-
121. Data: 2024-03-22 15:02:09
Temat: Re: Świat w oczach Lema
Od: Jacek <j...@...pl>
W dniu 22.03.2024 o 13:14, io pisze:
> W dniu 22.03.2024 o 12:34, Paweł Pawłowicz pisze:
>> W dniu 21.03.2024 o 23:03, io pisze:
> ...
>>
>> Nic nie rozumiesz. Po raz kolejny pokazujesz, że nie ma sensu z Tobą
>> dyskutować.
>> W jakiś niezrozumiały sposób wymknąłeś mi się z KF. Ale już tam wracasz.
>
> Ale mogę już pisać co chcę?
Pewnie. Tylko kto będzie cię czytał? :)
-
122. Data: 2024-03-22 15:16:02
Temat: Re: Świat w oczach Lema
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 22 Mar 2024 14:22:28 +0100, Wiesiaczek wrote:
> W dniu 22.03.2024 o 11:32, J.F pisze:
>> On Fri, 22 Mar 2024 06:29:26 +0100, Wiesiaczek wrote:
>>> W dniu 21.03.2024 o 18:53, J.F pisze:
>>> ...
>>>>> Przy okazji szczepionek, to kilka tygodni temu jeden z moich znajomych
>>>>> facet ok. 40-ki z dwójką dzieci zmarł dwa dni po zaszczepieniu jednego
>>>>> dziecka na jakieś tam te nowoczesne choroby (nazwa wyleciała mi z głowy).
>>>>> Nie wypadł z okna, nie wpadł pod pociąg... zmarł na tę chorobę na którą
>>>>> szczepił dziecko.
>>>>
>>>> Sam się nie zaszczepił?
>>>> Ale szczepionki dzieci chyba o to nie winił?
>>>
>>> Nie zaszczepił się, bo to jakaś nowa szczepionka dla dzieci i nikt nie
>>> powiedział mu, że może mu coś zagrażać.
>>>
>>> Szczepionkę obwinili lekarze. Zmarł na jakiś rodzaj sepsy, przed czym
>>> jego dziecko było przed tym chronione a on się zakaził w jakiś sposób
>>> właśnie od dziecka.
>>
>> IMO - jakies dziwaczne tlumaczenie.
>
> Wiem, w obliczu wiadomości z naszych mediów to prawda.
>
>> Raz - chyba nie tak łatwo sie zakazić czyms od dziecka do postaci
>> sepsy - co on wyprawiał?
>
> A co się ma wyprawiać?
> Wystarczy, że podając dziecku gorącą zupę najpierw sam próbuje, biorąc
> pełną łyżkę do ust?
> Przerasta Cię to?
No ale to raczej przeniesie zarazki z ojca na dziecko.
Potem może być drugi raz i więcej ... ale po dziecku łyżka w gorącej
zupie była. No dobra - może za krótko.
>> Dwa - gdyby dziecko nie było zaszczepione ... to co - też by zmarło na
>> sepsę? Wiec co tu szczepionka zawiniła ?
>
> Nie, nie zmarłoby.
> Prawdopodobnie zawartość szczepionki wywołała chorobę.
> U dziecka agresywny czynnik był może osłonięty jakimiś dodatkami
> osłonowymi, ale u ojca już nie.
Moment, bo się gubię.
Zakładamy, ze dziecko było zarażone bakterią A, ale jakoś niegroźnie,
bezobjawowo i mało zaraźliwie. Być moze z powodu posiadania/zarażenia
czynnikami dodatkowymi B.
Teraz szczepimy dziecko szczepionką C, przeciw bakterii A ... czy
przeciw jeszcze innej?
I to szczepienie powoduje objawy chorobę związanej z bakterią A,
i namnażanie tych bakterii?
Tu dziecko zaraża ojca, u ktorego bakteria A się swietnie rozwija
i powoduje śmierc ?
> Z kowidem było to samo, że po zaszczepieniu pacjent natychmiast zachorował.
Hm, pierwsze słyszę, ale nie jestem lekarzem.
Może i tak bywa.
Mowimy o tym, ze wkrótce po zaszczepieniu pacjent zapada na ciężką
postać choroby covid ?
Bo sporo pacjentów po szczepieniu miało niepokojące objawy,
grypopodobne, czyli też covidopodobne, dla lekkiej postaci.
Co wydaje się zrozumiałe, przynajmniej mnie, laikowi.
I te objawy przechodziły po 1-3 dniach.
>> Trzy ... czyzby było tak jak z covidem - szczepionka nie chroni przed
>> zakażeniem, ale zmniejsza skutki? Dziecko przeżyło, on nie.
>
> Gorzej, że szczepionka wywołała chorobę bo ojciec nie miał dodatków
> osłonowych.
Ale dziecko zaszczepiono? A ojciec zachorował?
>> A moze po prostu razem z dzieckiem gdzies poszli czy cos zjedli,
>> obaj się zakazili, ale dziecko szczepione ...
>
> Może... kombinuj.
>
>> Albo jeszcze trywialniej - skąd lekarze wiedzą, ze od dziecka się
>> zakaził? Może tylko on się zakaził, może on najpierw, a potem przeszło
>> na dziecko ... ale dziecko szczepione.
>
> Wiedzą, czym się zakaził.
> Normalny człowiek prowadzący spokojny tryb życia ma nikłe szanse na taki
> zbieg okoliczności.
> No, ale może wiesz lepiej?
Nie piszesz co za bakteria, to oczywiscie nie wiem.
Ale co - normalny ojciec ma nikłe szanse na zarażenie się,
a normalne dziecko większe?
Rozumiem, ze u ojca stwierdzono tę bakterię z duzą pewnością,
A u dziecka też ją stwierdzono?
I dziecko jakoś wczesniej zapadło na objawową chorobę,
ze mowią, ze ojciec od dziecka się zaraził, a nie odwrotnie ?
J.
-
123. Data: 2024-03-22 15:22:27
Temat: Re: Świat w oczach Lema
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 22 Mar 2024 12:50:57 +0100, io wrote:
> W dniu 22.03.2024 o 11:32, J.F pisze:
>> On Fri, 22 Mar 2024 06:29:26 +0100, Wiesiaczek wrote:
>>> W dniu 21.03.2024 o 18:53, J.F pisze:
>>> ...
>>>>> Przy okazji szczepionek, to kilka tygodni temu jeden z moich znajomych
>>>>> facet ok. 40-ki z dwójką dzieci zmarł dwa dni po zaszczepieniu jednego
>>>>> dziecka na jakieś tam te nowoczesne choroby (nazwa wyleciała mi z głowy).
>>>>> Nie wypadł z okna, nie wpadł pod pociąg... zmarł na tę chorobę na którą
>>>>> szczepił dziecko.
>>>>
>>>> Sam się nie zaszczepił?
>>>> Ale szczepionki dzieci chyba o to nie winił?
>>>
>>> Nie zaszczepił się, bo to jakaś nowa szczepionka dla dzieci i nikt nie
>>> powiedział mu, że może mu coś zagrażać.
>>>
>>> Szczepionkę obwinili lekarze. Zmarł na jakiś rodzaj sepsy, przed czym
>>> jego dziecko było przed tym chronione a on się zakaził w jakiś sposób
>>> właśnie od dziecka.
>>
>> IMO - jakies dziwaczne tlumaczenie.
>>
>> Raz - chyba nie tak łatwo sie zakazić czyms od dziecka do postaci
>> sepsy - co on wyprawiał?
>>
>> Dwa - gdyby dziecko nie było zaszczepione ... to co - też by zmarło na
>> sepsę? Wiec co tu szczepionka zawiniła ?
>>
>> Trzy ... czyzby było tak jak z covidem - szczepionka nie chroni przed
>> zakażeniem, ale zmniejsza skutki? Dziecko przeżyło, on nie.
>>
>> A moze po prostu razem z dzieckiem gdzies poszli czy cos zjedli,
>> obaj się zakazili, ale dziecko szczepione ...
>>
>> Albo jeszcze trywialniej - skąd lekarze wiedzą, ze od dziecka się
>> zakaził? Może tylko on się zakaził, może on najpierw, a potem przeszło
>> na dziecko ... ale dziecko szczepione.
>
> E tam, po prostu bardziej podatny był zupełnie w oderwaniu od
> szczepionki.
No ale podanie szczepionki dziecku spowodowało zgon ojca?
> Było jasne, że ludzie różnie przechodzili nim zaczęto ich
> szczepić. Szczepienia tylko doprowadziły do absurdalnej sytuacji, że
> większość chorych była zaszczepiona bynajmniej nie z tego powodu, że
> wszyscy się już zaszczepili bo poziomu 50% wyszczepienia to my chyba
> nawet nie osiągnęliśmy.
Chyba przekroczyliśmy.
> To nie była żadna 'szczepionka na mniejsze
> skutki', o ile w ogóle była to szczepionka biorąc pod uwagę konieczność
> zmiany definicji, więc skoro nie zmniejszała liczby chorych to skąd
> pomysł, że zmniejszała skutki.
Mówisz o szczepionkach na Covid?
No tak np mowiono o Astra-Zeneca - nie chroni przed zarażeniem,
ale dobrze chroni przed ciężką odmianą choroby.
> Normalne badania naukowe wykazywały, że
> te szczepionki nie działają.
Ktore?
Bo tych badań dużo było, jakby wszytkie badania wykazywały,
że szczepionki nic nie dają, to by chyba zrobił się jakiś szum.
J.
-
124. Data: 2024-03-22 15:33:04
Temat: Re: Świat w oczach Lema
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 22.03.2024 o 15:02, Jacek pisze:
> W dniu 22.03.2024 o 13:14, io pisze:
>> W dniu 22.03.2024 o 12:34, Paweł Pawłowicz pisze:
>>> W dniu 21.03.2024 o 23:03, io pisze:
>> ...
>>>
>>> Nic nie rozumiesz. Po raz kolejny pokazujesz, że nie ma sensu z Tobą
>>> dyskutować.
>>> W jakiś niezrozumiały sposób wymknąłeś mi się z KF. Ale już tam wracasz.
>>
>> Ale mogę już pisać co chcę?
> Pewnie. Tylko kto będzie cię czytał? :)
Ty?
-
125. Data: 2024-03-22 16:11:43
Temat: Re: Świat w oczach Lema
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 22 Mar 2024 12:31:09 +0100, Paweł Pawłowicz wrote:
> W dniu 21.03.2024 o 22:11, J.F pisze:
>> On Thu, 21 Mar 2024 20:51:43 +0100, Paweł Pawłowicz wrote:
>>> W dniu 21.03.2024 o 18:53, J.F pisze:
>>>> On Thu, 21 Mar 2024 18:10:01 +0100, Wiesiaczek wrote:
>>>>> W dniu 21.03.2024 o 15:25, Piotr Gałka pisze:
>>>>>> W dniu 2024-03-21 o 00:06, io pisze:
>>
>>>>> A ja wprost przeciwnie, uważam, że przechorowanie jest naturalną
>>>>> szczepionką przed chorobą i dwa razy przechorowałem (razem z małżonką) i
>>>>> jestem happy :)
>>>>
>>>> Problem w tym, ze choroba się czasem źle kończy.
>>>>
>>>> Szczepionki mają piękną karte w historii, ospa, polio, ... wiec
>>>> dziwi mnie trochę ten ruch antyszczepionkowy. Szczególnie, ze
>>>> oni sami pewnie byli za młodu szczepieni, i co - zaszkodziło
>>>> im? No moze i trochę zaszkodziło.
>>>
>>> W szczepieniach chodzi przede wszystkim o niedopuszczenie do rozwoju
>>> epidemii. Jeśli pojawi się osoba zakażająca i zakazi więcej niż jedną
>>> inną osobę, to następuje rozwój epidemii. Jeśli procent wyszczepienia
>>> jest odpowiednio wysoki, to osoby podlegające ewentualnemu zakażeniu nie
>>> chorują i epidemia nie rozwija się Szczepionka nie musi więc chronić
>>> stuprocentowo. Celem jest odporność zbiorowa uniemożliwiająca rozwój
>>> epidemii.
>>
>> Hm, ale te na covid jakos słabo chroniły/chronią przed zachorowaniem.
>
> Popatrz na statystyki. Zależność frakcji zgonów od wyszczepienia w
> różnych krajach. Nawet w różnych rejonach Polski.
No właśnie najprostsze statystyki to były codzienne czy cotygodniowe
tweety MZ. One chyba nadal gdzies tam są, tylko strasznie trudno było
je wyszukać.
Na początku MZ sie chwalil, jak to w kraju mamy np 10 tys nowych
przypadków zachorowań, a wsród zaszczepionych tylko np 80.
Tylko zapomniał, ze na początku szczepień tych zaszczepionych było
mało. W pewnym momencie zaszczepionych było w Polsce ok 50%,
a w tweetach MZ ... w miare podobne liczby nowych zachorowań wsród
zaszczepionych i nieszczepionych. Tak jakby szczepienie nic nie
dawało.
Pare razy podsyłałem to na pl.soc.prawo, ale archiwum google chyba
skasowało.
Podobnie podawali ilość zmarłych na/z Covid, i tu juz szczepionych
było mniej, ale tak powiedzmy 2x mniej, cos trudno się było dopatrzec
jakiejs wysokiej skuteczności, 90, 95 czy 99%.
Pierwsi zwrócili na to uwage posłowie Konfederacji, w kilka miesięcy
po rozpoczęciu szczepien.
Dokładniejsze statystyki wychodziły lepiej ... przynajmniej tak się
wydaje.
> Tak na marginesie, wniosek z tych statystyk: antyszczepionkowa akcja KK.
> Czy to nie jest ludobójstwo?
Samobójstwo. Covid najbardziej atakował staruszków, zmarli, i
przestali głosować na PiS. I urwał sie strumień pieniędzy..
>> Być może skracają okres chorowania a więc i zarażania,
>> moze tych wirusów chory produkuje mniej czy słabsze ...
>>
>> Poza tym w Covidzie były wyraźnie widoczne fale - ilość zarażonych
>> rosła, osiągała maksimum i zaczynała spadać. I to jeszcze bez
>> szczepionek.
>> Skąd ten spadek?
>> A za parę miesięcy kolejna fala.
>>
>> A swoją drogą pytając, skoro mamy specjalistę ... przeciwciała są we
>> krwi, i powiedzmy jakoś tam działają, ale choroba się jednak rozwija,
>> czyli wirus do komórek trafia, i się w nich namnaża ... co powoduje,
>> że się przestaje mnożyć w komórce?
>
> Musiałby być dłuuugi elaborat. Wiedza na temat działania układu
> odpornościowego jest łatwo dostępna.
To jakiego hasła szukac odnośnie odpowrnosci wewnątrzkomórkowej?
> Nawiasem: nie jestem immunologiem. Jestem chemikiem. Zgoda, ostatnio
> bardziej biotechnologiem (to taki eufemizm, kiedyś mówiło się
> "inżynieria genetyczna", ale ten termin się nie podobał :-)
Biotechnologia to chyba szersze pojęcie?
Tak czy inaczej - masz z tym cos wspólnego, a więc znacznie szerszą
wiedzę. Ja to się na bitach znam :-)
>>> A więc mamy do czynienia z zależnością wiralności choroby,
>>> skuteczności szczepionki i procentu wyszczepienia. Osoby nieszczepione w
>>> sposób oczywisty korzystają z tego, że inni się zaszczepili. Po prostu
>>> nie mieli styczności z czynnikiem zakaźnym dzięki szczepieniom.
>>
>> Teoretycznie, tylko Covid to jakas gwałtowna epidemia - czyli łatwo
>> się zarazic, a spora część przechodzi bezobjawowo ..
>
> Gwałtowna, bo to nowy wirus, nieznany naszemu układowi odpornościowemu.
Jesli dobrze zrozumiałem różne artykuły, to koronawirusy w
ogolnośći są nam bardzo dobrze znane, i są starsze niż ludzkość.
Tylko tu powstała jakas złośliwa odmiana, która u nielicznych ludzi
(ok 1%) prowadzi do cięzkiego zapalenia płuc i zgonu.
A u innych potrafiła nie dać zadnych objawów.
A przy okazji się bardzo szybko rozprzestrzeniała.
> Ale już staje się znany, covid coraz bardziej jest chorobą sezonową. Jak
> grypa.
Zdaje się, ze na koniec zmutowała kolejne razy, i utworzyła się
odmiana mało szkodliwa, a jeszcze łatwiej rozprzestrzeniająca się, i
wyparła starsze odmiany, i wirus/choroba przestały być groźne.
A moze po prostu bardziej wrażliwi osobnicy (ten 1%) wyginęli.
No ale to nie tłumaczy samoczynnego zakończenia kolejnych fal ...
J.
-
126. Data: 2024-03-22 17:45:11
Temat: Re: Świat w oczach Lema
Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>
W dniu 22.03.2024 o 16:11, J.F pisze:
[...]
> Samobójstwo. Covid najbardziej atakował staruszków, zmarli, i
> przestali głosować na PiS. I urwał sie strumień pieniędzy..
Dzięki tym dodatkowym 300 tysiącom zgonów mam sporo wyższą emeryturę,
zmniejszyła się oczekiwana długość życia.
[...]
> Biotechnologia to chyba szersze pojęcie?
Sporo szarsze. Od "pędzenia" do zabawek w stylu CRISPR czy MoClo.
> Zdaje się, ze na koniec zmutowała kolejne razy, i utworzyła się
> odmiana mało szkodliwa, a jeszcze łatwiej rozprzestrzeniająca się, i
> wyparła starsze odmiany, i wirus/choroba przestały być groźne.
To typowa ewolucja wirusów. Ale że przestały być groźne, to bym nie
powiedział. Grypa nadal zabija.
P.P.
-
127. Data: 2024-03-22 17:49:20
Temat: Re: Świat w oczach Lema
Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>
W dniu 22.03.2024 o 15:16, J.F pisze:
> On Fri, 22 Mar 2024 14:22:28 +0100, Wiesiaczek wrote:
>> W dniu 22.03.2024 o 11:32, J.F pisze:
>>> On Fri, 22 Mar 2024 06:29:26 +0100, Wiesiaczek wrote:
>>>> W dniu 21.03.2024 o 18:53, J.F pisze:
>>>> ...
>>>>>> Przy okazji szczepionek, to kilka tygodni temu jeden z moich znajomych
>>>>>> facet ok. 40-ki z dwójką dzieci zmarł dwa dni po zaszczepieniu jednego
>>>>>> dziecka na jakieś tam te nowoczesne choroby (nazwa wyleciała mi z głowy).
>>>>>> Nie wypadł z okna, nie wpadł pod pociąg... zmarł na tę chorobę na którą
>>>>>> szczepił dziecko.
>>>>>
>>>>> Sam się nie zaszczepił?
>>>>> Ale szczepionki dzieci chyba o to nie winił?
>>>>
>>>> Nie zaszczepił się, bo to jakaś nowa szczepionka dla dzieci i nikt nie
>>>> powiedział mu, że może mu coś zagrażać.
>>>>
>>>> Szczepionkę obwinili lekarze. Zmarł na jakiś rodzaj sepsy, przed czym
>>>> jego dziecko było przed tym chronione a on się zakaził w jakiś sposób
>>>> właśnie od dziecka.
>>>
>>> IMO - jakies dziwaczne tlumaczenie.
>>
>> Wiem, w obliczu wiadomości z naszych mediów to prawda.
>>
>>> Raz - chyba nie tak łatwo sie zakazić czyms od dziecka do postaci
>>> sepsy - co on wyprawiał?
>>
>> A co się ma wyprawiać?
>> Wystarczy, że podając dziecku gorącą zupę najpierw sam próbuje, biorąc
>> pełną łyżkę do ust?
>> Przerasta Cię to?
>
> No ale to raczej przeniesie zarazki z ojca na dziecko.
> Potem może być drugi raz i więcej ... ale po dziecku łyżka w gorącej
> zupie była. No dobra - może za krótko.
>
>>> Dwa - gdyby dziecko nie było zaszczepione ... to co - też by zmarło na
>>> sepsę? Wiec co tu szczepionka zawiniła ?
>>
>> Nie, nie zmarłoby.
>> Prawdopodobnie zawartość szczepionki wywołała chorobę.
>> U dziecka agresywny czynnik był może osłonięty jakimiś dodatkami
>> osłonowymi, ale u ojca już nie.
>
> Moment, bo się gubię.
> Zakładamy, ze dziecko było zarażone bakterią A, ale jakoś niegroźnie,
> bezobjawowo i mało zaraźliwie. Być moze z powodu posiadania/zarażenia
> czynnikami dodatkowymi B.
>
> Teraz szczepimy dziecko szczepionką C, przeciw bakterii A ... czy
> przeciw jeszcze innej?
> I to szczepienie powoduje objawy chorobę związanej z bakterią A,
> i namnażanie tych bakterii?
> Tu dziecko zaraża ojca, u ktorego bakteria A się swietnie rozwija
> i powoduje śmierc ?
>
>> Z kowidem było to samo, że po zaszczepieniu pacjent natychmiast zachorował.
>
> Hm, pierwsze słyszę, ale nie jestem lekarzem.
> Może i tak bywa.
>
> Mowimy o tym, ze wkrótce po zaszczepieniu pacjent zapada na ciężką
> postać choroby covid ?
>
> Bo sporo pacjentów po szczepieniu miało niepokojące objawy,
> grypopodobne, czyli też covidopodobne, dla lekkiej postaci.
> Co wydaje się zrozumiałe, przynajmniej mnie, laikowi.
> I te objawy przechodziły po 1-3 dniach.
>
>>> Trzy ... czyzby było tak jak z covidem - szczepionka nie chroni przed
>>> zakażeniem, ale zmniejsza skutki? Dziecko przeżyło, on nie.
>>
>> Gorzej, że szczepionka wywołała chorobę bo ojciec nie miał dodatków
>> osłonowych.
>
> Ale dziecko zaszczepiono? A ojciec zachorował?
>
>>> A moze po prostu razem z dzieckiem gdzies poszli czy cos zjedli,
>>> obaj się zakazili, ale dziecko szczepione ...
>>
>> Może... kombinuj.
>>
>>> Albo jeszcze trywialniej - skąd lekarze wiedzą, ze od dziecka się
>>> zakaził? Może tylko on się zakaził, może on najpierw, a potem przeszło
>>> na dziecko ... ale dziecko szczepione.
>>
>> Wiedzą, czym się zakaził.
>> Normalny człowiek prowadzący spokojny tryb życia ma nikłe szanse na taki
>> zbieg okoliczności.
>> No, ale może wiesz lepiej?
>
> Nie piszesz co za bakteria, to oczywiscie nie wiem.
>
> Ale co - normalny ojciec ma nikłe szanse na zarażenie się,
> a normalne dziecko większe?
>
> Rozumiem, ze u ojca stwierdzono tę bakterię z duzą pewnością,
> A u dziecka też ją stwierdzono?
> I dziecko jakoś wczesniej zapadło na objawową chorobę,
> ze mowią, ze ojciec od dziecka się zaraził, a nie odwrotnie ?
Rzeźbienie w gównie.
Baw się beze mnie :)
--
Wiesiaczek - dziś z DC
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
Wolę Rosję jako wroga niż Ukrainę jako przyjaciela.
-
128. Data: 2024-03-22 18:23:44
Temat: Re: Świat w oczach Lema
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 22 Mar 2024 17:45:11 +0100, Paweł Pawłowicz wrote:
> W dniu 22.03.2024 o 16:11, J.F pisze:
> [...]
>> Samobójstwo. Covid najbardziej atakował staruszków, zmarli, i
>> przestali głosować na PiS. I urwał sie strumień pieniędzy..
>
> Dzięki tym dodatkowym 300 tysiącom zgonów mam sporo wyższą emeryturę,
> zmniejszyła się oczekiwana długość życia.
Masz szczęscie.
Bo covid znikł i teraz się bedzie wydłużać szybko.
>> Zdaje się, ze na koniec zmutowała kolejne razy, i utworzyła się
>> odmiana mało szkodliwa, a jeszcze łatwiej rozprzestrzeniająca się, i
>> wyparła starsze odmiany, i wirus/choroba przestały być groźne.
>
> To typowa ewolucja wirusów. Ale że przestały być groźne, to bym nie
> powiedział. Grypa nadal zabija.
Nieduze ilosci i trudne do stwierdzenia.
Ale jak popatrzec tutaj
https://www.euromomo.eu/graphs-and-maps/
w sekcję "by country", i rozszerzyc do 2018 roku, to
w Danii, Cyprze, Estonii, Finlandii, Izraelu, Luxemburgu, Malcie
- Covida nie było.
A w Niemczech ... porównywalny upałami 2018 i 2019? Bo w lato to chyba
nie grypa?
Kiedyś było tam widać jakies grypy, ale nie pamiętam - czy to było w
2017?
Ale Hiszpanię to Covid trzepnął solidnie.
No chyba, ze to statystyczne oszustwo/matactwo, związane
z definicją Z-score ..
J.
-
129. Data: 2024-03-22 19:32:11
Temat: Re: Świat w oczach Lema
Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>
W dniu 22.03.2024 o 18:23, J.F pisze:
> On Fri, 22 Mar 2024 17:45:11 +0100, Paweł Pawłowicz wrote:
>> W dniu 22.03.2024 o 16:11, J.F pisze:
>> [...]
>>> Samobójstwo. Covid najbardziej atakował staruszków, zmarli, i
>>> przestali głosować na PiS. I urwał sie strumień pieniędzy..
>>
>> Dzięki tym dodatkowym 300 tysiącom zgonów mam sporo wyższą emeryturę,
>> zmniejszyła się oczekiwana długość życia.
>
> Masz szczęscie.
> Bo covid znikł i teraz się bedzie wydłużać szybko.
Skąd się biorą tacy naiwni?
Ludzie przestali umierać? :)))
--
Wiesiaczek - dziś z DC
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
Wolę Rosję jako wroga niż Ukrainę jako przyjaciela.
-
130. Data: 2024-03-22 19:33:41
Temat: Re: Świat w oczach Lema
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 22.03.2024 o 15:16, J.F pisze:
> Teraz szczepimy dziecko szczepionką C, przeciw bakterii A
Są szczepionki przeciw bakteriom?
Robert