-
1. Data: 2023-02-02 02:21:01
Temat: Spaliło się 10 elektryków...
Od: io <i...@o...pl.invlid>
... w Polsce aleeeee ... przez cały poprzedni rok.
A spalinówek spaliło się w tym czasie 10 tysięcy.
0,3 promila kontra 0,4.
Tyle wyczytałem w mediach.
Dużo, niedużo?
Ile Wam się spaliło? :-)
-
2. Data: 2023-02-02 06:10:59
Temat: Re: Spaliło się 10 elektryków...
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 02.02.2023 o 02:21, io pisze:
> A spalinówek spaliło się w tym czasie 10 tysięcy.
>
> 0,3 promila kontra 0,4.
>
> Tyle wyczytałem w mediach.
>
> Dużo, niedużo?
Raczej dużo - skoro same nówki.
Zobaczymy za 10 lat;)
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
3. Data: 2023-02-02 13:27:59
Temat: Re: Spaliło się 10 elektryków...
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 02.02.2023 o 02:21, io pisze:
> ... w Polsce aleeeee ... przez cały poprzedni rok.
>
> A spalinówek spaliło się w tym czasie 10 tysięcy.
A ile średnio kilometrów przejechały te spalinówki zanim się zajarały?
> 0,3 promila kontra 0,4.
>
> Tyle wyczytałem w mediach.
>
> Dużo, niedużo?
A to właśnie zależy co i jak liczysz? Samochody, czy to spalinowe, czy
to elektryczne same z siebie się nie zapalają, pomijam jakieś błędy
konstrukcyjne, ale one dotyczą obu technologi.
Problem jest natomiast z gaszeniem samego pożaru.
Miałem "okazję" 3-4 razy w życiu użyć gaśnicy z mojego własnego pojazdu,
wszystko gdzieś w drodze, pomagając innym.
Raz "zapalił" się bęben w jakimś busie, i dwie, trzy gaśnice wystarczyły
żeby pożar ugasić. Ale to się może przydarzyć w każdym pojeździe,
niezależnie od rodzaju napędu.
Potem była to jakaś stłuczka i coś się zaczęło fajczyć pod maską, innym
razem jakiś wyciek paliwa w komorze silnika i zaczątki pożaru. W obu
tych przypadkach wystarczyło "siknąć" pod maskę kilkoma gaśnicami,
pożary zostały zaduszone w zarodku i straty były znikome.
A teraz weźmy pożar baterii w elektryku, bo o to cały czas idzie.
Bateria jest gdzieś szczelnie zamontowana, często od spodu pojazdu i nie
ma sposobu żeby ugasić to żadną gaśnicą. To tego dochodzi procedura, że
taki samochód należy na kilkanaście godzin zanurzyć w
basenie/kontenerze. Więc jak ci się elektryk nie spali nawet od drobnego
pożary, to ci go profilaktycznie zatopią.
Będzie więcej elektryków, będą robić większe przebiegi, będą
uczestniczyć w większej ilości zdarzeń, to statystycznie zapalać będą
się częściej. Gorzej będą wyglądać statystyki ugaszeń.
> Ile Wam się spaliło? :-)
Mi, rodzinie i bliskim znajomym żaden, a to łącznie będzie jakieś 100
sztuk w przeciągu 3-4 dekad. Wszystkie to prawilne spalinówki oraz
kilkanaście na gaz. Dalej już moja pamięć nie sięga.
-
4. Data: 2023-02-02 13:47:46
Temat: Re: Spaliło się 10 elektryków...
Od: _Master_ <M...@...pl>
Ale elektryki palą się BARDZIEJ SPEKTAKULARNIE ;-)
Coś jak 1,5 % populacji gejowskiej któa robi wiatru tyle jakby ich było
przynajmniej 50% ;-)
Chwila!!!!!. Jak już jest takie zagrożenie samozapłonem to wypadałoby
postepować jak z autami na LPG.
DO GARAŻU NIE WJEDZIESZ ;-0)
-
5. Data: 2023-02-02 15:30:47
Temat: Re: Spaliło się 10 elektryków...
Od: "To.Ja" <t...@p...invalid>
io w
<news:trf368$254id$2@news.icm.edu.pl>:
> ... w Polsce aleeeee ... przez cały poprzedni rok.
> A spalinówek spaliło się w tym czasie 10 tysięcy.
To robota Dzidka?
--
Tomasz
-
6. Data: 2023-02-02 15:54:17
Temat: Re: Spaliło się 10 elektryków...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 2 Feb 2023 02:21:01 +0100, io wrote:
> ... w Polsce aleeeee ... przez cały poprzedni rok.
> A spalinówek spaliło się w tym czasie 10 tysięcy.
>
> 0,3 promila kontra 0,4.
>
> Tyle wyczytałem w mediach.
Ile samozaplonow, ile podpalen?
A ile na skutek ladowania akumulatora :-)
> Dużo, niedużo?
0.3 promila rocznie, oznacza, ze jak masz garaz na 100 samochodow,
to sie przez 30 lat jeden zapali.
> Ile Wam się spaliło? :-)
W moim przed laty wezyk od paliwa spadl czy sie urwal, i benzyna
polala sie po silniku.
I co? I nic, szybko zatrzymalem, bo w kabinie smrod benzyny.
No ale twierdzil nie bedę, ze to bezpieczne bylo :-)
J.
-
7. Data: 2023-02-04 10:45:40
Temat: Re: Spaliło się 10 elektryków...
Od: io <i...@o...pl.invlid>
W dniu 02.02.2023 o 06:10, Shrek pisze:
> W dniu 02.02.2023 o 02:21, io pisze:
>
>> A spalinówek spaliło się w tym czasie 10 tysięcy.
>>
>> 0,3 promila kontra 0,4.
>>
>> Tyle wyczytałem w mediach.
>>
>> Dużo, niedużo?
>
> Raczej dużo - skoro same nówki.
Gdzie wyczytałeś, że nówki?
>
> Zobaczymy za 10 lat;)
>
>
No raczej już je pozbierają.
-
8. Data: 2023-02-04 10:55:57
Temat: Re: Spaliło się 10 elektryków...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Sat, 4 Feb 2023 10:45:40 +0100, io
>> Raczej dużo - skoro same nówki.
> Gdzie wyczytałeś, że nówki?
Wyssał standardowo ze swojego brudnego zielonego palca.
>> Zobaczymy za 10 lat;)
> No raczej już je pozbierają.
Najstarsze Tesle mają już 10 lat, inne elektryki,
taki iMiEV dla przykładu, nawet więcej.
--
Pozdor
Myjk
-
9. Data: 2023-02-04 11:05:03
Temat: Re: Spaliło się 10 elektryków...
Od: io <i...@o...pl.invlid>
W dniu 02.02.2023 o 13:27, nadir pisze:
> W dniu 02.02.2023 o 02:21, io pisze:
>> ... w Polsce aleeeee ... przez cały poprzedni rok.
>>
>> A spalinówek spaliło się w tym czasie 10 tysięcy.
>
> A ile średnio kilometrów przejechały te spalinówki zanim się zajarały?
I ile w tym czasie nasmrodziły.
>
>> 0,3 promila kontra 0,4.
>>
>> Tyle wyczytałem w mediach.
>>
>> Dużo, niedużo?
>
> A to właśnie zależy co i jak liczysz?
No zależy, jak wyżej. Jeszcze bardziej mnie interesuje, ile nasmrodziły
pozostałe 99,05% (czyli pomijając promil spalonych).
> Samochody, czy to spalinowe, czy
> to elektryczne same z siebie się nie zapalają, pomijam jakieś błędy
> konstrukcyjne, ale one dotyczą obu technologi.
> Problem jest natomiast z gaszeniem samego pożaru.
Ale Ty masz z tym problem czy kto dokładnie? Znowu jakieś globalne
problemy chcemy tu na grupie rozwiązać?
> Miałem "okazję" 3-4 razy w życiu użyć gaśnicy z mojego własnego pojazdu,
> wszystko gdzieś w drodze, pomagając innym.
A ja nie, ale jakoś tak ... koledze zapaliło się turbo, nie bak, samo
turbo, i 10 gaśnic nie wystarczyło, a samochód potem nadawał się do
złomowania.
> Raz "zapalił" się bęben w jakimś busie, i dwie, trzy gaśnice wystarczyły
> żeby pożar ugasić. Ale to się może przydarzyć w każdym pojeździe,
> niezależnie od rodzaju napędu.
> Potem była to jakaś stłuczka i coś się zaczęło fajczyć pod maską, innym
> razem jakiś wyciek paliwa w komorze silnika i zaczątki pożaru. W obu
> tych przypadkach wystarczyło "siknąć" pod maskę kilkoma gaśnicami,
> pożary zostały zaduszone w zarodku i straty były znikome.
> A teraz weźmy pożar baterii w elektryku, bo o to cały czas idzie.
> Bateria jest gdzieś szczelnie zamontowana, często od spodu pojazdu i nie
> ma sposobu żeby ugasić to żadną gaśnicą.
No ale w artykule było, że strażaków gaszenia elektryków uczyli
przedstawiciele jednego z producentów elektryków. I te elektryki wyobraź
sobie, mają możliwość zalania baterii. Tak w artykule stało.
> To tego dochodzi procedura, że
> taki samochód należy na kilkanaście godzin zanurzyć w
> basenie/kontenerze.
W artykule stało, że mamy 2 kontenery na Polskę, ale ... jakoś te 10
elektryków spaliło się raczej bez zanurzania w kontenerach.
> Więc jak ci się elektryk nie spali nawet od drobnego
> pożary, to ci go profilaktycznie zatopią.
Spaliła mi się ładowarka, liczy się?
> Będzie więcej elektryków, będą robić większe przebiegi, będą
> uczestniczyć w większej ilości zdarzeń, to statystycznie zapalać będą
> się częściej. Gorzej będą wyglądać statystyki ugaszeń.
A jakie są statystyki ugaszeń?
>
>> Ile Wam się spaliło? :-)
>
> Mi, rodzinie i bliskim znajomym żaden, a to łącznie będzie jakieś 100
> sztuk w przeciągu 3-4 dekad. Wszystkie to prawilne spalinówki oraz
> kilkanaście na gaz. Dalej już moja pamięć nie sięga.
Mam to samo z elektrykami. :-)
-
10. Data: 2023-02-04 11:09:58
Temat: Re: Spaliło się 10 elektryków...
Od: io <i...@o...pl.invlid>
W dniu 02.02.2023 o 15:54, J.F pisze:
> On Thu, 2 Feb 2023 02:21:01 +0100, io wrote:
>> ... w Polsce aleeeee ... przez cały poprzedni rok.
>> A spalinówek spaliło się w tym czasie 10 tysięcy.
>>
>> 0,3 promila kontra 0,4.
>>
>> Tyle wyczytałem w mediach.
>
> Ile samozaplonow, ile podpalen?
> A ile na skutek ladowania akumulatora :-)
To na pewno były podpalenia:-)
>
>> Dużo, niedużo?
>
> 0.3 promila rocznie, oznacza, ze jak masz garaz na 100 samochodow,
> to sie przez 30 lat jeden zapali.
Wydaje mi się, że mój garaż jest na 2 maluchy i ... 4 twizy :-)
>
>> Ile Wam się spaliło? :-)
>
> W moim przed laty wezyk od paliwa spadl czy sie urwal, i benzyna
> polala sie po silniku.
>
> I co? I nic, szybko zatrzymalem, bo w kabinie smrod benzyny.
> No ale twierdzil nie bedę, ze to bezpieczne bylo :-)
A może z paliwem w ogóle być bezpiecznie jak elektryczna komutatorowa
pompka zanurzona jest w baku pod tylnym siedzeniem spalinówki? 3 razy
ziemię takim okrążyłem i nic :-)