-
31. Data: 2009-11-06 21:05:53
Temat: Re: Telekomunikacja Polska i Internet
Od: Tomaszek <t...@o...pl>
brum pisze:
> malo kablowek podlacza po lanie - wiekszosc po koncentryku
Tak, przepraszam, zastosowałem tu pewien skrót myślowy. Oczywiście
chodzi o to, że po LAN-ie to wchodzi do komputera. Co nie zmienia faktu,
że jest prawdziwe "stałe" łącze, a nie dial-up;) Bo Neo to tak naprawdę
jest taki nowszy dial-up ze stałą opłatą.
Zerwanie w przypadku kablówki jest niemożliwe, najwyżej nie będzie
przepływu danych(choć mi się to jeszcze nie zdarzyło, ale wiem, że takie
coś się zdarza), ale połączenie nie zostanie utracone, a więc np.
pobierania pliku z serwera, który nie umożliwia wznawiania nie trzeba
będzie rozpoczynać od początku.
--
_____________________________| TOMASZEK |____________________________
| Ten post to moja prywatna opinia - nie musisz się z nią zgadzać. |
| Nie należę do żadnej partii politycznej |
\----------| e-mail: d...@g...com |----------/
-
32. Data: 2009-11-07 00:18:27
Temat: Re: Telekomunikacja Polska i Internet
Od: nadir <n...@h...org>
> Zerwanie w przypadku kablówki jest niemożliwe, najwyżej nie będzie
> przepływu danych(choć mi się to jeszcze nie zdarzyło, ale wiem, że takie
> coś się zdarza), ale połączenie nie zostanie utracone, a więc np.
> pobierania pliku z serwera, który nie umożliwia wznawiania nie trzeba
> będzie rozpoczynać od początku.
Zerwanie sygnału w przypadku modemu kablowego jest jak najbardziej
mozliwe. Wystarczy zeby ktorys sasiad podlaczyl na przyklad telewizor
lub video z uszkodzona glowica i zaczal 'zaszumiac' upstream, wtedy
nawet pol osiedla moze polozyc.
A jak juz sie modem rozsynchronizuje to i polaczenia zostana utracone, w
tym wypadku to sie niczym nie rozni od xDSL.
Pochwal sie, z ktorego to operatora kabowki jestes zadowolony, bo ja
wlasnie jednego uzywam i wcale tak rozowo nie jest.
-
33. Data: 2009-11-07 10:19:32
Temat: Re: Telekomunikacja Polska i Internet
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 3 Nov 2009 15:43:46 +0100, vari wrote:
>Moja wieś liczy oficjalnie 20 mieszkańców. Nie wiem ile to przypada na jedno
>gospodarstwo i ile jest podłączonych tu kiedyś abonentów użytkujących domy
>tylko letniskowo ale niech ktoś policzy czy to miało się prawo zamortyzować
>w świetle "strasznych" kosztów jaki rzekomo generuje przyłączenie jednego
>abonenta.
>Poza tym kabel ma mnóśtwo wolnych par.
>Więcej niż działek na mapie w gminie.
Akurat w tym przypadku TP popieram.
Nie ma sensu robic g* oszczednosci i ograniczac ilosc par, bo to w
ogromie kosztow znikome oszczednosci. Umowy, projekty, zezwolenia,
kanalizacja... A nadmiarowe pary .. moze sie jeszcze przydadza. Chocby
telewizje po nich puszcza.
Oczywiscie mozna by oszczedzac wiecej, puscic cienki kabel bez
kanalizacji w przydroznym rowie, czy na drzewach.
P.S. Co tansze - zakopany kabel czy na slupach ?
>Oni wiedzieli bo znają tę sieć. Ale że przychodzi zlecenie
>to jadą. I TP płaci firmie podwykonawczej za te 13 km w jedną stronę wypawy
>by monterzy mogli ze spokojnym sumieniem odpisać, że "linia jest za długa"
>(tak oficjalnie odpisali na to że modemy pracują poniżej wskaźników).
A nie przez to jedno polaczenie ?
J.
-
34. Data: 2009-11-07 13:24:16
Temat: Re: Telekomunikacja Polska i Internet
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
> Oczywiscie mozna by oszczedzac wiecej, puscic cienki kabel bez
> kanalizacji w przydroznym rowie, czy na drzewach.
>
> P.S. Co tansze - zakopany kabel czy na slupach ?
To trudne pytanie. Za trudne nawet dla sztabu ekspertów TPSA. Dlatego
u mnie wybudowali kanalizację z gęsto rozmieszczonymi studzienkami,
koło każdej ustawili betonowy słup, a cienkie kable (powiązane w pęczki
opaskami z plastiku) puścili górą. Ponieważ słupy są za rzadko, kable
czasem wspierają się o drzewa. A zimą, gdy pada śnieg, bywa że leżą na
ziemi. To się nazywa salomonowe rozwiązanie.
--
Jarek
-
35. Data: 2009-11-07 13:53:50
Temat: Re: Telekomunikacja Polska i Internet
Od: "vari" <v...@p...onet.pl>
> Akurat w tym przypadku TP popieram.
> Nie ma sensu robic g* oszczednosci i ograniczac ilosc par, bo to w
> ogromie kosztow znikome oszczednosci. Umowy, projekty, zezwolenia,
> kanalizacja... A nadmiarowe pary .. moze sie jeszcze przydadza. Chocby
> telewizje po nich puszcza.
Hehe... telewizję ? To trzeba by opracować jakiś system dzielenia pasma.
Typu 10 par na jedną transmisję.
Bo tutaj to sobie mogę puszczać... Przecież na tym kablu faks ledwie działa
i Neo 256 tylko. Musieli by gdzieś po drodze koncentrator postawić a wtedy
to:
> Umowy, projekty, zezwolenia,
> kanalizacja...
> Oczywiscie mozna by oszczedzac wiecej, puscic cienki kabel bez
> kanalizacji w przydroznym rowie, czy na drzewach.
>
> P.S. Co tansze - zakopany kabel czy na slupach ?
>
>>Oni wiedzieli bo znają tę sieć. Ale że przychodzi zlecenie
>>to jadą. I TP płaci firmie podwykonawczej za te 13 km w jedną stronę
>>wypawy
>>by monterzy mogli ze spokojnym sumieniem odpisać, że "linia jest za długa"
>>(tak oficjalnie odpisali na to że modemy pracują poniżej wskaźników).
>
> A nie przez to jedno polaczenie ?
Nie rozumiem. Co przez jedno połączenie ?
Chodzi Ci o zły styk ? Podobno wyeliminowali.
Niestety ten kabel to jeden wielki "zły styk".
Sami w prywatnej rozmowie mówią, że to "gówniana linia i jeszcze oprócz tej
wsi tak samo ma Korzęcin że nic u nich nie działa".
Czyli wszystko wiadomo.
vari
-
36. Data: 2009-11-07 13:56:43
Temat: Re: Telekomunikacja Polska i Internet
Od: "vari" <v...@p...onet.pl>
> To trudne pytanie. Za trudne nawet dla sztabu ekspertów TPSA. Dlatego
> u mnie wybudowali kanalizację z gęsto rozmieszczonymi studzienkami,
> koło każdej ustawili betonowy słup, a cienkie kable (powiązane w pęczki
> opaskami z plastiku) puścili górą. Ponieważ słupy są za rzadko, kable
> czasem wspierają się o drzewa. A zimą, gdy pada śnieg, bywa że leżą na
> ziemi. To się nazywa salomonowe rozwiązanie.
W Kodrąbiu Kolonii też do abonenta idzie przewód napowietrzny przybity... do
drzew będących pod ochroną.
I idzie tak sobie dość długi kawałek bo słupów "nie dowieźli".
A jak to samo (z przybiciem przewodu do jednej sosny) zaproponowałem
monterkom dla znajomego (co ma radiodostep bo słup jest po "złej stronie"
drogi) to nie.
Może za dużo już pozarabiali i się rozbrykali.
Pieniądze im śmierdzą...
vari
-
37. Data: 2009-11-07 14:06:25
Temat: Re: Telekomunikacja Polska i Internet
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
Jarosław Sokołowski wrote:
> To trudne pytanie. Za trudne nawet dla sztabu ekspertów TPSA. Dlatego
> u mnie wybudowali kanalizację z gęsto rozmieszczonymi studzienkami,
> koło każdej ustawili betonowy słup, a cienkie kable (powiązane w pęczki
> opaskami z plastiku) puścili górą. Ponieważ słupy są za rzadko, kable
> czasem wspierają się o drzewa. A zimą, gdy pada śnieg, bywa że leżą na
> ziemi. To się nazywa salomonowe rozwiązanie.
>
Gdzie można obejrzeć takie zjawisko przyrodnicze? :-)
M.
-
38. Data: 2009-11-07 14:52:52
Temat: Re: Telekomunikacja Polska i Internet
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:
>> To trudne pytanie. Za trudne nawet dla sztabu ekspertów TPSA. Dlatego
>> u mnie wybudowali kanalizację z gęsto rozmieszczonymi studzienkami,
>> koło każdej ustawili betonowy słup, a cienkie kable (powiązane w pęczki
>> opaskami z plastiku) puścili górą. Ponieważ słupy są za rzadko, kable
>> czasem wspierają się o drzewa. A zimą, gdy pada śnieg, bywa że leżą na
>> ziemi. To się nazywa salomonowe rozwiązanie.
>
> Gdzie można obejrzeć takie zjawisko przyrodnicze? :-)
Wesoła Dzielnica Warszawy. Kanalizacja robiona w roku 1996. Nie mniej
niż dwie równoległe rury fi 110 przez każdą studzienkę. Ja mam na
granicy swojej działki studzienkę końcową, a przy niej podwójny betonowy
słup, na który wyprowadzono koniec kabla. Przyłącze do domu, tak z 10 m,
walnęli mi górą w ten sposób, że kabel szedł po przekątnej tarasu na
takiej wysokości, że można było głową zawadzić. Kazałem wywalić to
w cholerę, dałem monterowi stówę w jedną łapę, łopatę w drugą i tylko
dlatego mam przyłącze podziemne. Ale głowica i tak na słupie, i to tak
zabezpieczona, że jak ptaszek w to nasrał, to prawie nic nie działało.
Sąsiedzi podłączeni są kilkusetmetrowymi napowietrznymi kablami
z podobnych do "mojego" słupów z głowicami. Przez te 14 lat nie widziałem
ani razu żeby ktoś zaglądał do studzienki. Zresztą nie ma po co zaglądać,
bo tam żadnych głowic nie ma. Nawet nie wiem czy wszędzie są jeszcze
kable, bo ponoć kradli. Za to przy słupach ciągle stoi białe cienkocienko
z drabiną, a jakiś gostek coś drutuje na górze. Ponieważ wśród tych
pajęczyn mieszka długoletni prezes TP, a dziadostwo widać jak na dłoni,
nikt mi nie wmówi, że to tylko skrajny przypadek zaniedbań na jakiejś
głuchej prowincji, że polityka firmy względem budowy i utrzymania sieci
jest inna. Zabrać im to w cholerę i dać na utrzymanie lokalnym firmom
od zarządzania infrastrukturą. To jedyne rozwiązanie. W żadne ugody
i deklaracje poprawy ze strony TP nie jestem już w tej chwili w stanie
uwierzyć.
--
Jarek
-
39. Data: 2009-11-07 15:06:31
Temat: Re: Telekomunikacja Polska i Internet
Od: "Sempiterna" <r...@a...pl>
Użytkownik "vari" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hd3uu7$6s$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> A jak to samo (z przybiciem przewodu do jednej sosny) zaproponowałem
> monterkom dla znajomego (co ma radiodostep bo słup jest po "złej
> stronie" drogi) to nie.
> Może za dużo już pozarabiali i się rozbrykali.
> Pieniądze im śmierdzą...
Raczej pewnie "czy się stoi, czy się leży..."
--
D4
Tu przerwał, lecz róg trzymał, wszystkim się zdawało,
Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało...
(C) Adam Mickiewicz "Pan Tadeusz", "Gra Wojskiego na rogu".
-
40. Data: 2009-11-07 16:28:09
Temat: Re: Telekomunikacja Polska i Internet
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 7 Nov 2009 14:53:50 +0100, vari wrote:
>> Akurat w tym przypadku TP popieram.
>> Nie ma sensu robic g* oszczednosci i ograniczac ilosc par, bo to w
>> ogromie kosztow znikome oszczednosci. Umowy, projekty, zezwolenia,
>> kanalizacja... A nadmiarowe pary .. moze sie jeszcze przydadza. Chocby
>> telewizje po nich puszcza.
>Hehe... telewizję ? To trzeba by opracować jakiś system dzielenia pasma.
>Typu 10 par na jedną transmisję.
Neostrada dla kazdego.
>> A nie przez to jedno polaczenie ?
>
>Nie rozumiem. Co przez jedno połączenie ?
>Chodzi Ci o zły styk ? Podobno wyeliminowali.
Rozbili ten bitum czy czym ci tam zalali ?
J.