> moim przypadku termin "regulator temperatury" jest poprawny, a jeśli nie,
> to
>może stabilizator temperatury?

do góry

W dniu 2011-07-08 20:40, Robbo pisze:
> Witam,
>
> Tworzę sterownik do pewnego urządzenia. Poboczną funkcją tego sterownika
> jest "regulator temperatury". Pojawił się problem, że "regulator
> temperatury" nie jest prawdopodobnie dobrym określeniem na funkcję,
> którą tak określiłem. Chodzi o to, że do sterownika podłącza się czujnik
> temperatury NPN bądź PNP, który daje sygnał przy określonej temperaturze
> (np. 60st.C). Jeśli temperatura jest wyższa niż te 60st.C, to sterownik
> włącza wentylator. Jeśli temperatura spadnie poniżej 60st.C to
> wentylator pracuje jeszcze przez pewien czas, po którym jest wyłączany.
> W menu sterownika jest opcja "Regulator temperatury" ("włącz" /
> "wyłącz"). Niemniej ktoś mi powiedział, żeby zmienić nazwę "regulator
> temperatury" na jakąś inną, gdyż w regulatorze temperatury na ogół
> nastawia się wartość temperatury, która ma być utrzymywana. U mnie nie
> ustawia się temperatury (sam czujnik działa przy określonej
> temperaturze). Mam do Was pytanie, czy w moim przypadku termin
> "regulator temperatury" jest poprawny, a jeśli nie, to czym go zastąpić?
>
> Z góry dziękuję za pomoc.
>
> Robbo

Kontroler temperatury?

--
Pozdrawiam
MD

do góry

Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:iv7mq3$e3c$2@news.onet.pl...
> Może "aktywne chłodzenie" i "chłodzenie przy starcie" dla rozróżnienia
> tych 2 trybów?
> I czemu masz tam jakiś dziwny czujnik dający sygnał a nie wartość
> pomiarową?

Czemu dziwny?
Po prostu ma pewnie czujnik przemysłowy z wyjściami programowalnymi PNP/NPN.
Oczywiście są też 0..10V czy 4..20mA ale widocznie byłby to już przerost
formy nad treścią w takim zastosowaniu.

Pozdro

--
Irokez

do góry

Mario <m...@p...onet.pl> napisał(a):


>
> Kontroler temperatury?
>
Termostatem tego nie można nazwać tego układu nie można, bo termo-stat, "jak
sama nazwa wskazuje" stara się utrzymać (z jakąś tam dokładnością i ewentualnie
histerezą) stała temperaturę.

Proponuję (automatyczny) OGRANICZNIK TEMPERATURY - to chyba oddaje sposób
działania opisywanego układu.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Wmak <w...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

Troszkę się zapętliłem, poprawka:

Termostatem nazwać tego układu nie można, bo termo-stat, "jak
sama nazwa wskazuje" stara się utrzymać (z jakąś tam dokładnością
i ewentualnie histerezą) stałą temperaturę.

Proponuję (automatyczny) OGRANICZNIK TEMPERATURY - to chyba oddaje sposób
działania opisywanego układu.

Wmak




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 2011-07-10 19:46, Wmak pisze:
> Mario<m...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>
>>
>> Kontroler temperatury?
>>
> Termostatem tego nie można nazwać tego układu nie można, bo termo-stat, "jak
> sama nazwa wskazuje" stara się utrzymać (z jakąś tam dokładnością i ewentualnie
> histerezą) stała temperaturę.


Tia. Zwłaszcza termostat bimetaliczny który wyłączy grzanie przy 60 a
włączy przy 30. Podejrzewam, że jego sterownik/kontroler/regulator
będzie miał mniejszą histerezę. Ponadto może zmienić algorytm i zamiast
dziwnej zwłoki czasowej dać histerezę jak normalny człowiek. Moim
zdaniem termostat do dobre słowo :)

--
Pozdrawiam
MD

do góry