eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySzybcy i wściekli
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 138

  • 91. Data: 2024-11-22 16:14:15
    Temat: Re: Szybcy i wściekli
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 22 Nov 2024 12:38:29 +0100, J.F

    > On Fri, 22 Nov 2024 09:17:41 +0100, Myjk wrote:
    >> Thu, 21 Nov 2024 21:09:05 +0100, J.F
    >>>> 110/120
    >>> Ale nie u Niemców :-)
    >>
    >> Widać że pojęcie o Niemcach masz takie same jak o elektrykach.
    >> To jest pragmatyczny naró, także oszczędny. To że można tam
    >
    > Jakby wszyscy byli tacy pragmatycznie oszczędni,
    > to by dawno mieli tam limit 120km/h :-P

    Widać tam nie ma idiotów którym trzeba wszystko siłą nakazywać.
    Jak sięna zachodzie powie, nie pal w kominku jak jest mgła,
    to też nie palą. U nas trzeba bat powiesić i surowe kary.
    I tu wracamy dla kogo i przez kogo stawiają FR i PO.
    Przez takich jak ty, co muszą zapierdalać.

    >> szybciej (nielicznymi wyjątkami) nie znaczy że wszysscy
    >> zapierdalają do odcięcia. Jak jeżdżę, to mimo że jeżdżę
    > Przeciez nie mówię, ze do odcięcia. Odcięcie teraz wysoko :-)

    Na którym biegu?

    >> wg ciebie powoli, to i tak jestem głównie wyprzedzającym.
    >
    > Bo blokujesz lewy pas :-P

    Nie blokuję, jak wyprzedzam to tak żeby nikomu nie przeszkadzać,
    bo mnie korona nie spadnie jak zwolnię i przepuszczę tego któremu się
    śpieszy, a jak już przyśpieszam, to i 180 chwilowo potrafię pojechać.
    Ale to trwa najwyżej parę sekund. I pedał gazu duszę zanim włączę
    kierunkowskaz, a nie jak lamy co najpierw zmieniają pas, a potem
    im się przypomina jak ruszyć prawą stopą.

    > pojedz tam sobie kiedys 140 , najlepiej w weekend, jak nie ma tirów, i
    > na 3 pasach, i policz na jakims odcinku ile wyprzedziłes ty pojazdów,
    > a ile ciebie wyprzedziło.
    > Albo w srednio gęstym ruchu przy wyprzedzaniu kolumny zobacz, przy
    > jakiej prędkosci zjezdzasz na prawy pas, a ile pojazdów z tyłu jeszcze
    > ciebie wyprzedza.

    Daje mi rady gość, który interwały dzienne ma po 10km.
    Boki zrywać.

    > Przy czym kiedys sam pisałem, ze tak w okolicach roku 2009 to mi się
    > wydawało, że Niemcy zwolnili.
    > Kryzys?
    > Po paru latach wróciło do normy.

    Tak wróciło, że mają pierdylion remontów i praktycznie
    wszędzie ograniczenia do max. 120, abstrahując że nawet
    jak nie ma remontów to są ograniczenia. To jest kolejny
    chory mit, że zawsze i wszędzie u Niemca można bez
    ograniczeń jechać.

    >>>> Zmierz na faktyczne zużycie na podstawie paliwa
    >>>> a nie się na kąputer oglądasz.
    >>> To bym musiał na jakąś długaśną trase pojechac.
    >>
    >> Wystarczy od stacji do stacji w porywach 100km.
    >> Nawet elektrykiem bez ładowania byś dał radę. :>
    >
    > elektrykiem może bym dał radę, ale ubytek 6-7 litrów - wiesz jaki to
    > błąd pomiaru na stacji :-)

    Z pewnością mniejszy błąd niż z komputera.
    I średnią prędkość też łatwo wtedy wyliczyć.

    >>> Z rzadka się trafia, a kupować drogie paliwo nie bardzo lubię :-)
    >>
    >> No coś takiego, ale elektryk zły, bo trzeba
    >> tyyyyyyyle marnować czasu na ładowaniu.
    > Tanie stacje mam u siebie - tankuję bez straty czasu i pieniędzy :-)

    Nie no, wcale nie płacisz ponad 6.5 zł za litr,
    wcale nie muszisz pojechać na stację i spędzić
    tam z 5 minut.

    >>> Za to zużycie w/g kompa w miarę pasuje do tego ze stacji.
    >>
    >> Taktak, a spalanie u ciebie nie rośnie wraz
    >> ze wzrostem prędkości, tylko wręcz spada.
    >> To już wiem.
    >
    > Tego nie twierdzę, ale tak wyszło na kilku fotkach :-)

    Oczywiście że tak stwierdziłeś wcześniej, teraz powyżej
    też to stwierdzasz, jednocześnie próbujac zaprzeczać.
    Na bogato.

    >>>>>> Ewidentnie jeteś głuchy, dlatego nie dokucza.
    >>>>> Przeciez piszę, ze dokucza. Przy większej prędkosci.
    >>>>> Ale nie na tyle, abym zwolnił :-)
    >>>>
    >>>> No właśnie, co potwierdza tylko, że głuchy jesteś, skoro próg
    >>>> masz przy 180 jak normalny zdrowy człowiek ma przy 120-130.
    >>> Eee - szybciej też potrafię pojechać :-)
    >>
    >> Już ustaliliśmy że jesteś skrajnie głuchy,
    >> więc nie musisz się powtarzać.
    > Po prostu bardziej lubię szybką jazde niż ciszę :-P

    Na Nurburgring masz niedaleko, wybierz się i pokaż jak
    lubisz szybką jazdę. Bo tak coś czuję, żeś typowy mistrz
    prostej. Tacy jak ty są najbardziej niebezpieczni dla
    otoczenia.

    >>>>>>> Za to w tym hałasie, to u mnie silnik stanowi mniejszość.
    >>>>>>
    >>>>>> Bzdura i już niejednokrotnie ci pisałem, żebyś na postoju
    >>>>>> sobie wykręcił silnik do obrotów takich jak są przy 150/h
    >>>>>> (czyli pewnie okolice 3000) to zobaczysz jaki to jest hałas
    >>>>>> (i miałeś film podesłać, ale się nie doczekałem).
    >>>>>
    >>>>> Podsyłałem.
    >>>> Nie.
    >>> Chyba nawet komentowałes.
    >>
    >> Oczywiście że komentowałem i pamiętam że wykazywałeś tylko,
    >> że kabina jest relatywnie dobrze wyciszona w stosunkudo
    >> tego co na zewnątrz.
    >
    > To był wniosek z jednego czy dwóch filmów. A było ich więcej.

    Więcej to może ich było, tylko zostały, jak zdjęcia,
    na twoim telefonie. Bo jak znam życie jednak nie
    pasowały do tezy i wcześniejszych zeznań. ;P

    >>> Niestety - google sie zbiesiło i nie wpuszcza.
    >> Biednemu zawsze wiatr w oczy! mehehe
    >
    > Jak ciebie wpusci, to odszukaj :-)

    Nie muszę, mam dobrą pamięć, w przeciwieństwie do ciebie.

    > news-archive.icm.edu.pl też nie działa ... tylko mnie, czy w ogóle ?

    Pisałem niedawno, że nawet z chmurka.net mi pobiera wiadomości
    tylko do 2019 i nic wcześniej, więc nie mogłem masterkowego
    bredzenia zweryfikować.

    >>>>> Ale czemu na postoju? Na postoju nie muszę gazować :-)
    >>>> Żebyś był w stanie ocenić jaki hałas generuje silnik
    >>>> gd go mniej słyszysz, bo jest "zagłuszany" przez powietrze.
    >>>> Serio, trzeba ci tłumaczyć takie rzeczy jak małemu dziecku?
    >>> Ale co z tego, ze na postoju silnik głośny, skoro w czasie jazdy
    >>> powietrze głośniejsze :-)
    >>
    >> I w życiu nie pojmiesz widzę, że to tak nie działa jak ci się wydaje.
    >
    > No w życiu nie pojmę, dlaczego się upierasz przy gazowaniu na postoju
    > :-)

    Wiem że nie pojmiesz. To chyba jednak kwestia demencji.

    >> Tak samo jak nie pojmiesz że normalizacja dźwięku (w tym redukcja)
    >> nie działa tak jak ci się wydaje. Upychasz tak po prostu, bo ci
    >> pasuje do tezy.
    >
    > O, to wyjasnij, jak działa :-P

    Już ci tłumaczyłem, nie dotarło wtedy, teraz jesteś
    jeszcze starszy, więc lżej ci nie będzie pojąć.

    >>>>>> I przypominam że mam
    >>>>>> samochód który może 140/h jechać ze spaliniakiem i na elektryku
    >>>>>> więc mam bezpośrednie porównanie. Różnica nie jest duża, ale jednak
    >>>>>> znacząca, szczególnie na dłuższych odcinkach.
    >>>>> A ja tam sie czepię "róźnica nie jest duża" :-)
    >>>>
    >>>> Jak zwykle czepiasz się tego co ci akurat wygodne dla tezy.
    >>>> Ja jednak nacisk ponownie położę na "znacząca".
    >>> A ja na "Różnica nie jest duża".
    >>> To Ty napisałeś, takie freudowskie :-P
    >>
    >> Napisałem też coś więcej, i to w jednym zdaniu,
    >> a ty manipulancie wziąłeś standardowo tylko to,
    >> co ci akurat pasuje do tezy.
    >
    > A jednak "nie jest duza" :-)

    Jest znacząca dla mnie jako kierowcy -- to jest kluczowe.

    > Przy czym jeszcze mamy inne samochody, inne uszy, i inne radia.

    Segment ten sam. Ty masz jednak bardziej rozklekotanego gruza niż ja,
    w tym z bardziej uklepanymi wyciszeniami kabiny, poza tym mój wypust MY2020
    miał też poprawione wygłuszenie w stosunku do przedliftów, bo się klienci
    skarżyli że jak jeżdżą na samym prądzie to wszsytko bardziej słyszą.

    >>>>>>> Wiec elektryk przy 150km/h, podejrzewam, ze też bedzie głośny :-)
    >>>>>> Będzie głośny mniej o hałas i wibracje od silnika.
    >>>>>
    >>>>> Tak nawiasem mówiąc - czasem spotykam elektryki czy hybrydy jadące na
    >>>>> parkingu ... to głosne jest.
    >>>>> Nie tak jak spaliniaki, ale cos tam jednak buczy i piszczy :-)
    >>>>
    >>>> Tak, bo trolle spalinowe wymusiły stosowanie hałasu
    >>>> na takich głuchych peda... pedestarianów jak ty.
    >>>> Ale w kabinie mniej to słychać niż silnik spalinowy,
    >>>> a z pewnością klekota.
    >>> Nie, to raczej falownik/silnik ..
    >>
    >> Bzdura, falownik słychać tylko w kabinie, na zewnątrz
    >> nie słychać ani falownika ani silnika (szczególnie
    >> przy małych prędkościach które ty możesz rejestrować),
    >
    > A skad wiesz, skoro siedzisz w kabinie,

    Bo umiem sobie okno otworzyć, bo moja żona też
    przejeżdża obok mnie tym samochodem, więc wiem
    ile mniej hałasu robi niż pierdziele spalinowe?

    > i w dodatku nie masz elekryka? :-P

    Mam PHEVa, który ma układ elektryczny jak w BEV.

    >> słychać wprost (A)PWS względnie może być jeszcze słychać
    >> kompresor i wentylator klimatyzacji. A słyszysz to, bo
    >> nie ma hałasu od spaliniaka i masz większy szok.
    >
    > Niektóre benzynki są naprawde ciche, i trudno je
    > usłyszeć na postoju. Moj diesel jest jednak głośny.

    Głośny to on jest dopiero pod obciążeniem.
    A nie mówimy o postoju, tylko o jeździe.

    >> Ja po wsiadnięciu za kierownicę wyłączam z automatu PWS,
    >> bo go słyszę w kabinie i mnie drażni, i na pustej i cichej
    >> ulicy notorycznie się ludzie oglądają za samochodem i nie
    >> dlatego że hałąsuję, a wręcz przeciwnie.
    >
    > A coz to jest ten PWS ? Symulator hałasu ?

    Człowieku, przecież tyle razy o tym systemie, głównie z tobą,
    rozmawialiśmy, a ty się po raz kolejny pytasz. Czy ty masz
    tak galopującą sklerozę? Może to zalążki demencji,
    jak u januszka?

    >>>>>>> A jeszcze w dodatku z rowerami na dachu ...
    >>>>>> No tak, bo przecież jak się jedzie elektrykiem,
    >>>>>> to tylko z rowerami na dachu.
    >>>>> Mnie wystarczy, ze ja jade często :-)
    >>>>> Moze nawet nie tyle z rowerami, co z bagaznikiem na nie ...
    >>>>
    >>>> I znowu domniemanie że jesteś pępkiem świata.
    >>>> Megalomanię się leczy.
    >>> Ja robię dla siebie. A Ty rób jak uważasz :-)
    >>
    >> Próbujesz dyskutować, wypisując bzdury. Po raz kolejny.
    >
    > I mam sobie kupic elektryka, i przestać zabierac rower na wycieczki,
    > żeby Ci pasowało do przekonań?
    > Dziekuję za dobrą radę :-)

    Nie musisz kupować, nikt cię do tego nie zmusza, ani nawet
    nie namawia, wystarczy że przestaniesz bzdury wypisywać
    które będzie trzeba prostować.

    >>>>>> Aparat słuchowy z zasady służy do wzmacniania dźwięku,
    >>>>>> więc zadajesz kolejne jałowe pytanie.
    >>>>> Przyzwoite aparaty słuchowe mają redukcję szumów :-)
    >>>> Pięknie ci idzie odwracanie kota ogonem.
    >>> Nie moja wina, że takie przykłady dajesz.
    >>> Aparaty słuchowe mają na celu wzmacnianie
    >>> użytecznych dzwięków, nie szumów :-)
    >>
    >> W omawianym przypadku tymi dźwiękami są szumy,
    >> bo ty ich ewidentnie z powodu swojej głuchoty
    >> nie słyszysz, więc ponownie, przestań odwracać
    >> kota ogonem.
    >
    > No, a producenci aparatów słuchowych dokładają
    > starań, żeby szumów nie wzmacniać -)

    Robiłeś z tego doktorat?

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 92. Data: 2024-11-22 16:19:35
    Temat: Re: Szybcy i wściekli
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 22 Nov 2024 13:13:15 +0100, Cavallino wrote:
    > W dniu 22-11-2024 o 12:52, J.F pisze:
    >>>> Ale ~6.9 jest wynikiem w miarę normalnym, a prędkość chwilami duża.
    >>> Bo pewnie nadal średnia zużycia nie skasowana.
    >> Tak tak, ty swietnie znasz mój komputer :-P
    >
    > Wystarczy, ze Ty nie umiesz go obsługiwać, albo nie rozumiesz jego wskazań.

    a co tu jest do rozumienia :-)

    >>>>>> A u mnie 4 w jednym, "wszystkie" to wszystkie :-)
    >>>>> Względnie tak Ci się wydaje, a w rzeczywistości jest inaczej.
    >>>>> To by wiele tłumaczyło.
    >>>>> Co to za auto?
    >>>> Vectra C
    >>> Czyli z jakiego roku i z jakim silnikiem?
    >>
    >> 2007, ale ja pare lat produkowali.
    >> 1.9cdti,
    >
    > Jaka moc?

    150KM.

    >> a w 6.3 @140 wierzymy?
    > Nie bardzo.

    No to moze i w 9.5 @160 nie wierzymy? :-P

    >>> HINT: to podane powyżej to prędkość chwilowa, nie średnia.
    >>
    >> To jest tez prędkość srednia - z 30s.
    >
    > Co to jest "to"?
    > Ty piszesz o zużyciu z 30 s, gdy nie wiadomo co w tym czasie z pedałem
    > gazu robiłeś?
    > Jaja sobie robisz?

    To oni piszą, nie ja :-)

    Zakładam, ze starali się jechac równo, np na tempomacie ...

    >>> Przy chwilowej 140, średnia Ci wyjdzie koło 110, o ile nocą nie jedziesz.
    >>> A jak chcesz mieć średnią 140, to musisz popylać po 190 chwilowo.
    >>
    >> I tu dużo zależy od aktualnego ruchu.
    >> Moze wcale nie muszę 190.
    >
    > Musisz.

    Nie muszę, wystarczy, że będzie luźno i wrzucę sobie 150 na tempomat.
    Np nocą ... ale te 6.3 wyszło w samo południe :-)
    Ale luźno musiało być, bo by srednia 147 nie wyszła :-)

    >>>> im też wyszło 6.3 przy 140 :-P
    >>> Czyli czytać wyników też nie umiesz.
    >> Wow, a ty ile wyczytałeś ?
    >
    > Że średnią mieli 100.

    "Analogicznie postąpiliśmy przy prędkości 120, 140 i 160 km/h. "

    > Wtedy 6,3 może jest nawet realne. ;-)

    Przy 100 to im wyszlo 4.1.

    I jestem skłonny w to uwierzyć - mnie pewnie też by się udało ponizej
    5.

    Tylko 100 to za szybko na cięzarówki, a za wolno na ich wyprzedzanie
    :-)

    >> Ale z Poznania do Ołomuńca też masz kawał S-ki ...
    >
    > Ceeda to ja miałem jak Euro w Polsce było....
    > Wtedy ta S-ka to w planach była.

    Wtedy, to ja jeżdziłem przez Rawicz-Gostyń-Śrem.
    Tam tiry miały zakaz ... a osobowych było mało :-)
    i sam rozumiesz, że to nie zawsze była jazda 90 :-)

    >>> Średnio 6,5, a na autostradzie grubo ponad 7.
    >>> I to nie przy 190, tylko przy 140.
    >> Widać kia to kiepskie aut
    >
    > Jasne, Opel za to jest super.
    > W opowieściach użytkowników głównie.
    >
    > Bo ja, jak smród ze spalonego oleju na drodze wyczuję, to w 90%
    > przypadków jest Opel.

    Opel mi oleju nie bierze. Normalnie smierdzi - dieslem :-)

    >> Jest jeszcze kwestia zawyzania licznika, 10% moze zrobic z 6.3 7.0,
    >> albo odwrotnie ..
    > Racja, jak Ci zawyża o 20 km/h to by wiele tłumaczyło.

    prędkosciomierz mi zawyża blisko 10%, co daje z 10km/h na
    autostradzie.
    Ale jak podaję prędkosci chwilowe, to w/g gps.

    Drogomierz ok 4% w/g słupków. Komp, jeśli sensownie liczy, to moze
    średnią prędkośc zawyżać o 4%, a spalanie zaniżać o 4%.

    No ale przecież na różnych drogach tak samo zaniża.

    J.


  • 93. Data: 2024-11-22 16:39:54
    Temat: Re: Szybcy i wściekli
    Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 22.11.2024 o 16:19, J.F pisze:

    > prędkosciomierz mi zawyża blisko 10%, co daje z 10km/h na
    > autostradzie.
    > Ale jak podaję prędkosci chwilowe, to w/g gps.
    >
    > Drogomierz ok 4% w/g słupków. Komp, jeśli sensownie liczy, to moze
    > średnią prędkośc zawyżać o 4%, a spalanie zaniżać o 4%.
    >
    > No ale przecież na różnych drogach tak samo zaniża.
    >

    A ile kilometrów mniej przejedziesz przy - 20C ze względu na ogrzewanie? :)

    Znika Ci 20% paliwa w nocy na parkingu ze zbiornika?

    Przecież Koń się zwyczajnie dopierdala do mikroszczegółów, które
    kompletnie nie są brane pod uwagę. Masa jego auta już bardziej bierze
    udział w porównaniu ile węgla trzeba spalić więcej do lżejszego auta
    spalinowego.

    Przecież on co dziennie odpala kalkulatorek, żeby ustalić sobie trasę i
    z suwmiarką sprawdza czy z włączonym radiem dojedzie do gniazdka :)

    --
    Pixel(R)??


  • 94. Data: 2024-11-22 17:08:22
    Temat: Re: Szybcy i wściekli
    Od: Akarm <a...@w...pl>

    W dniu 21.11.2024 o 07:39, Myjk pisze:

    >
    > Może jeździsz takim złomem że dla ciebie nie ma różnicy z jaką prędkością
    > jeździsz, bo przy każdej jest tak samo głośno. Ale nie wszyscy tak mają i
    > hałas w kabinie normalnych samochodów zależy od predkości. Pomijając
    > spalinowe gruzy, bo tam nawet jak prędkość mała, to silnik ryje.
    >

    Przyjmijmy, że jeżdżę spalinowym gruzem. I jest tak głośny, że pęd
    powietrza przy dużych prędkościach nie jest głośniejszy, niż ryk silnika.

    >
    > Następny z projekcjami. :D BTW sprawdziłeś już nowe
    > przepisy odnośnie pieszych żeby się nie wygłupiać?
    >

    A są jakieś nowe przepisy odnośnie do pieszych?
    Widocznie jestem na bakier z prawem o ruchu drogowym, albowiem najnowszy
    przepis dotyczący pieszych, według mnie jest z 2021 roku.

    --
    -
    Akarm
    Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego


  • 95. Data: 2024-11-22 17:13:24
    Temat: Re: Szybcy i wściekli
    Od: Akarm <a...@w...pl>

    W dniu 21.11.2024 o 07:29, Cavallino pisze:

    >
    > Skasuj licznik przy wjeździe na autostradę, to się możesz zdziwić.....
    >

    Ja sprawdzam licznik i ilość paliwa przy tankowaniu. To są jedyne
    wiarygodne dane.

    --
    -
    Akarm
    Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego


  • 96. Data: 2024-11-22 17:30:36
    Temat: Re: Szybcy i wściekli
    Od: W <...@...kom>

    W dniu 22.11.2024 o 13:07, J.F pisze:
    > On Fri, 22 Nov 2024 12:00:52 +0100, Pixel(R)???????????? wrote:
    ...
    >> Tak wiem, diesle się na to nie załapują. Do 3,5K rpm palą równo, dopiero
    >> po przekroczeniu 3.5k rpm zaczynają palić więcej ale niewiele więcej.
    >> ...więc jeśli dieslem jedziesz 90km/h i masz 2k rpm to pali praktycznie
    >> tyle samo, co przy 130km/h i 3,5 rpm. To tak z grubsza, porównanie,
    >> zawierające średni "max torque" dla LPG/Benzyna vs Diesel.
    >
    > Ale ja mam 6 biegów i bodajze 2500 rpm przy 140 :-)
    >

    na pewno coś źle obsługujesz

    https://www.youtube.com/watch?v=hygtAXHuq-Y
    0:46

    --
    pozdr.
    W.


  • 97. Data: 2024-11-22 17:57:56
    Temat: Re: Szybcy i wściekli
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 22 Nov 2024 17:30:36 +0100, W wrote:
    > W dniu 22.11.2024 o 13:07, J.F pisze:
    >> On Fri, 22 Nov 2024 12:00:52 +0100, Pixel(R)???????????? wrote:
    > ...
    >>> Tak wiem, diesle się na to nie załapują. Do 3,5K rpm palą równo, dopiero
    >>> po przekroczeniu 3.5k rpm zaczynają palić więcej ale niewiele więcej.
    >>> ...więc jeśli dieslem jedziesz 90km/h i masz 2k rpm to pali praktycznie
    >>> tyle samo, co przy 130km/h i 3,5 rpm. To tak z grubsza, porównanie,
    >>> zawierające średni "max torque" dla LPG/Benzyna vs Diesel.
    >>
    >> Ale ja mam 6 biegów i bodajze 2500 rpm przy 140 :-)
    >>
    > na pewno coś źle obsługujesz
    > https://www.youtube.com/watch?v=hygtAXHuq-Y
    > 0:46

    Ale o co chodzi - 3500 rpm przy 200, to 2450 przy 140 :-)

    J.


  • 98. Data: 2024-11-22 19:00:03
    Temat: Re: Szybcy i wściekli
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 22 Nov 2024 16:14:15 +0100, Myjk wrote:
    > Fri, 22 Nov 2024 12:38:29 +0100, J.F
    >> On Fri, 22 Nov 2024 09:17:41 +0100, Myjk wrote:
    >>> Thu, 21 Nov 2024 21:09:05 +0100, J.F
    >>>>> 110/120
    >>>> Ale nie u Niemców :-)
    >>>
    >>> Widać że pojęcie o Niemcach masz takie same jak o elektrykach.
    >>> To jest pragmatyczny naró, także oszczędny. To że można tam
    >>
    >> Jakby wszyscy byli tacy pragmatycznie oszczędni,
    >> to by dawno mieli tam limit 120km/h :-P
    >
    > Widać tam nie ma idiotów którym trzeba wszystko siłą nakazywać.

    Raczej jest silny opór tych, co chcą szybciej, i obawa przegranych
    wyborów.

    > Jak sięna zachodzie powie, nie pal w kominku jak jest mgła,
    > to też nie palą. U nas trzeba bat powiesić i surowe kary.

    A u nich wystarczy powiedzieć, czy musi być jeszcze kara?

    Pewne myślenie ekologiczne u Niemców jest.
    Jedni sami kupowali benzynowe, bo diesel truje,
    inni jednak uważają, ze diesel tanszy :-)

    > I tu wracamy dla kogo i przez kogo stawiają FR i PO.
    > Przez takich jak ty, co muszą zapierdalać.

    Przez tych tuskow i posłów, na których muszę głosować :-)

    Owszem, być może częsciowo przeze mnie ... mogłem być bardziej
    aktywny, i rozkręcic Partię Kierowców :-)

    >>> szybciej (nielicznymi wyjątkami) nie znaczy że wszysscy
    >>> zapierdalają do odcięcia. Jak jeżdżę, to mimo że jeżdżę
    >> Przeciez nie mówię, ze do odcięcia. Odcięcie teraz wysoko :-)
    >
    > Na którym biegu?

    No na najwyższym przecież :-)

    Na niższym też może być, jak chcę szybko rozpędzić.
    Ale to przecież nie jest zabronione ...

    >>> wg ciebie powoli, to i tak jestem głównie wyprzedzającym.
    >> Bo blokujesz lewy pas :-P
    > Nie blokuję, jak wyprzedzam to tak żeby nikomu nie przeszkadzać,
    > bo mnie korona nie spadnie jak zwolnię i przepuszczę tego któremu się
    > śpieszy, a jak już przyśpieszam, to i 180 chwilowo potrafię pojechać.

    No widzisz - to przez Ciebie te FR :-)

    > Ale to trwa najwyżej parę sekund. I pedał gazu duszę zanim włączę
    > kierunkowskaz, a nie jak lamy co najpierw zmieniają pas, a potem
    > im się przypomina jak ruszyć prawą stopą.

    Masz sygnalizować zamiar :-)

    Ja sie wycwaniłem, i pas zmieniam z duzym wyprzedzeniem.
    Potem to już problem tego z tyłu :-)

    Zresztą zazwyczaj jadę lewym pasem, bo przecież stale kogos wyprzedzam
    :-)

    >> pojedz tam sobie kiedys 140 , najlepiej w weekend, jak nie ma tirów, i
    >> na 3 pasach, i policz na jakims odcinku ile wyprzedziłes ty pojazdów,
    >> a ile ciebie wyprzedziło.
    >> Albo w srednio gęstym ruchu przy wyprzedzaniu kolumny zobacz, przy
    >> jakiej prędkosci zjezdzasz na prawy pas, a ile pojazdów z tyłu jeszcze
    >> ciebie wyprzedza.
    >
    > Daje mi rady gość, który interwały dzienne ma po 10km.
    > Boki zrywać.

    Wystarczy, ze raz w miesiącu przejade dłuższą trasę.

    >> Przy czym kiedys sam pisałem, ze tak w okolicach roku 2009 to mi się
    >> wydawało, że Niemcy zwolnili.
    >> Kryzys?
    >> Po paru latach wróciło do normy.
    >
    > Tak wróciło, że mają pierdylion remontów i praktycznie
    > wszędzie ograniczenia do max. 120, abstrahując że nawet
    > jak nie ma remontów to są ograniczenia. To jest kolejny
    > chory mit, że zawsze i wszędzie u Niemca można bez
    > ograniczeń jechać.

    A ktos mówi, że zawsze i wszędzie?
    Jechalem w ostatni Blitz Marathon, gdzies pod Norymbergą, sprawdzałem
    doniesienia i
    -niektore landy podawały lokalizację FR, gdzie będą sprawdzać.

    -akurat na mojej autostradzie nic nie podawali ... o, bo tam nie ma
    ograniczen. Tzn kilka przy rozjazdach, do 120, pewnie by się znalazlo.

    -a niektóre landy wprost podawały, ze nie wezma w tej akcji udziału.
    Wybory blisko? :-)

    >>>>> Zmierz na faktyczne zużycie na podstawie paliwa
    >>>>> a nie się na kąputer oglądasz.
    >>>> To bym musiał na jakąś długaśną trase pojechac.
    >>>
    >>> Wystarczy od stacji do stacji w porywach 100km.
    >>> Nawet elektrykiem bez ładowania byś dał radę. :>
    >>
    >> elektrykiem może bym dał radę, ale ubytek 6-7 litrów - wiesz jaki to
    >> błąd pomiaru na stacji :-)
    >
    > Z pewnością mniejszy błąd niż z komputera.

    Mowisz że mniejszy niz 1 litr?

    > I średnią prędkość też łatwo wtedy wyliczyć.

    A zjazd i rozpędzanie?

    Gorzej też z jej utrzymaniem przez 100km ...

    >>>> Z rzadka się trafia, a kupować drogie paliwo nie bardzo lubię :-)
    >>> No coś takiego, ale elektryk zły, bo trzeba
    >>> tyyyyyyyle marnować czasu na ładowaniu.
    >> Tanie stacje mam u siebie - tankuję bez straty czasu i pieniędzy :-)
    >
    > Nie no, wcale nie płacisz ponad 6.5 zł za litr,
    > wcale nie muszisz pojechać na stację i spędzić
    > tam z 5 minut.

    5 minut, w czasie spokoju ...

    Na autostradzie to samo paliwo sporo droższe, więc zrozum moją niechęc
    :-)
    Dla własnej ciekawości może bym zapłacił, ale dla twojej to mi
    absolutnie nie zależy :-)

    P.S. https://www.youtube.com/watch?v=4IxPUuQdRUo

    tylko:
    -wyswietlacz jakis nieco inny ... to już trzecia wersja?
    -u mnie spalanie chwilowe tak nie stoi,
    -nie wiadomo, ile mu licznik zawyza ... moze to 130km/h.

    >>>> Za to zużycie w/g kompa w miarę pasuje do tego ze stacji.
    >>> Taktak, a spalanie u ciebie nie rośnie wraz
    >>> ze wzrostem prędkości, tylko wręcz spada.
    >>> To już wiem.
    >> Tego nie twierdzę, ale tak wyszło na kilku fotkach :-)
    >
    > Oczywiście że tak stwierdziłeś wcześniej, teraz powyżej
    > też to stwierdzasz, jednocześnie próbujac zaprzeczać.
    > Na bogato.

    cos pie***.
    - na paru fotkach tak wyszło, i co ja na to poradzę. Mam skasować?
    Bo ci nie pasuje do teorii?

    - zuzycie w/g kompa w miarę zgadza się z tym, co stacja pokazuje.
    no ale ja tankuje po 600km, to różne odcinki obejmuje i różne
    prędkości.

    -te róznice średniej prędkosci to raczej skutek ruchu innych pojazdów,
    ja mniej więcej podobnie szybko chce jeździc, na wyprzedzające sie
    cięzarówki i korki nie mam wpływu :-)
    No może czasem sie trafi jakis szybszy z tyłu, to pojade 180,
    tak jak i ty, tylko dłuższy kwałek :-)

    >>>>>>> Ewidentnie jeteś głuchy, dlatego nie dokucza.
    >>>>>> Przeciez piszę, ze dokucza. Przy większej prędkosci.
    >>>>>> Ale nie na tyle, abym zwolnił :-)
    >>>>>
    >>>>> No właśnie, co potwierdza tylko, że głuchy jesteś, skoro próg
    >>>>> masz przy 180 jak normalny zdrowy człowiek ma przy 120-130.
    >>>> Eee - szybciej też potrafię pojechać :-)
    >>>
    >>> Już ustaliliśmy że jesteś skrajnie głuchy,
    >>> więc nie musisz się powtarzać.
    >> Po prostu bardziej lubię szybką jazde niż ciszę :-P
    >
    > Na Nurburgring masz niedaleko, wybierz się i pokaż jak
    > lubisz szybką jazdę. Bo tak coś czuję, żeś typowy mistrz
    > prostej. Tacy jak ty są najbardziej niebezpieczni dla
    > otoczenia.

    Z zakretów na razie nie wypadam.

    >>>>>>>> Za to w tym hałasie, to u mnie silnik stanowi mniejszość.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Bzdura i już niejednokrotnie ci pisałem, żebyś na postoju
    >>>>>>> sobie wykręcił silnik do obrotów takich jak są przy 150/h
    >>>>>>> (czyli pewnie okolice 3000) to zobaczysz jaki to jest hałas
    >>>>>>> (i miałeś film podesłać, ale się nie doczekałem).
    >>>>>>
    >>>>>> Podsyłałem.
    >>>>> Nie.
    >>>> Chyba nawet komentowałes.
    >>>
    >>> Oczywiście że komentowałem i pamiętam że wykazywałeś tylko,
    >>> że kabina jest relatywnie dobrze wyciszona w stosunkudo
    >>> tego co na zewnątrz.
    >>
    >> To był wniosek z jednego czy dwóch filmów. A było ich więcej.
    >
    > Więcej to może ich było, tylko zostały, jak zdjęcia,
    > na twoim telefonie. Bo jak znam życie jednak nie
    > pasowały do tezy i wcześniejszych zeznań. ;P

    Bardzo pasowały. Nawet do dwóch tez - bo powiem Ci, ze na moje ucho,
    to w samochodzie było głosniej niz na filmie. Telefon kłamie :-)

    >>>> Niestety - google sie zbiesiło i nie wpuszcza.
    >>> Biednemu zawsze wiatr w oczy! mehehe
    >> Jak ciebie wpusci, to odszukaj :-)
    > Nie muszę, mam dobrą pamięć, w przeciwieństwie do ciebie.

    Ale wpuszcza cie google, czy nie?

    https://groups.google.com/g/pl.misc.samochody

    >> news-archive.icm.edu.pl też nie działa ... tylko mnie, czy w ogóle ?
    >
    > Pisałem niedawno, że nawet z chmurka.net mi pobiera wiadomości
    > tylko do 2019 i nic wcześniej, więc nie mogłem masterkowego
    > bredzenia zweryfikować.

    newsserwery z założenia mają newsy :-)

    Ale skoro masz taką dobrą pamieć ... moje filmy z parkingu nie były
    później?

    >>> Tak samo jak nie pojmiesz że normalizacja dźwięku (w tym redukcja)
    >>> nie działa tak jak ci się wydaje. Upychasz tak po prostu, bo ci
    >>> pasuje do tezy.
    >> O, to wyjasnij, jak działa :-P
    >
    > Już ci tłumaczyłem, nie dotarło wtedy, teraz jesteś
    > jeszcze starszy, więc lżej ci nie będzie pojąć.

    Tak jakos mam, że głupot nie zapamiętuje :-P

    Mądrze pisałe, czy głupio ? :-P

    >>>>>>> I przypominam że mam
    >>>>>>> samochód który może 140/h jechać ze spaliniakiem i na elektryku
    >>>>>>> więc mam bezpośrednie porównanie. Różnica nie jest duża, ale jednak
    >>>>>>> znacząca, szczególnie na dłuższych odcinkach.
    >>>>>> A ja tam sie czepię "róźnica nie jest duża" :-)
    >>>>>
    >>>>> Jak zwykle czepiasz się tego co ci akurat wygodne dla tezy.
    >>>>> Ja jednak nacisk ponownie położę na "znacząca".
    >>>> A ja na "Różnica nie jest duża".
    >>>> To Ty napisałeś, takie freudowskie :-P
    >>>
    >>> Napisałem też coś więcej, i to w jednym zdaniu,
    >>> a ty manipulancie wziąłeś standardowo tylko to,
    >>> co ci akurat pasuje do tezy.
    >>
    >> A jednak "nie jest duza" :-)
    >
    > Jest znacząca dla mnie jako kierowcy -- to jest kluczowe.

    Moze jesteś nadwrażliwy :-P

    >> Przy czym jeszcze mamy inne samochody, inne uszy, i inne radia.
    > Segment ten sam.

    Segment nie hałasuje :-P

    > Ty masz jednak bardziej rozklekotanego gruza niż ja,

    zdecydowanie.

    > w tym z bardziej uklepanymi wyciszeniami kabiny, poza tym mój wypust MY2020
    > miał też poprawione wygłuszenie w stosunku do przedliftów, bo się klienci
    > skarżyli że jak jeżdżą na samym prądzie to wszsytko bardziej słyszą.

    Ale co "wszystko" ?

    Jakies słabe wyciszenie kabiny było, mimo, że nie uklepane ? :-)

    >>> słychać wprost (A)PWS względnie może być jeszcze słychać
    >>> kompresor i wentylator klimatyzacji. A słyszysz to, bo
    >>> nie ma hałasu od spaliniaka i masz większy szok.
    >>
    >> Niektóre benzynki są naprawde ciche, i trudno je
    >> usłyszeć na postoju. Moj diesel jest jednak głośny.
    >
    > Głośny to on jest dopiero pod obciążeniem.
    > A nie mówimy o postoju, tylko o jeździe.

    Moj jest głośny i na postoju.

    >>> Ja po wsiadnięciu za kierownicę wyłączam z automatu PWS,
    >>> bo go słyszę w kabinie i mnie drażni, i na pustej i cichej
    >>> ulicy notorycznie się ludzie oglądają za samochodem i nie
    >>> dlatego że hałąsuję, a wręcz przeciwnie.
    >>
    >> A coz to jest ten PWS ? Symulator hałasu ?
    >
    > Człowieku, przecież tyle razy o tym systemie, głównie z tobą,
    > rozmawialiśmy, a ty się po raz kolejny pytasz. Czy ty masz
    > tak galopującą sklerozę? Może to zalążki demencji,
    > jak u januszka?

    ale skrot podawałeś ?

    >>>>>>> Aparat słuchowy z zasady służy do wzmacniania dźwięku,
    >>>>>>> więc zadajesz kolejne jałowe pytanie.
    >>>>>> Przyzwoite aparaty słuchowe mają redukcję szumów :-)
    >>>>> Pięknie ci idzie odwracanie kota ogonem.
    >>>> Nie moja wina, że takie przykłady dajesz.
    >>>> Aparaty słuchowe mają na celu wzmacnianie
    >>>> użytecznych dzwięków, nie szumów :-)
    >>>
    >>> W omawianym przypadku tymi dźwiękami są szumy,
    >>> bo ty ich ewidentnie z powodu swojej głuchoty
    >>> nie słyszysz, więc ponownie, przestań odwracać
    >>> kota ogonem.
    >>
    >> No, a producenci aparatów słuchowych dokładają
    >> starań, żeby szumów nie wzmacniać -)
    >
    > Robiłeś z tego doktorat?

    Nie, czytam reklamówki.

    J.


  • 99. Data: 2024-11-22 19:11:45
    Temat: Re: Szybcy i wściekli
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 22 Nov 2024 13:33:00 +0100, Pixel®🇵🇱 wrote:
    > W dniu 22.11.2024 o 13:07, J.F pisze:
    > [...]
    >>> Zrobić najprostszy test. Natankować po korek i jeździć
    >>> szybko/dynamicznie i drugi raz natankować i jeździć spokojnie :)
    >>
    >> Temperament mi nie pozwala :-)
    >> Musiałbym chyba zoganizować drugiego kierowcę, a sam się przespać :-)
    >
    > Pij meliskę :)

    Nie jest to niebezpieczne za kierownicą?

    >>> Ostatnio tak zrobiłem w Skodzie z LPG. Tam zbiornik nie jest wielki.
    >>> Nalałem za 100zł 32L i zrobiłem 450km "delikatnie"
    >>> Nalałem za 100zł 32L i zrobiłem 300km "niedelikatnie"
    >>
    >> A to niedelikatnie to po miescie, po krajĂłwce, po autostradzie ?
    >
    > Lepiej stosować system mieszany, bo wtedy masz realne wskazania. Co Ci
    > daje wiedza Ĺźe na autostradzie palisz mniej? Mnie ta wiedza daje tyle,
    > że dalej zajadę jak pojadę delikatnie i nie muszę dolewać.

    Dlaczego mi po miescie pali więcej, to ja doskonale wiem :-)
    Tylko jakos nie mogę sie zmobilizować, aby sprawdzic ile mogłbym
    zaoszczędzic na delikatności.

    Jak wolno musiałbym jechac na autostradzie, aby tak wydłużyć zasięg,
    to nie wiem. I czy to już będzie "delikatnie" czy gorzej.

    A krajówki rózne są - czasem sie nie da pojechac niedelikatnie, mimo
    chęci :-)

    > [...]
    >>> Inna sprawa, jeśli chodzi o hałas...to opony. Jadąc wolniej mniej
    >>> hałasują, generalnie i tak są głośniejsze niż praca silnika przy 3k
    >>> obrotĂłw i V > 130km/h
    >>
    >> Elektryki też mają opony, ale ponoć jakies inne :-)
    >>
    > Przy 130km/h poziom hałasu jest praktycznie taki sam u prątka czy
    > obecnej (nie starej) spaliny.

    Tak ogolnie podejrzewam, ale nie jezdziłem elekrykiem, to się nie będę
    upierał.

    Zwolnic do 110, żeby było ciszej?
    Czy przyspieszyc do 150, żeby był głośno krocej :-)


    J.


  • 100. Data: 2024-11-22 21:06:53
    Temat: Re: Szybcy i wściekli
    Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 22.11.2024 o 19:11, J.F pisze:
    [...]
    >> Pij meliskę :)
    >
    > Nie jest to niebezpieczne za kierownicą?

    Absolutnie bezpieczne.
    >
    >>>> Ostatnio tak zrobiłem w Skodzie z LPG. Tam zbiornik nie jest wielki.
    >>>> Nalałem za 100zł 32L i zrobiłem 450km "delikatnie"
    >>>> Nalałem za 100zł 32L i zrobiłem 300km "niedelikatnie"
    >>>
    >>> A to niedelikatnie to po miescie, po krajówce, po autostradzie ?
    >>
    >> Lepiej stosować system mieszany, bo wtedy masz realne wskazania. Co Ci
    >> daje wiedza że na autostradzie palisz mniej? Mnie ta wiedza daje tyle,
    >> że dalej zajadę jak pojadę delikatnie i nie muszę dolewać.
    >
    > Dlaczego mi po miescie pali więcej, to ja doskonale wiem :-)
    > Tylko jakos nie mogę sie zmobilizować, aby sprawdzic ile mogłbym
    > zaoszczędzic na delikatności.

    W dieslu niewiele. Problem z wciskaniem. Jak ruszasz i wciskasz aż do 6
    biegu to masz przepał...Jak wciskasz tylko na pierwszym i cyk
    dwójeczka...i się nie rozpędzasz bez sensu, żeby za 200 hamować to masz
    oszczędności.
    >
    > Jak wolno musiałbym jechac na autostradzie, aby tak wydłużyć zasięg,
    > to nie wiem. I czy to już będzie "delikatnie" czy gorzej.

    Już Ci podawałem. W dieslu to ok 3tys obrotów na najwyższym biegu,
    powyżej pali więcej. Prędkość w tym przypadku nie ma specjalnie
    znaczenia, skoro producent zrobił takie a nie inne przełożenia.
    U mnie w dieslu automacie 3tys rpm to ok 130kmh (silnik 3L 150kkm)

    >>> Elektryki też mają opony, ale ponoć jakies inne :-)
    >>>
    >> Przy 130km/h poziom hałasu jest praktycznie taki sam u prątka czy
    >> obecnej (nie starej) spaliny.
    >
    > Tak ogolnie podejrzewam, ale nie jezdziłem elekrykiem, to się nie będę
    > upierał.
    >
    > Zwolnic do 110, żeby było ciszej?
    > Czy przyspieszyc do 150, żeby był głośno krocej :-)
    >
    Po co ciszej , skoro norma pozwala? Elektryk hałasuje tak samo, sądzę
    nawet że jest głośniejszy gdzieniegdzie bo ma większą masę i więkzse
    tarcie a powyżej 50km/h to opony są najgłośniejsze i aerodynamika a nie
    napęd.

    Linka dostałeś/obok, se poczytaj.
    --
    Pixel(R)??

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: