Marek <f...@f...com> wrote:

> Nie wszyscy lubią oglądać w ciemnej norze.

No, to prawda. Ja lubię. Tzn. nie używam projektora tak, jak telewizora,
żeby sobie grał gdzieś w tle, tylko jak mam coś obejrzeć, to zasłaniam
okna, gaszę światło, przełączam głośniki na tryb projektora (mam taki
układ pokoju, że ekran jest po prawej, więc zrobiłem sobie przełącznik,
żeby stereo zawsze było tak, jak powinno być) i ustawiam dosyć głośno,
biorę piwo / popcorn / chipsy i oglądam(y). Bardziej jak w kinie, niż
jak przed TV.

> Niech każdy teraz się rozejrzy u siebie i sprawdzi czy ma odpowiednie
> miejsce wolne w domu/mieszkaniu mogące służyć za ekran. Mało kto.

No, ja mam jedną ścianę, inne się nie nadają.

> A żaden projektor nie wygra z jasnością tv w warunkach otaczającego
> oświetlenia.

To prawda. Ale - patrz wyżej.

--
http://www.chmurka.net/