-
21. Data: 2009-09-09 09:18:18
Temat: Re: Stabilność częstotliwości sieci
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
A jak kogos temat interesuje
http://www.pse-operator.pl/uploads/kontener/UCTE_Ope
ration_Handbook_P1.pdf
regulacja pierwotna, wtorna, trojna, czasu , incydenty,
czestotliwosc zrzutu obciazenia - 22 strony wiedzy :-)
J.
-
22. Data: 2009-09-09 09:21:52
Temat: Re: Stabilno?ć częstotliwo?ci sieci
Od: "William Bonawentura" <n...@i...pl>
Użytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisał w wiadomości
news:h87rth$33q$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Parę miesięcy temu znowu poruszyłem w ZE temat, tym razem opłaty
> przejściowej. NIKT absolutni NIKT nawet najwyższy pierdzący nie potrafił
> mi wyjaśnić o co chodzi i za co to. Przyszła taryfa od góry i trzeba
> ściągać według niej. Tak powiedział.
>
Błąd. Trzeba było zapytać montera to by ci wytłumaczył co to jest
"przejście" a co jak "przejścia nie ma". Płacisz widocznie za to, że jest
przejście do twojego przyłącza.
-
23. Data: 2009-09-09 12:25:36
Temat: Re: Stabilno?ć częstotliwo?ci sieci
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "PeJot" <P...@0...pl> napisał w wiadomości
news:h87r47$g4q$1@inews.gazeta.pl...
> J.F. pisze:
>> Nie wiem co za maszyneria, ale jesli _na_pewno_ ma byc tych
>> 50Hz, to wstaw generator kwarcowy
> 50 Hz +/- 1%, kwarc to już armata na muchy.
>
>> albo ustaw jakis czestosciomierz wpiety do gniazdka
> Tego właśnie wolałbym uniknąć, bo miernik który mógłby być do
> tego użyty i tak ma sporo innej roboty.
>
>> i niech ktos ma napisane ze ma sprawdzac [ha - jak czesto ?]
> A to już mnie jako usera nie interesuje. Z grubsza wiadomo jak
> często producent zaleca kalibrację.
Czy ja sie dobrze domyslam ze potrzebujesz wzorca do kalibracji
czestosciomierza ?
Bo juz sie zastanawialem ze moze potrzebujesz do czegos stabilne
50Hz, np do zapewnienia dlugosci czasu wygrzewania a piec ma timer
z sieci .. bo wtedy trzeba by siec sprawdzac chyba czesciej, albo
miec na papierze ze nie mniej niz 0.02Hz/minute ..
J.
-
24. Data: 2009-09-09 12:30:28
Temat: Re: Stabilno?ć częstotliwo?ci sieci
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisał w wiadomości
news:h87rth$33q$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości
>> Kto ma deklarowac, jesli kupujesz od firmy A, laczy firma B, a
>> dostarczaja firmy C, D, E ... i w razie czego chyba nawet nie
>> bardzo
>> wiadomo kto zawinil :-)
>
> No i tak by było! Jakiś czas temu wsiadłem im na głowę. A to
> spadki na jednej fazie do 190V podczas gdy druga wisiała na 240V
> a to znowu jak cos pogmyrali przy trafie to rosło do 260V.
Z napieciem o tyle lepiej ze to jak widac koncowy dystrybutor moze
regulowac.
A przy czestotliwosci .. wzroslo obciazenie, wszystkie elektrownie
w polowie Europy kreca sie wolniej, kto zawinil ? I co ma zrobic
dystrybutor ?
Napisze w w warunkach ze zapewnia czestotliwosc 48-52, i umowi sie
na kary umowne :-)
> Zjerzyłem się i napisałem pismo. Odpowiedzieli że muszę im to
> udowodnić na podstawie pomiarów przyrządami w klasie jakimi oni
> dysponują. No dobra Poprosiłem aby wobec tego ktos przyjechał do
> mnie i zmierzył tymi ich cudownymi miernikami skoro mój fluke 279
> im nie wystarczał. No i okazało się że przez następny tydzień cos
> mieszali ostro w sieci.
A to nie byli tacy madrzy zeby najpierw ustawic a potem przyjezdzac
? :-)
J.
-
25. Data: 2009-09-09 12:52:03
Temat: Re: Stabilno?ć częstotliwo?ci sieci
Od: PeJot <P...@0...pl>
J.F. pisze:
>>> i niech ktos ma napisane ze ma sprawdzac [ha - jak czesto ?]
>> A to już mnie jako usera nie interesuje. Z grubsza wiadomo jak często
>> producent zaleca kalibrację.
>
> Czy ja sie dobrze domyslam ze potrzebujesz wzorca do kalibracji
> czestosciomierza ?
>
> Bo juz sie zastanawialem ze moze potrzebujesz do czegos stabilne 50Hz,
> np do zapewnienia dlugosci czasu wygrzewania a piec ma timer z sieci ..
Nie. Muszę zorganizować pewien proces pomiarowy. Częstotliwość, napięcie
zasilania i parę innych dupereli jest traktowane jak warunki
środowiskowe i *w zasadzie* wypadało by je monitorować, ale to
niepotrzebnie komplikuje całą zabawę.
Ale fakt, dobrze pamiętasz: poprzednio zależało mi aby mały silniczek
synchroniczny z przekładnią zasilany z przemysłowych 50 Hz obracał
pewien wałek w ściśle powtarzalnym okresie czasu i to prymitywne
rozwiązanie sprawdziło się w praktyce.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
26. Data: 2009-09-09 18:49:02
Temat: Re: Stabilnośćczęstotliwości sieci
Od: Michal Smolnik <m...@f...pl>
J.F. pisze:
> Radiobudziki chyba w wiekszosci tez juz nie.
> To nie jest mile jak zaspales do pracy, bo ci w srodku nocy na minute
> prad wylaczyli.
> A w ogole robi ktos jeszcze scalaki do zegarkow siecia gonione ?
Jest jeden scalak, który można spotkać w ponad połowie produkowanych
obecnie radiobudzików, również tych "markowych".
Taktowany siecią. Na wypadek wyłączenia zasilania ma własny generator
RC, strasznie niedokładny. Mam takie dwa radiobudziki i podczas
wyłączenia zasilania doznają "przyspieszenia czasu" około 5 min/h.
Cechy charakterystyczne scalaka:
- dupleksowe sterowanie segmentów wyświetlacza (multipleks po dwie cyfry)
- powolne (około 1/s) powtarzanie wciśniętego klawisza podczas
ustawiania czasu.
Pozdrawiam,
Michał
-
27. Data: 2009-09-09 19:39:23
Temat: Re: Stabilno?ć częstotliwo?ci sieci
Od: Filip Ozimek <f...@m...polbox.pl>
marko1a pisze:
> Parę miesięcy temu znowu poruszyłem w ZE temat, tym razem opłaty
> przejściowej. NIKT absolutni NIKT nawet najwyższy pierdzący nie potrafił mi
> wyjaśnić o co chodzi i za co to. Przyszła taryfa od góry i trzeba ściągać
> według niej. Tak powiedział.
Kiedyś ZE zaciągnęły kredyty na rozbudowę sieci energetycznej. Opłata
przejściowa to właśnie spłata tego kredytu ;-)
--
Filip.
-
28. Data: 2009-09-09 20:29:52
Temat: Re: Stabilno?ć częstotliwo?ci sieci
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 09 Sep 2009 14:52:03 +0200, PeJot wrote:
>Nie. Muszę zorganizować pewien proces pomiarowy. Częstotliwość, napięcie
>zasilania i parę innych dupereli jest traktowane jak warunki
>środowiskowe i *w zasadzie* wypadało by je monitorować, ale to
>niepotrzebnie komplikuje całą zabawę.
IMHO to zobacz w specyfikacje sprzetu albo kup taki ktory bedzie mial
napisane ze toleruje 40-100Hz na zasilaniu :-)
>Ale fakt, dobrze pamiętasz: poprzednio zależało mi aby mały silniczek
>synchroniczny z przekładnią zasilany z przemysłowych 50 Hz obracał
>pewien wałek w ściśle powtarzalnym okresie czasu i to prymitywne
>rozwiązanie sprawdziło się w praktyce.
A przy tym bym nie kombinowal tylko dokupil drugi czestosciomierz i
dopisal w instrukcji "upewnic sie ze czestotliwosc jest w granicach
.."
J.
-
29. Data: 2009-09-09 20:50:23
Temat: Re: Stabilno?ćczęstotliwo?ci sieci
Od: JS <j...@o...tego.nie.pl>
W artykule <h87hef$sh5$1@inews.gazeta.pl> PeJot napisał:
> kogutek pisze:
>>> J.F. pisze:
>>>
>>>> Bo z dugiej strony, jak sie zastanowic .. to "energetyka" zapewne juz
>>>> nic nie deklaruje, no moze +/- 1Hz.
>>> Trzeba mi nie więcej jak +/-0.5 Hz, ale w przeciągu 15 minut.
>> Zrób sobie generator na 555. Przy zasilaniu w okolicach 5V ma lepszą stabilność
>> niż chcesz.
>
> Tylko sinusoida kwadratowa.
To wpływ towarzystwa ;)
Linear ma w ofercie generator z dość dobrą stabilnością i tolerancją początkową
LTC6930. Ciekawe jest to, że uzyskują to z jednej struktury monolitycznej
(nie ma żadnych elementów do ustalania częstotliwości). Powinien mieć istotnie
lepszą niezawodność niż oscylator kwarcowy.
Jest wersja 5MHz - trzeba dzielniki i filtr, żeby sinus 50Hz wyciągnąć.
Nadmiernie proste nie będzie.
--
Pozdrawiam!
Jarosław Szynal
-
30. Data: 2009-09-10 04:18:44
Temat: Re: Stabilno?ć częstotliwo?ci sieci
Od: PeJot <P...@o...pl>
J.F. pisze:
> A przy tym bym nie kombinowal tylko dokupil drugi czestosciomierz i
> dopisal w instrukcji "upewnic sie ze czestotliwosc jest w granicach
> .."
Praktyka wykazuje że nie ma potrzeby. Mam nadzieję że auditora to
przekona :)
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem