-
11. Data: 2016-08-09 19:36:46
Temat: Re: Szablon do pasty lutowniczej na typowe elementy
Od: AlexY <a...@i...pl>
Pawel pisze:
> W dniu 08.08.2016 o 22:36, AlexY pisze:
>
>> U mnie ten mechanizm nazywa się pęseta.
>>
> Naprawdę potrafisz nanieść pastę przy pomocy luźno leżącego szablonu a
> następnie go podnieść pęsetą bez jej rozmazania ? Udaje się to za każdym
> razem ?
Robiłem to tylko kilka razy bo potem elementy miały już cynę nałożoną
fabrycznie, ale jak robiłem ręcznie to za każdym razem bezbłędnie.
Ciekawe jak by wyszło teraz, oko i ręka już nie te same.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
12. Data: 2016-08-09 22:50:13
Temat: Re: Szablon do pasty lutowniczej na typowe elementy
Od: Michał Lankosz <m...@t...pl>
W dniu 2016-08-09 o 09:52, MKi pisze:
>> Hmmm LQFP lutuję bez szablonu. Dobry topnik, kropla cyny, nieco wprawy i
>> jazda po nogach. Poniżej minuty na scalak, zazwyczaj bez zwarć, jesli
>> zwarcie się pojawia to taśma miedziana załatwia sprawę. Wygląd lutów pod
>> mikroskopem znakomity, jak z fabryki.
>
> No właśnie ta technika mi nigdy nie wychodziła. Pewnie za mało wprawy :(
>
> Pozdrowienia,
> MKi
>
Ja lutuję prawie tak samo jak tu:
https://www.youtube.com/watch?v=erb6-i54tbo
Kluczem są: topnik, grot typu mini fala i ewentualnie plecionka.
Posiadam topnik kupiony gdzieś w okolicy 2008 roku jako gratis do stacji
na gorące powietrze. Chociaż ten specyfik jest bardziej konsystencji
pasty, nieważne, w każdym razie cokolwiek lepsze od kalafonii. Mało
lutuję toteż mam go do dziś i nadal daje radę. Grotu minifala nie mam, w
zastępstwie używam ściętego pod kątem o wielkości podobnej jak na
filmie, czyli łapie około 5 nóżek naraz.
Procedurę mam taką:
- kładę scalaka na PCB,
- łapię go na cynie po przekątnej aby się nie ruszył przy lutowaniu,
- nakładam dużo topnika na wszystkie nogi,
- przykładam grotem cynę do pierwszych nóżek i jadę przez cały bok, ten
nie chwycony wcześniej cyną żeby mi się scalak nie ruszył,
- scalak już się trzyma więc lutuję pozostałe boki,
- jeśli 2-3 ostatnie nogi z każdego rzędu są zwarte nadmiar cyny wysysam
plecionką,
- po lutowaniu całej płytki trzeba zmyć pozostałości topnika.
Lutowanie idzie naprawdę szybko i wygląda prawie jak z maszyny. Także
dla LQFP z rastrem 0,5mm. Używając grotu mini fala i dobrego topnika
łatwiej uniknąć zwarć ostatnich nóżek.
Spróbuj!
--
Michał
-
13. Data: 2016-08-10 03:40:02
Temat: Re: Szablon do pasty lutowniczej na typowe elementy
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Hmmm LQFP lutuję bez szablonu. Dobry topnik, kropla cyny, nieco wprawy i
> jazda po nogach. Poniżej minuty na scalak, zazwyczaj bez zwarć, jesli
> zwarcie się pojawia to taśma miedziana załatwia sprawę. Wygląd lutów pod
> mikroskopem znakomity, jak z fabryki.
Do tego celu dobrze mieć grot tzw. kopytko - w małym wgłębieniem w
ściętej pod kątem końcówce. Też tak robię.
Oczywiście dobrze jest korzystać z szablonu i pasy, ale to ma sens przy
większej ilości.
-
14. Data: 2016-08-10 10:34:37
Temat: Re: Szablon do pasty lutowniczej na typowe elementy
Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
Am 10.08.2016 um 03:40 schrieb sundayman:
>
>> Hmmm LQFP lutuję bez szablonu. Dobry topnik, kropla cyny, nieco wprawy i
>> jazda po nogach. Poniżej minuty na scalak, zazwyczaj bez zwarć, jesli
>> zwarcie się pojawia to taśma miedziana załatwia sprawę. Wygląd lutów pod
>> mikroskopem znakomity, jak z fabryki.
>
> Do tego celu dobrze mieć grot tzw. kopytko - w małym wgłębieniem w
> ściętej pod kątem końcówce. Też tak robię.
>
> Oczywiście dobrze jest korzystać z szablonu i pasy, ale to ma sens przy
> większej ilości.
>
Niekoniecznie przy większej ilości. To, co ostatnio robi mój kolega, z
elementami 1005, ewentualnie 050025 i scalakami 2.2x2.2mm z 25
wyprowadzeniami bez szablonu się nie da. Ręcznie też trudno lutować ;-).
Ale płytka ładna, max fi 7mm, na niej procesor, przetwornica, precyzyjny
dac, RFID, kilka przełączników i trochę RC. No i bateria.
Waldek
-
15. Data: 2016-08-10 10:47:44
Temat: Re: Szablon do pasty lutowniczej na typowe elementy
Od: Mario <M...@...pl>
On 09.08.2016 09:52, MKi wrote:
>> Hmmm LQFP lutuję bez szablonu. Dobry topnik, kropla cyny, nieco wprawy i
>> jazda po nogach. Poniżej minuty na scalak, zazwyczaj bez zwarć, jesli
>> zwarcie się pojawia to taśma miedziana załatwia sprawę. Wygląd lutów pod
>> mikroskopem znakomity, jak z fabryki.
>
> No właśnie ta technika mi nigdy nie wychodziła. Pewnie za mało wprawy :(
Dajesz dużo dobrego, gęstego topnika i musi się polutować. Jak gdzieś
się zaleje to odciągasz tasiemką.
Ja nakładam pastę przez szablon i lutuję sam rozpływowo w piecyku, ale
nie ze względu na LQFP, a raczej po to żeby dobrze polutowac rezystory i
kondensatory. Lutowanie lutownicą po kolei jednego i drugiego pada
powoduje czasami pęknięcia. No i duży szybciej połozyc 0608 czy 0402 niż
je lutowac lutownicą. Jeszcze sensowne jest lutowanie pastą w przypadku
QFN bo ręcznie je lutować to prowizorka. LQFP i MSOP i tak po
rozpływowym muszę często poprawiać bo pady są miejscami zlane cyną.
Równie dobrze możesz wycisnąć wąską ścieżkę pasty na cały rządek padów
(czyli w przypadku lqfp narysować pastą prostokąt). W trakcie
rozpływania i tak w większości miejsc pasta zostanie wessana na pady, a
nieliczne zwarcia odessiesz tasiemką.
--
pozdrawiam
MD
-
16. Data: 2016-08-10 10:51:29
Temat: Re: Szablon do pasty lutowniczej na typowe elementy
Od: Mario <M...@...pl>
On 10.08.2016 10:34, Waldemar wrote:
> Am 10.08.2016 um 03:40 schrieb sundayman:
>>
>>> Hmmm LQFP lutuję bez szablonu. Dobry topnik, kropla cyny, nieco wprawy i
>>> jazda po nogach. Poniżej minuty na scalak, zazwyczaj bez zwarć, jesli
>>> zwarcie się pojawia to taśma miedziana załatwia sprawę. Wygląd lutów pod
>>> mikroskopem znakomity, jak z fabryki.
>>
>> Do tego celu dobrze mieć grot tzw. kopytko - w małym wgłębieniem w
>> ściętej pod kątem końcówce. Też tak robię.
>>
>> Oczywiście dobrze jest korzystać z szablonu i pasy, ale to ma sens przy
>> większej ilości.
>>
>
> Niekoniecznie przy większej ilości. To, co ostatnio robi mój kolega, z
> elementami 1005, ewentualnie 050025 i scalakami 2.2x2.2mm z 25
> wyprowadzeniami bez szablonu się nie da. Ręcznie też trudno lutować ;-).
> Ale płytka ładna, max fi 7mm, na niej procesor, przetwornica, precyzyjny
> dac, RFID, kilka przełączników i trochę RC. No i bateria.
I robi to sam w tanim piecyku czy oddaje do produkcji?
--
pozdrawiam
MD
-
17. Data: 2016-08-10 10:57:11
Temat: Re: Szablon do pasty lutowniczej na typowe elementy
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2016-08-10 o 10:34, Waldemar pisze:
> Ale płytka ładna, max fi 7mm
No tak, jak myszy czipujecie. :-)
Szkoda, że jeszcze dla kotów nie ma takich małych (GPS). ;-)
Robert
-
18. Data: 2016-08-10 17:12:57
Temat: Re: Szablon do pasty lutowniczej na typowe elementy
Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
Am 10.08.2016 um 10:51 schrieb Mario:
> On 10.08.2016 10:34, Waldemar wrote:
>> Am 10.08.2016 um 03:40 schrieb sundayman:
>>>
>>>> Hmmm LQFP lutuję bez szablonu. Dobry topnik, kropla cyny, nieco
>>>> wprawy i
>>>> jazda po nogach. Poniżej minuty na scalak, zazwyczaj bez zwarć, jesli
>>>> zwarcie się pojawia to taśma miedziana załatwia sprawę. Wygląd lutów
>>>> pod
>>>> mikroskopem znakomity, jak z fabryki.
>>>
>>> Do tego celu dobrze mieć grot tzw. kopytko - w małym wgłębieniem w
>>> ściętej pod kątem końcówce. Też tak robię.
>>>
>>> Oczywiście dobrze jest korzystać z szablonu i pasy, ale to ma sens przy
>>> większej ilości.
>>>
>>
>> Niekoniecznie przy większej ilości. To, co ostatnio robi mój kolega, z
>> elementami 1005, ewentualnie 050025 i scalakami 2.2x2.2mm z 25
>> wyprowadzeniami bez szablonu się nie da. Ręcznie też trudno lutować ;-).
>> Ale płytka ładna, max fi 7mm, na niej procesor, przetwornica, precyzyjny
>> dac, RFID, kilka przełączników i trochę RC. No i bateria.
>
> I robi to sam w tanim piecyku czy oddaje do produkcji?
Dajemy do produkcji. Ocipieć można przy takim. Musiałem takie ło (stara
wersja) poprawić i zmienić 2 oporniki, 0201. Pół godziny się z tym babrałem.
Waldek
-
19. Data: 2016-08-10 17:14:37
Temat: Re: Szablon do pasty lutowniczej na typowe elementy
Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
Am 10.08.2016 um 10:57 schrieb Robert Wańkowski:
> W dniu 2016-08-10 o 10:34, Waldemar pisze:
>> Ale płytka ładna, max fi 7mm
> No tak, jak myszy czipujecie. :-)
> Szkoda, że jeszcze dla kotów nie ma takich małych (GPS). ;-)
Dokładnie, to dla myszy. Znaczy dla ludzi, myszy by było bez tego też
dobrze ;-).
A jak chcesz GPS dla kota, to zleć, zrobimy. Tylko tanio nie będzie ;-).
Waldek
-
20. Data: 2016-08-10 19:18:40
Temat: Re: Szablon do pasty lutowniczej na typowe elementy
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2016-08-10 o 17:14, Waldemar pisze:
> Am 10.08.2016 um 10:57 schrieb Robert Wańkowski:
>> W dniu 2016-08-10 o 10:34, Waldemar pisze:
>>> Ale płytka ładna, max fi 7mm
>> No tak, jak myszy czipujecie. :-)
>> Szkoda, że jeszcze dla kotów nie ma takich małych (GPS). ;-)
>
> Dokładnie, to dla myszy. Znaczy dla ludzi, myszy by było bez tego też
> dobrze ;-).
> A jak chcesz GPS dla kota, to zleć, zrobimy. Tylko tanio nie będzie ;-).
Ci chcieli tanio, ale czy się im uda?
http://gpscatcollar.com
https://www.indiegogo.com/projects/trkr-world-s-smal
lest-gps-tracker-no-mo-fees#/
Robert