eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySzkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
  • Data: 2015-06-22 18:30:34
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Bartek Kacprzak b...@w...pl ...

    >>>> W sensie: zdarzenie przez "ż"? Hmm...
    >>>
    >>> No i? Błąd, jeden, poczułeś się dowartościowany?
    >>>
    >> No i błąd. I tyle.
    > Więc mogłeś sobie darować.
    >
    >> Ale poszukalem:
    >> Message-ID: <557eaee5$0$27529$65785112@news.neostrada.pl>
    >>
    >> Zdecydowanie tak, mam już milion km wylatanych nie tylko na 4
    >> kółkach. Prawko mam od 89 roku. Kilka wypadków nie ze swojej winy, w
    >> tym trzy poważne, piszę bo właśnie podczas tych zdarzeń nie
    >> zapierdalałem.
    >>
    >> Czyli wypadków było nawet wiecej? Nieźle...

    > A widzisz, baranów, takich, którzy myślą, że można zapierdalać gdzie
    > popadnie nie brakuje.
    >
    Mowisz o swojej niekompetencji w przewidywaniu tego co sie dzieje i bedzie
    działo na drodze? ;-P
    Baranow nie brakuje - poza sukcesywnym ich wyłapywaniem minimalizujmy
    efekty ich "pracy".
    >>
    >>>> Było nie zapierdalac i przewidywac.
    >>>
    >>> Właśnie _przewidywanie_ pozwoliło uniknąć poważnych konsekwencji,
    >>> również z uniknięciem jebnięcia w drzewo.
    >>>
    >> Jestes naiwny sadzac ze przy okazji nie miałes tez po prostu
    >> szczescia. Ja znam wielu sweitnych kierowców i wielu z nich miało
    >> powazne wypadki pomimo tego, ze nic złego nei zrobili.
    >> Po prostu ktos nagle w nich wjechał, nagle zmienił kierunek jazdy etc
    >> i nic nie dało sie zrobic, bo nie było gdzie uciekac, lub jak
    >> uciekac. Tylko dziecko moze sadzic, ze uwazajac na drodze, ma
    >> całkowity wpływ na swoje bezpieczesntwo.

    > Ale ja o tym wiem, nie za bardzo tylko wiem skąd u Ciebie przekonanie,
    > że jest inaczej.

    Wiesz a mimo to chcesz niepotrzebnie powiekszac ryzyko odniesienia obrazen
    na drodze?
    Dziwny jestes. Masochista?
    >
    >>>> Albo na kleczkach do Czestochowy ze akurat te wypadki nie
    >>>> spowodowały koniecznosci lub po prostu nie spowodowały Twojego
    >>>> zjazdu na pobocze na ktorym byłoby drzewo.
    >>
    >>> Było, nie uderzyłem.
    >>>
    >> No to kleczki i do czestochowy!
    > Bo?

    bo miałes sporo szczescia.
    >
    >>>> P.S. Skoro budujemy drogi za grube miliony to nie lepiej wyciac
    >>>> drzewa i umozliwic zapierdalanie z predkosciami 80-90 na godzine,
    >>>> zamiast zostawiac drzewa i powodowac koniecznosc jechania z
    >>>> bezpiecznymi predkosciami 40-50 na godzine?
    >>
    >>> Tobie chyba coś się ostro miesza. Nowe drogi są bez drzew na
    >>> poboczach.
    >>>
    >> Remontuje sie tez stare.
    >> I tez za grube miliony.

    > Pokaż przykład.
    >
    Przykład czego? Kładzenia nowego asfaltu na starej drodze bez jednoczesnego
    wyciecia drzew?
    Naprawde potrzebujesz przykładów?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: