-
1. Data: 2016-05-09 20:48:24
Temat: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: "jedrek" <jedrek@jedrek>
Czy poza tym, że te upc-owskie telefony to VoIP, jest jakaś różnica
jakościowa tych połączeń względem tradycyjnego POTS z dzisiejszego orange a
dawnej TP? Analogowy telefon POTS, który dziś po przejściu przez ostatnią
milę miedzianą i tak jest zamieniany na postać cyfrową - czyli tam już
teoretycznie jest podobny do tych upc (?).
Więc póki co widzę tylko różnicę, że jak prąd wyłączą to upc milknie,
stacjonarny oragne śmiga dalej i zakładam, że w jakości audio rozmowy nie
powinno być różnicy.
Dla mnie zawsze tradycyjny POTS na dobrej parze miedzianej działa
zdecydowanie lepiej co do jakości niż komórka, przy tej drugiej czasami
lubi pojawić się czkawka na ułamek sekundy, co na analogowym telefonie po
miedzi nie występuje.
Ileś lat temu jak pamiętam w TP na jedną rozmowę był do dyspozycji strumień
64kbps czyli na strumieniu 2Mbps było pchana 30 rozmów (?)
Jakie są założenia w telefonii upc? Ile tam jest przeznaczone kbps na kanał
rozmowy?
Jest to dużo gorsze jakościowo niż tradycyjny analogowy telefon po miedzi?
Są jakieś inne wady zalety i przewagi jednego nad drugim?
Swego czasu na forum neostrady ludzie odradzali nowoczesne orange-owskie
voip i że jak ktoś potrzebował telefonu aby zostać jednak przy tradycyjnym
historycznym POTS.
Czy zmiana z POTS z orange na VoIP z upc to wejście spod deszczu pod rynne?
Czy raczej dobra zmiana?
-
2. Data: 2016-05-09 20:57:08
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: Czarek <c...@n...fm>
W dniu 09.05.2016 o 20:48, jedrek pisze:
> Czy poza tym, że te upc-owskie telefony to VoIP, jest jakaś różnica
> jakościowa tych połączeń względem tradycyjnego POTS z dzisiejszego
> orange a dawnej TP? Analogowy telefon POTS, który dziś po przejściu
> przez ostatnią milę miedzianą i tak jest zamieniany na postać cyfrową -
> czyli tam już teoretycznie jest podobny do tych upc (?).
> Więc póki co widzę tylko różnicę, że jak prąd wyłączą to upc milknie,
> stacjonarny oragne śmiga dalej i zakładam, że w jakości audio rozmowy
> nie powinno być różnicy.
> Dla mnie zawsze tradycyjny POTS na dobrej parze miedzianej działa
> zdecydowanie lepiej co do jakości niż komórka, przy tej drugiej czasami
> lubi pojawić się czkawka na ułamek sekundy, co na analogowym telefonie
> po miedzi nie występuje.
> Ileś lat temu jak pamiętam w TP na jedną rozmowę był do dyspozycji
> strumień 64kbps czyli na strumieniu 2Mbps było pchana 30 rozmów (?)
> Jakie są założenia w telefonii upc? Ile tam jest przeznaczone kbps na
> kanał rozmowy?
> Jest to dużo gorsze jakościowo niż tradycyjny analogowy telefon po miedzi?
> Są jakieś inne wady zalety i przewagi jednego nad drugim?
> Swego czasu na forum neostrady ludzie odradzali nowoczesne orange-owskie
> voip i że jak ktoś potrzebował telefonu aby zostać jednak przy
> tradycyjnym historycznym POTS.
> Czy zmiana z POTS z orange na VoIP z upc to wejście spod deszczu pod rynne?
> Czy raczej dobra zmiana?
Mam VOIP z MultiMedii Polska, miałem kiedyś TP SA i Dialog - nie
zauważam żadnej różnicy jakościowej. Co do szczegółów technicznych nie
zastanawiałem się nad tym - po prostu działa, zero problemów od ponad 3 lat.
--
Czarek
-
3. Data: 2016-05-09 21:08:41
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan jedrek napisał:
> Ileś lat temu jak pamiętam w TP na jedną rozmowę był do dyspozycji
> strumień 64kbps czyli na strumieniu 2Mbps było pchana 30 rozmów (?)
> Jakie są założenia w telefonii upc? Ile tam jest przeznaczone kbps
> na kanał rozmowy?
64. To jest ten sam strumiń, tyle że transmitowany pakietowo, a nie
połączeniowo. W praktyce bez różnicy (transmisja pakietowa wprowadza
kilka milisekund opóźnienia).
--
Jarek
-
4. Data: 2016-05-10 09:16:46
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 9 May 2016 21:08:41 +0200, Jarosław
Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
> To jest ten sam strumiń, tyle że transmitowany pakietowo, a nie
> połączeniowo.
Mógłbyś być bardziej techniczne specyficzny? "Pakietowa" czyli?
--
Marek
-
5. Data: 2016-05-10 10:25:12
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Marek napisał:
>> To jest ten sam strumiń, tyle że transmitowany pakietowo, a nie
>> połączeniowo.
>
> Mógłbyś być bardziej techniczne specyficzny? "Pakietowa" czyli?
Pakietowa, czyli taka, w której strumień danych dzielony jest na
porcje (pakiety), a te jako *niepodzielne* transmitowane są liniami
telekomunikacyjnymi od jednego punktu pośredniczącego do drugiego.
Konsekwencją tej niepodzielności jest to, że w tych punktach, gdzie
odbywa się komutacja na różne kierunki, pakiet musi być przechowywany.
Zanim nie skończy się przyjmowanie pakietu przez router, nie można
rozpocząć jego wysyłania dalej inną linią w innym kierunku. Oznacza
to opóźnienie wnoszone przez każdy punkt po drodze od nadawcy do
odbiorcy. W "zwyczajnej" telefonii cyfrowej nie ma "doktrynalnych"
powodów by cokolwiek po drodze przechowywać. Próbka sygnału odczytana
w mikrofonie nadawcy jest bez zbędnej zwłoki od razu odtwarzana
w słuchawce odbiorcy.
Nie wiem, czy tym razem udało mi się być "technicznie specyficznym",
nawet nie wiem, co to określenie w ogóle ma oznaczać. Starałem się
od samych podstaw wyjaśnić o co chodzi w tym całym TCP/IP czy innych
sieciach pakietowych. Zachowując kompromis między zrozumiałością, a
dokładnością opisu.
--
Jarek
-
6. Data: 2016-05-10 13:36:20
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan Marek napisał:
>>> To jest ten sam strumiń, tyle że transmitowany pakietowo, a nie
>>> połączeniowo.
>
>> Mógłbyś być bardziej techniczne specyficzny? "Pakietowa" czyli?
>Pakietowa, czyli taka, w której strumień danych dzielony jest na
>porcje (pakiety), a te jako *niepodzielne* transmitowane są liniami
>telekomunikacyjnymi od jednego punktu pośredniczącego do drugiego.
To chyba ulepszasz Internet :-)
Pamietasz, ze na poziomie IP pakiet moze byc podzielony na mniejsze i
zlozony gdzies u odbiorcy ?
>Konsekwencją tej niepodzielności jest to, że w tych punktach, gdzie
>odbywa się komutacja na różne kierunki, pakiet musi być
>przechowywany.
>Zanim nie skończy się przyjmowanie pakietu przez router, nie można
>rozpocząć jego wysyłania dalej inną linią w innym kierunku.
Teoretycznie mozna - po odebraniu naglowka i adresu docelowego mozna
przystapic do wysylania pakietu, mimo, ze on jeszcze caly nie
nadszedl.
Jeszcze tylko predkosci musza pasowac.
Przede wszystkim zas - dopuszczamy spietrzenie transmisji i mozliwosc
opoznienia o praktycznie dowolny czas na oczekiwanie w kolejkach.
Klasyczna telefonia cyfrowa rezerwuje miejsce w kanale transmisyjnym.
Jak sie pojemnosc wyczerpie, to "kierunek zajety, prosze sprobowac
pozniej".
>W "zwyczajnej" telefonii cyfrowej nie ma "doktrynalnych"
>powodów by cokolwiek po drodze przechowywać. Próbka sygnału odczytana
>w mikrofonie nadawcy jest bez zbędnej zwłoki od razu odtwarzana
>w słuchawce odbiorcy.
Troche jednak jest - zauwaz, ze te dane sa skladane w pakiety w
szybkich kanalach.
I zachodzi potrzeba przechowania do nadejscia odpowiedniego momentu
(szczeliny ?).
Ale to mowimy o jednym bicie, a w calej transmisji moze sie skumulowac
do kilku czy kilkunastu.
Do tego dochodza kompresje, stratne.
Tak czy inaczej - przy "dobrym internecie" jakosc polaczenia jest
podobnie dobra a opoznienia praktycznie niezauwazalne.
Ale w dowolnym momencie moze sie popsuc :-)
J.
-
7. Data: 2016-05-10 13:52:29
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2016-05-09 o 21:08, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan jedrek napisał:
>
>> Ileś lat temu jak pamiętam w TP na jedną rozmowę był do dyspozycji
>> strumień 64kbps czyli na strumieniu 2Mbps było pchana 30 rozmów (?)
>> Jakie są założenia w telefonii upc? Ile tam jest przeznaczone kbps
>> na kanał rozmowy?
>
> 64. To jest ten sam strumiń, tyle że transmitowany pakietowo, a nie
> połączeniowo. W praktyce bez różnicy (transmisja pakietowa wprowadza
> kilka milisekund opóźnienia).
>
Jarku, opóźnienia mają znaczenie przy transmisji faksowej (faksu
"analogowego") - stąd też różne wynalazki typu T.38.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
8. Data: 2016-05-10 14:14:10
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ngsi1s$7vh$...@u...news.interia.pl...
W dniu 2016-05-09 o 21:08, Jarosław Sokołowski pisze:
>> 64. To jest ten sam strumiń, tyle że transmitowany pakietowo, a nie
>> połączeniowo. W praktyce bez różnicy (transmisja pakietowa
>> wprowadza
>> kilka milisekund opóźnienia).
>Jarku, opóźnienia mają znaczenie przy transmisji faksowej (faksu
>"analogowego") - stąd też różne wynalazki typu T.38.
O ile pamietam, to nie az takie duze znaczenie - faksy sa dosc
elastyczne.
Oczywiscie jak im zaczna pakiety i dane przychodzic z roznym
opoznieniem, to bedzie kiepsko.
To przede wszystkim sens - mamy dane cyfrowe - piksele/bity obrazka,
mamy kanal cyfrowy, opoznienia nam obojetne - a uparlismy sie
transmitowac jakies piski analogowe, wrazliwe na opoznienia. No i z
kanalu 64kb/s wykorzystywac gora 9600 ...
J.
-
9. Data: 2016-05-10 14:42:48
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>>> To jest ten sam strumiń, tyle że transmitowany pakietowo, a nie
>>>> połączeniowo.
>>> Mógłbyś być bardziej techniczne specyficzny? "Pakietowa" czyli?
>> Pakietowa, czyli taka, w której strumień danych dzielony jest na
>> porcje (pakiety), a te jako *niepodzielne* transmitowane są liniami
>> telekomunikacyjnymi od jednego punktu pośredniczącego do drugiego.
>
> To chyba ulepszasz Internet :-)
> Pamietasz, ze na poziomie IP pakiet moze byc podzielony na mniejsze
> i zlozony gdzies u odbiorcy ?
Wiedziałem. Wiedziałem, że się ktoś przyczepi. Nawet jeśli zrobię
zastrzeżenie, że chodzi o przystępne wytłumaczenie, co znaczy
"pakietowa". Jasne, że moża wszysto przepakietować, rozpakietować,
zapkietoważ nazad itd. Ale pakiety są transmitowane na swojej drodze
jako niepodzielne.
--
Jarek
-
10. Data: 2016-05-10 15:12:06
Temat: Re: Stacjonarka dawnej TP a Telefon od upc - różnice techniczne
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan J.F. napisał:
>>> Pakietowa, czyli taka, w której strumień danych dzielony jest na
>>> porcje (pakiety), a te jako *niepodzielne* transmitowane są
>>> liniami
>>> telekomunikacyjnymi od jednego punktu pośredniczącego do drugiego.
>
>> To chyba ulepszasz Internet :-)
>> Pamietasz, ze na poziomie IP pakiet moze byc podzielony na mniejsze
>> i zlozony gdzies u odbiorcy ?
>Wiedziałem. Wiedziałem, że się ktoś przyczepi. Nawet jeśli zrobię
>zastrzeżenie, że chodzi o przystępne wytłumaczenie, co znaczy
>"pakietowa". Jasne, że moża wszysto przepakietować, rozpakietować,
>zapkietoważ nazad itd. Ale pakiety są transmitowane na swojej drodze
>jako niepodzielne.
Sprawdzic, czy po drodze nie ma jakiegos multipleksowanego swiatlowodu
:-)
Raczej - docieraja do aplikacji koncowej niepodzielne.
A w sumie - to nie o niepodzielnosc chodzi, tylko wlasnie o dzielenie
strumienia na wieksze pakiety, ktore potem zyja kazdy wlasnym zyciem,
i moga dojsc z roznymi opoznieniami.
Lub nie dojsc.
Co prawda telefoniczny strumien tez jest dzielony na bity czy slowa, i
tez moga nie dojsc ... za to jak dochodza, to juz raczej ze stalym
opoznieniem :-)
J.