eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.internet.polipTPNET - POL34 › Re: TPNET - POL34
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.man.poznan.pl!news.nask.
    pl!lublin.pl!news.lublin.pl!pawmal
    From: Paweł Małachowski <p...@t...niewazne>
    Newsgroups: pl.internet.polip
    Subject: Re: TPNET - POL34
    Date: Tue, 17 Feb 2004 23:58:08 +0100
    Organization: lubman
    Lines: 114
    Message-ID: <2...@s...zin.lublin.pl>
    References: <c0is6q$nqs$1@nemesis.news.tpi.pl> <c0kvo0$jd4$1@topaz.icpnet.pl>
    <X...@l...neostrada.pl> <c0t8vp$hj6$1@news.onet.pl>
    <0t40322c0fi3baan3e8%sal@hell.hell.pl> <c0tbjk$h84$1@news.onet.pl>
    <0t403234c5i5156n3e8%sal@hell.hell.pl> <ierxeypdjsl$.dlg@vahanara.pl>
    <2...@s...zin.lublin.pl>
    <1h14fc8k205rg$.dlg@vahanara.pl>
    NNTP-Posting-Host: shellma.zin.lublin.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8BIT
    X-Trace: news.lublin.pl 1077058629 26170 212.182.126.68 (17 Feb 2004 22:57:09 GMT)
    X-Complaints-To: a...@n...lublin.pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 17 Feb 2004 22:57:09 +0000 (UTC)
    X-X-Sender: p...@s...zin.lublin.pl
    In-Reply-To: <1h14fc8k205rg$.dlg@vahanara.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.internet.polip:62384
    [ ukryj nagłówki ]

    On Tue, 17 Feb 2004, Janusz - Vahanara wrote:

    > > A teraz wyobraź sobie, jeden z tych kolporterów wyraźnie góruje nad
    > > resztą rozmiarami (co sam stwierdzasz w [1]), nazwijmy go Wielki Kiosk,
    > > i że zarzuca ceny 2x większe niż mają jego mało znaczący konkurenci,`
    > > ponieważ ostatnio postawił dodatkowe n kilokiosków przyczyniając się
    > > do upowszechnienia dostępu do prasy w Polsce.
    > [ciach]
    > Nie rozumiesz, albo udajesz. :-)
    > Pani Ogródka żąda, by kiosk płacił za to, że tygodnik będzie leżał na
    > półkach w kiosku.

    Ależ nie żąda. Jeśli gdzieś żąda, zgadzam się, że bezsensownie.
    Jednakże model kolporter-wydawca jest zbyt ubogi, by odwzorować
    sytuację POL34-TPSA, bo POL34 to nie ,,Pani Ogródka''. A i tak
    są MAN-y, które kupują komercji dedykowane dojście do TPSA
    i robią tak od bardzo dawna.

    > > 1. Mamy upowszechnienie? Tak. Pani Gienia jest zadowolona.
    > Z punktu widzenia P. Gieni to najważniejszy punkt.

    Całkowita zgoda,

    > > 2. Mamy zadowolonego sprzedawcę contentu? To zależy, niektórych tak,
    > > niektórych nie. Dla co większych szansa na in plus.
    > > 3. Mamy potanienie na rynku _usługi_? No nie.
    > > Bo nie ma alternatywy. Bezalternatywność konstruktywna jak kto woli.
    > > Pani Gieni p.3. zbytnio nie interesuje, bo lektura ,,Pani Ogródka''
    > > w pełni zaspokaja jej potrzeby intelektualne.
    > Gdyby nie Wielki Kiosk, to P. Gienia nie miałaby w ogóle dostępu do prasy.
    > Wszak Małemu Kioskowi w ogóle nie opłacało się stawiać budki na rynku.

    ponownie zgoda, przecież tak to naświetlałem,
    .
    .
    .

    zmierzając do tego oto problemu:

    > > ALE dlaczego konkurencja nie potrafiła w ciągu paru lat rozwinąć się
    > > tak, by stanowić przeciwwagę dla Wielkiego Kiosku? By ,,Pani Ogródka''
    > > na propozycję Wielkiego (wtedy: Średniego) Kiosku 2x wyższej ceny
    > Konkurencja skupiła się na budowie kiosków obok gmachów biznesowych i w
    > centrach wielkich osiedli.

    I to również jest prawda, nie widzę w tym nic dziwnego,

    > > Prywatnie jestem *przekonany*, że gdyby druty na ostatniej mili były
    > > wolne, i gdyby kanalizacja teletechniczna była dostępna dla różnych
    > > operatorów, to ten problem by nie zaistniał.
    > Gdyby babcia Gienia miała Wąsy to czytałaby Poradnik Myśliwski.
    > Mamy "radio bez drutów i studzienek" a sieci jak nie powstawały, tak nie
    > powstają. Znów się nie opłaca?

    Haha, jakie radio??

    Profesjonalne radio kosztuje dużo. A i tak TAKIE SIECI POWSTAJĄ
    (np. w Lublinie wystartowało przecież Pro-Futuro).
    Niektóre nawet padają, w inne pompuje się pieniądze. ;)

    A darmowe g.... na 2.4GHz to nie ten poziom. Tym to sobie może ew.
    mały dostawca (taki, któremu daleko do przeciwwagi jakiegokolwiek
    bezpośredniego konkurenta TPSA, że o samej TPSA nie wspomnieć)
    rozprowadzić sygnał po osiedlu. I takie sieci RÓWNIEŻ POWSTAJĄ,
    i to NIESAMOWITE wprost ilości. Widać to w pewnych dzielnicach
    Lublina jak i okolicznych, małych miejscowości -- zwłaszcza tam,
    jak się wejdzie w teren, antenki WiFi są po prostu WSZĘDZIE.

    Podsumowując, ,,radio'' na chwilę obecną nie jest alternatywą dla
    drutów jeśli chodzi o ostatnią milę do użytkownika indywidualnego
    (biznesowego już tak). Taniej jest puścić łącze radiem, a same
    budynki już kablować...
    Ot właśnie do niedawna była taka firma w Lublinie, radio do końcowego
    użytkownika oferowali, 2.4GHz, a jakże, własne PA /18, plany
    uderzenia na Polskę (!). Była. FREEway się nazywała.

    Natomiast chyba tylko radio ma szansę taką alternatywą zostać.
    A wprost idealne warunki (gotowe punkty i pokrycie) mają operatorzy
    telefonii komórkowej.
    Nie potrafię ocenić, czy śpią, czy technologia nie dojrzała, czy
    koncesje i inne bzdety zniechęcają. ;)

    > > Ceny byłyby niższe,
    > Jak bardzo niskie by były, to można sprawdzić, biorąc do ręki starszy
    > cennik np. ICPNetu.
    > ROTFL

    A co mnie on obchodzi?
    Fakt jest taki, że wszyscy operatorzy do wszystkich sprzedają łącza
    tanio, i tylko kosztowne dojście do TPSA cenę tych łączy podraża.

    > > powszechność jeszcze większa
    > Powszechny stan nirwany i wiecznej szczęśliwości.
    >
    > > [2] Po dziś dzień ludzie są głupi i firmie kablującej osiedle pozwalają
    > > na to, by to ona była właścicielem infrastruktury
    > A co ty, k..., wiesz o działaniu spółdzielni? :-D

    Wiem tyle, że swego czasu poszedłem jako lokator do Prezesa, że chcę
    zrobić ASK na osiedlu itd., a on zawołał technicznego i zapytał, czy
    nie zostały jeszcze jakieś linki na przewieszki. Jedyne, co zawsze
    i na wszystko chcieli, to zgody pisemne komitetów/lokatorów, że cośtam
    będzie robione. Wiem również to, że znakomita część mojego miasta była
    osieciowana bez problemu, i najgorzej wygląda to np. tam, gdzie trafi
    się taka chora spółdzielnia. No ale chora spółdzielnia nie bierze się
    z niczego, wynika wprost z wieloletniego olewajstwa jej lokatorów
    i prostowanie czegoś takiego to również lata słania pism/skarg/procesów
    itp. (NTG:)).


    --
    http://rtfm.bsdzine.org/
    http://groups.google.pl/
    weź pigułkę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: