> 5. To Siemens EWSD, gdyby to było S12, to bym chyba zmienił opa. Jeśli, to
> jeszcze do Lucynki (5ESS oczywpiździe) mógłbym się przeprowadzić, tylko
> ten jej sygnał, jakby maszynę lutował Pan Zdzisiek w swojej stodole...
> (tak w ogóle, najładniejszy, to ma... S12... ale filtry źle tłumią
> próbkowanie). Kiedyś napiszę, co i dlaczego bym wybrał z jakiej centrali
> będącej teraz, lub kiedyś, z którymi się w jakiś sposób zetknąłem, a
> także, na podstawie czego dokonałem takiego wyboru)

Ja bym wybrał 5ESS (i taką mam - w SN91 innych nie ma w Tepsie a nawet
największy tu alternatywny na 5ESS).
Później wybrał bym chyba EWSD, potem DGT 3450, a na końcu awaryjną i
niedopracowaną S-12.
U mojej Mamy w pracy wciąż jest zdaje się ten bug z zawieszeniem portu PSTN
gdy użyć FLASHa (lub gdy przypadkowo centrala zinterpretuje coś jako jego
użycie) a potem BEZ WCIŚNIECIA JAKIEJŚ CYFRY odłoży się słuchawkę.
Nie dość, że wisi to odwiesić może tylko rozłączenie AbB (przy wychodzącym
poczekac na temporyzację).
Oczywiście audio nie ma w żadną ze stron.
Na szczęście teraz wszystkie numery, nawet automatyczne serwisy w końcu
kiedyś rozłączają.
Nie wiem tylko czy wyjątkiem nie jest właśnie automatyczny abonent
(odzewnik) S-12 (przykład 0-22 639-70-99).
Jak ktoś ma cieprliwość i darmowe wieczory to niech sprawdzi ile trzyma ale
coś mi się zdaje że bardzo długo.
Przy zawieszeniu portu z połączeniem do takowego to trochę może zapłacić (bo
połączenie wisi i jest płatne tylko audio nie ma).
Tyle lat już to jest i nie mogą poprawić.
vari