Dnia Sun, 28 Aug 2011 13:08:17 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

> Apple zawsze sie starała wpasować w rynek jako marka dla kreatorów dla elity
> i na tym jechała przez lata.

Ale za daleko by nie zajechała, bo to bardzo kapryśny rynek, chyba
najbardziej na świecie.
Przyczyny sukcesu Apple były trzy, od końca:
- w większości przypadków odnosi sukces na świecie to co odnosi sukces w
USA. Pokolenie mające obecnie kasę i władzę uczyło się w podstawówce na
Apple II, bo Dżobs wygrał przetarg na dostawy do szkół w latach 80.

- środki masowego rażenia - Apple ma umowy z producentami filmów na product
placement, a nawet jak nie ma umowy, to ma ogromny budżet na to i bardzo
chętnie udostępnia. Dlatego w zasadzie w kaźdym filmie jak ktoś używa
komputera, to w 80% przypadków jest to ogryzek.

- jest powszechnie wiadomo, że większość amerykanów to idioci, dokładnie
jak Pszemol. Polityka kastrowania sprzętu z wszystkiego i przedstawiania
tego jako zalety trafia wśród idiotów na więcej niż podatny grunt. Oni po
prostu nie są w stanie ogarnąć więcej niż jednego guzika - dlatego gejfon
ma jeden i są nawet próby zlikwidowania i tego. Dzięki temu, że pierwszy
gejfon miał pięć funkcji na krzyż, większość docelowych użytkowników już po
pół roku mogła się nauczyć jego obsługi (choć nie do końca, dosyć znaczna
gejfonów nigdy nie miała zainstalowanej ŻADNEJ dodatkowej aplikacji). Po
roku czuli się już tak pewnie, że kolejne pięć funkcji w nowym modelu
spowodowało tylko lekki ból głowy a nie zawał. Po kolejnym pół roku dało im
to szampańskie uczucie euforii, jak opanowali trzy z nich. I tak przez trzy
kolejne lata z rzędu. To działa jak narkotyk...

Więc nie wieszajcie psów na Apple, oni dostarczyli produkt zrozumiały nawet
dla takich jak Pszemol. Jak macie w rodzinie osobę 90-letnią i w końcu jej
wytłumaczycie jak używać telefonu Emporia (tego z klawiszami 2x2
centymetry), to będzie to dla niej najlepszy telefon na świecie, nie
pozwoli sobie wmówić, że jest inaczej a nawet będzie przekonywała o tym
innych. Tak jak Pszemol.
Walka z tym jest bezcelowa - dajcie sobie już z tym spokój.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Wyslac ci pocztowke z Hawajow leszczu ?" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski