On 15/01/2024 11:08, Marek wrote:
>> 1) io nie wie, że wyłącznik światła smart działa jak normalny nawet po
>> utracie łączności
>> 2) io "zapomniał" wstawić druty 230V od wyłaczników do żarówek
> Nie ma obowiązku używania wyłączników hybrydowych, Io może mieć
> instalację w oparciu wyłącznie o łączność a nie manual.

Nie ma obowiązku. To prawda. Tylko że z tego wynika, że ma instalację w
której nie istnieje podstawowa zasada automatyki: alternatywne
sterowanie części krytycznej.

Pozostałe 99.9% użytkowników smarthome ma backup w postaci tych kabli. I
nie ma to zwiazku z byciem, lub nie, HA czy ogólnie centealnego serwera.
To ma zwiazem z projektem albo naiwnym, albo na odpierdol. Jak masz
zrobioną instalację taką bedziesz miał jakość smarthome.

> Skoro w XXI nie
> można zawierzyć technologi by mogła być zdalna to tylko gorzej dla
> technologii a nie io.

Zdalna technologia, o ile na kablach, jest całkiem spoko. Ale obawiam
się że i tych kabli sygnałowych może nie być.

A wtedy *dowolna* technologia oparta o Wifi, Bluetooth, czy 433 jest do
dupy, bo może zostać uszkodzona przez popsute lub złośliwe urządzenie u
sąsiada.

Brak kabli 230V włacznik/żarówka jest najzwyczajniej wystawianiem dupy
aby ktoś w nią kopnął. No i to wina "pieprzonego HA".

Jeszcze raz: niech io robi jak chce. Ale nie, HA nie jest niczemu winny.
Postawiony na gównianym hardware i sterujący absurdalnie źle zrobionym
smarthome. Niczego nie można po tym dobrego się spodziewać.

Czekamy na potwierdzenie, czy to wina złych wyłączników czy braku kabli.

Choć w obu wypadakch można tylko rozłozyć ręce w beznadziei, ruszyć do
sklepu po piłe i strugać furmankę.

do góry

W dniu 15.01.2024 o 09:51, heby pisze:
> On 15/01/2024 09:47, Tomasz Gorbaczuk wrote:
>> Jak awaria HA może Ci zrobić blackout w domu?
>
> Hipoteza robocza jest taka że:
>
> 1) io nie wie, że wyłącznik światła smart działa jak normalny nawet po
> utracie łączności

Jaki normalny? Normalna to jest automatyzacja.

>
> 2) io "zapomniał" wstawić druty 230V od wyłaczników do żarówek

Jakich wyłączników? Nie po to robię automatyzację by załączać wyłącznikami.

>
> W obu wypadkach to oczywiście wina "pieprzonego HA".
>

A czego? Że PRL odszedł i trzeba zrobić system niepodatny na awarię
centralnego sterownika?

do góry

On Mon, 15 Jan 2024 11:48:34 +0100, io <i...@o...pl.invalid> wrote:
> Jaki normalny? Normalna to jest automatyzacja.

Rozumiem takie podejście, bo było ono również moim założeniem jak
projektowałem własny system 10 lat temu. Też nie mam manualnego
overdrive, w przypadku uszkodzenia centralnego sterownika nie mam
oświetlenia*. Parafrazując powiedzenie lorda Flockhard'a jest to
ryzyko, które jestem w stanie ponieść.

*- Oczywiście mogę wywalić moduły w puszkach i przewody 230V
podłączyć bezpośrednio pod te same wyłączniki i mieć 100% mamual. Ba
mogłem nawet tak skonstruować owe moduły aby były logicznie
odseparowane od centralnego sterownika ale to by się kłóciło z
założeniami ducha nowoczesności.

--
Marek

do góry

On 15/01/2024 11:48, io wrote:
>> 1) io nie wie, że wyłącznik światła smart działa jak normalny nawet po
>> utracie łączności
> Jaki normalny? Normalna to jest automatyzacja.

Jest normalny, ponieważ steruje żarówką 230V. I jest zautomatyzowany bo
pozwala na sterowanie zdalne z dowolnego systemu. Dwa w jednym.

Przykładowo ten:

http://tinyurl.com/musaehmw

Nie wymaga nawet zmiany fizycznego pstryczka w ścianie. Zostaje Twój
ulubiony i działa tak samo jak działał [1]. Oprogramowanie wymienić
możesz na dowolne, w tym własne, to trywialne.

Jak chcesz większy wypas dla szpanu przed rodziną to:

http://tinyurl.com/2pwxedy2

Działa znowu tak samo: padnie komuniakcja, światło właczysz tak samo jak
z komunikacją. Nie polecam go, jest średnio wygodny w codzinnym używaniu.

Jest co najmniej kilka rozwiązań tego typu, większośc w pełni możliwa do
użycia hobbystycznie we własnych systemach.

Istotne jest to, że działanie "po staremu" czyli po kablach 230V, bez
względu na to, czy to system centralny, rozproszony czy własny, jest
kluczowe.

>> 2) io "zapomniał" wstawić druty 230V od wyłaczników do żarówek
> Jakich wyłączników? Nie po to robię automatyzację by załączać wyłącznikami.

Wiec robisz coś absurdalnego.

Czy Twój plan zakłada, że żarówke w kiblu zapalać się bedzie z telefonu,
a nie wyłacznikiem? A co jak dwójka przyciśnie, a appka się popsuje?

Bo ja mogę oba kanały używać tak samo wygodnie. A jak padnie smart, to
mogę robić po staremu, wyłacznikiem, bez świadomości że smart padł. Z
resztą prawda taka, że żarówkę w kiblu odpalam wyłacznikiem. Natomiast
*gaszę* automatycznie, po kilku minutach braku ruchu.

>> W obu wypadkach to oczywiście wina "pieprzonego HA".
> A czego? Że PRL odszedł i trzeba zrobić system niepodatny na awarię
> centralnego sterownika?

W PRL systemy oświetlenia były niepodatne na awarie centralnego sterowanika.

Ba, do dzisiaj są niepodatne, mimo dodania tego sterowanika. Znaczy w
99.9% wypadków. Bo zawsze jest 0.1% mądrali robiących to po swojemu i
inaczej. Nic na to nie poradze, nauka bywa bolesna.

[1] Z małą różnicą: położenie pstryczka nie ma już znaczenia. Znaczenie
ma akcja zmiany położenia.

do góry

W dniu 15.01.2024 o 00:22, heby pisze:
> On 14/01/2024 23:26, Marek wrote:
>> On Sun, 14 Jan 2024 21:45:00 +0100, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
>>> O, a jak?
>> Dla io: to właśnie ten moment w dyskusji z Sebą, w którym już można
>> tylko  wzruszyć ramionami.
>
> Też tak uważam. W końcu io ma tylko jakieś absurdalne problemy z gatunku
> awaria czegoś powoduje brak światła w całym domu.
>
> Im dalej ta absurdalna dyskusja drepta, tym bardziej widac że biedny HA
> niczemu tu nie winień, to tylko problem właściciela i jego dziwacznych
> pomysłów.
>

To prawda, że HA nie jest winny twojej biedzie mentalnej.

do góry

W dniu 15.01.2024 o 11:35, heby pisze:
> On 15/01/2024 11:08, Marek wrote:
>>> 1) io nie wie, że wyłącznik światła smart działa jak normalny nawet
>>> po utracie łączności
>>> 2) io "zapomniał" wstawić druty 230V od wyłaczników do żarówek
>> Nie ma obowiązku używania wyłączników hybrydowych, Io może mieć
>> instalację w oparciu wyłącznie o łączność a nie manual.
>
> Nie ma obowiązku. To prawda. Tylko że z tego wynika, że ma instalację w
> której nie istnieje podstawowa zasada automatyki: alternatywne
> sterowanie części krytycznej.
>
> Pozostałe 99.9% użytkowników smarthome ma backup w postaci tych kabli. I
> nie ma to zwiazku z byciem, lub nie, HA czy ogólnie centealnego serwera.
> To ma zwiazem z projektem albo naiwnym, albo na odpierdol. Jak masz
> zrobioną instalację taką bedziesz miał jakość smarthome.

Tu jedynym problemem jest podatność systemu na uszkodzenie centralnego
sterownika. Nie istnieje potrzeba duplikowania jakiegokolwiek elementu
sterowania która nie wynikałaby z tej podatności. Dokładnie tak, jak
miało to miejsce w PRL, że niczego nie powielano. No ale tamte systemy
nie miały podatności o której mowa. Koncentrowanie sterowania jest tutaj
zwykłym błędem w sztuce powielanym nie wiadomo w ilu instalacjach.

>
>> Skoro w XXI nie można zawierzyć technologi by mogła być zdalna to
>> tylko gorzej dla technologii a nie io.
>
> Zdalna technologia, o ile na kablach, jest całkiem spoko. Ale obawiam
> się że i tych kabli sygnałowych może nie być.
>
> A wtedy *dowolna* technologia oparta o Wifi, Bluetooth, czy 433 jest do
> dupy, bo może zostać uszkodzona przez popsute lub złośliwe urządzenie u
> sąsiada.
>
> Brak kabli 230V włacznik/żarówka jest najzwyczajniej wystawianiem dupy
> aby ktoś w nią kopnął. No i to wina "pieprzonego HA".

Tak, to jest wina "pieprzonego HA", bo jak wyżej.

>
> Jeszcze raz: niech io robi jak chce. Ale nie, HA nie jest niczemu winny.
> Postawiony na gównianym hardware i sterujący absurdalnie źle zrobionym
> smarthome. Niczego nie można po tym dobrego się spodziewać.
>
> Czekamy na potwierdzenie, czy to wina złych wyłączników czy braku kabli.
>
> Choć w obu wypadakch można tylko rozłozyć ręce w beznadziei, ruszyć do
> sklepu po piłe i strugać furmankę.
>

A ja rozkładam ręce w bezradności nad twoją głupotą.

do góry

On Mon, 15 Jan 2024 12:09:36 +0100, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
> Jest normalny, ponieważ steruje żarówką 230V. I jest
> zautomatyzowany bo

Ale to jest wifi, importuje sobą zawodność sieci wifi.

--
Marek

do góry

On Mon, 15 Jan 2024 12:40:24 +0100, io <i...@o...pl.invalid> wrote:
> To prawda, że HA nie jest winny twojej biedzie mentalnej.

No dobra a pomijając kopanie się po kostkach znalazłeś coś
rozproszonego?

--
Marek

do góry

On 15/01/2024 13:18, io wrote:
>> Pozostałe 99.9% użytkowników smarthome ma backup w postaci tych kabli.
>> I nie ma to zwiazku z byciem, lub nie, HA czy ogólnie centealnego
>> serwera. To ma zwiazem z projektem albo naiwnym, albo na odpierdol.
>> Jak masz zrobioną instalację taką bedziesz miał jakość smarthome.
> Tu jedynym problemem jest podatność systemu na uszkodzenie centralnego
> sterownika.

Kable od włacznika do żarówki są odporne. Masz te kable?

> Nie istnieje potrzeba duplikowania jakiegokolwiek elementu
> sterowania która nie wynikałaby z tej podatności.

Brak kabli od włącznika do żarówki położy każdy system automatyki,
włącznie z rozproszonym, centralnym, chmurowym czy na sprężony rosół.

Rozumiem, że ciężko wyjaśnić inaczej brak tych kabli niż ideologą, co
usilnie czynisz.

Nic nie poradzę. Taki system zawsze będzie kłopotliwy w użytkowaniu i
zawsze będzie niebezpieczeństwo braku światła w kiblu z powodu awarii.

Myślę ze to doskonale wiesz, tylko teraz głupio się przyznać, że to
wątpliwy pomysł był, z tym niepodpinaniem wyłączników do żarówek
bezpośrednio.

do góry

On 15/01/2024 13:20, Marek wrote:
>> Jest normalny, ponieważ steruje żarówką 230V. I jest zautomatyzowany bo
> Ale to jest wifi, importuje sobą zawodność sieci wifi.

Z tego powodu, że wifi jest zawodny, mam backup w postaci kabli 230V.

Zawodność u mnie wifi objawia się w niemożności sterowania żarówką z
pociągu w Koluszkach albo nabiciem 1kWh za dużo, bo światło w kiblu się
samo nie zgasi.

Nie nazwałbym tego nawet porównywalnym problemem, z blackoutem z powodu
braku 30m kabli 230V.

do góry