eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaStacjonarny mp3Re: Stacjonarny mp3
  • Data: 2017-04-06 14:53:29
    Temat: Re: Stacjonarny mp3
    Od: "HF5BS" <h...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:58e4eaf3$0$15188$65785112@news.neostrada.pl...
    >>To załączyć "macierz" z definicją tych znaków, i jesli macierz (nie wiem,
    >>jak to się fachowo nazywa) będzie uszkodzona, przyjąć domyślny zestaw
    >>znaków, lub wyznaczony przez deklarację, a jak będzie dobra, to jej użyć.
    >>Naokoło, z kombinacją, ale można wrzucić wszystko. Tylko aby zrobić tak,
    >>żeby np. wtrącenie tam kodu, nie miało najmniejszej możliwości jego
    >>wykonania.
    >
    > No i przeciez tak sie robi, tylko potem nie zdziw sie, ze Ty wyslesz
    > ą,ć,ś, a Rosjanin odbierze jakies swoje cyrylice, a Niemiec jak ci
    > odpowie, to zamieni na umlauty.

    Ale to przecież może zdefiniuje swoje... a jak nie, to z ogólnego zestawu...
    Mnie chodzi o uelastycznienie bardziej, niż o bezmyślne zastąpienie.

    >>Wydaje mi się, że kwadratowość mechaniczna powinna być tu akurat
    >>najmniejszym problemem.
    >
    > Tez mi sie tak wydaje, ale jakos tak jest.
    > Nie oplaca sie ciac krzemu na prostokaty ?
    > Po opanowaniu technologii lepiej sprzedac pamiec 4M niz 2M ?

    A bo ja wiem...? W końcu mam przed oczami procek AMD Turion 64 X2 (do
    laptopa, sprawności nie jestem pewien - wyszedł z kompa z podjaraną płytą,
    oddam za browara :)), chip jak najbardziej prostokątny, i to dość
    panoramicznie.
    Wydaje mi się, że opanowanie prostokątnych pamięci nie powinno być jakimś
    zawalistym problemem, przecież nawet, jeśli bit jest kwadratowy, to taka
    kwadratowa "matryca" może nie być jedyna na płytce, dwie na jednym chipie i
    już mamy prostokąt... A okońcówkowanie to raczej mamy chyba już opanowane?
    Najwyżej może elementarne obiekty niech sobie będą kwadratami, ale tak na
    chłopską logikę, prostokątność chipa pamięci nie powinna być IMO żadnym
    istotnym problemem. Najwyżej może podroży koszt o 1%?

    >>przeproszeniem, na chuj się kłócimy o coś, to ten jebany empecz zgubi
    >>minus 70 dB poniżej zera?
    >
    > Z jednej strony - jak najbardziej masz racje, z drugiej ... bylejakosc
    > rosnie.

    A, to swoją drogą, niestety... ale to chyba nie kodek temu winien, przecież
    to algorytm matematyczny, jakość ma, jaką ma, chyba, że automagicznie Palec
    Boży machnął i to zmienił poza naszą wiedzą...

    > Potem sobie zasiadziesz w fotelu w zacisznym mieszkaniu, posluchac
    > ulubionego koncertu, a tam sie okaze, ze zamiast na 24-bitowym sprzecie
    > producent uzyl mp3 :-)

    Cóż... Różni wałkarze tylko się czają, by wyrwać kasiorę za nic... coś jak
    ferdkowe (Świat wg Kiepskich) zarobić, ale sie nie narobić. Ja w każdym
    razie podtrzymuję, że utwór prawidłowo, podkreślam _PRAWIDŁOWO_ zakodowany w
    MP3, będzie brzmiał całkiem znośnie. Co z tego, że mi zgubi jakieś
    pianissimo, jak i tak owo pianissimo daleko szybciej zginie mi w szumie
    ulicy?

    > A mowimy przypominam o stacjonarnym odtwarzaczu. I OP wymagal jakosci
    >
    > Przy czym - te mp3 maja jednak dosc dobra jakosc i ciekaw jestem kto z
    > narzekajacych odrozni, szczegolnie gdy nie bedzie bezposredniego
    > porownania :-)

    Jak zapewne już zauważyłeś NIKT dotąd, komu rzucałem wyzwanie wspólnego
    przystąpienia do Podwójnej Ślepej, nie podjął tego wyzwania.
    A mnie naprawdę nie chodzi o wykazanie komuś mylenia się, tylko naprawdę o
    to, by się sprawdzić. A sprawdzenie się drugiej osoby jest mi potrzebne jako
    punkt odniesienia do interpretacji wyników. Napisałem, że jeśli polegnę, to
    uczciwie się przyznam wszystkim, że tak się stało.

    >
    > P.S. Czasem patrze u znajomych na nowe TV i strasznie kiepski obraz maja.
    > Widac te cyfrowe artefakty bardzo.

    No, niestety, nieraz aż wstrząsa.

    > I nie wiem - niektore programy maja niski bitrate, czy telewizory cos
    > psuja ?
    > A moze to kwestia materialu - w niektorych sytuacjach nadawca stracil na
    > laczach, albo transkodowania miedzy systemami ?

    Przekłamania, przekroczenie stopy błędów (zakłócenia - np. jak doprowadzenie
    sygnału z anteny straci masę, propagacja wielodrożna, wspólna praca kilku
    nadajników na jednym kanale, wzbudzanie się nieofiltrowanego niczym SDRa na
    wejściu - a rozbierzcie sobie taki dekoder DVBT..., itp), transkrotnica ma
    za słabego procka, albo zbyt chuj^Wchałowy algorytm, wreszcie układy w
    telewizorze/dekoderze zajęte intensywnie czymś innym, nie wyrabiają się z
    obróbką bieżącego przekazu.

    >>Zimmerman zagrał Poldka As-Dur opus 53 Szopena, a Rubinstein Etiudę
    >>Rewolucyjną tegoż, to są artyści i to od ich wkładu chyba najwięcej
    >>zależy, itd.
    >
    > Ale tu akurat roznice sprzetowe moga byc zauwazalne ... przez koneserow
    > :-)

    Albo i przeze mnie. Dużo słyszę, jak wspominałem. Tylko, że właśnie, słucham
    muzyki, a nie kodeków, czy sprzętu. I mam swoje preferencje, najbardziej
    wolę Steinway'a (miękka, nieco ciemna barwa), a najmniej Yamahę (fortepian,
    barwa ostra, sucha, brzęcząca zwłaszcza przy niższych dźwiękach, niekiedy
    dość koścista przy wyższych). Ale, ktoś może mieć dokładnie odwrotne
    preferencje co do fortepianów i ja to w pełni szanuję, ale i domagam się
    uszanowania moich preferencji. A różnica ta nie przeszkadza mi zachwycać się
    muzyką, utworem, podziwiać pianisty.

    >>Wydaje mi się, że jakby się przyłożyć i przyjąć pewne kompromisy (o tym za
    >>moment), to miało by to szansę sie sprawdzić.
    >
    > Czasy takie, ze to mozna sprawdzic :)
    > Program sobie napisac, czy skorzystac z jakiegos narzedzia i posluchac jak
    > brzmi 16 bitow skompresowanych np do 11 :-)

    Bardzo chętnie przystąpię do takiej próby i obiecuję maksymalny obiektywizm.

    >>Jednak... jak bawiłem się z systemowymi kodekami, to m.in. PCM 8-bit, do
    >>zwykłego słuchania radia, jak wiadomości, piosenka Haliny Kunickiej,
    >>jakieś słuchowisko czy reportaż, całkowicie wystarczy, choć to tylko
    >>48-coś dB.
    >
    > Juz nie pamietam ... wydaje mi sie, ze nie wystarczalo. Na pewno byl
    > slyszalny dosc spory szum.

    Jeśli, to szum kwantyzacji, rzeczywiście był. Ale to nie było trudne do
    polepszenia.
    Zresztą, jak w kuchni gospodyni robi obiad, to jej te 48 dB wystarczy. W
    samochodzie, to nawet nie za bardzo więcej, bo przy zbyt dużej dynamice,
    pianissima po prostu znikną w hałasie otoczenia. Prędzej przeszkodzi szum
    kwantyzacji, który rzeczywiście słychać, zwłaszcza, jak chałowe
    przetwarzanie.

    >
    > Byly programy do manipulowania dzwiekiem, tylko uzywalem jakis, a potem
    > cos znikl z rynku, teraz chyba Goldwave by potrafil obciac w strumieniu
    > 16-bit najmlodsze 8 bit i odtworzyc
    > https://www.goldwave.com/
    >
    > Przy czym mozna obciac po chamsku, a mozna z jakism ditheringiem, efekty
    > beda rozne.

    Dać pewnie by się dało, ale kwanty będą bździć. Ostatnio sporo myślę o
    napisaniu sobie programowego generatora dźwięku z obsługą skryptów, z prostą
    obróbką, to mogę pomyśleć, aby zrobić, żeby te 8 bitów obciąć i zobaczyć,
    jaki to da efekt. Także z czystej ciekawości.
    Nie wiem, czy takiej obróbki nie zrobi też Audacity, muszę wczytać się w
    instrukcję.

    >> Przy okazji, weny na razie brak... Bo cały czas mi się kwasi, że w TCK na
    >> sztywno było 8 bitów, od razu
    >
    > Bylo - ta kompresja to tylko na "wyposazeniu abonenckim".

    Jeszcze postaram się tym zająć, jakoś na razie zacząć trudno, jak to z weną
    u artysty, choć ja artystą nie jestem. Z ciekawości, pobawić się bitami,
    jeszcze, jakbym znalazł jakiś kompilator, który umożliwi mi skompilowanie
    programu, umiejącego bezpośrednio gadać z kartą grającą. O, ale mam pomysł,
    jak zobaczyć, jak będzie słychać przekaz, z obciętymi 8 młodszymi bitami -
    po prostu, do każdego z bajtu dokleić kolejny, czyniąc z tego starszy bajt,
    a młodszy będzie "nieruchomy", tylko nie pomnę teraz, czy ma on być $FF,
    $7F, czy $00...? Może spróbuję wszystkich wersji? Może spróbuję pobawić się
    z zagęszczaniem próbkowania w miejscach newralgicznych i odtwarzaniem
    profilu po stronie "odbiorczej" (oraz np. ratowaniem przekazu po
    niewłaściwym dekodowaniu)? Ale pomierzyć tego nie będe już mieć czym...
    Chęci ogrom, pomysłów multum, ale środków (głównie pomiarowych, multimetr to
    za mało) brak... A najtrudniejszy pierwszy krok, jak śpiewała pewna ładna,
    miła pani.

    --
    Wyobraź pan sobie taką sytuację, pracujesz pan do 67 roku życia,
    co miesiąc wpłacasz 1000 złotych na ZUS, później dostajesz
    700 złotych miesięcznie emerytury. I kto jest złodziejem?
    (C) Kabaret Neo-Nówka.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: