-
91. Data: 2024-11-22 16:14:15
Temat: Re: Szybcy i wściekli
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 22 Nov 2024 12:38:29 +0100, J.F
> On Fri, 22 Nov 2024 09:17:41 +0100, Myjk wrote:
>> Thu, 21 Nov 2024 21:09:05 +0100, J.F
>>>> 110/120
>>> Ale nie u Niemców :-)
>>
>> Widać że pojęcie o Niemcach masz takie same jak o elektrykach.
>> To jest pragmatyczny naró, także oszczędny. To że można tam
>
> Jakby wszyscy byli tacy pragmatycznie oszczędni,
> to by dawno mieli tam limit 120km/h :-P
Widać tam nie ma idiotów którym trzeba wszystko siłą nakazywać.
Jak sięna zachodzie powie, nie pal w kominku jak jest mgła,
to też nie palą. U nas trzeba bat powiesić i surowe kary.
I tu wracamy dla kogo i przez kogo stawiają FR i PO.
Przez takich jak ty, co muszą zapierdalać.
>> szybciej (nielicznymi wyjątkami) nie znaczy że wszysscy
>> zapierdalają do odcięcia. Jak jeżdżę, to mimo że jeżdżę
> Przeciez nie mówię, ze do odcięcia. Odcięcie teraz wysoko :-)
Na którym biegu?
>> wg ciebie powoli, to i tak jestem głównie wyprzedzającym.
>
> Bo blokujesz lewy pas :-P
Nie blokuję, jak wyprzedzam to tak żeby nikomu nie przeszkadzać,
bo mnie korona nie spadnie jak zwolnię i przepuszczę tego któremu się
śpieszy, a jak już przyśpieszam, to i 180 chwilowo potrafię pojechać.
Ale to trwa najwyżej parę sekund. I pedał gazu duszę zanim włączę
kierunkowskaz, a nie jak lamy co najpierw zmieniają pas, a potem
im się przypomina jak ruszyć prawą stopą.
> pojedz tam sobie kiedys 140 , najlepiej w weekend, jak nie ma tirów, i
> na 3 pasach, i policz na jakims odcinku ile wyprzedziłes ty pojazdów,
> a ile ciebie wyprzedziło.
> Albo w srednio gęstym ruchu przy wyprzedzaniu kolumny zobacz, przy
> jakiej prędkosci zjezdzasz na prawy pas, a ile pojazdów z tyłu jeszcze
> ciebie wyprzedza.
Daje mi rady gość, który interwały dzienne ma po 10km.
Boki zrywać.
> Przy czym kiedys sam pisałem, ze tak w okolicach roku 2009 to mi się
> wydawało, że Niemcy zwolnili.
> Kryzys?
> Po paru latach wróciło do normy.
Tak wróciło, że mają pierdylion remontów i praktycznie
wszędzie ograniczenia do max. 120, abstrahując że nawet
jak nie ma remontów to są ograniczenia. To jest kolejny
chory mit, że zawsze i wszędzie u Niemca można bez
ograniczeń jechać.
>>>> Zmierz na faktyczne zużycie na podstawie paliwa
>>>> a nie się na kąputer oglądasz.
>>> To bym musiał na jakąś długaśną trase pojechac.
>>
>> Wystarczy od stacji do stacji w porywach 100km.
>> Nawet elektrykiem bez ładowania byś dał radę. :>
>
> elektrykiem może bym dał radę, ale ubytek 6-7 litrów - wiesz jaki to
> błąd pomiaru na stacji :-)
Z pewnością mniejszy błąd niż z komputera.
I średnią prędkość też łatwo wtedy wyliczyć.
>>> Z rzadka się trafia, a kupować drogie paliwo nie bardzo lubię :-)
>>
>> No coś takiego, ale elektryk zły, bo trzeba
>> tyyyyyyyle marnować czasu na ładowaniu.
> Tanie stacje mam u siebie - tankuję bez straty czasu i pieniędzy :-)
Nie no, wcale nie płacisz ponad 6.5 zł za litr,
wcale nie muszisz pojechać na stację i spędzić
tam z 5 minut.
>>> Za to zużycie w/g kompa w miarę pasuje do tego ze stacji.
>>
>> Taktak, a spalanie u ciebie nie rośnie wraz
>> ze wzrostem prędkości, tylko wręcz spada.
>> To już wiem.
>
> Tego nie twierdzę, ale tak wyszło na kilku fotkach :-)
Oczywiście że tak stwierdziłeś wcześniej, teraz powyżej
też to stwierdzasz, jednocześnie próbujac zaprzeczać.
Na bogato.
>>>>>> Ewidentnie jeteś głuchy, dlatego nie dokucza.
>>>>> Przeciez piszę, ze dokucza. Przy większej prędkosci.
>>>>> Ale nie na tyle, abym zwolnił :-)
>>>>
>>>> No właśnie, co potwierdza tylko, że głuchy jesteś, skoro próg
>>>> masz przy 180 jak normalny zdrowy człowiek ma przy 120-130.
>>> Eee - szybciej też potrafię pojechać :-)
>>
>> Już ustaliliśmy że jesteś skrajnie głuchy,
>> więc nie musisz się powtarzać.
> Po prostu bardziej lubię szybką jazde niż ciszę :-P
Na Nurburgring masz niedaleko, wybierz się i pokaż jak
lubisz szybką jazdę. Bo tak coś czuję, żeś typowy mistrz
prostej. Tacy jak ty są najbardziej niebezpieczni dla
otoczenia.
>>>>>>> Za to w tym hałasie, to u mnie silnik stanowi mniejszość.
>>>>>>
>>>>>> Bzdura i już niejednokrotnie ci pisałem, żebyś na postoju
>>>>>> sobie wykręcił silnik do obrotów takich jak są przy 150/h
>>>>>> (czyli pewnie okolice 3000) to zobaczysz jaki to jest hałas
>>>>>> (i miałeś film podesłać, ale się nie doczekałem).
>>>>>
>>>>> Podsyłałem.
>>>> Nie.
>>> Chyba nawet komentowałes.
>>
>> Oczywiście że komentowałem i pamiętam że wykazywałeś tylko,
>> że kabina jest relatywnie dobrze wyciszona w stosunkudo
>> tego co na zewnątrz.
>
> To był wniosek z jednego czy dwóch filmów. A było ich więcej.
Więcej to może ich było, tylko zostały, jak zdjęcia,
na twoim telefonie. Bo jak znam życie jednak nie
pasowały do tezy i wcześniejszych zeznań. ;P
>>> Niestety - google sie zbiesiło i nie wpuszcza.
>> Biednemu zawsze wiatr w oczy! mehehe
>
> Jak ciebie wpusci, to odszukaj :-)
Nie muszę, mam dobrą pamięć, w przeciwieństwie do ciebie.
> news-archive.icm.edu.pl też nie działa ... tylko mnie, czy w ogóle ?
Pisałem niedawno, że nawet z chmurka.net mi pobiera wiadomości
tylko do 2019 i nic wcześniej, więc nie mogłem masterkowego
bredzenia zweryfikować.
>>>>> Ale czemu na postoju? Na postoju nie muszę gazować :-)
>>>> Żebyś był w stanie ocenić jaki hałas generuje silnik
>>>> gd go mniej słyszysz, bo jest "zagłuszany" przez powietrze.
>>>> Serio, trzeba ci tłumaczyć takie rzeczy jak małemu dziecku?
>>> Ale co z tego, ze na postoju silnik głośny, skoro w czasie jazdy
>>> powietrze głośniejsze :-)
>>
>> I w życiu nie pojmiesz widzę, że to tak nie działa jak ci się wydaje.
>
> No w życiu nie pojmę, dlaczego się upierasz przy gazowaniu na postoju
> :-)
Wiem że nie pojmiesz. To chyba jednak kwestia demencji.
>> Tak samo jak nie pojmiesz że normalizacja dźwięku (w tym redukcja)
>> nie działa tak jak ci się wydaje. Upychasz tak po prostu, bo ci
>> pasuje do tezy.
>
> O, to wyjasnij, jak działa :-P
Już ci tłumaczyłem, nie dotarło wtedy, teraz jesteś
jeszcze starszy, więc lżej ci nie będzie pojąć.
>>>>>> I przypominam że mam
>>>>>> samochód który może 140/h jechać ze spaliniakiem i na elektryku
>>>>>> więc mam bezpośrednie porównanie. Różnica nie jest duża, ale jednak
>>>>>> znacząca, szczególnie na dłuższych odcinkach.
>>>>> A ja tam sie czepię "róźnica nie jest duża" :-)
>>>>
>>>> Jak zwykle czepiasz się tego co ci akurat wygodne dla tezy.
>>>> Ja jednak nacisk ponownie położę na "znacząca".
>>> A ja na "Różnica nie jest duża".
>>> To Ty napisałeś, takie freudowskie :-P
>>
>> Napisałem też coś więcej, i to w jednym zdaniu,
>> a ty manipulancie wziąłeś standardowo tylko to,
>> co ci akurat pasuje do tezy.
>
> A jednak "nie jest duza" :-)
Jest znacząca dla mnie jako kierowcy -- to jest kluczowe.
> Przy czym jeszcze mamy inne samochody, inne uszy, i inne radia.
Segment ten sam. Ty masz jednak bardziej rozklekotanego gruza niż ja,
w tym z bardziej uklepanymi wyciszeniami kabiny, poza tym mój wypust MY2020
miał też poprawione wygłuszenie w stosunku do przedliftów, bo się klienci
skarżyli że jak jeżdżą na samym prądzie to wszsytko bardziej słyszą.
>>>>>>> Wiec elektryk przy 150km/h, podejrzewam, ze też bedzie głośny :-)
>>>>>> Będzie głośny mniej o hałas i wibracje od silnika.
>>>>>
>>>>> Tak nawiasem mówiąc - czasem spotykam elektryki czy hybrydy jadące na
>>>>> parkingu ... to głosne jest.
>>>>> Nie tak jak spaliniaki, ale cos tam jednak buczy i piszczy :-)
>>>>
>>>> Tak, bo trolle spalinowe wymusiły stosowanie hałasu
>>>> na takich głuchych peda... pedestarianów jak ty.
>>>> Ale w kabinie mniej to słychać niż silnik spalinowy,
>>>> a z pewnością klekota.
>>> Nie, to raczej falownik/silnik ..
>>
>> Bzdura, falownik słychać tylko w kabinie, na zewnątrz
>> nie słychać ani falownika ani silnika (szczególnie
>> przy małych prędkościach które ty możesz rejestrować),
>
> A skad wiesz, skoro siedzisz w kabinie,
Bo umiem sobie okno otworzyć, bo moja żona też
przejeżdża obok mnie tym samochodem, więc wiem
ile mniej hałasu robi niż pierdziele spalinowe?
> i w dodatku nie masz elekryka? :-P
Mam PHEVa, który ma układ elektryczny jak w BEV.
>> słychać wprost (A)PWS względnie może być jeszcze słychać
>> kompresor i wentylator klimatyzacji. A słyszysz to, bo
>> nie ma hałasu od spaliniaka i masz większy szok.
>
> Niektóre benzynki są naprawde ciche, i trudno je
> usłyszeć na postoju. Moj diesel jest jednak głośny.
Głośny to on jest dopiero pod obciążeniem.
A nie mówimy o postoju, tylko o jeździe.
>> Ja po wsiadnięciu za kierownicę wyłączam z automatu PWS,
>> bo go słyszę w kabinie i mnie drażni, i na pustej i cichej
>> ulicy notorycznie się ludzie oglądają za samochodem i nie
>> dlatego że hałąsuję, a wręcz przeciwnie.
>
> A coz to jest ten PWS ? Symulator hałasu ?
Człowieku, przecież tyle razy o tym systemie, głównie z tobą,
rozmawialiśmy, a ty się po raz kolejny pytasz. Czy ty masz
tak galopującą sklerozę? Może to zalążki demencji,
jak u januszka?
>>>>>>> A jeszcze w dodatku z rowerami na dachu ...
>>>>>> No tak, bo przecież jak się jedzie elektrykiem,
>>>>>> to tylko z rowerami na dachu.
>>>>> Mnie wystarczy, ze ja jade często :-)
>>>>> Moze nawet nie tyle z rowerami, co z bagaznikiem na nie ...
>>>>
>>>> I znowu domniemanie że jesteś pępkiem świata.
>>>> Megalomanię się leczy.
>>> Ja robię dla siebie. A Ty rób jak uważasz :-)
>>
>> Próbujesz dyskutować, wypisując bzdury. Po raz kolejny.
>
> I mam sobie kupic elektryka, i przestać zabierac rower na wycieczki,
> żeby Ci pasowało do przekonań?
> Dziekuję za dobrą radę :-)
Nie musisz kupować, nikt cię do tego nie zmusza, ani nawet
nie namawia, wystarczy że przestaniesz bzdury wypisywać
które będzie trzeba prostować.
>>>>>> Aparat słuchowy z zasady służy do wzmacniania dźwięku,
>>>>>> więc zadajesz kolejne jałowe pytanie.
>>>>> Przyzwoite aparaty słuchowe mają redukcję szumów :-)
>>>> Pięknie ci idzie odwracanie kota ogonem.
>>> Nie moja wina, że takie przykłady dajesz.
>>> Aparaty słuchowe mają na celu wzmacnianie
>>> użytecznych dzwięków, nie szumów :-)
>>
>> W omawianym przypadku tymi dźwiękami są szumy,
>> bo ty ich ewidentnie z powodu swojej głuchoty
>> nie słyszysz, więc ponownie, przestań odwracać
>> kota ogonem.
>
> No, a producenci aparatów słuchowych dokładają
> starań, żeby szumów nie wzmacniać -)
Robiłeś z tego doktorat?
--
Pozdor
Myjk
-
92. Data: 2024-11-22 16:19:35
Temat: Re: Szybcy i wściekli
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 22 Nov 2024 13:13:15 +0100, Cavallino wrote:
> W dniu 22-11-2024 o 12:52, J.F pisze:
>>>> Ale ~6.9 jest wynikiem w miarę normalnym, a prędkość chwilami duża.
>>> Bo pewnie nadal średnia zużycia nie skasowana.
>> Tak tak, ty swietnie znasz mój komputer :-P
>
> Wystarczy, ze Ty nie umiesz go obsługiwać, albo nie rozumiesz jego wskazań.
a co tu jest do rozumienia :-)
>>>>>> A u mnie 4 w jednym, "wszystkie" to wszystkie :-)
>>>>> Względnie tak Ci się wydaje, a w rzeczywistości jest inaczej.
>>>>> To by wiele tłumaczyło.
>>>>> Co to za auto?
>>>> Vectra C
>>> Czyli z jakiego roku i z jakim silnikiem?
>>
>> 2007, ale ja pare lat produkowali.
>> 1.9cdti,
>
> Jaka moc?
150KM.
>> a w 6.3 @140 wierzymy?
> Nie bardzo.
No to moze i w 9.5 @160 nie wierzymy? :-P
>>> HINT: to podane powyżej to prędkość chwilowa, nie średnia.
>>
>> To jest tez prędkość srednia - z 30s.
>
> Co to jest "to"?
> Ty piszesz o zużyciu z 30 s, gdy nie wiadomo co w tym czasie z pedałem
> gazu robiłeś?
> Jaja sobie robisz?
To oni piszą, nie ja :-)
Zakładam, ze starali się jechac równo, np na tempomacie ...
>>> Przy chwilowej 140, średnia Ci wyjdzie koło 110, o ile nocą nie jedziesz.
>>> A jak chcesz mieć średnią 140, to musisz popylać po 190 chwilowo.
>>
>> I tu dużo zależy od aktualnego ruchu.
>> Moze wcale nie muszę 190.
>
> Musisz.
Nie muszę, wystarczy, że będzie luźno i wrzucę sobie 150 na tempomat.
Np nocą ... ale te 6.3 wyszło w samo południe :-)
Ale luźno musiało być, bo by srednia 147 nie wyszła :-)
>>>> im też wyszło 6.3 przy 140 :-P
>>> Czyli czytać wyników też nie umiesz.
>> Wow, a ty ile wyczytałeś ?
>
> Że średnią mieli 100.
"Analogicznie postąpiliśmy przy prędkości 120, 140 i 160 km/h. "
> Wtedy 6,3 może jest nawet realne. ;-)
Przy 100 to im wyszlo 4.1.
I jestem skłonny w to uwierzyć - mnie pewnie też by się udało ponizej
5.
Tylko 100 to za szybko na cięzarówki, a za wolno na ich wyprzedzanie
:-)
>> Ale z Poznania do Ołomuńca też masz kawał S-ki ...
>
> Ceeda to ja miałem jak Euro w Polsce było....
> Wtedy ta S-ka to w planach była.
Wtedy, to ja jeżdziłem przez Rawicz-Gostyń-Śrem.
Tam tiry miały zakaz ... a osobowych było mało :-)
i sam rozumiesz, że to nie zawsze była jazda 90 :-)
>>> Średnio 6,5, a na autostradzie grubo ponad 7.
>>> I to nie przy 190, tylko przy 140.
>> Widać kia to kiepskie aut
>
> Jasne, Opel za to jest super.
> W opowieściach użytkowników głównie.
>
> Bo ja, jak smród ze spalonego oleju na drodze wyczuję, to w 90%
> przypadków jest Opel.
Opel mi oleju nie bierze. Normalnie smierdzi - dieslem :-)
>> Jest jeszcze kwestia zawyzania licznika, 10% moze zrobic z 6.3 7.0,
>> albo odwrotnie ..
> Racja, jak Ci zawyża o 20 km/h to by wiele tłumaczyło.
prędkosciomierz mi zawyża blisko 10%, co daje z 10km/h na
autostradzie.
Ale jak podaję prędkosci chwilowe, to w/g gps.
Drogomierz ok 4% w/g słupków. Komp, jeśli sensownie liczy, to moze
średnią prędkośc zawyżać o 4%, a spalanie zaniżać o 4%.
No ale przecież na różnych drogach tak samo zaniża.
J.
-
93. Data: 2024-11-22 16:39:54
Temat: Re: Szybcy i wściekli
Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 22.11.2024 o 16:19, J.F pisze:
> prędkosciomierz mi zawyża blisko 10%, co daje z 10km/h na
> autostradzie.
> Ale jak podaję prędkosci chwilowe, to w/g gps.
>
> Drogomierz ok 4% w/g słupków. Komp, jeśli sensownie liczy, to moze
> średnią prędkośc zawyżać o 4%, a spalanie zaniżać o 4%.
>
> No ale przecież na różnych drogach tak samo zaniża.
>
A ile kilometrów mniej przejedziesz przy - 20C ze względu na ogrzewanie? :)
Znika Ci 20% paliwa w nocy na parkingu ze zbiornika?
Przecież Koń się zwyczajnie dopierdala do mikroszczegółów, które
kompletnie nie są brane pod uwagę. Masa jego auta już bardziej bierze
udział w porównaniu ile węgla trzeba spalić więcej do lżejszego auta
spalinowego.
Przecież on co dziennie odpala kalkulatorek, żeby ustalić sobie trasę i
z suwmiarką sprawdza czy z włączonym radiem dojedzie do gniazdka :)
--
Pixel(R)??
-
94. Data: 2024-11-22 17:08:22
Temat: Re: Szybcy i wściekli
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 21.11.2024 o 07:39, Myjk pisze:
>
> Może jeździsz takim złomem że dla ciebie nie ma różnicy z jaką prędkością
> jeździsz, bo przy każdej jest tak samo głośno. Ale nie wszyscy tak mają i
> hałas w kabinie normalnych samochodów zależy od predkości. Pomijając
> spalinowe gruzy, bo tam nawet jak prędkość mała, to silnik ryje.
>
Przyjmijmy, że jeżdżę spalinowym gruzem. I jest tak głośny, że pęd
powietrza przy dużych prędkościach nie jest głośniejszy, niż ryk silnika.
>
> Następny z projekcjami. :D BTW sprawdziłeś już nowe
> przepisy odnośnie pieszych żeby się nie wygłupiać?
>
A są jakieś nowe przepisy odnośnie do pieszych?
Widocznie jestem na bakier z prawem o ruchu drogowym, albowiem najnowszy
przepis dotyczący pieszych, według mnie jest z 2021 roku.
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
95. Data: 2024-11-22 17:13:24
Temat: Re: Szybcy i wściekli
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 21.11.2024 o 07:29, Cavallino pisze:
>
> Skasuj licznik przy wjeździe na autostradę, to się możesz zdziwić.....
>
Ja sprawdzam licznik i ilość paliwa przy tankowaniu. To są jedyne
wiarygodne dane.
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
96. Data: 2024-11-22 17:30:36
Temat: Re: Szybcy i wściekli
Od: W <...@...kom>
W dniu 22.11.2024 o 13:07, J.F pisze:
> On Fri, 22 Nov 2024 12:00:52 +0100, Pixel(R)???????????? wrote:
...
>> Tak wiem, diesle się na to nie załapują. Do 3,5K rpm palą równo, dopiero
>> po przekroczeniu 3.5k rpm zaczynają palić więcej ale niewiele więcej.
>> ...więc jeśli dieslem jedziesz 90km/h i masz 2k rpm to pali praktycznie
>> tyle samo, co przy 130km/h i 3,5 rpm. To tak z grubsza, porównanie,
>> zawierające średni "max torque" dla LPG/Benzyna vs Diesel.
>
> Ale ja mam 6 biegów i bodajze 2500 rpm przy 140 :-)
>
na pewno coś źle obsługujesz
https://www.youtube.com/watch?v=hygtAXHuq-Y
0:46
--
pozdr.
W.
-
97. Data: 2024-11-22 17:57:56
Temat: Re: Szybcy i wściekli
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 22 Nov 2024 17:30:36 +0100, W wrote:
> W dniu 22.11.2024 o 13:07, J.F pisze:
>> On Fri, 22 Nov 2024 12:00:52 +0100, Pixel(R)???????????? wrote:
> ...
>>> Tak wiem, diesle się na to nie załapują. Do 3,5K rpm palą równo, dopiero
>>> po przekroczeniu 3.5k rpm zaczynają palić więcej ale niewiele więcej.
>>> ...więc jeśli dieslem jedziesz 90km/h i masz 2k rpm to pali praktycznie
>>> tyle samo, co przy 130km/h i 3,5 rpm. To tak z grubsza, porównanie,
>>> zawierające średni "max torque" dla LPG/Benzyna vs Diesel.
>>
>> Ale ja mam 6 biegów i bodajze 2500 rpm przy 140 :-)
>>
> na pewno coś źle obsługujesz
> https://www.youtube.com/watch?v=hygtAXHuq-Y
> 0:46
Ale o co chodzi - 3500 rpm przy 200, to 2450 przy 140 :-)
J.
-
98. Data: 2024-11-22 19:00:03
Temat: Re: Szybcy i wściekli
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 22 Nov 2024 16:14:15 +0100, Myjk wrote:
> Fri, 22 Nov 2024 12:38:29 +0100, J.F
>> On Fri, 22 Nov 2024 09:17:41 +0100, Myjk wrote:
>>> Thu, 21 Nov 2024 21:09:05 +0100, J.F
>>>>> 110/120
>>>> Ale nie u Niemców :-)
>>>
>>> Widać że pojęcie o Niemcach masz takie same jak o elektrykach.
>>> To jest pragmatyczny naró, także oszczędny. To że można tam
>>
>> Jakby wszyscy byli tacy pragmatycznie oszczędni,
>> to by dawno mieli tam limit 120km/h :-P
>
> Widać tam nie ma idiotów którym trzeba wszystko siłą nakazywać.
Raczej jest silny opór tych, co chcą szybciej, i obawa przegranych
wyborów.
> Jak sięna zachodzie powie, nie pal w kominku jak jest mgła,
> to też nie palą. U nas trzeba bat powiesić i surowe kary.
A u nich wystarczy powiedzieć, czy musi być jeszcze kara?
Pewne myślenie ekologiczne u Niemców jest.
Jedni sami kupowali benzynowe, bo diesel truje,
inni jednak uważają, ze diesel tanszy :-)
> I tu wracamy dla kogo i przez kogo stawiają FR i PO.
> Przez takich jak ty, co muszą zapierdalać.
Przez tych tuskow i posłów, na których muszę głosować :-)
Owszem, być może częsciowo przeze mnie ... mogłem być bardziej
aktywny, i rozkręcic Partię Kierowców :-)
>>> szybciej (nielicznymi wyjątkami) nie znaczy że wszysscy
>>> zapierdalają do odcięcia. Jak jeżdżę, to mimo że jeżdżę
>> Przeciez nie mówię, ze do odcięcia. Odcięcie teraz wysoko :-)
>
> Na którym biegu?
No na najwyższym przecież :-)
Na niższym też może być, jak chcę szybko rozpędzić.
Ale to przecież nie jest zabronione ...
>>> wg ciebie powoli, to i tak jestem głównie wyprzedzającym.
>> Bo blokujesz lewy pas :-P
> Nie blokuję, jak wyprzedzam to tak żeby nikomu nie przeszkadzać,
> bo mnie korona nie spadnie jak zwolnię i przepuszczę tego któremu się
> śpieszy, a jak już przyśpieszam, to i 180 chwilowo potrafię pojechać.
No widzisz - to przez Ciebie te FR :-)
> Ale to trwa najwyżej parę sekund. I pedał gazu duszę zanim włączę
> kierunkowskaz, a nie jak lamy co najpierw zmieniają pas, a potem
> im się przypomina jak ruszyć prawą stopą.
Masz sygnalizować zamiar :-)
Ja sie wycwaniłem, i pas zmieniam z duzym wyprzedzeniem.
Potem to już problem tego z tyłu :-)
Zresztą zazwyczaj jadę lewym pasem, bo przecież stale kogos wyprzedzam
:-)
>> pojedz tam sobie kiedys 140 , najlepiej w weekend, jak nie ma tirów, i
>> na 3 pasach, i policz na jakims odcinku ile wyprzedziłes ty pojazdów,
>> a ile ciebie wyprzedziło.
>> Albo w srednio gęstym ruchu przy wyprzedzaniu kolumny zobacz, przy
>> jakiej prędkosci zjezdzasz na prawy pas, a ile pojazdów z tyłu jeszcze
>> ciebie wyprzedza.
>
> Daje mi rady gość, który interwały dzienne ma po 10km.
> Boki zrywać.
Wystarczy, ze raz w miesiącu przejade dłuższą trasę.
>> Przy czym kiedys sam pisałem, ze tak w okolicach roku 2009 to mi się
>> wydawało, że Niemcy zwolnili.
>> Kryzys?
>> Po paru latach wróciło do normy.
>
> Tak wróciło, że mają pierdylion remontów i praktycznie
> wszędzie ograniczenia do max. 120, abstrahując że nawet
> jak nie ma remontów to są ograniczenia. To jest kolejny
> chory mit, że zawsze i wszędzie u Niemca można bez
> ograniczeń jechać.
A ktos mówi, że zawsze i wszędzie?
Jechalem w ostatni Blitz Marathon, gdzies pod Norymbergą, sprawdzałem
doniesienia i
-niektore landy podawały lokalizację FR, gdzie będą sprawdzać.
-akurat na mojej autostradzie nic nie podawali ... o, bo tam nie ma
ograniczen. Tzn kilka przy rozjazdach, do 120, pewnie by się znalazlo.
-a niektóre landy wprost podawały, ze nie wezma w tej akcji udziału.
Wybory blisko? :-)
>>>>> Zmierz na faktyczne zużycie na podstawie paliwa
>>>>> a nie się na kąputer oglądasz.
>>>> To bym musiał na jakąś długaśną trase pojechac.
>>>
>>> Wystarczy od stacji do stacji w porywach 100km.
>>> Nawet elektrykiem bez ładowania byś dał radę. :>
>>
>> elektrykiem może bym dał radę, ale ubytek 6-7 litrów - wiesz jaki to
>> błąd pomiaru na stacji :-)
>
> Z pewnością mniejszy błąd niż z komputera.
Mowisz że mniejszy niz 1 litr?
> I średnią prędkość też łatwo wtedy wyliczyć.
A zjazd i rozpędzanie?
Gorzej też z jej utrzymaniem przez 100km ...
>>>> Z rzadka się trafia, a kupować drogie paliwo nie bardzo lubię :-)
>>> No coś takiego, ale elektryk zły, bo trzeba
>>> tyyyyyyyle marnować czasu na ładowaniu.
>> Tanie stacje mam u siebie - tankuję bez straty czasu i pieniędzy :-)
>
> Nie no, wcale nie płacisz ponad 6.5 zł za litr,
> wcale nie muszisz pojechać na stację i spędzić
> tam z 5 minut.
5 minut, w czasie spokoju ...
Na autostradzie to samo paliwo sporo droższe, więc zrozum moją niechęc
:-)
Dla własnej ciekawości może bym zapłacił, ale dla twojej to mi
absolutnie nie zależy :-)
P.S. https://www.youtube.com/watch?v=4IxPUuQdRUo
tylko:
-wyswietlacz jakis nieco inny ... to już trzecia wersja?
-u mnie spalanie chwilowe tak nie stoi,
-nie wiadomo, ile mu licznik zawyza ... moze to 130km/h.
>>>> Za to zużycie w/g kompa w miarę pasuje do tego ze stacji.
>>> Taktak, a spalanie u ciebie nie rośnie wraz
>>> ze wzrostem prędkości, tylko wręcz spada.
>>> To już wiem.
>> Tego nie twierdzę, ale tak wyszło na kilku fotkach :-)
>
> Oczywiście że tak stwierdziłeś wcześniej, teraz powyżej
> też to stwierdzasz, jednocześnie próbujac zaprzeczać.
> Na bogato.
cos pie***.
- na paru fotkach tak wyszło, i co ja na to poradzę. Mam skasować?
Bo ci nie pasuje do teorii?
- zuzycie w/g kompa w miarę zgadza się z tym, co stacja pokazuje.
no ale ja tankuje po 600km, to różne odcinki obejmuje i różne
prędkości.
-te róznice średniej prędkosci to raczej skutek ruchu innych pojazdów,
ja mniej więcej podobnie szybko chce jeździc, na wyprzedzające sie
cięzarówki i korki nie mam wpływu :-)
No może czasem sie trafi jakis szybszy z tyłu, to pojade 180,
tak jak i ty, tylko dłuższy kwałek :-)
>>>>>>> Ewidentnie jeteś głuchy, dlatego nie dokucza.
>>>>>> Przeciez piszę, ze dokucza. Przy większej prędkosci.
>>>>>> Ale nie na tyle, abym zwolnił :-)
>>>>>
>>>>> No właśnie, co potwierdza tylko, że głuchy jesteś, skoro próg
>>>>> masz przy 180 jak normalny zdrowy człowiek ma przy 120-130.
>>>> Eee - szybciej też potrafię pojechać :-)
>>>
>>> Już ustaliliśmy że jesteś skrajnie głuchy,
>>> więc nie musisz się powtarzać.
>> Po prostu bardziej lubię szybką jazde niż ciszę :-P
>
> Na Nurburgring masz niedaleko, wybierz się i pokaż jak
> lubisz szybką jazdę. Bo tak coś czuję, żeś typowy mistrz
> prostej. Tacy jak ty są najbardziej niebezpieczni dla
> otoczenia.
Z zakretów na razie nie wypadam.
>>>>>>>> Za to w tym hałasie, to u mnie silnik stanowi mniejszość.
>>>>>>>
>>>>>>> Bzdura i już niejednokrotnie ci pisałem, żebyś na postoju
>>>>>>> sobie wykręcił silnik do obrotów takich jak są przy 150/h
>>>>>>> (czyli pewnie okolice 3000) to zobaczysz jaki to jest hałas
>>>>>>> (i miałeś film podesłać, ale się nie doczekałem).
>>>>>>
>>>>>> Podsyłałem.
>>>>> Nie.
>>>> Chyba nawet komentowałes.
>>>
>>> Oczywiście że komentowałem i pamiętam że wykazywałeś tylko,
>>> że kabina jest relatywnie dobrze wyciszona w stosunkudo
>>> tego co na zewnątrz.
>>
>> To był wniosek z jednego czy dwóch filmów. A było ich więcej.
>
> Więcej to może ich było, tylko zostały, jak zdjęcia,
> na twoim telefonie. Bo jak znam życie jednak nie
> pasowały do tezy i wcześniejszych zeznań. ;P
Bardzo pasowały. Nawet do dwóch tez - bo powiem Ci, ze na moje ucho,
to w samochodzie było głosniej niz na filmie. Telefon kłamie :-)
>>>> Niestety - google sie zbiesiło i nie wpuszcza.
>>> Biednemu zawsze wiatr w oczy! mehehe
>> Jak ciebie wpusci, to odszukaj :-)
> Nie muszę, mam dobrą pamięć, w przeciwieństwie do ciebie.
Ale wpuszcza cie google, czy nie?
https://groups.google.com/g/pl.misc.samochody
>> news-archive.icm.edu.pl też nie działa ... tylko mnie, czy w ogóle ?
>
> Pisałem niedawno, że nawet z chmurka.net mi pobiera wiadomości
> tylko do 2019 i nic wcześniej, więc nie mogłem masterkowego
> bredzenia zweryfikować.
newsserwery z założenia mają newsy :-)
Ale skoro masz taką dobrą pamieć ... moje filmy z parkingu nie były
później?
>>> Tak samo jak nie pojmiesz że normalizacja dźwięku (w tym redukcja)
>>> nie działa tak jak ci się wydaje. Upychasz tak po prostu, bo ci
>>> pasuje do tezy.
>> O, to wyjasnij, jak działa :-P
>
> Już ci tłumaczyłem, nie dotarło wtedy, teraz jesteś
> jeszcze starszy, więc lżej ci nie będzie pojąć.
Tak jakos mam, że głupot nie zapamiętuje :-P
Mądrze pisałe, czy głupio ? :-P
>>>>>>> I przypominam że mam
>>>>>>> samochód który może 140/h jechać ze spaliniakiem i na elektryku
>>>>>>> więc mam bezpośrednie porównanie. Różnica nie jest duża, ale jednak
>>>>>>> znacząca, szczególnie na dłuższych odcinkach.
>>>>>> A ja tam sie czepię "róźnica nie jest duża" :-)
>>>>>
>>>>> Jak zwykle czepiasz się tego co ci akurat wygodne dla tezy.
>>>>> Ja jednak nacisk ponownie położę na "znacząca".
>>>> A ja na "Różnica nie jest duża".
>>>> To Ty napisałeś, takie freudowskie :-P
>>>
>>> Napisałem też coś więcej, i to w jednym zdaniu,
>>> a ty manipulancie wziąłeś standardowo tylko to,
>>> co ci akurat pasuje do tezy.
>>
>> A jednak "nie jest duza" :-)
>
> Jest znacząca dla mnie jako kierowcy -- to jest kluczowe.
Moze jesteś nadwrażliwy :-P
>> Przy czym jeszcze mamy inne samochody, inne uszy, i inne radia.
> Segment ten sam.
Segment nie hałasuje :-P
> Ty masz jednak bardziej rozklekotanego gruza niż ja,
zdecydowanie.
> w tym z bardziej uklepanymi wyciszeniami kabiny, poza tym mój wypust MY2020
> miał też poprawione wygłuszenie w stosunku do przedliftów, bo się klienci
> skarżyli że jak jeżdżą na samym prądzie to wszsytko bardziej słyszą.
Ale co "wszystko" ?
Jakies słabe wyciszenie kabiny było, mimo, że nie uklepane ? :-)
>>> słychać wprost (A)PWS względnie może być jeszcze słychać
>>> kompresor i wentylator klimatyzacji. A słyszysz to, bo
>>> nie ma hałasu od spaliniaka i masz większy szok.
>>
>> Niektóre benzynki są naprawde ciche, i trudno je
>> usłyszeć na postoju. Moj diesel jest jednak głośny.
>
> Głośny to on jest dopiero pod obciążeniem.
> A nie mówimy o postoju, tylko o jeździe.
Moj jest głośny i na postoju.
>>> Ja po wsiadnięciu za kierownicę wyłączam z automatu PWS,
>>> bo go słyszę w kabinie i mnie drażni, i na pustej i cichej
>>> ulicy notorycznie się ludzie oglądają za samochodem i nie
>>> dlatego że hałąsuję, a wręcz przeciwnie.
>>
>> A coz to jest ten PWS ? Symulator hałasu ?
>
> Człowieku, przecież tyle razy o tym systemie, głównie z tobą,
> rozmawialiśmy, a ty się po raz kolejny pytasz. Czy ty masz
> tak galopującą sklerozę? Może to zalążki demencji,
> jak u januszka?
ale skrot podawałeś ?
>>>>>>> Aparat słuchowy z zasady służy do wzmacniania dźwięku,
>>>>>>> więc zadajesz kolejne jałowe pytanie.
>>>>>> Przyzwoite aparaty słuchowe mają redukcję szumów :-)
>>>>> Pięknie ci idzie odwracanie kota ogonem.
>>>> Nie moja wina, że takie przykłady dajesz.
>>>> Aparaty słuchowe mają na celu wzmacnianie
>>>> użytecznych dzwięków, nie szumów :-)
>>>
>>> W omawianym przypadku tymi dźwiękami są szumy,
>>> bo ty ich ewidentnie z powodu swojej głuchoty
>>> nie słyszysz, więc ponownie, przestań odwracać
>>> kota ogonem.
>>
>> No, a producenci aparatów słuchowych dokładają
>> starań, żeby szumów nie wzmacniać -)
>
> Robiłeś z tego doktorat?
Nie, czytam reklamówki.
J.
-
99. Data: 2024-11-22 19:11:45
Temat: Re: Szybcy i wściekli
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 22 Nov 2024 13:33:00 +0100, PixelÂŽí źíˇľí źíˇą wrote:
> W dniu 22.11.2024 o 13:07, J.F pisze:
> [...]
>>> ZrobiÄ najprostszy test. NatankowaÄ po korek i jeĹşdziÄ
>>> szybko/dynamicznie i drugi raz natankowaÄ i jeĹşdziÄ spokojnie :)
>>
>> Temperament mi nie pozwala :-)
>> MusiaĹbym chyba zoganizowaÄ drugiego kierowcÄ, a sam siÄ przespaÄ :-)
>
> Pij meliskÄ :)
Nie jest to niebezpieczne za kierownicÄ ?
>>> Ostatnio tak zrobiĹem w Skodzie z LPG. Tam zbiornik nie jest wielki.
>>> NalaĹem za 100zĹ 32L i zrobiĹem 450km "delikatnie"
>>> NalaĹem za 100zĹ 32L i zrobiĹem 300km "niedelikatnie"
>>
>> A to niedelikatnie to po miescie, po krajĂłwce, po autostradzie ?
>
> Lepiej stosowaÄ system mieszany, bo wtedy masz realne wskazania. Co Ci
> daje wiedza Ĺźe na autostradzie palisz mniej? Mnie ta wiedza daje tyle,
> Ĺźe dalej zajadÄ jak pojadÄ delikatnie i nie muszÄ dolewaÄ.
Dlaczego mi po miescie pali wiÄcej, to ja doskonale wiem :-)
Tylko jakos nie mogÄ sie zmobilizowaÄ, aby sprawdzic ile mogĹbym
zaoszczÄdzic na delikatnoĹci.
Jak wolno musiaĹbym jechac na autostradzie, aby tak wydĹuĹźyÄ zasiÄg,
to nie wiem. I czy to juĹź bÄdzie "delikatnie" czy gorzej.
A krajĂłwki rĂłzne sÄ - czasem sie nie da pojechac niedelikatnie, mimo
chÄci :-)
> [...]
>>> Inna sprawa, jeĹli chodzi o haĹas...to opony. JadÄ c wolniej mniej
>>> haĹasujÄ , generalnie i tak sÄ gĹoĹniejsze niĹź praca silnika przy 3k
>>> obrotĂłw i V > 130km/h
>>
>> Elektryki teĹź majÄ opony, ale ponoÄ jakies inne :-)
>>
> Przy 130km/h poziom haĹasu jest praktycznie taki sam u prÄ tka czy
> obecnej (nie starej) spaliny.
Tak ogolnie podejrzewam, ale nie jezdziĹem elekrykiem, to siÄ nie bÄdÄ
upieraĹ.
Zwolnic do 110, Ĺźeby byĹo ciszej?
Czy przyspieszyc do 150, Ĺźeby byĹ gĹoĹno krocej :-)
J.
-
100. Data: 2024-11-22 21:06:53
Temat: Re: Szybcy i wściekli
Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 22.11.2024 o 19:11, J.F pisze:
[...]
>> Pij meliskę :)
>
> Nie jest to niebezpieczne za kierownicą?
Absolutnie bezpieczne.
>
>>>> Ostatnio tak zrobiłem w Skodzie z LPG. Tam zbiornik nie jest wielki.
>>>> Nalałem za 100zł 32L i zrobiłem 450km "delikatnie"
>>>> Nalałem za 100zł 32L i zrobiłem 300km "niedelikatnie"
>>>
>>> A to niedelikatnie to po miescie, po krajówce, po autostradzie ?
>>
>> Lepiej stosować system mieszany, bo wtedy masz realne wskazania. Co Ci
>> daje wiedza że na autostradzie palisz mniej? Mnie ta wiedza daje tyle,
>> że dalej zajadę jak pojadę delikatnie i nie muszę dolewać.
>
> Dlaczego mi po miescie pali więcej, to ja doskonale wiem :-)
> Tylko jakos nie mogę sie zmobilizować, aby sprawdzic ile mogłbym
> zaoszczędzic na delikatności.
W dieslu niewiele. Problem z wciskaniem. Jak ruszasz i wciskasz aż do 6
biegu to masz przepał...Jak wciskasz tylko na pierwszym i cyk
dwójeczka...i się nie rozpędzasz bez sensu, żeby za 200 hamować to masz
oszczędności.
>
> Jak wolno musiałbym jechac na autostradzie, aby tak wydłużyć zasięg,
> to nie wiem. I czy to już będzie "delikatnie" czy gorzej.
Już Ci podawałem. W dieslu to ok 3tys obrotów na najwyższym biegu,
powyżej pali więcej. Prędkość w tym przypadku nie ma specjalnie
znaczenia, skoro producent zrobił takie a nie inne przełożenia.
U mnie w dieslu automacie 3tys rpm to ok 130kmh (silnik 3L 150kkm)
>>> Elektryki też mają opony, ale ponoć jakies inne :-)
>>>
>> Przy 130km/h poziom hałasu jest praktycznie taki sam u prątka czy
>> obecnej (nie starej) spaliny.
>
> Tak ogolnie podejrzewam, ale nie jezdziłem elekrykiem, to się nie będę
> upierał.
>
> Zwolnic do 110, żeby było ciszej?
> Czy przyspieszyc do 150, żeby był głośno krocej :-)
>
Po co ciszej , skoro norma pozwala? Elektryk hałasuje tak samo, sądzę
nawet że jest głośniejszy gdzieniegdzie bo ma większą masę i więkzse
tarcie a powyżej 50km/h to opony są najgłośniejsze i aerodynamika a nie
napęd.
Linka dostałeś/obok, se poczytaj.
--
Pixel(R)??