-
31. Data: 2010-02-12 21:24:14
Temat: Re: 48 punktow karnych.
Od: zbigi <z...@w...pl>
Arni pisze:
> W dniu 2010-02-12 12:12, KJ Siła Słów pisze:
>> Tytus z fabryki pisze:
>>
>>> Jesu..ale plama :)
>>
>> Plame z siebie to umial robic ten drugi terminator, co nie jest
>> gubernatorem.
>>
>> Chlopie, jakie Ty masz braki z kina akcji.
>> Wez se na Avatara chociaz idz.
>
> a to jest kino akcji?? o kuźwa...
>
Tak jak i drugi Obcy - mnostwo czytelnych cytatow/zapozyczen :)
--
pozdrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
-
32. Data: 2010-02-15 14:06:41
Temat: Re: 48 punktow karnych.
Od: "Tytus z fabryki" <t...@g...pl>
Siemka
*** "zbigi"
Tak jak i drugi Obcy - mnostwo czytelnych cytatow/zapozyczen :)
W sensie???
--
Pozdrawiam
Tytus z fabryki
__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
4380 (20090829) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
-
33. Data: 2010-02-19 17:29:55
Temat: Re: 48 punktow karnych.
Od: zbigi <z...@w...pl>
Tytus z fabryki pisze:
> Siemka
>
> *** "zbigi"
> Tak jak i drugi Obcy - mnostwo czytelnych cytatow/zapozyczen :)
>
> W sensie???
>
Duzy nacisk na technikalia - jak najbardziej zblizone do nam znanych
choc udoskonalone poprzez postep technologii - zauwaz, ze nie ma
cudownych latajacych dywanow, glowny bohater porusza sie na zwyklym
wozku napedzanym recznie, bron jest normalna, lufowa, pojazdy ladowe sa
kolowe (gasienicowe), a nawet te smieszne humanoidalne transportery
(cudowne nawiazanie do drugiego Obcego) napedzane sa _jakimis_ silnikami
spalinowymi (ach ten rozruch silnikow!:)).
Lubie te technikalia w filmach Camerona ale to juz NTG :)
--
pozdrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
-
34. Data: 2010-02-19 19:31:45
Temat: Re: 48 punktow karnych.
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-02-19 18:29:55 +0100, zbigi <z...@w...pl> said:
> Duzy nacisk na technikalia - jak najbardziej zblizone do nam znanych
> choc udoskonalone poprzez postep technologii - zauwaz, ze nie ma
> cudownych latajacych dywanow, glowny bohater porusza sie na zwyklym
> wozku napedzanym recznie, bron jest normalna, lufowa, pojazdy ladowe sa
> kolowe (gasienicowe), a nawet te smieszne humanoidalne transportery
> (cudowne nawiazanie do drugiego Obcego) napedzane sa _jakimis_
> silnikami spalinowymi (ach ten rozruch silnikow!:)).
> Lubie te technikalia w filmach Camerona ale to juz NTG :)
A dla mnie to właśnie słaby punkt znakomitej większości filmów SF - XXX
wiek, podróże międzygalaktyczne, a dalej nie wymyślono nic lepszego niż
sterowanie statkiem za pomocą wolantu i błyskających guziczków, broń
działająca na zasadzie spalania prochu i silniki spalinowe? Nooo
weeeeeź... To jakby w epoce średniowiecza umieścić elektrownię jądrową
do napędu kół młyńskich, a całą resztę zostawić jak była.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
35. Data: 2010-02-19 19:54:15
Temat: Re: 48 punktow karnych.
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Fri, 19 Feb 2010 20:31:45 +0100, de Fresz <d...@n...pl> wrote:
[...]
> A dla mnie to właśnie słaby punkt znakomitej większości filmów SF - XXX
> wiek, podróże międzygalaktyczne, a dalej nie wymyślono nic lepszego niż
> sterowanie statkiem za pomocą wolantu i błyskających guziczków, broń
> działająca na zasadzie spalania prochu i silniki spalinowe? Nooo
> weeeeeź... To jakby w epoce średniowiecza umieścić elektrownię jądrową
> do napędu kół młyńskich, a całą resztę zostawić jak była.
Ta. Już widzę jakiegoś mnicha ze średniowiecza krytykującego ksiażkę
osadzoną w XX wieku. "Mają maszyny latające cięższe od powietrza i wozy
bez koni a zabijają się dalej bronią palną? Na polach bitwy jest
artyleria? Zupełnie bezsensowne!" ;-)
--
Leszek 'Leslie' Karlik
-
36. Data: 2010-02-19 21:36:08
Temat: Re: 48 punktow karnych.
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-02-19 20:54:15 +0100, "Leszek Karlik" <l...@h...pl> said:
>> A dla mnie to właśnie słaby punkt znakomitej większości filmów SF - XXX
>> wiek, podróże międzygalaktyczne, a dalej nie wymyślono nic lepszego
>> niż sterowanie statkiem za pomocą wolantu i błyskających guziczków,
>> broń działająca na zasadzie spalania prochu i silniki spalinowe? Nooo
>> weeeeeź... To jakby w epoce średniowiecza umieścić elektrownię jądrową
>> do napędu kół młyńskich, a całą resztę zostawić jak była.
>
> Ta. Już widzę jakiegoś mnicha ze średniowiecza krytykującego ksiażkę
> osadzoną w XX wieku. "Mają maszyny latające cięższe od powietrza i wozy
> bez koni a zabijają się dalej bronią palną? Na polach bitwy jest
> artyleria? Zupełnie bezsensowne!" ;-)
Umówmy się że akurat w średniowieczu broń palna skalą użycia i
skutecznością były tym, czym działka Gaussa będą za parę lat.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
37. Data: 2010-02-19 22:10:30
Temat: Re: 48 punktow karnych.
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Fri, 19 Feb 2010 22:36:08 +0100, de Fresz <d...@n...pl> wrote:
[...]
>> Ta. Już widzę jakiegoś mnicha ze średniowiecza krytykującego ksiażkę
>> osadzoną w XX wieku. "Mają maszyny latające cięższe od powietrza i wozy
>> bez koni a zabijają się dalej bronią palną? Na polach bitwy jest
>> artyleria? Zupełnie bezsensowne!" ;-)
>
> Umówmy się że akurat w średniowieczu broń palna skalą użycia i
> skutecznością były tym, czym działka Gaussa będą za parę lat.
Kwestia, jak definiujesz skalę użycia i skuteczność. Pod koniec
średniowiecza
artyleria była powszechnie używana przez wszystkie siły zbrojne. Ale OK,
niech stracę, mnicha sprzed czterech wieków, takiego renesansowego, co już
widział muszkiety i arkebuzy powszechnie stosowane.
A "działka Gaussa" (zakładam, że chodzi o akceleratory elektromagnetyczne)
to jeszcze długo nie wejdą do powszechnego użycia. Może jako artyleria
pokładowa
US Navy w drugiej połowie 21 wieku, bo okręty mają dużo prądu i są wielkie
i
ciężkie. Ale na lądzie, a już jako broń osobista w ogóle? Zapomnij. Pociski
napędzane chemicznie są wystarczająco skuteczne a są żołnierzoodporne,
proste
w produkcji, sprawdzone, żołnierzoodporne, broń palna jest lekka i łatwa w
przenoszeniu,
żołnierzoodporna... czy już wspominałem o tym, że broń palna jest
żołnierzoodporna? :->
Zrobienie akceleratora elektromagnetycznego nadającego się do działania w
świecie
rzeczywistym, a nie laboratorium, i na dodatek skuteczniejszego od
aktualnie istniejącej
broni palnej to naprawdę poważne wyzwanie.
--
Leszek 'Leslie' Karlik
-
38. Data: 2010-02-20 11:45:44
Temat: Re: [Total OT] 48 punktow karnych.
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-02-19 23:10:30 +0100, "Leszek Karlik" <l...@h...pl> said:
>> Umówmy się że akurat w średniowieczu broń palna skalą użycia i
>> skutecznością były tym, czym działka Gaussa będą za parę lat.
>
> Kwestia, jak definiujesz skalę użycia i skuteczność. Pod koniec średniowiecza
> artyleria była powszechnie używana przez wszystkie siły zbrojne.
Głównie do straszenia koni i oblężeń. Pierwsze jednostki stricte
strzeleckie to janczarzy pod samiuśki koniec średniowiecza i hiszpańscy
arkebuzjerzy z początku renesansu. U szwajcarów czy lancknechtów,
którzy wypędzili z pól bitew szacownych rycerzy, broń palna pełniła
rolę tylko pomocniczą.
> Ale OK,
> niech stracę, mnicha sprzed czterech wieków, takiego renesansowego, co już
> widział muszkiety i arkebuzy powszechnie stosowane.
A to już lepiej. A teraz weź wczesny muszkiet z początku XVI i porównaj
go z karabinami armii napoleońskiej. Jakieś szczególne postępy? Nie
bardzo, poza drobnymi udoskonaleniami, przez jakieś 350 lat ta niemalże
broń stała w miejscu. W XIX w miało miejsce wiele eksperymentów i
blisko 100 lat zajęło ukształtowanie się amunicji takiej, jaką znamy ją
teraz. A teraz porównaj to, z czego strzelano pod koniec XIX w. z tym z
czego strzela się teraz.
> A "działka Gaussa" (zakładam, że chodzi o akceleratory elektromagnetyczne)
> to jeszcze długo nie wejdą do powszechnego użycia.
Pamiętasz "512 kB wystarczy dla każdego"? :-P Postęp w technice
dokonuje się teraz w znacznie szybszym tępie niż kilkadziesiąt lat temu.
> Może jako artyleria pokładowa
> US Navy w drugiej połowie 21 wieku, bo okręty mają dużo prądu i są wielkie i
> ciężkie. Ale na lądzie, a już jako broń osobista w ogóle? Zapomnij. Pociski
> napędzane chemicznie są wystarczająco skuteczne a są żołnierzoodporne, proste
> w produkcji, sprawdzone, żołnierzoodporne, broń palna jest lekka i
> łatwa w przenoszeniu,
> żołnierzoodporna... czy już wspominałem o tym, że broń palna jest
> żołnierzoodporna? :->
Skoro już teraz elektronika wkroczyła do broni strzeleckiej (np.
elektroniczne spusty, kolimatory), to stawiam że w ciągu następnych
100-200 lat ta tendencja jeszcze bardziej się nasili i rozwój pójdzie w
kierunku fire-and-forget, a tego warunku amunicja działająca na
zasadach rozprężania gazów w lufie powstałych w wyniku spalania ładunku
prochowego raczej spełniać nie będzie.
> Zrobienie akceleratora elektromagnetycznego nadającego się do działania
> w świecie
> rzeczywistym, a nie laboratorium, i na dodatek skuteczniejszego od
> aktualnie istniejącej
> broni palnej to naprawdę poważne wyzwanie.
Poważniejsze niż loty międzygwiezdne dokonywane w czasie życia człowieka?
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
39. Data: 2010-02-20 16:13:18
Temat: Re: [Total OT] 48 punktow karnych.
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Sat, 20 Feb 2010 12:45:44 +0100, de Fresz <d...@n...pl> wrote:
[...]
>>> Umówmy się że akurat w średniowieczu broń palna skalą użycia i
>>> skutecznością były tym, czym działka Gaussa będą za parę lat.
>> Kwestia, jak definiujesz skalę użycia i skuteczność. Pod koniec
>> średniowiecza artyleria była powszechnie używana przez wszystkie siły
>> zbrojne.
> Głównie do straszenia koni i oblężeń.
No owszem, o oblężenia mi chodzi. Możliwość relatywnie szybkiego rozwalania
fortyfikacji to gigantyczna zmiana w strategii. I jest to dużo
powszechniejsze
użycie niż kilka railgunów na DD-X zamontowanych w 2065 po 15 latach
opóźnień i budżecie przekroczonym o 150%. :->
[...]
>> Ale OK, niech stracę, mnicha sprzed czterech wieków, takiego
>> renesansowego, co już widział muszkiety i arkebuzy powszechnie
>> stosowane.
> A to już lepiej. A teraz weź wczesny muszkiet z początku XVI i porównaj
> go z karabinami armii napoleońskiej. Jakieś szczególne postępy? Nie
> bardzo,poza drobnymi udoskonaleniami, przez jakieś 350 lat ta niemalże
> broń stała w miejscu.
GIGANTYCZNE. Tzn. akurat Francuzi stosowali muszkiety, a nie karabiny, ale
przecież era wojen Napoleońskich to początek stosowania karabinów w wojsku
- gwintowana
lufa karabinu Bakera to drastyczny skok jakościowy. Z muszkietu z początku
XIV
wieku nie ma szans trafiać regularnie na takie dystanse na jakie z
karabinu Bakera
można spokojnie celować do ludzi.
> W XIX w miało miejsce wiele eksperymentów i blisko 100 lat zajęło
> ukształtowanie się amunicji takiej, jaką znamy ją teraz. A teraz
> porównaj to, z czego strzelano pod koniec XIX w. z tym z czego strzela
> się teraz.
No jak chcesz pistolet do strzelania sportowego, do obrony miru domowego
czy
do noszenia w torbie na wypadek, gdyby napadło Cię stado dresów, to
przecież
idziesz do sklepu i kupujesz replikę tego, z czego strzelano w połowie XIX
wieku,
czyli Colta Navy z 1849 roku. Kładzie dresiarza na 20 kroków skuteczniej
niż 9 mm.
(W sumie to można sobie zrobić takie stylowe skórzane olstra do Harleya i
jeździć
z rewolwerami przy siodle, hrhrhr)
Więc porównuję i nie widzę jakiejś zajebistej różnicy jakościowej. :->
Proch bezdymny
jest wygodny, amunicja scalona też jest wygodna, ale różnicę jakościową to
widać
w karabinach i działkach snajperskich a w broni krótkiej na przykład
postępu zero.
W artylerii postęp jest nawet ujemny, aktualnie nie bylibyśmy w stanie
zbudować
pancernika takiego jak budowano podczas 2 Wojny Światowej bo know-how
poszedł na
emerytury i umarł. Trzeba by tworzyć od nowa bazę wiedzy.
>> A "działka Gaussa" (zakładam, że chodzi o akceleratory
>> elektromagnetyczne)
>> to jeszcze długo nie wejdą do powszechnego użycia.
>
> Pamiętasz "512 kB wystarczy dla każdego"? :-P Postęp w technice dokonuje
> się teraz w znacznie szybszym tępie niż kilkadziesiąt lat temu.
Doskonale pamiętam, i to jest własnie przykład typowego błędu informatyków,
utożsamiania postępu w gęstości tranzystorów na milimetr kwadratowy z
postępem
w technice. Owszem, co 18 miesięcy podwaja się moc obliczeniowa i pamięć
komputerów... ale co z tego? To jeszcze nie oznacza, że postęp w całej
technice
dokonuje się w znacznie szybszym tempie niż kilkadziesiąt lat temu.
Żeby przywrócić troszeczkę ten wątek na tematykę grupy - popatrz na "postęp
techniczny" w motocyklach. Ja jeżdże na motocyklu który ma 20 lat, i jakoś
specjalnie nie odstaje od współczesnych nakedów. Co więcej, jeżeli
pojedziesz
na Tor Poznań i wpuścisz tam mnie na cebrze z 2010 i kogoś kto potrafi
jeździć na torze na wyścigowej 250-tce z 1960 roku to zostanę daleko w
tyle.
Nie było jakiegoś drastycznego postępu technicznego.
Pokolenie naszych rodziców widziało powszechne wejście do użycia energii
atomowej,
wylądowanie człowieka na księżycu, rozwój powszechnej komunikacji
lotniczej...
a my widzimy powstanie Internetu, i to też jest niesamowita zmiana, ale
jeżeli chodzi o rozwój energetyki jądrowej czy loty kosmiczne to postęp
praktycznie
stanął w miejscu.
Postęp techniczny tak ogolnie posuwa się dość równomiernie, tylko różne
pola
rozwijają się z różną prędkością. W rolnictwie na przykład absolutnie
rewolucyjna
technologia trójpolówki została wynaleziona bardzo, bardzo dawno temu,
teraz
trudno o podobne przewroty. ;-)
A to, że niektórzy hurraoptymiści spojrzeli na prawo Moora i pomyśleli, że
byłoby
zajebiście jakby tak postęp technologiczny był ogólnie wykładniczy to inna
sprawa. :-)
[...]
> Skoro już teraz elektronika wkroczyła do broni strzeleckiej (np.
> elektroniczne spusty, kolimatory), to stawiam że w ciągu następnych
> 100-200 lat ta tendencja jeszcze bardziej się nasili i rozwój pójdzie w
> kierunku fire-and-forget, a tego warunku amunicja działająca na zasadach
> rozprężania gazów w lufie powstałych w wyniku spalania ładunku
> prochowego raczej spełniać nie będzie.
E, dlaczego? Inteligentne pociski przeciwpiechotne mogą być wystrzeliwane
ze śrutówki na przykład, 20 mm gładkolufowa broń to niezły miotacz takich
urządzeń. Albo mogą być pociskami rakietowymi, co jest najsensowniejsze.
Osobiście stawiam na to, że w ciągu najbliższych 100-200 lat ludzie zostaną
wyparci z pola walki przez roboty. To jest to, co jest mocno
nierealistyczne
w Avatarze - no ale to można sensownie uzasadnić tym, że korporacyjni
ochroniarze
nie dostaną raczej wojskowych killbotów, armia lubi mieć monopol na
niektóre
zabawki. Blackwater nie ma Abramsów, RDA nie ma bojowych dron
bezzałogowych :->
>> Zrobienie akceleratora elektromagnetycznego nadającego się do działania
>> w świecie rzeczywistym, a nie laboratorium, i na dodatek
>> skuteczniejszego od aktualnie istniejącej broni palnej to naprawdę
>> poważne wyzwanie.
> Poważniejsze niż loty międzygwiezdne dokonywane w czasie życia człowieka?
Zupełnie inne. Loty międzygwiezdne to raczej kwestia ekonomii i
mega-inżynierii,
broń osobista to zupełnie inny zestaw problemów.
Wiesz, w zeszłym wieku człowiek miał całkiem sporą szansę na postawienie
nogi
na księżycach Saturna. Wymagało to jedynie zdecydowania się na
wykorzystanie
energii eksplozji jądrowych do napędu statku kosmicznego. Nie przeszło to z
powodów politycznych i ekonomicznych, a nie dlatego, że do lotów
kosmicznych
potrzeba techu, dzięki któremu można zrobić broń ręczną rodem z Syndicate.
:-)
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650
-
40. Data: 2010-02-20 18:28:12
Temat: Re: [Total OT] 48 punktow karnych.
Od: Magic <m...@w...pl>
Leszek Karlik pisze:
> On Sat, 20 Feb 2010 12:45:44 +0100, de Fresz <d...@n...pl> wrote:
>
> [...]
>>>> Umówmy się że akurat w średniowieczu broń palna skalą użycia i
>>>> skutecznością były tym, czym działka Gaussa będą za parę lat.
>
>>> Kwestia, jak definiujesz skalę użycia i skuteczność. Pod koniec
>>> średniowiecza artyleria była powszechnie używana przez wszystkie siły
>>> zbrojne.
>> Głównie do straszenia koni i oblężeń.
>
> No owszem, o oblężenia mi chodzi. Możliwość relatywnie szybkiego rozwalania
> fortyfikacji to gigantyczna zmiana w strategii.
Kurde, pomyliłem grupy ?
> W artylerii postęp jest nawet ujemny, aktualnie nie bylibyśmy w stanie
> zbudować
> pancernika takiego jak budowano podczas 2 Wojny Światowej bo know-how
> poszedł na
> emerytury i umarł.
Na cholerę komu teraz pancernik ? Żeby go było łatwiej trafić rakietą ?
--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj