eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaTrwałość monitorów LED/CCF?Re: Trwałość monitorów LED/CCF?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    Subject: Re: Trwałość monitorów LED/CCF?
    Date: Sat, 3 Jul 2010 18:57:19 +0000 (UTC)
    Organization: : : :
    Lines: 68
    Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
    References: <i0mhe6$ee4$1@inews.gazeta.pl> <i0mms3$adv$1@news.task.gda.pl>
    <i0ng5s$pba$1@news.onet.pl> <s...@f...lasek.waw.pl>
    <4c2f7861$0$19181$65785112@news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: 213-238-66-35.adsl.inetia.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1278183439 9577 213.238.66.35 (3 Jul 2010 18:57:19 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 3 Jul 2010 18:57:19 +0000 (UTC)
    X-User: zzxxccvv
    User-Agent: slrn/0.9.8.1 (Linux)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:591589
    [ ukryj nagłówki ]

    Pan Maciek napisał:

    >> No to przy okazji taka zagadka. Mam (miałem) monitor Belinea 101903.
    >> Z taką przypadłością, że gdy temperatura otoczenia wzrasta powyżej 25°C,
    >> a on sobie dłużej popracuje, to się nagle wyłącza.
    >
    > Cześć!
    > Trudno powiedzieć, czy to pomoże ale co tam - zastanów się.

    Cały czas się zastanawiam (no, bez przesady, nie tylko starym złomem
    się zajmuję), a wszystkim współzastanawiaczom jestem wdzięczny.

    > Komputer Dell. Służbowy desktop. Cały czas podłączony do zasilania,
    > wyłączany przyciskiem na obudowie ale zasilacz jest pod napięciem, czyli
    > pracuje w nim przetwornica standby. Po kilku latach pracy, pewnego dnia
    > nie mogłem go z rana włączyć. Zgłaszam informatykom, odłączam kable i
    > przygotowuję do zabrania. Wpadłem na pomysł, że jeszcze raz sprawdzę i
    > ... ruszył. Działa, wyłączony nie chce ponownie ruszyć. Przetestowałem i
    > okazało się, że wystarczyło odłączyć zasilanie na minimum 20 minut a
    > ponownie ruszał po podłączeniu. Fizycznie odłączyć - od gniazdka.
    > Uszkodzone było to co w wielu innych padniętych Dellach, czyli
    > kondensatory w przetwornicy standby. Objawy są różne ale najczęściej
    > właśnie one padały. Te przetwornice obrywają, bo ciągle pracują a
    > wyłączony wentylator ich nie chłodzi.

    Ja miałem (mam jeszcze) taką płytę główną, która po restarcie się
    czasem nie chciała podnieść. Od urodzenia tak miała. Też trzeba było
    odłączać komputer od prądu na kilka minut, wtedy ruszała. Komputer
    chodzi 24/7, więc problem niewielki. Ktoś mi nawet radził upgrade
    BIOSu, co miało podobno pomóc, ale nigdy mi się nie chciało. Pewnego
    razu nie wstała w ogóle. Już miałem wyrzucić, ale zobaczyłem *jeden*
    elektrolit z wybrzuszeniem. I to nie koło procesora, gdzie gorąco,
    ale taki samotny między slotami. Wymieniłem i działa lepiej niż zaraz
    po wyjściu z fabryki -- nigdy już nie miała problemów ze startem.

    Ale te naze komputery, to inne przypadki niż monitor. One nie chciały
    się włączyć, a ten padał sam z siebie i dopiero po tym mył problem
    (do pewnego czasu odwracalny).

    > U Ciebie stawiam na podgrzany kondensator, któremu akurat przekroczyłeś
    > w ten sposób graniczne parametry i padł definitywnie.
    > Pomiar pojemności, ESR i winowajca powinien się odnaleźć. Ewentualnie
    > pryśnij zamrażaczem albo trochę spirytusu i dmuchać strumieniem zimnego
    > powietrza z suszarki, czy jakimś sprayem. Cokolwiek, co potrafi mocno,
    > miejscowo ochłodzić.

    Ja już wcześniej całą płytkę (w foliowej torebce) włożyłem do zamrażalnika
    na kwadrans. Nic to nie dało. A że coś padło definitywnie, to rzecz
    raczej pewna.

    > Jeszcze jedno - po sąsiedzku również padł ten sam model Della.
    > Oczywiście zaoferowałem się, że go włączę. 20 minut czekania i nadal nie
    > rusza. Oprócz wyłączenia i włączenia prądu pomogło wyłączenie kabla do
    > sieci LAN. Nie miał ekranu, więc gdzie tu do licha powiązanie z
    > zasilaczem? To był zasilacz. Abrakadabra, albo coś jeszcze?

    To powinno być jasne -- komputer, od którego odłącznno po kolei wszystkie
    kable przeczuwał, że zaraz go wyrzucą na śmieci. Przestraszył się tej
    niemiłej perspektywy i postanowił się poprawić. To są wredne złośliwe
    potwory, te komputery, mają skomplikowane życie wewnętrzne i stroją
    fochy. Przy nich ten zasilacz w monitorze, to prymityw. Ma jeden scalak
    po stronie "gorącej" -- ośmionóżkowy z napisem 203D6 (cholera wie co to
    za jeden), elektrolit po stronie wysokonapięciowej też jeden, ale
    sprawny. Są jeszcze trzy inne scalaki, ale to przy przetwornicy do
    świetlówek.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: