>>> Proponuję skontaktować się ze sprzedawcami jednego z gotowych systemów
>>> prowizyjnych (np. http://tinyurl.com/5sd5l5v ). To powinno dać jakiś
>>> pogląd na
>>> koszty i architekturę rozwiązania.
>>
>> wiadomo, że nie chodzi o czapkę gruszek, ale IMHO taki gotowiec nijak
>> się ma do oczekiwanych funkcjonalności a ich ew. dobudowywanie to będzie
>> budowa karkołomnych protez za chorendalne koszta
> Niekoniecznie, a czasem ocierasz się o bzdurę.

wiem, że takie systemy można mocno przekonfigurować, mają jakieś API
itd. ale jeśli klient rozważa zakładanie serwerowni to może się pokusić
o dedykowane rozwiązanie skrojone na miarę i przyszłe możliwości a nie
jakiś gotowiec, który ktoś napisał mocno tak sobie i np. radośnie
twierdzi, że receptą na sporą komunikację pomiędzy końcówkami jest
upgrade sieci na gigabit

>> na pewno też nie zdecydowałbym się na zamknięty system a raczej otwarty,
>> modyfikowalny (choćby zmiana bazy na wydajniejszą),
> Wg Ciebie modyfikacja to jest "wymiana bazy na wydajniejszą"?

to oczywiście gruba zmiana, ale możliwa w oparciu o warstwy abstrakcji

> Żadna zmiana bazy danych z jakiejkolwiek na jakąkolwiek bez dokladnej
> weryfikacji zapytań i projektu - nic nie da.

z abstrakcją można, co więcej może ona załatwić również proste
optymalizacje i zabezpieczenia

> Oczywiście, nie mówię to o bazach klasy MySQL, Firbird czy podobnej
> klasy; PotgreSQL nie jestem pewien - nie znalazłem rzetelnych testów TPC-C.

a ja owszem mówię, bo nie trzeba do tego zadania
super-mega-profesjonalnej bazy

nie jestem też zwolennikiem upychania części logiki w bazie ani tym
bardziej trzymania w niej zasobów binarnych, od bazy oczekuję co
najwyżej transakcyjności

>> umożliwiający w
>> prosty sposób dobudowywanie nowych kanałów dostępu (android/iphone),
>> płatności itp.
> Acha.
> A taki zamknięty system, który całą logikę posiada dostępna za pomocą WS
> i jest sterowany Workflow - czego tam nie można zrobić?
>
> Nowy klient na dowolną platformę przy dostępie via WS - to jest pikuś.

klient owszem, ale mogą się pojawić zadania czy potrzeby wykorzystania
mechanizmów serwerowych lokalnych i zdalnych (np. reakcje systemu na
wgranie pliku ftp'em/maila/sms/komendy głosowe itp., wykonywanych z
założenia w zaufanym środowisku) w których przepychanie przez WS to
niepotrzebna komplikacja

>> początkowe 1000 sprzedawców to nie kosmos, wystarczy nawet serwer
>> wirtualny, potem może być potrzebna dzierżawa fizycznego -
>> utrzymanie/nadzór/backupy/łącze itp. jest dużo tańsze w serwerowniach
>> niż stawianie maszyn u siebie - maszyna u siebie może mieć sens później
>> przy wideokonferencjach, ale to i tak powinno działać osobno (choć spod
>> jednego interfejsu)
> A dlaczego dedykowana maszyna do wideokonferencji?

różnie to bywa, niektóre platformy wymagają specyficznego softu
abstrahując od kwestii lokalizacyjnych - typu główny serwer gdzieś w
świecie - opóźnienia/szkoda ruchu międzynarodowego na takie akcje?