-
1. Data: 2011-05-10 17:39:22
Temat: Toyota Corolla - ocena
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
Witam
Prosze o lukniecie na ta sztuke i ew komentarze. Pytanie jeszcze jedno mam -
czy te silniki sie gazuja w miare bez problemow?
http://allegro.pl/show_item.php?item=1606581345
Dysiek
-
2. Data: 2011-05-10 18:13:27
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-05-10 17:39, Dysiek pisze:
> Witam
>
> Prosze o lukniecie na ta sztuke i ew komentarze. Pytanie jeszcze jedno mam -
> czy te silniki sie gazuja w miare bez problemow?
>
> http://allegro.pl/show_item.php?item=1606581345
>
Moja żona jeździ obecnie Corollą E12 1.6 VVTi przed liftem (inny grill i
lampy). Auto bardzo sympatyczne, chociaż trzeba się przyzwyczaić do
niektórych rzeczy. Mi się osobiście podoba, chociaż jest lekko twarda na
nierównościach. Za to rewelacyjnie się trzyma drogi a silnik jest
elastyczny. No i skręca niebo lepiej niż moja Foka (ale to nie jest
miarodajne:)) To co tu widać to najprawdopodobniej wersja SOL (sądząc po
podłokietniku, kierownicy i wyposażeniu), chociaż chyba powinna mieć
jeszcze halogeny i 6 poduszek (a nie 4).
Uwagi do tego egzemplarza:
1. wydech na 99% nie jest oryginalny - a w tak młodej Toyocie to aż dziwne.
2. silnik "nie myty" ale chyba jeżdżony po polnych drogach - w aucie 3
lata starszym silnik przykurzony ale nie aż tak jakby ktoś worek cementu
wysypał. Patrząc na rejestrację to zastanowiłbym się czy to nie pływało
w zeszłym roku i ktoś maskuje rdzę brudem pod maską.
3. Patrząc na książkę (wpisy o zmianie oleju) to auto jeździło na
Castrolu SLX - poczytaj dowolne forum Toyoty z czym to się wiąże. Silnik
teoretycznie już po wpadce z blokiem i pierścieniami.
Co obejrzeć?
Pasy wyciągnąć do końca i sprawdzić czy nie ma śladów wody, zajrzeć do
wnęki koła zapasowego, szyny foteli. Przedni. Zajrzeć czy auto ma osłonę
dolną silnika, bo chyba tylko jej brak może tłumaczyć tak zafajdany
silnik. Sprawdzić elektrykę, czy wszystko działa (szyby, podświetlenie,
grzanie lusterek, przyciski). Do Carolinki każda pierdoła w ASO niestety
jest droga, a niektóre rzeczy dostaniesz tylko w ASO. Sprawdź olej,
paski (rozrządu nie sprawdzaj bo tam jest łańcuch). "Użytkowane przez
kobietę" ja rozumiem jako "wiedziała gdzie wlewać benzynę, ale już płyn
do spryskiwaczy to pan na stacji dolewał". Te auta mają tylną belkę
skrętną, więc koniecznie na szarpaki i obejrzeć w jakim jest stanie.
Cena..Toyoty są drogie, ale prawie 30k to sporo.
--
MZ
-
3. Data: 2011-05-10 19:25:12
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:iqbo79$5oe$1@news.onet.pl...
> Uwagi do tego egzemplarza:
Nie wiem gdzie Ty tam widzisz nieoryginalny wydech? Gościu założył nakładkę
na końcówkę i tyle.
Co do silnika, to rzeczywiście nieźle usyfiony, ja jeździłem VVTi 1,4 przez
dziewięć lat i nie był nawet w 1/3 tak brudny (ale osłona fabryczna była,
może później producent zaczął oszczędzać).
Co do ceny - cóż, kiedy sprzedawałem w 2009, to dziewięcioletnie corolle z
trzy, cztery razy większym przebiegiem "chodziły" nawet po 18 tys. 30 za
pięciolatka to nie musi byc zła cena, o ile rzeczywiście przebieg jest
prawdziwy (stan tapicerki raczej na to wskazuje).
Sprawdziłbym stan blacharki, zawieszenie, w razie wątpliwości geometrię
płyty, sprężanie w silniku - i jeżeli nic z tych rzeczy nie budzi
wątpliwości, to brałbym.
Zgadzam się w pełni z tym, że te auta nieźle się prowadzą (biorąc pod uwagę
rozmiary), są praktycznie bezobsługowe (terminowe wymiany, części
eksploatacyjne itd - wiadomo).
Przy tym przebiegu nie powinno bć jeszcze nic wymienione - ja wymieniałem
klocki przednie i pasek alterntora przy 86 tys. Poza tym szybę przednią
(kamień) - to przy 60 czy 70 tys. przebiegu i radio (zdechł tuner) - przy
mniej więcej 115 tys. Amorki, tarcze, klocki z tyłu, łożyska, wszystkie
elementy zawieszenia (stabilizatory,łączniki itp.), cały wydech były po
dziewięciu latach sprawne i oryginalne, a sprzedawałem przy 150 tys.
przebiegu. Zero śladów rdzy (poza odpryskami na podłodze i dwoma czy trzema
maleńkimi dziurkami na masce, które nie rdzewiały, bo ocynk był prawdziwy,
nie tylko w papierach. Podłoga była bardzo dobrze zabezpieczona w fabryce.
Teraz mam dwuipółrocznego lancera i jest o wiele bardziej zardzewiały niż
corolla po dziewięciu latach.
Dlatego - po upewnieniu się co do podstawowych rzeczy, brałbym to auto, bo z
pewnością będzie się dobrze spisywało.
--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasi
ukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.
jpg
http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg
http://img809.imageshack.us/img809/3142/162828181092
07190268210.jpg
-
4. Data: 2011-05-10 19:33:47
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:iqbm7i$k6o$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Prosze o lukniecie na ta sztuke i ew komentarze. Pytanie jeszcze jedno
> mam - czy te silniki sie gazuja w miare bez problemow?
Napisałem parę uwag w odpowiedzi na post MZ. Co do gazowania, to kiedy VVTi
pojawił się (czyli w 2000 r.), cena instalacji zniechęcała gruntownie (6 tys
w ASO, 4,8 u niezależnego gazownika). Ale znam gościa, który jeździ chyba od
szcześciu lat na LPG i nie narzeka. Nie znam się na generacjach instalacji i
nie wiem ile tak dziś kosztuje, weź jednak pod uwagę, że spalanie tego auta
nie jest na tyle duże, by przy małych przebiegach to musiało się opłacać.
VVTi w wersji 1,4 po mieście palił mi w granicach 7,7, - 8 litrów, na trasie
nawet 5,3 (ale przy obciążeniu pasażerami i bagażem bliżej 6, choć nigdy tej
granicy nie przekroczył. Aygo pali w mieście Wrocław) około 5 litrów (w
zimie ciut więcej), w trasie (w tym połowa trasy autostradą) 4,2 - przy
jednolitrowym VVTi.
Myślę, że przy 1,6 możesz się spodziewać wyników rzędu 8-8,5 w mieście i
6-6,5 w trasie.
--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasi
ukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.
jpg
http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg
http://img809.imageshack.us/img809/3142/162828181092
07190268210.jpg
-
5. Data: 2011-05-10 19:56:25
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-05-10 19:33, Yogi(n) pisze:
> Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:iqbm7i$k6o$1@inews.gazeta.pl...
>> Witam
>>
>> Prosze o lukniecie na ta sztuke i ew komentarze. Pytanie jeszcze jedno
>> mam - czy te silniki sie gazuja w miare bez problemow?
>
> Napisałem parę uwag w odpowiedzi na post MZ. Co do gazowania, to kiedy
> VVTi pojawił się (czyli w 2000 r.), cena instalacji zniechęcała
Zgodnie z tym co piszą na forum Corolla Club to te silniki się nie
gazują, albo gazują z mega problemami. Co do spalania, to po DC, w
korkach niemal non stop wychodzi około 8.7-9 l/100km. Zupełnie przyzwoicie.
--
MZ
-
6. Data: 2011-05-10 20:44:46
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:iqbo79$5oe$1@news.onet.pl...
> 2. silnik "nie myty" ale chyba jeżdżony po polnych drogach - w
> aucie 3 lata starszym silnik przykurzony ale nie aż tak jakby ktoś worek
> cementu wysypał. Patrząc na rejestrację to zastanowiłbym się czy to nie
> pływało w zeszłym roku i ktoś maskuje rdzę brudem pod maską.
No jak zobaczyłem to szok.
Mam Ave rok starczą z przebiegiem 2x tyle i jest po prostu czysto.
Nie wierzę, że nawet przy wymianie oleju ktoś szmatą nie wyczyścił pokrywy
silnika przed wlaniem oleju. A jeśli nawet to po 2 tysiącach km nie znikły
by odciski palców wokół korka, który trzeba odkręcić przy wymianie.
Także jak wyżej napisano - dobrze bym się przyjrzał.
Z tego co poczytałem to i po dzwonie prubują maskować w ten sposób wszelkie
roboty.
Pozdrawiam.
--
Irokez
-
7. Data: 2011-05-10 21:06:29
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: "Inead" <a...@g...pl>
"MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> wrote in message
news:iqbu89$tqi$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-05-10 19:33, Yogi(n) pisze:
>> Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
>> news:iqbm7i$k6o$1@inews.gazeta.pl...
>>> Witam
>>>
>>> Prosze o lukniecie na ta sztuke i ew komentarze. Pytanie jeszcze jedno
>>> mam - czy te silniki sie gazuja w miare bez problemow?
Dorzuce swoje 3 gr.
Sprawdź katalizator - lubią padać przed 150kkm
Rozrząd nie jest tak do końca bezobslugowy, jeśli hałasuje to odpuść zakup -
komplet oryginał w ASO jakieś 900 PLN + robocizna czyli robieranie całej
prawej strony silnika.
zawieszenie twarde okrutnie w stosunku do E11, ale dość wytrzymałe,
O gazie zapomnij chyba, że lubisz problemy, moja 1,6 w mieście przy cięzkich
butach 8,5 Litra na trasie potarfi zejść do 6.
A tak wogóle autko bardzo fajne, polecam.
obadaj corollaclub.org skarbnica wiedzy Korolkarzy
Chcesz porządną Corolle kupić zobacz tu
toyota.pewneauto.pl
-
8. Data: 2011-05-10 21:23:33
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
>
> Uwagi do tego egzemplarza:
> 1. wydech na 99% nie jest oryginalny - a w tak młodej Toyocie to aż
> dziwne.
Nakladka zapewne.
> 3. Patrząc na książkę (wpisy o zmianie oleju) to auto jeździło na
> Castrolu SLX - poczytaj dowolne forum Toyoty z czym to się wiąże. Silnik
> teoretycznie już po wpadce z blokiem i pierścieniami.
Mozesz szerzej?
Dysiek
-
9. Data: 2011-05-10 21:28:29
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
>> 3. Patrząc na książkę (wpisy o zmianie oleju) to auto jeździło na
>> Castrolu SLX - poczytaj dowolne forum Toyoty z czym to się wiąże. Silnik
>> teoretycznie już po wpadce z blokiem i pierścieniami.
>
> Mozesz szerzej?
Szukam i znajduje tylko opinie, ze to nienajlpeszy olej. Ale zapewne lany
byl od poczatku. Nic o zadnych wtopach.
Dysiek
-
10. Data: 2011-05-10 22:18:25
Temat: Re: Toyota Corolla - ocena
Od: Mruk <t...@g...pl>
W dniu 2011-05-10 17:39, Dysiek pisze:
> Witam
>
> Prosze o lukniecie na ta sztuke i ew komentarze. Pytanie jeszcze jedno mam -
> czy te silniki sie gazuja w miare bez problemow?
>
> http://allegro.pl/show_item.php?item=1606581345
>
> Dysiek
>
>
1. nigdy nie skonczyly mi sie tarczei klocki tyle przed przednimi
2. komora tak brudna, ze albo nie ma pokrywy i ktos mieszka na wsi bez
drogi (lub maskuje cos tam)
3. gdyby byla idealnie czysta to tez bym zle na to patrzyl.
W zeszlym roku we WRO malo aut plywalo.
M