-
81. Data: 2016-12-08 13:32:59
Temat: Re: USB-C czy to krok wstecz w ładowaniu?
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2016-12-07 o 00:49, re pisze:
> Ale po ilu stuknięciach tak masz ?!
Ciężko powiedzieć. W przypadku zmywarki 3 lata, średnio 2x w tygodniu
była używana. Ile razy na 1 mycie włączał się przekaźnik? Nie wiem. W
każdym razie nie jest to oszałamiająca liczba "stuknięć".
> Przekaźniki w sprzęcie domowym (albo
> np samochodach) nie kończą się od naturalnego wypalenia styków.
Zupełnie nie zgadzam się z Tobą. W moim ex-aucie osobiście dwukrotnie
wymieniałem się przekaźnik z czego jeden z nich usmażył się do tego
stopnia, że jego gniazdo w puszce szlag trafił. Drugi to od wspomnianej
dmuchawy. Smrodek palonej elektroniki i ... po chwili zero nadmuchu.
Pamiętasz dawne pralki z mechanicznymi programatorami oraz to jak często
upalały się w nich styki od włączania grzałki? To nie przekaźnik co
prawda ale styki... o nich mówimy.
> Te
> wtyczki USB też nie skończą się od wypalenia styków przy włączaniu tylko
> co najwyżej niemożności ciągłego przewodzenia tak dużego prądu. Nie
> zajarzy Ci się tam stabilny łuk tylko co najwyżej z braku kontaktu styki
> rozgrzeją do czerwoności.
Więc o tym właśnie piszę :) Nie wiem czy akurat "stabilny łuk" potrzebny
jest do zniszczenia styku czy może wiele krótkotrwałych. Doktoratu z
upalania styków nie posiadam :-) Jednakże wiem, że gdziekolwiek jest
duży prąd, to rośnie nieliniowo ryzyko uszkodzenia sprzętu.
-
82. Data: 2016-12-08 13:33:11
Temat: Re: USB-C czy to krok wstecz w ładowaniu?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a...@n...neos
trada.pl...
On Mon, 5 Dec 2016 11:54:47 +0300, Uncle Pete <4...@g...com>
>> Akurat ładowarka ma proste zadanie: dostarczać prąd o odpowiednim
>> napięciu i maksymalnym natężeniu. Za całą resztę odpowiada
elektronika w
>> telefonie i akumulatorze. Bardziej bym się bał nieoryginalnych
akumulatorów.
>Jak ładowarka strzeli przebiciem to elektronika telefonu na wiele się
>nie zda.
Jakby ladowarka podlaczyla wyjscie do wejscia i podala do telefonu
220V z gniazdka - to faktycznie, dlugiego zywota mu nie przewiduje.
Ale to jest niemal niemozliwe, predzej bedziesz mial przebicie "na
jednym drucie", czyli obwod wyjsciowy polaczony gdzies z obwodem 220V.
Telefonowi niemal nie zagraza ... ale dotykac go nie nalezy :-)
J.
-
83. Data: 2016-12-08 14:04:26
Temat: Re: USB-C czy to krok wstecz w ładowaniu?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o2bjtr$ki8$...@n...icm.edu.pl...
W dniu 2016-12-07 o 00:49, re pisze:
>> Ale po ilu stuknięciach tak masz ?!
>Ciężko powiedzieć. W przypadku zmywarki 3 lata, średnio 2x w tygodniu
>była używana. Ile razy na 1 mycie włączał się przekaźnik? Nie wiem. W
>każdym razie nie jest to oszałamiająca liczba "stuknięć".
Warunki w samochodzie inne - przy 12V luk niemal nie grozi.
>> Przekaźniki w sprzęcie domowym (albo
>> np samochodach) nie kończą się od naturalnego wypalenia styków.
>Zupełnie nie zgadzam się z Tobą. W moim ex-aucie osobiście dwukrotnie
>wymieniałem się przekaźnik z czego jeden z nich usmażył się do tego
>stopnia, że jego gniazdo w puszce szlag trafił.
Moze wlasnie od gniazda poszlo uszkodzenie.
Przekazniki w aucie ... niemal wieczne. Ja jeszcze zadnego nie
wymienialem.
Zreszta duzo przelaczen tam nie maja, ale przerywac kierunkowskazow
troche ich ma ... i tez niemal wieczny.
>Pamiętasz dawne pralki z mechanicznymi programatorami oraz to jak
>często upalały się w nich styki od włączania grzałki? To nie
>przekaźnik co prawda ale styki... o nich mówimy.
W jednych czesto, a ja mialem Polara, zdazyl przerdzewiec, spalil dwa
kondensatory od silnika, a programator dzialal w najlepsze.
Zreszta nastepna tez ma mechaniczny i trudo policzyc ile to juz lat.
A te "elektroniczne" tez grzalke przekaznikiem wlaczaja :-)
>> Te
>> wtyczki USB też nie skończą się od wypalenia styków przy włączaniu
>> tylko
>> co najwyżej niemożności ciągłego przewodzenia tak dużego prądu. Nie
>> zajarzy Ci się tam stabilny łuk tylko co najwyżej z braku kontaktu
>> styki
>> rozgrzeją do czerwoności.
>Więc o tym właśnie piszę :) Nie wiem czy akurat "stabilny łuk"
>potrzebny jest do zniszczenia styku czy może wiele krótkotrwałych.
Krotkotrwaly niszczy malo - ale sie kumuluje.
Stabilny moze zniszczyc w pare sekund - ale raczej nie grozi.
Grozi cos innego - cienka warstwa tlenkow, przekaznik wlaczony, przy
duzym pradzie styki sie grzeja a czasem nawet malutki luk tam widac
... i goraco sie robi. Tak umiarkowanie goraco - ale przekaznik sie
zwegla, gniazdo sie niszczy,
>Jednakże wiem, że gdziekolwiek jest duży prąd, to rośnie nieliniowo
>ryzyko uszkodzenia sprzętu.
Takie lokomotywy to co chwile staja z powodu awarii, prad w sieci co
chwile zanika, bo w elektrowni awaria goni awarie - i wszedzie tam
duze prady plyna :-)
Tylko we Wroclawiu tramwaje musza uwazac :-)
J.
-
84. Data: 2016-12-08 20:15:55
Temat: Re: USB-C czy to krok wstecz w ładowaniu?
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Marek"
> Ale po ilu stuknięciach tak masz ?!
Ciężko powiedzieć. W przypadku zmywarki 3 lata, średnio 2x w tygodniu
była używana. Ile razy na 1 mycie włączał się przekaźnik? Nie wiem. W
każdym razie nie jest to oszałamiająca liczba "stuknięć".
---
No to nie ma nad czym zastanawiać się, po prostu wadliwe urządzenia
kupujesz. Bywa, mnie też raz w życiu przekaźnik uszkodził się.
> Przekaźniki w sprzęcie domowym (albo
> np samochodach) nie kończą się od naturalnego wypalenia styków.
Zupełnie nie zgadzam się z Tobą. W moim ex-aucie osobiście dwukrotnie
wymieniałem się przekaźnik z czego jeden z nich usmażył się do tego
stopnia, że jego gniazdo w puszce szlag trafił. Drugi to od wspomnianej
dmuchawy. Smrodek palonej elektroniki i ... po chwili zero nadmuchu.
---
No i popatrz, a u mnie to ten właśnie jedyny przypadek w życiu. W
kilkuletnim samochodzie z salonu, w 19-letnim jakoś żadne przekaźniki nie
chciały się zepsuć i teraz w kilkuletnim też nie chcą, więc oceniam to jako
wadę a nie normalne zużycie. Nawet dla wymiany kupiłem 2 takie przekaźniki i
jakoś drugi czeka już z 10 lat. Co się smaży ... kostki reflektorów H5 czy
jakieś takie fiatowskie. Nic tu nie przełącza się a jednak pali się.
Pamiętasz dawne pralki z mechanicznymi programatorami oraz to jak często
upalały się w nich styki od włączania grzałki? To nie przekaźnik co
prawda ale styki... o nich mówimy.
---
Więc ... jeszcze kilka lat temu miałem pralkę PS663P Bio, która, jak czytam
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polar_PS_663_Bio, miała przekaźnik, który
oczywiście nigdy nie zepsuł się. Programator ... pod koniec eksploatacji
skończył się bezstykowy silniczek, chyba tam magnes był czy jakoś tak,
został wymieniony, silniczek nie programator. Pralka skończyła żywot po 25
latach, jak przerdzewiał bęben. Co się paliło ... przyłącze grzałki i chyba
uzwojenia elektrozaworów. Wcześniejsza pralka, rodziców, też Polar, ale ..
zwykły 663 BIO, nie P, nie miała przekaźnika, ponoć nie zepsuł się
programator, ja też niczego takiego nie kojarzę. Paliło się ... bezstykowy
silnik główny, bezstykowy silnik pompki i być może uzwojenia elektrozaworów.
A i w obu tych pralkach obudowa była mocno pordzewiała :-)
> Te
> wtyczki USB też nie skończą się od wypalenia styków przy włączaniu tylko
> co najwyżej niemożności ciągłego przewodzenia tak dużego prądu. Nie
> zajarzy Ci się tam stabilny łuk tylko co najwyżej z braku kontaktu styki
> rozgrzeją do czerwoności.
Więc o tym właśnie piszę :) Nie wiem czy akurat "stabilny łuk" potrzebny
jest do zniszczenia styku czy może wiele krótkotrwałych. Doktoratu z
upalania styków nie posiadam :-) Jednakże wiem, że gdziekolwiek jest
duży prąd, to rośnie nieliniowo ryzyko uszkodzenia sprzętu.
---
Mówię Ci tylko, że załączanie gniazdka nie jest specjalnie newralgiczne.
Duży prąd oczywiście ogólnie jest podejrzany, ale USB Type-C, z tego co
poczytałem, nie podejrzewam bardziej o duży prąd niż Micro USB. Choć
oczywiście nie kwestionuję, że Ty akurat masz pewne przesłanki faktyczne by
się bać. Ale to gadanie o Type-C kojarzy mi się w tym momencie właśnie z
programatorami tych pralek, które jakoś nie chciały się u mnie psuć choć
tyle o tym w prasie majsterkowiczów pisano, że nawet myślałem o robieniu
programatora elektronicznego, ale jak bęben się skończył to uznałem, że mój
cudowny programator pralki nie odnowi :-)
-
85. Data: 2016-12-09 01:10:51
Temat: Re: USB-C czy to krok wstecz w ładowaniu?
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2016-12-08 o 14:04, J.F. pisze:
>
> Moze wlasnie od gniazda poszlo uszkodzenie.
Nie, od styków. Cała góra przekaźnika była stopiona a mocowanie stało
się czarne i kruche. Zapewne grzało się mocno od miesięcy ale dużo mniej
niż sam przekaźnik.
> W jednych czesto, a ja mialem Polara, zdazyl przerdzewiec, spalil dwa
> kondensatory od silnika, a programator dzialal w najlepsze.
> Zreszta nastepna tez ma mechaniczny i trudo policzyc ile to juz lat.
Ja swojej dawnej pralko-suszarce dorzuciłem (wspomniany) przekaźnik po
tym jak 2x programator był wymieniany. Robił trochę hałasu gdy się
załączał ale uznałem, że dam wielki, z obciążalnością 2x większą niż
trzeba. Programator nigdy więcej nie padł :-D
> A te "elektroniczne" tez grzalke przekaznikiem wlaczaja :-)
I całe szczęście, choć nie zawsze. Miałem co prawda zmywarkę (Amiki) a
nie pralkę ze sterownikiem elektronicznym. Sterownik pracował pod
napięciem sieciowym i podawał bezpośrednio napięcia na wszystkie
urządzenia 230V !!! Bez żadnych przekaźników! Efekt tego był taki, że
gdy trochę pary dostało się do przełącznika wykrywającego otwarcie
drzwi, to nie trzeba było drzwi zamykać by ruszyła :-D A innym razem
wywalało bezpiecznik różnicowy gdyż do obudowy też para potrafiła zwabić
napięcie :-)
> Krotkotrwaly niszczy malo - ale sie kumuluje.
> Stabilny moze zniszczyc w pare sekund - ale raczej nie grozi.
Dlatego właśnie upatruję ryzyka nieczystych styków, wielu niepełnych
połączeń itp.
> Grozi cos innego - cienka warstwa tlenkow, przekaznik wlaczony, przy
> duzym pradzie styki sie grzeja a czasem nawet malutki luk tam widac ... (...)
No właśnie coś takiego obserwowałem w przekaźniku od dmuchawy.
>
> Takie lokomotywy to co chwile staja z powodu awarii, prad w sieci co
> chwile zanika, bo w elektrowni awaria goni awarie - i wszedzie tam duze
> prady plyna :-)
Taaa :-> O energetyce nie gadamy, to inna kategoria urządzeń. Jeśli
urządzenie składa się prawie w całości z drutu, to może dużo mniej się
wydarzyć niż w przypadku skomplikowanych urządzeń elektronicznych. W
elektronice dużo częściej padają elementy, które wydzielają najwięcej
ciepła podczas normalnej pracy.
-
86. Data: 2016-12-09 07:32:27
Temat: Re: USB-C czy to krok wstecz w ładowaniu?
Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>
Dnia 08.12.2016 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:
> W jednych czesto, a ja mialem Polara, zdazyl przerdzewiec, spalil dwa
> kondensatory od silnika, a programator dzialal w najlepsze.
> Zreszta nastepna tez ma mechaniczny i trudo policzyc ile to juz lat.
>
> A te "elektroniczne" tez grzalke przekaznikiem wlaczaja :-)
Grzałkę tak, ale taka jedna seria pralek Amica z Aqua spray
(podlewaniem prania od góry) załączała zawór przesterowania
via malutki triaczek na płytce programatora. Zawór zarastał
kamieniem, obciążenie prądowe się zwiększało, aż w końcu
padał triak, zwykle razem z całym programatorem :-)
Podejrzewam, że producent nie wsadził przekaźnika
bynajmniej nie ze względu na jego koszt, ale z uwagi
na uzasadnione podejrzenie, że dzięki temu jest duża
szansa na poważną awarię już po gwarancji :-)
Za to w pralkach z programatorem mechanicznym często
się wyrabiały krzywki i trzeba było popychać palcem
przejście do dalszej części programu...
Jak nie kijem go (klienta), to pałą :-)
--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.
-
87. Data: 2016-12-09 16:37:52
Temat: Re: USB-C czy to krok wstecz w ładowaniu?
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"J.F." 58495308$0$657$6...@n...neostrada.pl
> 220V z gniazdka - to faktycznie, dlugiego zywota mu nie przewiduje.
> jednym drucie", czyli obwod wyjsciowy polaczony gdzies z obwodem 220V.
http://www.cire.pl/publikacje/artykul_230v.pdf
http://elektrykadlakazdego.pl/napiecie-230v
220 wygląda fajnie, ale w 3 fazach ładniej wygląda 400. ;)
Oczywiście nie podejrzewam Cię o nieświadomość...
[jedynie o głupotę... jak Krisa -- mylącego samochód z telefonem]
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......
-
88. Data: 2016-12-09 17:20:45
Temat: Re: USB-C czy to krok wstecz w ładowaniu?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "DominikAłaszewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o2dj5r$928$...@n...news.atman.pl...
Dnia 08.12.2016 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:
>> W jednych czesto, a ja mialem Polara, zdazyl przerdzewiec, spalil
>> dwa
>> kondensatory od silnika, a programator dzialal w najlepsze.
>> Zreszta nastepna tez ma mechaniczny i trudo policzyc ile to juz
>> lat.
>
>> A te "elektroniczne" tez grzalke przekaznikiem wlaczaja :-)
>Grzałkę tak, ale taka jedna seria pralek Amica z Aqua spray
>(podlewaniem prania od góry) załączała zawór przesterowania
>via malutki triaczek na płytce programatora. Zawór zarastał
>kamieniem, obciążenie prądowe się zwiększało, aż w końcu
>padał triak, zwykle razem z całym programatorem :-)
IMO - powinien wytrzymac.
Tam naprawde niewielkie prady.
Akurat widzialem jeden przypadek - od kamienia (a moze od rdzy)
przedziurawila sie grzalka, poszlo jakies zwarcie bokiem, odparowalo
niektore sciezki na sterowniku ... ale te male triaki przetrwaly.
>Podejrzewam, że producent nie wsadził przekaźnika
>bynajmniej nie ze względu na jego koszt, ale z uwagi
>na uzasadnione podejrzenie, że dzięki temu jest duża
>szansa na poważną awarię już po gwarancji :-)
Przekazniki tez sie psuja.
>Za to w pralkach z programatorem mechanicznym często
>się wyrabiały krzywki i trzeba było popychać palcem
>przejście do dalszej części programu...
Nie spotkalo mnie.
J.
-
89. Data: 2016-12-09 17:37:19
Temat: Re: USB-C czy to krok wstecz w ładowaniu?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o2csqd$juu$...@n...icm.edu.pl...
W dniu 2016-12-08 o 14:04, J.F. pisze:
>> W jednych czesto, a ja mialem Polara, zdazyl przerdzewiec, spalil
>> dwa
>> kondensatory od silnika, a programator dzialal w najlepsze.
>> Zreszta nastepna tez ma mechaniczny i trudo policzyc ile to juz
>> lat.
>Ja swojej dawnej pralko-suszarce dorzuciłem (wspomniany) przekaźnik
>po tym jak 2x programator był wymieniany. Robił trochę hałasu gdy się
>załączał ale uznałem, że dam wielki, z obciążalnością 2x większą niż
>trzeba. Programator nigdy więcej nie padł :-D
Wiem, to byla modna przerobka.
Ja z powodu lenistwa jej nie zrobilem ... i zaoszczedzilem sobie
roboty :-)
>> A te "elektroniczne" tez grzalke przekaznikiem wlaczaja :-)
>I całe szczęście, choć nie zawsze. Miałem co prawda zmywarkę (Amiki)
>a nie pralkę ze sterownikiem elektronicznym. Sterownik pracował pod
>napięciem sieciowym i podawał bezpośrednio napięcia na wszystkie
>urządzenia 230V !!! Bez żadnych przekaźników!
Normalna sprawa - zaoszczedzili troche na elementach.
Akurat widzialem podobny sterownik - nie chcialo sie optotriakow, to
tez podlaczony pod siec.
Ale grzalke wlacza przekaznikiem, inne zaworki triakami.
>> Takie lokomotywy to co chwile staja z powodu awarii, prad w sieci
>> co
>> chwile zanika, bo w elektrowni awaria goni awarie - i wszedzie tam
>> duze
>> prady plyna :-)
>Taaa :-> O energetyce nie gadamy, to inna kategoria urządzeń. Jeśli
Lokomotywa to jeszcze nie energetyka.
>urządzenie składa się prawie w całości z drutu, to może dużo mniej
>się wydarzyć niż w przypadku skomplikowanych urządzeń
>elektronicznych.
Ale stykow tam duzo, a glupie 3kV tez swoje robia :-)
J.
-
90. Data: 2016-12-10 03:37:28
Temat: Re: UBek osral sie
Od: ? you jump on top of my dick ? <s...@t...skurwialy.usraelski.palancie.invalid>
Eneuel Wrote:
> ...
Skoncz z tym brandzlowaniem internetu putasie!
--
?