Dnia Thu, 10 Apr 2014 16:02:06 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski
>> Jak to wyłączyć? Przecież GPS do nich nie należy, a do jankesów..
>
> Na wojnie zwykle wyłącza się coś, co należy do przeciwnika. ;)
> Rosjanie znają się nieźle na GPS -- to oni, nie Amerykanie
> ostatnimi czasy latali w kosmos. Wiedzą, jak ,,wyłączyć''. ;)

Nie jest to takie proste, a na pewno kosztowne - taniej zaklocic.

> Znalezienie satelity po omacku jest trudna, ale Rosjanie
> nie muszą szukać po omacku a satelity nie są odporne na

Akurat te, to co do centymetra wiadomo gdzie sa :-)
Chyba ze Amerykanie wylacza cywilny sygnal i


> Ponoć GPS to 24 satelity. Jak więc możliwe, że
> tablet czy telefon widzi naraz aż 13 z nich?

Tak malo,czy tak duzo ?

> Rosjanie mają Glonass i Topole, które latają ,,nad
> tarczami'' antyrakietowymi. Wiedzą doskonale, jak
> zbudowany jest GPS -- współpracowali w jego budowaniu
> od lat

Jakos watpie.

> i oficjalnie korzystają z EGNOS. Wiedzą zapewne,
> jak ,,wyłączyć'' ,,wyłącznikiem naziemnym''.

Myslisz ze ktos im taka wiedze dal, czy szpionow maja dobrych ?

> GPS to nie
> internet, który dzięki swemu rozproszeniu jest nietykalny.
> GPS ma swoje naziemne ośrodki koordynujące, które można
> zniszczyć.

I mozna tez odbudowac, niewykluczone ze szybko.
Obecny system ma ponoc byc zdolny do pol roku autonomicznej pracy.

J.