W dniu 2016-06-10 o 17:12, J.F. pisze:
> Użytkownik "Animka" napisał w wiadomości
>> Pomyłkowo poszły 2 razy przelewy za abonament na niemała kwotę.
>> Prosiłam o przelew zwrotny, ale oni mieli to w ciężkim poważaniu. Nie
>> odesłali. Teraz mam czekać do miesiąca na swoje pieniądze.
>
> Gapiostwo kosztuje.
> Ale zawsze mozesz poprosic o wystawienie faktury na zaliczke, to moze
> uznaja ze prosciej bedzie oddac :-)
>
>
Nie mam już dostępu do konta i kontaktu z nimi, a dzwonienie tam się nie
opłaca, bo kosztowne.

Przyslali mi jeszcze fakturę na następny abonament jak umowa z nimi jest
już zakończona.
Poszlam z tą fakturą na ul. Puławską (tam mają kasę) i nie wyplacili mi.
Na fakturze na górze strony widnieje ile mam nadplaty. Abonament to by
chcieli od razu, ale czyjeś nadplaty to już mają w ciężkim poważaniu.
Jakaś dziewczyna przy stanowisku przyjmuje tylko rzekomo cudzoziemców.
Raz konwersowała ze 3 godziny z jakąś rosjanką, następnym razem przyszło
dwóch podobnych do jakichś terrorystów, a ona była cała w skowronkach.
Obsługą firm zajmuje się chłopak (i nudzi się), który chyba mieszka w
tym samym bloku co ja. Leżał raz na podłodze przy windzie i głupawo się
uśmiechał. Pewnie narkotyki nie pozwalały mu wstać, taki był nawalony.
Przyjmują kogo chca, szczególnie swoich znajomych, a numerki
oczekujących stoją w miejscu. Muszę napisać do jakiegoć dyrektora, żeby
z tymi warcholami zrobił porządek i oddał mi pieniądze. Na telefonie
mnie oszukali. Miało być 18 rat, a ja głupia cieszylam się, że telefon w
listopadzie spłacilam, potem okazało się, że te 25 zł wliczyli mi do
abonentu. Mogłabym iść do Federacji Konsumentów, ale byłam po operacji i
nie mialam sił tam się wlec.


--
animka