"Marcin Kuczera" <m...@p...rybnik.pl> writes:

> Znam przypadki gdzie kable są naprawiane codziennie i codziennie trole je
> wykopują niezależnie jak głęboko je zakopiesz.
> Jedyna metoda to chyba przykrycie ziemi w której leży kabel płytami
> betonowymi o wadze minimum 2 tony każda - szczelnie.

A moze pilnowac po prostu?

MJ

do góry

> A moze pilnowac po prostu?

niewykonalne, wierz mi.
Przyjedź do Rybnika to Ci pokaże kilka miejsc gdzie ciężko się chodzi - tak
przeryte. I to wcale nie są jakieś miejsca totalnie odosobnione gdzie ludzie
nie chodzą.

Koszty nadzoru były by znacznie wyższe niż straty wynikające z kradzierzy.
Tymbardziej dla PKP gdzie torowisk są tysiące kilometrów.

Marcin

do góry

"Marcin Kuczera" <m...@p...rybnik.pl> writes:

> Koszty nadzoru były by znacznie wyższe niż straty wynikające z kradzierzy.

Myślałem, że mowa o jakimś miejscu rozkopywanym codziennie.

MJ

do góry

Użytkownik "crazy bejbi" <t...@n...ma.pl> napisał w wiadomości
news:e32j9m$mvj$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> szczególnie, ze jest niedziela rano i dłuuugi weekend.
>
No nie wiem jak Ty ale ja bardzo chciałbym umieć planować awarie ;)

--
Pozdrawiam
Michał B.

do góry

Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:4454c6a2$1@news.home.net.pl...
> jeżeli kradną samochód jeżdżący na odcinku TKT-moja siedziba, to może
> byc moja wina :-) Jeżeli natomiast kradną samochód jeżdżący między
> lokalizacjami TKT i okazuje się, że nie jest to pierwszy raz, że jest to
> jedyny samochód, jakim dysponują i że nie można wykonać kursu "naokoło",
> to niech wykreślą sobie z KRS nazwę "operator" ;-)

podpisuje sie obiema rekami...

Wlochaty TKT user...

do góry

Użytkownik "Tomasz Paszkowski" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e32ib5$9d6$1@atena.e-wro.net...
> 6h to i tak BARDZO mało, konkurencjii zajmuje to zdecydowanie dłużej.

Nie wiem jak konkurencji, ale jakos nie czytalem nigdzie ostatnio ze komus
bramka raz w miesiacu nie odpowiada przez pare godzin, a po kilka minut to
ciezko juz policzyc...

Wlochaty

do góry

>> Koszty nadzoru były by znacznie wyższe niż straty wynikające z
>> kradzierzy.
>
> Myślałem, że mowa o jakimś miejscu rozkopywanym codziennie.

ja też, co z tego że zatrzymasz kolesi
musisz ich złapać z uciętym kablem w ręku a wtedy już mamy awarie.
W przeciwynym razie to on przyszedł robaków na ryby nakopać.

Nawet jak kolesia z kablem złapiesz i sciągniesz gliny, to i tak go
wypuszczą za chwike za niewielką szkodliwość.
Pozatem tych troli to jest cała kupa tak więc musiał byś wszystkich wyłapać
i pozabijać.

Kolesie potrafią cały teren dookoła żyłkami obstawić a na nich puszki i jak
ktoś idzie to wszystko dzwoni....

Jedyne rozwiązanie na nich to poprostu nieważne czy ma kabel w łapach czy
nie, połamać mu te łapsa i najlepiej nogi w kolanach żeby się schylać nie
mógł. Ale to już niestety pod paragrafy podlega.
Jest jeszcze opcja sprzedania im dużej ilości alkoholu, tak żeby zeszli...
można go podreperować metanolem to efekt będzie szybszy ale już troche
ryzykowny.

Wiesz mi, temat przemyślany na milion sposobów - obecnie czuje się bezradny
(kable nie są moje ale niektórymi leci moja transmisja).

Marcin

do góry

W artykule <e338rs$p5l$1@news.onet.pl> Wlochaty napisał(a):

>
> Użytkownik "Tomasz Paszkowski" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:e32ib5$9d6$1@atena.e-wro.net...
>> 6h to i tak BARDZO mało, konkurencjii zajmuje to zdecydowanie dłużej.
>
> Nie wiem jak konkurencji, ale jakos nie czytalem nigdzie ostatnio ze komus
> bramka raz w miesiacu nie odpowiada przez pare godzin, a po kilka minut to
> ciezko juz policzyc...

Inny operatorzy zaliczają o wiele gorsze wpadki, i w dodatku walczą z nimi
o wiele dłużej. Co jak co ale usuwanie awarii w TKT idzie naprawde szybko.


--
Freedom violation: http://en1.policejnistat.cz/ , http://www.freetekno.org/

do góry

On Sun, 30 Apr 2006 22:10:02 +0000 (UTC), Tomasz Paszkowski
<a...@w...pl> wrote:

> Inny operatorzy zaliczają o wiele gorsze wpadki, i w dodatku walczą z
> nimi o wiele dłużej. Co jak co ale usuwanie awarii w TKT idzie
> naprawde szybko.
>

Spore znaczenie ma doswiadczenie.

TK

do góry

crazy bejbi napisał(a):
> eeee tam... o 9.14 na GTS mi znikła sesja BGP
> zaraz potem telefon do GTS i przed 10 bylo potwierdzenie, ze już
> technicy sa na miejscu i spawają.
> o 14.47 GTS ruszył.

Wojtku tylko przyznaj, ze dopiero jak ja do SoR'a zadzwownilem to sie
doweidzial ze GTS lezy :P
O 9:15 pani kazala mi radiolinie resetowac :P

do góry