eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetTo się narobi...Re: To się narobi...
  • Data: 2012-12-15 18:21:41
    Temat: Re: To się narobi...
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 30 Nov 2012 18:03:47 GMT, PK napisał(a):

    >>> Ależ skąd. Jeden duży serwer z oprogramowaniem i dostęp zdalny. Masz
    >>> solidne łącze, więc mógłbyś nawet pracować poza domem.
    >>
    >> Jeszcze może na laptopie? :)
    >
    > Chodzi o rozmiar monitora? :)

    Też. Do tego dochodzi Ci szybkość odświeżania zawartości ekranu (przy nawet
    jednym monitorze z rozdzielczością 1920×1200 jest co pchać), precyzja w
    kliknięciach. Jak sobie wyobrażasz obsługę tabletu przez zdalny dostęp? Jak
    rozwiązać kwestie zarządzania barwą?

    > Znam osobę, która pracuje zdalnie na serwerze (stojącym w firmie).
    > W pracy ma duże stanowisko (słaby komp, ale kilka monitorów).
    > W domu stoi niemal identyczna kopia tego z pracy.
    > Z obu korzysta w identyczny sposób, więc nie ma problemu z
    > "przestawianiem się". W razie potrzeby jest też laptop :).
    >
    > Także wiesz... dziś (przy dobrych łaczach) to już tylko kwestia
    > wyobraźni i dosyć grubego portfela (chyba że firma stawia :)).
    > Za 10 lat pewnie będzie się to stawało normą. Twój komputer będzie
    > w chmurze - live with it! :D

    Sprawdzałem już kilkukrotnie kilkuminutową pracę w InDesignie via RDP w
    sytuacji, kiedy komputer zdalny podłączony był do tej samej, gigabitowej
    sieci. Kilka minut, żeby komuś coś pokazać - OK, jestem w stanie. Pracować
    tak standardowo - ja dziękuję. Przy innych rozwiązaniach typu VPN i VNC,
    TeamViewer jest jeszcze mniej wygodnie.

    >> Czy ja wiem... XP też u mnie chodził 24/7 i problemów nie było. :)
    >
    > W7 u mnie chodził "24/5" :). Generalnie W7 i W8 są bardzo odporne,
    > ktoś wreszcie się nimi zajął. Pewnie jednym z powodów był fakt, że
    > kiedyś były oddzielne systemy dla desktopów, serwerów i komórek. Dziś
    > dzielą coraz więcej kodu, więc wymieniają się cechami. I tak W8
    > jest wyraźnie napisany z myślą o macaniu ekranu, a nie myszcze, ale
    > jest lżejszy i na pewno nie mniej stabilny niż W7.

    Akurat do stabilności (trochę przy wersji RC czasu spędziłem) zastrzeżeń nie
    miałem. Metro... Hmm... Może nie Metro samo w sobie mnie irytowało, ale swoiste
    rozdwojenie jaźni (część opcji w stylu nowym, część w dotychczas znanym
    panelu sterowania - no żeż...).

    > Przykład:
    > Od kilku miesięcy mam OSy na padającym dysku. Zdarza mu się zawiesić
    > kompa i przez 2-3 minuty nie ma żadnego kontaktu, po czym system ożywa
    > (W7, Linuxy). XP czy 2000 przy błędzie komunikacji z dyskiem machały
    > BSODem prawie od razu. W ogóle XP machał BSODem od razu jak pojawił
    > się jakiś problem (ale jeśli miałeś czysty system i stabilnego kompa,
    > to sam XP niczego nie tworzył).

    U kolegi ostatnio diagnozowałem podobne zachowanie. Przeszły testy
    procesora, pamięci, grafiki - w końcu zabrałem się za trzepanie dysków.
    Wyszły bad sectory na jednym z nich. I faktycznie - postawiony na nim
    Windows 7 zatykał się na parę minut, ale jednak nie następowało całkowite
    wyłożenie się systemu. Nawet dane w trybie alarmowym udało się na drugi dysk
    przenieść. :)

    > Na nowych systemach (i dwurdzeniowych CPU) mam autentyczne wrażenie,
    > że OSy przestały się poddawać. Że kiedy coś się dzieje, starają
    > się z tym walczyć! Czasem resetują jakiś sterownik, czasem nie chcą
    > ze mną gadać przez dłuższą chwilę. Wtedy idę po herbatę i po powrocie
    > wszystko jest dobrze :). Lubię to poczucie rozwoju cywilizacji :P.

    U mnie ostatnio przez to resetowanie sterownika do karty graficznej, to cały
    system od nowa postawiłem. I okazało się, że dalej sterownik się resetuje co
    chwilę choć nie wtedy, jak Aero było wyłączone. Po długich konsultacjach
    wyszło mi jednak, że GTX295 uwalony już dość konkretnie był. :(

    (ciach...)

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ It's not how many ideas you have. It's how many you make happen. ]
    [ (Juan C. Santiago) ]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: