-
31. Data: 2010-09-27 08:25:44
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: Arek M <a...@g...pl>
> Ok, po kilku postach można chyba przyklasnąć "ford gówno wort" w kwestii
> bezawaryjności :( Jedynie co mi poprawia humor to jazda nim.
Wrzuc troche na luz :)
To, ze zaczyna trzeszczeć tapicerka/plastiki to raczej naturalny proces
starzenia sie aut tanszych marek - ale nie sypanie sie auta!
Zawieszenie? Kurde - jezdzisz po polskich drogach!! A do tego jesli
pamietam to dziur nie omijasz :)
Zaliczyłeś lawete?
Czy jakas usterka unieruchomiła Ci auto na dluzej?
--
PozdrawiAM!
WRX/240KM
-
32. Data: 2010-09-27 08:36:07
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: MariuszM <u...@p...onet.pl>
W dniu 27-09-2010 07:22, Pan Piskorz pisze:
> Bezproblemowo? To auto sypie się - jak piszesz - od nowości.
> Bezproblemowy jest mój hyundai, 42 tys., nawet żarówka się nie spaliła,
> żadnych kontrolek o awarii silnika, nic się nie telepie, nie odpada. Do
> tego przegląd kosztuje 250 zł.
Nadal to Hyundai który ani jeździ, ani wygląda...
Mariusz
-
33. Data: 2010-09-27 08:43:30
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: Pan Piskorz <p...@b...pl>
W dniu 2010-09-27 08:36, MariuszM pisze:
> Nadal to Hyundai który ani jeździ, ani wygląda...
Mój piękny nie jest, to prawda. Ale mondeo też nie kupiłbym dla urody.
Do jazdy są fajne hyundaie, nie przesadzaj.
Wzornictwo nowych modeli to już wysoki poziom.
zdrówko
S.
-
34. Data: 2010-09-27 08:47:32
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: Marcin Kiciński <k...@t...poczta.onet.pl>
W dniu 2010-09-27 03:13, Filip KK pisze:
>
> 1a: Rzecz, która nie ma prawa się zepsuć w żadnym innym aucie nie
> zaczynającym się na literę F.
>
>> 2. głośny wentylator nawiewu - wymiana na gwarancji
>
> Może to jakiś błąd produkcyjny wentylatora..
>
Ja już jestem przyzwyczajony, że jak coś jest podpisane Magneti Marelli
to trzeba to traktować jak materiał eksploatacyjny ;)
>> 3. sparciała gumowa rurka w okolicach dolotu - wymiana w ASO za 20 PLN
>
> Po 40 tys km. sparciała gumowa rurka ??? Patrz pkt 1a.
>
Tu masz rację, jakaś chińszczyzna chyba, dobrze że cena też chińska ;)
>> 4. urwany kabelek od czujnika ABS
>
> Sam się urwał? Jeśli tak, patrz pkt 1a.
>
Przerwał się od jeżdżenia po dziurach. Znając życie, to pewnie też
puścił jakiś zaczep i kabelek sobie luźno latał.
Pozdrawiam
--
Marcin Kiciński
Grande Punto 360° 1.4 77KM
-
35. Data: 2010-09-27 08:51:21
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: "Katanka" <k...@i...pl>
Arek M wrote:
> Zawieszenie? Kurde - jezdzisz po polskich drogach!! A do tego jesli
> pamietam to dziur nie omijasz :)
>
> Zaliczyłeś lawete?
> Czy jakas usterka unieruchomiła Ci auto na dluzej?
Nie :) auto działa jak ta lata!
--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl
-
36. Data: 2010-09-27 08:53:36
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: Seba <s...@g...pl>
Dnia Mon, 27 Sep 2010 08:25:44 +0200, Arek M napisał(a):
>> Ok, po kilku postach można chyba przyklasnąć "ford gówno wort" w kwestii
>> bezawaryjności :( Jedynie co mi poprawia humor to jazda nim.
Daj spokój - dramatu nie ma, chociaż mogło być lepiej :)
Nasze Mondeo wymagało wymiany jednego z wahaczy dopiero w okolicach 90
kkm (a użytkowane jest po drogach 2 kategorii) - ale to zwykły dupowozik
jest ze standardowym zawieszeniem, jeżdżący na oponach z odpowiednim
zapasem wysokości gumy ;)
> Wrzuc troche na luz :)
>
> To, ze zaczyna trzeszczeć tapicerka/plastiki to raczej naturalny proces
> starzenia sie aut tanszych marek - ale nie sypanie sie auta!
Jeżdżenie autam tak skonfigurowanym (w sensie zawieszenia, kół) po
naszych drogach musi przynosić takie efekty. Mam teraz u siebie 18
calowe koła - jazda po WRC na takim zestawie uczy cierpliwości...
>
> Zawieszenie? Kurde - jezdzisz po polskich drogach!! A do tego jesli
> pamietam to dziur nie omijasz :)
Katanka - załóż 15 calowe felgi + dobierz opony z odpowiednim profilem i
nagle się okaże że zawieszenie jest wytrzymałe ;)
--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
-
37. Data: 2010-09-27 08:54:38
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-09-26 22:20, Katanka pisze:
> neoniusz wrote:
>> W dniu 10-09-26 21:23, Katanka pisze:
>>> Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie
>>> uświadczyłem. Oby kolejne 40kkm przebiegło równie bezproblemowo.
>>> Chyba nie jest źle z tymi usterkami. Co myślicie?
>>
>> No fakt, nie dziwne, ze roczne auto za >100000zl sie sypie. Z czego
>> oni teraz te auta robia? Z plasteliny?
>
> Chyba przesadzasz :) To sa (chyba) tylko pierdoły. Kiedyś mielismy od
> nowości KIA Asia i ta się faktycznie sypała juz po roku. Ten mondek
> jeździ super, choć te kilka wad na siłę wymieniłem.
>
No ale 40k przebiegu to tyle co nic. A tu coś trzeszczy coś się luzuje,
wariuje komputer itp.
A.
-
38. Data: 2010-09-27 08:55:43
Temat: Re: Stukn??o 40 tysi?cy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-09-26 22:14, MadMan pisze:
> Dnia Sun, 26 Sep 2010 22:02:17 +0200, Przemys?aw Czaja napisał(a):
>
>> Plecak potrafi ważyć 10 kilogramów, z nieba się leje albo deszcz albo
>> żar
>
> Codziennie? Nie zazdroszczę...
Jak komuś w dupie się poprzewracało to nie czuje obawy przed pisaniem
tego typu bzdur.
A.
-
39. Data: 2010-09-27 09:02:41
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: "gosmo" <t...@m...pl>
Użytkownik "Katanka" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:i7o6ju$hdi$1@inews.gazeta.pl...
> Pora podsumować pierwsze 40 tysięcy km mondka mk4.
Eee.. to ja się podczepię. Tyle, że ja to Octavia II sprzed FL (1.6 + LPG od
nowości), aktualny przebieg 41tyś. Kupiony z chorobami wieku dziecięcego,
które zostały bez gadania usunięte od razu po zakupie a diler przeprosił
dodatkowym pakietem 3 letnim pakietem gwarancyjnym na wszystko (razem 5 lat)
oraz dużą maskotką krecika dla mojej córki. Te choroby to uszkodzona wiązka
przewodów poduszki powietrznej w siedzeniu, lekko przestawiona kierownica,
głośny wentylator chłodnicy (luz). Przez te 2,5 oku żadnych problemów
wymieniany tylko olej i filtry. Jedyne co czasem mnie irytuje to
sporadycznie charczący głośnik wysokotonowy, z prawej strony, to też choroba
wieku dziecięcego, ale nie chciało mi się z tym jechać, tzn. aż tak mi to
nie przeszkadza, abym musiał spędzać kilka godzin w serwisie, czy
udowadniać, że to charczenie faktycznie występuje. Ogólne zadowolenie (w
skali od 0-10) to 8. Wytłumaczę to tym, że 10-tki i tak nigdy nie daję, a 9
nie dam za ten głośnik i dość głośną tapicerkę gdy się jedzie po nierównym
terenie. Resumując wozi dupę, nie marudzi i żre mało.
-
40. Data: 2010-09-27 09:07:30
Temat: Re: Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie
Od: "Jacek" <s...@o...pl>
Użytkownik "Katanka" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:i7o6ju$hdi$1@inews.gazeta.pl...
> Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie uświadczyłem. Oby
> kolejne 40kkm przebiegło równie bezproblemowo. Chyba nie jest źle z tymi
> usterkami. Co myślicie?
dwa Berlinga, Nowe i model wcześniejszy, przebiegi ok. 60kkm każdy
Nowe - spala żarówki przednie w tempie 1 na 3-4 miesiące. Pozatym dosłownie
nic, a wykorzystujemy je znacznie.
Starsze Berlingo - napinacz linki sprzęgła, 1 żarówka z tyłu , czujnik
awaryjnego hamowania-ten od świateł awaryjnych, załączał sie jak chciał,
naprawa w ASO. Pozatym bez uwag.
Oba z silnikami 1.6 hdi 75km, blaszaki
Jacek