-
161. Data: 2011-08-03 09:59:38
Temat: Re: Szanujmy policję...
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 02.08.2011 23:55, Adam Płaszczyca pisze:
>> Ale miales zamiar zjechac w prawo, ktory to zamiar sygnalizowales we
>> wlasciwy sposob ? :-)
>
> Nie, nie miałem zamiaru zjechać w prawo, skoro nie było miejsca na ten
> manewr.
A miejsca nie było, bo nie zasygnalizowałeś zamiaru.
-
162. Data: 2011-08-03 10:04:06
Temat: Re: Szanujmy policję...
Od: Bartosz Czerwonka <b...@w...pl>
Mariusz Chwalba napisał:
>> Mają tam stać do usranej śmierci?
> Jeden musi się cofnąć ;>
Przypomniałeś mi coś. Jakiś bodaj rok temu - weekend, Okopowa (WAW) w
kierunku centrum, przed skrzyżowaniem z Mireckiego są *światła* i przejście
dla pieszych. Jadę prawym pasem, środkowym - doganiając mnie wyraźnie -
drugi samochód. Poza tym na jezdni puściutko.
Zielone zmienia się na pomarańczowe - zwalniam, zatrzymuję się.
Na przejściu pusto - pieszy nie mogąc się doczekać na zmianę dawno przelazł
na swoim czerwonym...
Drugi samochód dojeżdża dość szybko, zapala się czerwone - dają nagle po
heblach i zatrzymują się tak, że tylko tylna oś zostaje na pasach.
Wsteczny, grzecznie cofają przed światła.
W środku - dwóch umundurowanych policjantów.
Zmieszanie malujące się na ich twarzach trudno zapomnieć :).
Przy okazji - tak wyglądało trzy lata temu skrzyżowanie Anielewicza z
Okopową (nie chce mi się szukać starego wątku o skręcaniu w lewo z
Anielewicza).
http://www.norc.pl/pano/5FqRs2jV/
Według powyższego linku (i okolic - można przechodzić po punktach i obracać
zdjęcia) - w takiej sytuacji i z takim oznakowaniem:
z obu pasów z Anielewicza można skręcać w lewo, czy tylko z lewego?
Od razu dopiszę - teraz wyraźnie jest zaznaczone poziomo i pionowo - że z
obu można.
--
Becer
-
163. Data: 2011-08-03 10:25:24
Temat: Re: Szanujmy policję...
Od: MHM <m...@p...pl>
>>
>>> Prawo jazdy mam prawem egzaminu, który zdałem 20 lat temu i nikt takimi
>>> pierdołami się wtedy nie zajmował, zresztą chyba nie mógł bo mało w
>>> polsce
>>
>> 20 lat temu te przepisy były identyczne...
>
> Już ci udowodnili że nie
>
> MS
Tak jest... udowodniono. Niby co ? Ja powiedzialem, ze bylo tak, ktos inny
powiedzial, ze inaczej.
Sorki, ale nie mam czasu grzebac w LEXie aby odkopac PoRD sprzed 20 lat. A
nie sadze, aby osoba ktora stwierdzila, ze klamie az taka sloniowa pamiec i
pamieta wszytskie wersje, zmiany itd w PoRD z 20, 30, .... lat. A moze i ma
? A niech ma. Tylko co z tego. Jesli ma racje to prosze o linka do PoRD
sprzed 20 lat obalajacego moje stwierdzenie.
--
MHM
http:\\www.skc.org.pl - Sudecki Klub Citroena
-
164. Data: 2011-08-03 10:35:08
Temat: Re: Szanujmy policję...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 2 Aug 2011 23:55:35 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):
> Dnia Tue, 2 Aug 2011 18:11:57 +0200, J.F. napisał(a):
>>> Bo prawym wyprzedzały mnie pojazdy i nie mogłem zjechać nań, a szybciej niż
>>> 50km/h tam nie wolno.
>>
>> Ale miales zamiar zjechac w prawo, ktory to zamiar sygnalizowales we
>> wlasciwy sposob ? :-)
>
> Nie, nie miałem zamiaru zjechać w prawo, skoro nie było miejsca na ten
> manewr.
Ale ogolnie miales zamiar, to trzeba bylo sygnalizowac :-)
A miejsca tam bylo sporo po drugim pojezdzie. No chyba ze twierdzisz ze
bylo malo, wtedy to znaczy ze policjanci jechali niewiele szybciej od
ciebie, bo im to jednak 11s, wiec nie mozesz im zarzucic przekroczenia
predkosci :-)
Po czym nagle nabierasz predkosci, a znak tylko na 70 pozwala :-)
J.
-
165. Data: 2011-08-03 10:37:38
Temat: Re: Szanujmy policję...
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Maciej S. wrote:
>> * wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio
>> przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
>>
>
>
> To może ktoś mi wytłumaczy skoro tak chronicie przepisy co to znaczy
> "bezpośrednio przed nim"? 5 metrów ? 10? 50? 100?
Tyle, żebyś w pełni zakończył wyprzedzanie zanim znajdziesz się na przejściu.
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
166. Data: 2011-08-03 10:38:44
Temat: Re: Szanujmy policję...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 01 Aug 2011 23:03:07 +0200, Shrek napisał(a):
>> http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/jedz-bezpieczni
e/wideo/o-wyprzedzaniu-i-omijaniu-na-przejsciu-dla-p
ieszych-13-ii-2011/3949949
>>
> Nie będę silvera instalował. To to nagranie co policjanci przed
> przejściem chamowali (nie poprawiac), żeby jelonków zkłusować?
Ale tam jest link i bez silvera.
J.
-
167. Data: 2011-08-03 10:40:27
Temat: Re: Szanujmy policję...
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Massai wrote:
> Bydlę wrote:
>
>> On 2011-08-02 18:23:03 +0200, "Massai" <t...@w...pl> said:
>>
>>> Niech będzie pieszy - wejdzie na pasy, samochody się zatrzymają na
>>> obydwu pasach, żeby przepuścić, przejdzie... i co dalej?
>>>
>>> Mają tam stać do usranej śmierci?
>>>
>>> Bo szanse że ruszą idealnie równo, że przyspieszać będa idealnie tak
>>> samo - są ZEROWE. Co oznacza że któryś z nich MUSI wyprzedzać.
>> ;-)
>> A co, jeśli ruszy jeden, a drugi nie?
>> Wyprzedzanie zniknie...
>
> Omijanie pojazdu który się zatrzymał przed przejściem aby przepuścić
> pieszego. Jeszcze gorzej...
>
Nie ma wtedy żadnego omijania. Obaj staliście, jeden z was ruszył -- nit nikogo
nie omija.
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
168. Data: 2011-08-03 10:40:57
Temat: Re: Szanujmy policję...
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Bydlę wrote:
> On 2011-08-02 20:59:29 +0200, ".Peeter" <p...@n...gazeta.pl> said:
>
>> "Bydlę" wrote:
>>> A co, jeśli ruszy jeden, a drugi nie?
>>> Wyprzedzanie zniknie...
>>
>> A nie pojawi się przypadkiem omijanie? Przynajmniej połowiczne? :D
>
> Oczywiście. Krótkotrwałe, ale będzie.
> ;-)
Nie będzie.
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
169. Data: 2011-08-03 10:41:51
Temat: Re: Szanujmy policję...
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Krzysiek Kielczewski wrote:
> On 2011-08-02, Massai <t...@w...pl> wrote:
>
>>> Niestety, masz taki zasrany obowiazek.
>> To jest jeden z najbardziej debilnych przepisów w kodeksie. Ten kto nie
>> wyłączył takiej sytuacji z "wyprzedzania na pasach" się chyba ze świnią
>> na mózgi pozamieniał.
>
> Za to paru pieszych przeżyło...
>
>> Niech będzie pieszy - wejdzie na pasy, samochody się zatrzymają na
>> obydwu pasach, żeby przepuścić, przejdzie... i co dalej?
>
> I dopiero teraz mamy taką sytuację, w której bezpiecznie można olać ten
> przepis.
Nic nie trzeba olewać. Gdy oba (lub więcej) pojazdy stoją i tylko jeden z nich
rusza to nikogo nie omija.
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
170. Data: 2011-08-03 10:47:53
Temat: Re: Szanujmy policję...
Od: 'Tom N' <n...@1...dyndns.org.invalid>
MHM w <news:vzqm8173nu0j$.80fkkd8ysr6n$.dlg@40tude.net>:
>>>> Prawo jazdy mam prawem egzaminu, który zdałem 20 lat temu i nikt takimi
>>>> pierdołami się wtedy nie zajmował, zresztą chyba nie mógł bo mało w
>>>> polsce
>>> 20 lat temu te przepisy były identyczne...
>> Już ci udowodnili że nie
>> MS
> Tak jest... udowodniono. Niby co ? Ja powiedzialem, ze bylo tak, ktos inny
> powiedzial, ze inaczej.
> Sorki, ale nie mam czasu grzebac w LEXie aby odkopac PoRD sprzed 20 lat.
Nie dość, że kłamczuszek, to jeszcze leniuszek...
> Jesli ma racje to prosze o linka do PoRD
> sprzed 20 lat obalajacego moje stwierdzenie.
...ale co mi tam, masz namiary:
Dz. U. z 2002 r. Nr 170 poz. 1393
Dz. U. z 1999 r. Nr 58, poz. 622 oraz z 2000 r. Nr 72, poz. 850
Dz. U. z 1993 r. Nr 32, poz. 145 i z 1996 r. Nr 129 poz. 609
Dz. U. z 1983 r. Nr 50, poz. 224 i z 1988 r. Nr 44 poz. 354
<http://www.money.pl/podatki/akty_prawne/dzienniki_u
staw/>
--
Tomasz Nycz