On 26/07/2022 22:23, _Master_ wrote:
>> ich własnościa, i "nie zauważyli" albo nie potrafią zrozumieć co sie
>> stało. Świat się zmienia, a miejsce gdzie należało się zatrzymać
>> mijaliśmy naście lat temu. Nikt wtedy nie płakał nad "prywatną
>> własnością", jeśli chodziło o szpanowanie kawałkiem cegły. Innymi słowy
>> sami sobie ten los zgotowali, tylko teraz zaboli ich w czułym miejscu.
> Znaczy wracamy do kołchozów? ;-)

W przypadku produktów elektronicznych to się już stało. Nie jesteś
włascicielem tego, co kupujesz, z roku na rok coraz większego procentu
elektroniki. Farmerzy nie posiadają już kupionych traktorów, części
samochodów ma ficzery na abonament itd itp.

Ale jak ktoś chce zabrać SUVy to nagle biadolenie półgłówków, którzy nie
będą mogli sobie poszpanować.

Nie mogli kwilić wcześniej, kiedy ten trend się tworzył? Wtedy, jak ktoś
protestował przed praktykami np. Apple, to pieprzyli coś o lewactwie. To
teraz czyja będzie wina?