W dniu 06.11.2021 o 19:49, Jacek Maciejewski pisze:

>> On podał źródełko. Ty nie - trzeba liczyć globalnie bo lokalnie jest bez
>> znaczenia.
> To że podał źródło nie przesądza o jego racji.

Twoje tym bardziej, bo go nie podałeś. Głupia sprawa - trol wyszedł
wiarygodniej niż ty;)

>> Nieprawda. Trzeba rozwijać technologię baterii a niekoniecznie
>> produkować na siłę elektryki i nimi zaśmiecać środowisko.
> No przecież o tym mówię :) Trzeba rozwijać trakcję elektryczną (co jest
> niemal w 100% równoważne rozwojowi baterii, bo samochody to już umiemy
> robić).

Dokładnie - trzeba się skupić na badaniach nad wydajnymi bateriami.
Elektyków na razie w większości przypadków nie ma sensu produkować. Ani
one ekologiczne anie lepsze.

> Niezbyt rozumiem "produkować na siłę". Uważasz że kapitaliści
> robią sobie krzywdę produkując elektryki z którymi potem nie mają co
> zrobić?

Ale wiesz, że rynek to jest mocno regulowany? Więc opłaca się, bo są
ulgi i sztucznie niszczy się spalinki absurdalnymi normami. Normalnie
nie miałby szansy stać się masowe.

> Czy uważasz za niedozwoloną taką politykę państwa które dotuje
> jakąś gałąź gospodarki doraźnie, licząc na wyższe profity w przyszłości?

Niedozwoloną to nie. Ale po co - skoro jest takie pewne, że za chwilę
będzie zeroemisyjna elektronika to kapitaliści zrobią w tym czasie
niesamowite baterie i będą obrzydliwe bogaci - prawda?

> U nas "na siłę" produkuje się węgiel (rok 2020 - 1,7 mld. zł dotacji do
> górnictwa). W innych krajach "na siłę"| robi się elektryki. Wybieraj
> gdzie wolałbyś żyć :)

Pytanie jest tendencyjne:P

--
Shrek