-
41. Data: 2011-01-08 01:49:25
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: A.L. <l...@a...com>
On Fri, 7 Jan 2011 22:56:43 +0000 (UTC), " "
<k...@g...pl> wrote:
>Wyobrażam sobie, że tak można rozwijać kod który ma służyć lata. Front office
>w banku inwestycyjnym musi zmieniać modele w skali czasowej dni albo godzin. I
>owszem, mają procedury testowe. Firma w której pracowałem wcześniej nie była
>bankiem ("wynajmowala" swoje modele innym firmom) ale miała typową procedurę
>testową: testy regresji, testy użytkowników (nie-quantów i nie-programistów),
>dzial QA, testy jednostkowe. Ale quantom i tak pozwalali pisać kod, bo tak
>jest wydajniej i wbrew pozorom bezpieczniej.
Zalezy od definicji "bezpieczenstwa". Quanty i inni jajoglowi pisza
neistety kod tak ze jak dane sa zgodne ze specufikacja to wszystko
jest OK. Jak sa neizgodne, to program sie "wykzracza" bez zadnego
ostzrezenia. Zreszta, jak sa zgodne to czasem wie "wykrzacza" bo ktos
czegos tam nie pzrewidzial.
Jakos "quanty" nei moga przyjac do wiadomosci ze 75% produkcyjnego
kodu to wlasnie pilnowanei "kontraktu", obsluhe wyjatkow i tak dalej.
program nie moze sie "wykzraczac".
Ale racja, ze jek cos jest potencjalnie do wyrzucenia, to moze byc na
spinacze i gume do zucia...
Zgadzam sie tez ze programow wykorzystujacych matematyke nie napisze
pzrecietny programista, chociaz bym mu i miesiac tlumaczyl o co
chodzi. Ja pisze moje programy sam, dostarczajac "normalnym"
programistom API z ktorych moga korzystac bez specjalnego myslenia.
Ale neistety, robie to w trybie o ktorym pisalem: nei mozna sie obejsc
bez formalnej specyfikacji i dokumentacji. Ale na szczescie jestem
pzrede wszytkim inzynierem :)
>> W Europie, IC-PARC (neiistniejaca juz komorka Imperial College) w
>> ramach projektu ESPRIT zwanego CHIP opracowala 4 tomowy manual o
>> konstrukcji oprogramowania z komponentami optymalizacujnymi. Neistety,
>> nie jest dostepny on-line, bo zatonal wraz z IC-PARC, ale mam wlasna
>> kopie, wiec moge podeslac.
>
>Bardzo chetnie!
>
No, musze miec jakis adres na ktory moge wyslac :)
A.L.
-
42. Data: 2011-01-08 01:50:25
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: A.L. <l...@a...com>
On Fri, 7 Jan 2011 15:28:22 -0800 (PST), bartekltg
<b...@g...com> wrote:
>On Jan 7, 9:49 pm, A.L. <l...@a...com> wrote:
>
>> W Europie, IC-PARC (neiistniejaca juz komorka Imperial College) w
>> ramach projektu ESPRIT zwanego CHIP opracowala 4 tomowy manual o
>> konstrukcji oprogramowania z komponentami optymalizacujnymi. Neistety,
>> nie jest dostepny on-line, bo zatonal wraz z IC-PARC, ale mam wlasna
>> kopie, wiec moge podeslac.
>
>To poproszę (adres jest prawdziwy)
>
>Pozdrawiam
>Bartek Szczygieł
Dobra, w weekend.
A.L.
-
43. Data: 2011-01-08 01:51:37
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: A.L. <l...@a...com>
On Fri, 7 Jan 2011 15:29:46 -0800 (PST), Mariusz Marszałkowski
<m...@g...com> wrote:
>On 7 Sty, 23:43, A.L. <l...@a...com> wrote:
>> On Fri, 7 Jan 2011 14:35:20 -0800 (PST), Mariusz Marsza kowski
>>
>>
>>
>> <m...@g...com> wrote:
>> >On 7 Sty, 23:07, A.L. <l...@a...com> wrote:
>> >> On Fri, 7 Jan 2011 13:37:36 -0800 (PST), Mariusz Marsza kowski
>>
>> >> <m...@g...com> wrote:
>> >> >On
>> >> >W firmie byl inteligentny profesjonalny i doswiadczony inzynier.
>> >> ...
>> >> >wiedzial co robi, powiesil platforme na tanszych lancuchach bez
>> >> >atestu.
>>
>> >> Nie byl ani profesjonalny, ani inteligentny, ani doswiadczony. Byl po
>> >> prostu glupi. Bo za takei cos moglby pojsc siedziec, i w normalnych
>> >> warunkach by poszedl.
>>
>> >> Glupi byl rowneiz jego szef, kontrola jakosci oraz management ktory
>> >> dopuszczal wypuszczanie produktow bez atestow. O takich ludziach
>> >> wlasnie pisalem.
>>
>> >> Koncepcja ze "w dobrej firmie nawet neiudaczni pracownicy zrobia dobry
>> >> produkt" jest bliska koncpcji Lenina ze "nawet kucharka moze rzadzic
>> >> panstwem"
>>
>> >> Oczywiscie, nei wszyscy musza byc Einsteinami, ale jest pewien poziom
>> >> nieuctwa ponizej ktorego nie mozna zejsc.
>>
>> >No wiadomo pracownicy bez umiejetnosci tez nie zrobia bezpiecznego
>> >produktu. Ale umiejetnosci to nie jest jedyny czynnik.
>> >Pozdrawiam
>>
>> Wie Pan czym sie roznei "warunki konieczne" od "warunkow
>> dostatecznych"?...
>
>Wiem czym czym sa warunki zapewniajace bezpieczny produkt.
>Sklada sie na te warunki rzetelne sprawdzenie produktu przed
>dopuszczeniem go do uzywania, a nie wiara, ze jesli ktos ma
>umiejetnosci potwierdzone certyfikatami, to na pewno z tych
>umiejetnosci w pelni skorzystal.
ja pisalem o sytuacji gdy wlasnie NIE ma nei tylko certyfikatow ale i
umiejetnosci
A.L.
-
44. Data: 2011-01-08 02:51:30
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: A.L. <l...@a...com>
On Fri, 7 Jan 2011 15:28:22 -0800 (PST), bartekltg
<b...@g...com> wrote:
>On Jan 7, 9:49 pm, A.L. <l...@a...com> wrote:
>
>> W Europie, IC-PARC (neiistniejaca juz komorka Imperial College) w
>> ramach projektu ESPRIT zwanego CHIP opracowala 4 tomowy manual o
>> konstrukcji oprogramowania z komponentami optymalizacujnymi. Neistety,
>> nie jest dostepny on-line, bo zatonal wraz z IC-PARC, ale mam wlasna
>> kopie, wiec moge podeslac.
>
>To poproszę (adres jest prawdziwy)
>
Wyslalem
A.L.
-
45. Data: 2011-01-08 08:30:40
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com>
On 8 Sty, 02:51, A.L. <l...@a...com> wrote:
> ja pisalem o sytuacji gdy wlasnie NIE ma nei tylko certyfikatow ale i
> umiejetnosci
OK
-
46. Data: 2011-01-08 08:48:13
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: Jacek Czerwinski <...@...z.pl>
W dniu 2011-01-07 19:02, k...@g...pl pisze:
> Bronek Kozicki<b...@s...net> napisał(a):
>
>> On 07/01/2011 15:18, A.L. wrote:
>>> Tez tak uwazam. To znaczy ze programowac powinni tylko ci ktorzy maja
>>> odpowiednie kwalifikacje poswiadczone dyplomem i licencja. Nie widzie
>>
>> tak, i wszelkie oprogramowanie napisane bez ludzi bez dyplomu i
>> licencji, w tym oczywiście całe GPL oraz pisane w Bangalore (bo nie
>> sposób zweryfikować kwalifikacji autorów) powinno zostać
>> zdelegalizowane, z karami wieloletniego więzienia za używanie.
>>
>> Życzę koledze miłego życia
>
> Wiekszosc szeroko stosowanego softu GPL jest pisane przez programistow
> korporacyjnych, tak swoja droga.
>
Po drugie w opensursie slaby kod, slaby programista, slaby projekt by
zostal zabity smiechem lub przynajmniej milczeniem.
jakie syfy potrafia byc w projektach, kodzie, za zamknietymi drzwiami,
to wiekszosc z was wie. Wierze, ze sa firmy potrafia nie zmarnowac
kwalifikacji programisty (np formalnych w postaci certyfikatow), ale
jakze duzo panszczyzny i zamykania klapek na oczach z uplywem lat.
W jednej z firm, jak padalo slowo SQL, znaczylo MS-SQL. Kierownikowi
sponsorowany urlop na jakiejs wyspie, szeregowym konferencja z darmowymi
paluszkami i kubkiem kawy, jest po kilku latach monokultura i klapeczki.
-
47. Data: 2011-01-08 15:09:32
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 07.01.2011 22:35, Stachu 'Dozzie' K. pisze:
> Dlaczego płatności kartą zbliżeniową (nie wiem czy to akurat nie jest
> polski wynalazek, nie szukałem) nie są w żaden sposób autoryzowane przez
> użytkownika? Atak przez podstawienie własnego systemu czytnik+nadajnik
> odbiornik+zbliżeniowa karta proxy nie powinien być jakoś okrutnie
> skomplikowany.
Bo tak jest wygodniej dla klienta.
A atak MITM powinno rozwiązać odpowiednie zaprojektowanie sytemu - dobry
generator liczb losowych, transakcje wykonywane na zasadzie autoryzacji
kluczami i ścisłe okno czasowe na potwierdzenie. Ale bardziej opłaca się
ewentualnie zwracać klientom w ramach reklamacji pieniądze (zwłaszcza,
że płatności zbliżeniowe mają niski limit), niż inwestować w bezpieczeństwo.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
48. Data: 2011-01-08 16:33:11
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: "janusz.lepionko" <j...@o...pl>
A.L. wrote:
>
> W Europie, IC-PARC (neiistniejaca juz komorka Imperial College) w
> ramach projektu ESPRIT zwanego CHIP opracowala 4 tomowy manual o
> konstrukcji oprogramowania z komponentami optymalizacujnymi. Neistety,
> nie jest dostepny on-line, bo zatonal wraz z IC-PARC, ale mam wlasna
> kopie, wiec moge podeslac.
>
Proszę, podeślij też mi, jeśli możesz.
(co do adresu, to zmiana jest chyba oczywista:
zamień najpierw '@' na '.', a potem '_' na '@' )
pozdrawiam
Janusz
-
49. Data: 2011-01-08 19:46:01
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: "Przemek O." <p...@o...eu>
W dniu 2011-01-08 00:29, Mariusz Marszałkowski pisze:
> Programista posluguje sie klawiatura i jesli nie ma certyfikatu
> to sobie nia nie zrobi krzywdy tak jak spawacz moze spawarka.
> Dlatego nie ma sensu zabraniac komukolwiek wykonywania
> zawodu programisty bez certyfikatu. Natomiast produkt programisty
> juz moze komus zaszkodzic i powinien byc certyfikowany.
Ale przecież tak jest. Oprogramowanie medyczne (to akurat moja działka)
musi mieć certyfikat wyrobu medycznego w odpowiedniej klasie oraz CE.
Zdobycie certyfikatu np w klasie 2a jest poprzedzone testami klinicznymi.
Inna bajka że nikt nie wymaga (może wymaga, ale nie sprawdza) czy
używane oprogramowanie ma odpowiedni certyfikat. I to jest pole do
popisu dla tych którzy nie mają certyfikatu, lub dla tych którzy nie
mogą go mieć (z powodu błędów jakiegokolwiek typu).
> Poza tym spotkalem w swoim zyciu kilku kiepskich programistow z
> doktoratami i kilku bardzo dobrych zaledwie z wyksztalceniem
> srednim lub magisterskim. Nie widze powodu zeby w jakikolwiek
> sposob zabraniac pracy komus kto ma srednie lub magisterskie
> wyksztalcenie a jego produkty spelniaja wymogi.
Najlepszy programista jakiego znałem miał wykształcenie podstawowe. Ja
też nie widzę żadnego związku między wykształceniem a jakością
tworzonego oprogramowania.
No ale cóż. Niektórym marzy się system totalitarny gdzie wszystko i
wszyscy są pod kontrolą (pod pozorem wolności). A przodują w tym
amerykanie. Niestety.
--
pozdrawiam,
Przemek O.
-
50. Data: 2011-01-08 22:46:49
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: A.L. <l...@a...com>
On Fri, 7 Jan 2011 15:29:46 -0800 (PST), Mariusz Marszałkowski
<m...@g...com> wrote:
>
>Programista posluguje sie klawiatura i jesli nie ma certyfikatu
>to sobie nia nie zrobi krzywdy tak jak spawacz moze spawarka.
>Dlatego nie ma sensu zabraniac komukolwiek wykonywania
>zawodu programisty bez certyfikatu. Natomiast produkt programisty
>juz moze komus zaszkodzic i powinien byc certyfikowany.
Owszem. jak sobie programuje w domu dla wlasnej przyjemnosci. Ale jak
programuje po to zeby zrobic produckt ktory bedzie uzywany pzrez
innych ludzi, to juz nie jest jego prywatna sprawa.
Patrz prztkaldy ktore przytoczylem, poczynajac of Therac-25. To
urzadzenai zabilo pare osob bo programista nei wiedzial ze ejst os
takiego jak "race condition"
A.L