eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaTV cyfrowa w ustawie › Re: TV cyfrowa w ustawie
  • Data: 2011-05-15 19:28:38
    Temat: Re: TV cyfrowa w ustawie
    Od: MKi <e...@t...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> Postaraj się chwilę pomyśleć - sprzedawcy oferują telewizory z napisem
    >> DVB-T, znaczy cyfrowe, znaczy za kilka lat będą w Polsce działały w
    >> naszej DVB-T. Tak myśli klient i chce mieć możliwość takiego odbioru.
    >> W wielu miejscach Polski tego nie przetestujesz, więc gwarancja może
    >> się zakończyć, zanim będzie możliwy odbiór.
    >
    > Jeśli firma istnieje nadal, a racjonalnie myślący klient powinien
    > kupować w firmie znanej jako trwała solidna itd.

    Kupiłem komputer w firmie istniejącej od 10 lat.
    Znana na rynku lokalnym, poważana.
    2 miesiące po moim zakupie firma zbankrutowała.
    Wskaż, proszę, brak racjonalizmu w moim rozumowaniu w wyborze dostawcy.

    A poza tym, rozumiem, że odmawiasz prawa istnienia firmom
    dopiero się tworzącym (albo wg Ciebie ich targetem powinni
    być odbiorcy nieracjonalni?)...


    > to bez względu na jakakolwiek gwarancję ma roszczenie cywilnoprawne
    > ponieważ dokonano oszustwa.

    Jakiego oszustwa? Sprzedawca obiecał, że TV działa
    z polskim DVB-T. I ten TV działa! A wiesz, że wg wymagań
    sprzęt powinien odbierać dźwięk E-AC3, którego obecnie jeszcze
    nikt w Polsce nie nadaje (TVN robił test przez 1 weekend tylko).
    Więc TV bez E-AC3 działa z obecnie nadawanym polskim DVB-T.
    A że w przyszłości wyłączą zwykłe stereo...


    > Bardzie racjonalnie myślący klient powinien wstrzymać się z zakupem i to
    > poradziłbym każdemu

    Właśnie zepsuł mu się telewizor, nie nadaje się do naprawy.
    Zalecisz mu wstrzymanie z zakupem?


    > Jeśli niewiedza ich Cię boli, widzisz tych panoszących się kanciarzy
    > żerujących na tej niewiedzy to działaj:
    > Akcje uświadamiającą /kampanie prowadź stowarzyszenie załóż, tylko nie
    > za PAŃSTWOWE (czytaj: tez moje) pieniądze.
    > Zróbmy ściepę, ja mogę udzielać się za darmo na taką rzecz.

    Akurat ja właśnie tak się udzielam. Na prawo i lewo,
    kompletnie za darmo, komu się da tłumaczę o co chodzi z
    tym DVB-T i na jakie literki i cyferki zwracać uwagę,
    a na jakie nie.

    A są niestety tacy, co kit wciskają...
    Mierzi mnie żerowanie na niewiedzy ogółu ludzkości w Polsce
    na temat telewizji cyfrowej. Wkurza do potęgi gadanie
    o świadomości. O tym można mówić przy zakupie pietruszki na
    targu, nie przy zakupie nowoczesnej elektroniki czy
    wizycie w aptece.

    Osób naprawdę zorientowanych w temacie DVB-T jest niewiele.
    Oceniam, że 90% sprzedawców do końca nie wie, co sprzedaje,
    nie że są nieuczciwi. Tych nieuczciwych pewnie będzie z 5%.


    >> Jeżeli jesteś
    >> na tyle arogancki, że twierdzisz, że każdy musi się znać na
    >> wszystkim, to proszę bardzo - jeżeli nie jesteś lekarzem, to i tak
    >> lecz się sam. W aptece powinni sprzedawać co chcesz i ustawodawcy nie
    >> powinno obchodzić, że zrobisz sobie krzywdę.
    >
    > Dokładnie tak!
    > Z tym, że ja nie używam słowa arogancja , a odpowiedzialność,
    > Ja po prostu zakładam, ze dorosły człowiek odpowiada za swoje działania
    > i zdaje sobie sprawę z ich następstw.
    > ( w razie czego służę też przykładem z własnego życia na życzenie
    > dyskutantów)

    Zapominasz niestety o jednym. Ktoś już tu wspominał o problemie
    wiedzy niezbędnej do podjęcia decyzji. O ile Cię rozumiem,
    uważasz, że odpowiedzialny człowiek albo wie, co ma kupić,
    albo nie wie i wtedy udaje się do fachowca (na przykład jak jest
    chory, idzie do lekarza - pomijam fakt, że lekarz właśnie
    wrócił z wycieczki na Karaiby finansowanej przez koncern
    farmaceutyczny X i dlatego zaleca lek Y - tak w końcu działa
    wolny rynek i wg Ciebie to jest OK).

    Jeśli dobrze rozumuję, proszę o podanie ścieżki działania
    (albo modniej: mapy drogowej) dla takiej powiedzmy
    wiejskiej gospodyni domowej, która chce sobie kupić telewizor.
    Do kogo ma pójść? Pól biedy, jak w rodzinie ktoś się zna.
    Najgorzej, jak tylko mu się wydaje, że się zna.

    A jest to naprawdę problem. Lista wymagań nakładana na
    odbiornik do polskiej DVB-T jest długa i raczej niezrozumiała
    dla zwykłego człowieka.
    I dla mnie prościej jest ją zastąpić wymaganiem podpisu,
    że delikwent wie, co kupuje. Wtedy o zgodność musi dbać
    producent/importer/dostawca.


    >> To jest ustawowe zabezpiecznie przez zarówno sprzedażą
    >> niekompatybilnych TV cyfrowych, jak i czyszczenia magazynów z
    >> analogów.
    >
    > A tutaj mamy typowa lewicowa zagrywkę. Lewica bowiem zakłada , że
    > dorosły człowiek jest nieobliczalny, niebezpieczny dla siebie i
    > otoczenia (coś jest na rzeczy bo lubią oni dokonywać amnestii ), a zatem
    > należy go chronić przed nim samym i ograniczać jego działania. Dzięki
    > działaniom w tym kierunku otrzymujemy obywateli uzależnionych od aparatu
    > państwowego niezdolnych do podjęcia ryzyka w sferze gospodarczej,
    > wykazujących inicjatywę jedynie w sferze roszczeń socjalnych.
    >
    > Konkludując, moim zdaniem Państwo powinno mi zapewnić bezpieczeństwo na
    > ulicy kiedy będę niósł ten nabyty telewizor i tyle, o resztę powinienem
    > zatroszczyć się sam lub mając blade pojecie o tym akurat produkcie
    > zdobyć wiedze choćby TU.

    Ale dlaczego Państwo ma Ci zapewnić bezpieczeństwo na ulicy?
    Przecież gdy złodziej Cię okradnie, możesz go pozwać do sądu!
    Jak całkowicie wolny rynek, to całkowicie! Ja się boisz złodziei,
    zatrudnij ochroniarza!
    Przesadzam? Jeśli tak, to jednak są granice wolnego rynku.
    Czy uważasz, że masz monopol na ustanawianie takowych?

    > Natomiast Tobie kolego marzy się system z dostarczonym do domu
    > "kołchoźnikiem", pamiętam brednie tow. Wiesława.
    > Uprzejmie informuję że to jeszcze możliwe, tu w Europie wprawdzie w
    > innej nieco formie, ale polecam gorąco Koreę Północną.

    Wybacz, ale na demagogię można tylko demagogią...

    Pozdrowienia,
    MKi

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: