-
71. Data: 2021-10-20 23:23:24
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Paweł,
Wednesday, October 20, 2021, 4:37:40 PM, you wrote:
>> Wtedy, gdy linie pola biegną w kierunku walcowania rdzenia (stal
>> elektrotechniczna anizotropowa). Na przykład w rdzeniach zwijanych
>> ciętych (RZC) i w rdzeniach toroidalnych.
> W kwestii rdzeni zwijanych: czy istnieje domowy sposób złożenia takiego
> rdzenia? Dość już dawno temu przewinąłem transformator z takim rdzeniem
> (tylko uzwojenie wtórne) i zakończyło się to totalną klęską, prąd jałowy
> był podobny do tego, o którym pisze twórca wątku.
Ściśnij cybantem na śrubkę. Oczywiście rdzeń i karkas muszą być
oczyszczone z lakieru, żeby jego resztki nie dostały się pomiędzy
połówki/ćwiartki rdzenia.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
72. Data: 2021-10-21 08:06:50
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:pznpvso04tn3.1u68fvngkqtqu$.dlg@40tude.
net...
Dnia Wed, 20 Oct 2021 20:05:14 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
> W dniu 20.10.2021 o 18:29, Jacek Maciejewski pisze:
>> Dnia Wed, 20 Oct 2021 17:16:10 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
>>
>>> Hmmm, zupełnie nie rozumiem jak to mogło się stać. Nie widzę
>>> potencjalnego mechanizmu. No, chyba że coś uszkodziłeś w
>>> pierwotnym albo
>>> nawinąłeś wtórne z zwarciem.
>
>> Nie. Problem dotyczy sposobu złożenia rdzenia.
>
>Nie masz racji. Jakbyś rdzenia nie złożył (zakładam że był to rdzeń z
>dwóch czy 4 kawałków w kształcie C, kazdy z blaszek sklejonych
>lakierem
>czy żywicą), nie zmienisz parametrów trafa. A nawet jeśli, to nie
>więcej
>niż ułamek procenta. Miałem do czynienia z takimi trafami, co prawda
>o
>mocy paru czy parunastu VA i nigdy nie było problemów z powtórnym
>złożeniem.
pradu jalowego pewnie nie mierzyles, a rezystancja pierwotnego duza,
to i wplyw szczeliny mniejszy.
J.
-
73. Data: 2021-10-21 08:10:28
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:616f0c38$0$514$6...@n...neostrada.
pl...
>To chyba to co napisałeś. Jest dużo lepiej. Zwróciłem na to uwagę,
>odkręciłem ceowniki po bokach rdzenia i jak zdjąłem górną wąską
>warstwę rdzenia to była tam sztywna przekładka izolacyjna 1,5 mm na
>suwmiarce bakelit czy rozotekst nie wiem jak to się nazywa. Po
>złożeniu jak całość rdzenia styka się ze sobą bezpośrednio jest moc
>czynna 31 W i prąd jałowy na obu amperomierzach 1,3 A, więcej już nie
>zbije bo jak dokładam kolejne zwoje
Swoja droga - ciekawe po co ta szczelina.
Jakis ambitniejszy zasilacz impulsowy czy tyrystorowy ... czy
faktycznie stabilizator ferrorezonansowy.
Na co duza ilosc odczepow chyba wskazuje.
A nie bylo obok jakiegos wiekszego kondensatora ?
J.
-
74. Data: 2021-10-21 09:12:57
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Wed, 20 Oct 2021 21:42:31 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
> W dniu 20.10.2021 o 20:52, Jacek Maciejewski pisze:
>> Dnia Wed, 20 Oct 2021 20:05:14 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
>>
>>> W dniu 20.10.2021 o 18:29, Jacek Maciejewski pisze:
>>>> Dnia Wed, 20 Oct 2021 17:16:10 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
>>>>
>>>>> Dokładnie tak :-(
>>>>
>>>> Hmmm, zupełnie nie rozumiem jak to mogło się stać. Nie widzę
>>>> potencjalnego mechanizmu. No, chyba że coś uszkodziłeś w pierwotnym albo
>>>> nawinąłeś wtórne z zwarciem.
>>>
>>> Nie. Problem dotyczy sposobu złożenia rdzenia.
>>>
>> Nie masz racji. Jakbyś rdzenia nie złożył (zakładam że był to rdzeń z
>> dwóch czy 4 kawałków w kształcie C, kazdy z blaszek sklejonych lakierem
>> czy żywicą), nie zmienisz parametrów trafa. A nawet jeśli, to nie więcej
>> niż ułamek procenta. Miałem do czynienia z takimi trafami, co prawda o
>> mocy paru czy parunastu VA i nigdy nie było problemów z powtórnym
>> złożeniem. Jesli chcesz mnie przekonać, podaj prawdopodobny mechanizm
>> wzrostu prądu jałowego o kilkaset % po rozbiórce i złożeniu rdzenia.
>
> Szczelina.
>
Uważasz że przed rozbiórką była mniejsza a po rozbiórce większa? Bardzo
wątpię. Już wspomniałem że rozbierałem i składałem ponownie rdzenie
cięte i choć oczywiście pomiarów prądu jałowego nie robiłem to
wszsystkie potem pracowały normalnie. Rozbierałem nawet takie które
miały połówki sklejone, młotkiem oczywiście. Po złożeniu nawet nie na
klej, działały. Szczelina musiała by wzrosnąć z praktycznie
niemierzalnej do kilku mm aby spadek indukcyjności spowodował
kilkusetprocentowy wzrost prądu. Nie przekonałeś mnie.
--
Jacek
I hate haters.
-
75. Data: 2021-10-21 12:39:42
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 21 Oct 2021 09:12:57 +0200, Jacek Maciejewski wrote:
> Dnia Wed, 20 Oct 2021 21:42:31 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
>>> Jesli chcesz mnie przekonać, podaj prawdopodobny mechanizm
>>> wzrostu prądu jałowego o kilkaset % po rozbiórce i złożeniu rdzenia.
>>
>> Szczelina.
>>
> Uważasz że przed rozbiórką była mniejsza a po rozbiórce większa? Bardzo
> wątpię. Już wspomniałem że rozbierałem i składałem ponownie rdzenie
> cięte i choć oczywiście pomiarów prądu jałowego nie robiłem to
> wszsystkie potem pracowały normalnie. Rozbierałem nawet takie które
> miały połówki sklejone, młotkiem oczywiście. Po złożeniu nawet nie na
> klej, działały. Szczelina musiała by wzrosnąć z praktycznie
> niemierzalnej do kilku mm aby spadek indukcyjności spowodował
> kilkusetprocentowy wzrost prądu. Nie przekonałeś mnie.
Pawel pisal tylko "znacznie". Ile to jest znacznie ... moze wyjasni.
ale dwukrotny wzrost pradu jalowego ja bym nazwal "znacznie".
A ile na to trzeba w rdzeniu, nie wiem, ale moze 0.1mm wystarczy ...
J.
-
76. Data: 2021-10-21 14:07:42
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F,
Thursday, October 21, 2021, 12:39:42 PM, you wrote:
[...]
> A ile na to trzeba w rdzeniu, nie wiem, ale moze 0.1mm wystarczy ...
W dużym rdzeniu ferrytowym szczelina 0.1 mm w kolumnie środkowej
zmniejszy indukcyjność uzwojenia niemal dwukrotnie. Przy rdzeniach o
większej przenikalności - a takimi są stalowe - ta zmiana jest jeszcze
większa. Naprawdę wystarczy odrobina lakieru pomiędzy połówkami.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
77. Data: 2021-10-21 14:10:20
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>
W dniu 21.10.2021 o 09:12, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Wed, 20 Oct 2021 21:42:31 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
>
>> W dniu 20.10.2021 o 20:52, Jacek Maciejewski pisze:
>>> Dnia Wed, 20 Oct 2021 20:05:14 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 20.10.2021 o 18:29, Jacek Maciejewski pisze:
>>>>> Dnia Wed, 20 Oct 2021 17:16:10 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Dokładnie tak :-(
>>>>>
>>>>> Hmmm, zupełnie nie rozumiem jak to mogło się stać. Nie widzę
>>>>> potencjalnego mechanizmu. No, chyba że coś uszkodziłeś w pierwotnym albo
>>>>> nawinąłeś wtórne z zwarciem.
>>>>
>>>> Nie. Problem dotyczy sposobu złożenia rdzenia.
>>>>
>>> Nie masz racji. Jakbyś rdzenia nie złożył (zakładam że był to rdzeń z
>>> dwóch czy 4 kawałków w kształcie C, kazdy z blaszek sklejonych lakierem
>>> czy żywicą), nie zmienisz parametrów trafa. A nawet jeśli, to nie więcej
>>> niż ułamek procenta. Miałem do czynienia z takimi trafami, co prawda o
>>> mocy paru czy parunastu VA i nigdy nie było problemów z powtórnym
>>> złożeniem. Jesli chcesz mnie przekonać, podaj prawdopodobny mechanizm
>>> wzrostu prądu jałowego o kilkaset % po rozbiórce i złożeniu rdzenia.
>>
>> Szczelina.
>>
> Uważasz że przed rozbiórką była mniejsza a po rozbiórce większa? Bardzo
> wątpię. Już wspomniałem że rozbierałem i składałem ponownie rdzenie
> cięte i choć oczywiście pomiarów prądu jałowego nie robiłem to
> wszsystkie potem pracowały normalnie. Rozbierałem nawet takie które
> miały połówki sklejone, młotkiem oczywiście. Po złożeniu nawet nie na
> klej, działały. Szczelina musiała by wzrosnąć z praktycznie
> niemierzalnej do kilku mm aby spadek indukcyjności spowodował
> kilkusetprocentowy wzrost prądu. Nie przekonałeś mnie.
Widzę, że potrzebne są szczegóły. Transformator 250VA, cztery elementy o
kształcie U, nie nazwałbym tego "blaszki sklejone lakierem". Fabrycznie
było to ściśnięte stalową taśmą o grubości 2mm spiętą solidną klamrą na
mur. Rozebranie wymagało użycia siły, ale nie było szczególnie trudne.
Natomiast ni cholery nie da się tego złożyć tak, aby ćwiartki były
dobrze dociśnięte. Elementy rdzenia ruszają się, transformator buczy, a
prąd jałowy jest kilkukrotnie większy. Na tyle, że trafo się grzeje. Po
ściśnięciu ściskami problem znika, jest więc on tylko mechaniczny i
polega na sposobie złożenia rdzenia. Piszesz, że to robiłeś. Napisz, jak
uzyskałeś stabilne ściśnięcie fragmentów rdzenia.
P.P.
-
78. Data: 2021-10-21 14:12:28
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>
W dniu 20.10.2021 o 23:23, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Paweł,
>
> Wednesday, October 20, 2021, 4:37:40 PM, you wrote:
>
>>> Wtedy, gdy linie pola biegną w kierunku walcowania rdzenia (stal
>>> elektrotechniczna anizotropowa). Na przykład w rdzeniach zwijanych
>>> ciętych (RZC) i w rdzeniach toroidalnych.
>> W kwestii rdzeni zwijanych: czy istnieje domowy sposób złożenia takiego
>> rdzenia? Dość już dawno temu przewinąłem transformator z takim rdzeniem
>> (tylko uzwojenie wtórne) i zakończyło się to totalną klęską, prąd jałowy
>> był podobny do tego, o którym pisze twórca wątku.
>
> Ściśnij cybantem na śrubkę. Oczywiście rdzeń i karkas muszą być
> oczyszczone z lakieru, żeby jego resztki nie dostały się pomiędzy
> połówki/ćwiartki rdzenia.
O! To jest pomysł. Dzięki!
Paweł
-
79. Data: 2021-10-21 14:22:54
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Thu, 21 Oct 2021 14:10:20 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):
> Natomiast ni cholery nie da się tego złożyć tak, aby ćwiartki były
> dobrze dociśnięte. Elementy rdzenia ruszają się, transformator buczy, a
> prąd jałowy jest kilkukrotnie większy. Na tyle, że trafo się grzeje. Po
> ściśnięciu ściskami problem znika, jest więc on tylko mechaniczny i
> polega na sposobie złożenia rdzenia.
Widzę tu pewną niekonsekwencję. Pisałeś że po przewinięciu nie udało ci
się złożyć rdzenia tak by prąd spoczynkowy był w miarę mały. Teraz
piszesz że po ściśnięciu rdzenia problem znika. Co do mojej praktyki,
jeśli mi nie zależało, zakładałem obejmę i zaciskałem na ile się dało.
Jeśli mi zależało by nie brzęczał, smarowałem powierzchnię styku
odrobiną żywicy chemoutwardzalnej i na dobę w imadło. Oczywiście, dbałem
o czystość powierzchni styku.
>nie nazwałbym tego "blaszki sklejone lakierem"
Jak zwał, tak zwał. Blacha trafa zwijanego jest cięta na pasy wzdłuż
walcowania, pokrywana jednostronnie jakimś kleidłem, zwijana i
wygrzewana aż kleidło chwyci. Potem taki O-rdzeń jest cięty na 2
C-rdzenie a powierzchnie szlifowane.
--
Jacek
I hate haters.
-
80. Data: 2021-10-21 14:35:19
Temat: Re: Transformator centralowy
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Paweł,
Thursday, October 21, 2021, 2:12:28 PM, you wrote:
>>>> Wtedy, gdy linie pola biegną w kierunku walcowania rdzenia (stal
>>>> elektrotechniczna anizotropowa). Na przykład w rdzeniach zwijanych
>>>> ciętych (RZC) i w rdzeniach toroidalnych.
>>> W kwestii rdzeni zwijanych: czy istnieje domowy sposób złożenia takiego
>>> rdzenia? Dość już dawno temu przewinąłem transformator z takim rdzeniem
>>> (tylko uzwojenie wtórne) i zakończyło się to totalną klęską, prąd jałowy
>>> był podobny do tego, o którym pisze twórca wątku.
>> Ściśnij cybantem na śrubkę. Oczywiście rdzeń i karkas muszą być
>> oczyszczone z lakieru, żeby jego resztki nie dostały się pomiędzy
>> połówki/ćwiartki rdzenia.
> O! To jest pomysł. Dzięki!
Nie ma za co - to i tak półśrodek w porównaniu z tym, jak to ściska
fabryka. Pamiętaj, że najważniejsza jest czystość montażu przy
używkach.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)