W dniu 2014-06-23 16:52, Ergie pisze:

> 2. To nie były spotkania robocze tylko prywatne - nie ma zakazu używania
> wulgaryzmów czy języka potocznego.

Ale prezes NBP za to "prywatne" spotkanie przy ośmiornicach i kawiorze
zapłacił ponad 1400 zł służbową kartą kredytową. Skoro tak, to
my podatnicy możemy potraktować ten podsłuch jako nieoficjalną
notatkę służbową :-)

> A może masz w tym interes by robić zasłonę dymną i skupiać uwagę ludzi
> na tych rzekomych rewelacjach zamiast na tym że górnictwo i rolnicy są
> ciągle dotowani? To jest prawdziwy problem a nie to że w _prywatnej_
> rozmowie ktoś nazwał swoją koleżankę tak albo inaczej.

Nie chodzi o to, jak kto kogo nazwał, tylko o polityczny dil, jaki obaj
panowie z sukcesem ubili. Co ciekawe, z oświadczenia majątkowego
ministra spraw wewnętrznych Sienkiewicza wynika, że nabył on 25 uncji
złota, które są obecnie warte 95.000 zł. Skoro tak dobrze poinformowana
osoba twierdzi, że państwo polskie praktycznie nie istnieje i zaczyna
zamieniać papierowe pieniądze na kruszec, to czas albo na ucieczkę
z tego kraju albo na rewolucję.

T.