W dniu 04.02.2023 o 11:05, io pisze:

> I ile w tym czasie nasmrodziły.

A co to ma do rzeczy? Statystycznie więcej uległo pożarom bo jest ich
więcej i więcej kilometrów przejeżdżają.

> No zależy, jak wyżej. Jeszcze bardziej mnie interesuje, ile
> nasmrodziły pozostałe 99,05% (czyli pomijając promil spalonych).

A elektryki takie ECO są?

> Ale Ty masz z tym problem czy kto dokładnie? Znowu jakieś globalne
> problemy chcemy tu na grupie rozwiązać?

No ja między innymi dokładam się do strażaków i na wodę do gaszenia oraz
na policjantów do pilnowania "zgliszczy".

> A ja nie, ale jakoś tak ... koledze zapaliło się turbo, nie bak, samo
> turbo, i 10 gaśnic nie wystarczyło, a samochód potem nadawał się do
> złomowania.

Pech jak tu:
https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-usa-poz
ar-tesli-na-autostradzie-strazacy-uzyli-ponad-22-tys
-,nId,6566288?fbclid=IwAR2XAYD5dOGOsAlBDAIgGURKA-xRb
YQTbuIkhnKQPmyZpifnj9R2IqKJIa0

> No ale w artykule było, że strażaków gaszenia elektryków uczyli
> przedstawiciele jednego z producentów elektryków. I te elektryki
> wyobraź sobie, mają możliwość zalania baterii. Tak w artykule stało.

Nie wiem co było w jakim artykule bo linka tu nikt nie podał. Ale może
niech producenci samochodów zajmą się budową samochodów a gaszenie
pozostawią strażakom. Co nie wyklucza wcale współpracy między oboma przy
minimalizacji pożarów.
Poza tym TE elektryki mają możliwość zalania, a TAMTE nie, a strażak na
drodze nie jest od tego, żeby się zastanawiać nad takimi niuansami.

> W artykule stało, że mamy 2 kontenery na Polskę, ale ... jakoś te 10
> elektryków spaliło się raczej bez zanurzania w kontenerach.

Ty w ogóle wiesz po co te kontenery? Bo mylisz przyczynę ze skutkiem.

> Spaliła mi się ładowarka, liczy się?

Jak nie odróżniasz akumulatora od ładowarki, to na nasze potrzeby możemy
przyjąć, że się liczy.

> A jakie są statystyki ugaszeń?

Pomijając, że każdy kiedyś zgaśnie, to sam podawałeś te statystyki.

> Mam to samo z elektrykami. :-)

Ja z elektrykami też, żaden mi ani znajomy się nie zajarał. Muszą dobre być.

do góry

W dniu 04.02.2023 o 10:45, io pisze:

>> Raczej dużo - skoro same nówki.
>
> Gdzie wyczytałeś, że nówki?

Bo starych praktycznie nie ma?



--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 04.02.2023 o 15:03, nadir pisze:
> W dniu 04.02.2023 o 11:05, io pisze:
>
>> I ile w tym czasie nasmrodziły.
>
> A co to ma do rzeczy? Statystycznie więcej uległo pożarom bo jest ich
> więcej i więcej kilometrów przejeżdżają.

To ma do rzeczy, że udział w rynku był uwzględniony a ilość smrodu
pominięta. Dobrze, że się te spalinówki palą bo dzięki temu nie będą już
smrodziły. Źle, że nie spaliły się wcześniej. :-)

>
>> No zależy, jak wyżej. Jeszcze bardziej mnie interesuje, ile
>> nasmrodziły pozostałe 99,05% (czyli pomijając promil spalonych).
>
> A elektryki takie ECO są?

Jeszcze się nie zdarzyło by z poprzedzającego elektryka tak śmierdziało
jak ze spalinówki. Staję nawet z dala od wydechów bo jakieś pojeby robią
je na następny samochód zamiast do kabiny wpuścić. :-)


>
>> Ale Ty masz z tym problem czy kto dokładnie? Znowu jakieś globalne
>> problemy chcemy tu na grupie rozwiązać?
>
> No ja między innymi dokładam się do strażaków i na wodę do gaszenia oraz
> na policjantów do pilnowania "zgliszczy".

Do 10-ciu elektryków na rok?! To właściciele elektryków dokładają do
tysięcy rocznie palących się spalinówek!

>
>> A ja nie, ale jakoś tak ... koledze zapaliło się turbo, nie bak, samo
>>  turbo, i 10 gaśnic nie wystarczyło, a samochód potem nadawał się do
>>  złomowania.
>
> Pech jak tu:
> https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-usa-poz
ar-tesli-na-autostradzie-strazacy-uzyli-ponad-22-tys
-,nId,6566288?fbclid=IwAR2XAYD5dOGOsAlBDAIgGURKA-xRb
YQTbuIkhnKQPmyZpifnj9R2IqKJIa0

Nie pech, tylko gaśnica samochodowa nie służy do gaszenia samochodu.

>
>> No ale w artykule było, że strażaków gaszenia elektryków uczyli
>> przedstawiciele jednego z producentów elektryków. I te elektryki
>> wyobraź sobie, mają możliwość zalania baterii. Tak w artykule stało.
>
> Nie wiem co było w jakim artykule bo linka tu nikt nie podał.

A musiał podać? Relację masz to się ciesz, że nie musisz wchodzić. I tak
by Ci się pewnie nie chciało a wierzyć portalowi zamkniętemu na
komentarze nie musisz, tutaj podyskutuj.

> Ale może
> niech producenci samochodów zajmą się budową samochodów a gaszenie
> pozostawią strażakom. Co nie wyklucza wcale współpracy między oboma przy
> minimalizacji pożarów.

To właśnie jest współpraca. Zrobili i przeszkolili.

> Poza tym TE elektryki mają możliwość zalania, a TAMTE nie, a strażak na
> drodze nie jest od tego, żeby się zastanawiać nad takimi niuansami.

A od czego niby jest?

>
>> W artykule stało, że mamy 2 kontenery na Polskę, ale ... jakoś te 10
>>  elektryków spaliło się raczej bez zanurzania w kontenerach.
>
> Ty w ogóle wiesz po co te kontenery? Bo mylisz przyczynę ze skutkiem.

Pytanie czy Ty wiesz skoro podnosisz kwestię.

>
>> Spaliła mi się ładowarka, liczy się?
>
> Jak nie odróżniasz akumulatora od ładowarki, to na nasze potrzeby możemy
> przyjąć, że się liczy.

Pisałeś o małym pożarze nawet nie związanym. No to podałem przykład.
Myślisz, że twizy zalane?

>
>> A jakie są statystyki ugaszeń?
>
> Pomijając, że każdy kiedyś zgaśnie, to sam podawałeś te statystyki.

No nie, ja podawałem statystyki spaleń. Niektóre zostaną ugaszone, ale
nie spalone. Ale takiego artykułu nie czytałem.

>
>> Mam to samo z elektrykami. :-)
>
> Ja z elektrykami też, żaden mi ani znajomy się nie zajarał. Muszą dobre
> być.

Sam rozumiesz, że lepiej jednak oprzeć się na większej próbie.

do góry

W dniu 04.02.2023 o 19:14, Shrek pisze:
> W dniu 04.02.2023 o 10:45, io pisze:
>
>>> Raczej dużo - skoro same nówki.
>>
>> Gdzie wyczytałeś, że nówki?
>
> Bo starych praktycznie nie ma?
>

A moje twizy?

do góry

W dniu 05.02.2023 o 22:34, io pisze:

> To ma do rzeczy, że udział w rynku był uwzględniony

Udział w rynku o niczym nie mówi, bo samochody ulegają pożarom albo w
wyniku wypadku albo zaniedbania czynności serwisowych a nie z faktu
samego istnienia. I przebiegi mają tu zasadnicze znaczenie.

> a ilość smrodu pominięta.

A to jakie ma przełożenie na pożary?

> Dobrze, że się te spalinówki palą bo dzięki temu nie będą
> już smrodziły. Źle, że nie spaliły się wcześniej. :-)

Zapalić mogą się wszystkie. A że elektryki więcej stoją niż jeżdżą to
palą się rzadziej. Na razie.

> Jeszcze się nie zdarzyło by z poprzedzającego elektryka tak
> śmierdziało jak ze spalinówki. Staję nawet z dala od wydechów bo
> jakieś pojeby robią je na następny samochód zamiast do kabiny
> wpuścić. :-)

Optyka się zmienia jak mieszkasz paręset metrów od turbiny wiatrowej czy
konwencjonalnej kopalni/elektrowni lub jesteś dzieckiem w jakiejś
kopalni w Afryce. Ja wiem, to dla ich dobra, te kopalnie istnieją.

> Do 10-ciu elektryków na rok?! To właściciele elektryków dokładają do
> tysięcy rocznie palących się spalinówek!

Sranie w banie. Na darmowe ładowarki, dotacje do elektryków, buspasy,
dodatkowe ceregiele z gaszeniem elektryków składają się wszyscy
kierowcy/właściciele pojazdów. W różnego rodzaju podatkach,
ubezpieczeniach i opłatach w paliwie.

> Nie pech, tylko gaśnica samochodowa nie służy do gaszenia samochodu.

A qrwa do czego? Nikt nie broni wozić pięciokilogramowej gaśnicy.
Natomiast początki pożaru często da się zdławić jedną czy dwoma małymi
gaśnicami, tylko trzeba wiedzieć jak to zrobić. A przy braku gaśnicy
pozostaje jedynie dłubać w nosie lub kręcić filmy na jutuba.

> To właśnie jest współpraca. Zrobili i przeszkolili.

No chwała im za to.

> A od czego niby jest?

W pierwszej kolejności od ratowania życia, a dopiero potem mienia.
Dlatego po udzieleniu pomocy poszkodowanym, albo ugaszą samochód, albo
pozwolą mu się zjarać zgodnie z procedurami.

> Pytanie czy Ty wiesz skoro podnosisz kwestię.

Kwestię czego? Że są kontenery/baseny, czy do czego służą? 2xTAK.

> Pisałeś o małym pożarze nawet nie związanym.

Nie związanym z czym? Każdy, nawet duży, pożar zaczyna się od małego.
Mały można ugasić małą gaśnicą, na duży potrzeba już strażaków.

> No nie, ja podawałem statystyki spaleń.
> Niektóre zostaną ugaszone, ale nie spalone.

No to jeszcze podaj statystyki od jakich zniszczeń samochód uważa się za
ugaszony a od ilu za spalony.
Poza tym w przypadku elektryka ugaszenie wiąże się często z zatopieniem.

> Sam rozumiesz, że lepiej jednak oprzeć się na większej próbie.

Ja wiem, nie dotyczy to tylko spalonego turbo u kolegi.

do góry

W dniu 06.02.2023 o 18:31, io pisze:

>> Bo starych praktycznie nie ma?
>>
>
> A moje twizy?

Wydawało mi się, że rozmawiamy o samochodach. Ztesztą w skali kraju
twojego tłizi praktycznie nie ma.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 06.02.2023 o 18:57, nadir pisze:
> W dniu 05.02.2023 o 22:34, io pisze:
>
>> To ma do rzeczy, że udział w rynku był uwzględniony
>
> Udział w rynku o niczym nie mówi, bo samochody ulegają pożarom albo w
> wyniku wypadku albo zaniedbania czynności serwisowych a nie z faktu
> samego istnienia. I przebiegi mają tu zasadnicze znaczenie.

Że niby jak bateria jest serwisowana to nie ulega pożarom? Brednie.

Pożary baterii mogą ujawniać się z wad baterii albo wad ładowarek i
wcale nie czekać na zestarzenie.

>
>> a ilość smrodu pominięta.
>
> A to jakie ma przełożenie na pożary?

Ano takie, że 10 pożarów przez rok jest zupełnie niczym wobec milionów
(!) spalinówek trujących ludzi. Czyli nieistotna kwestia.

>
>> Dobrze, że się te spalinówki palą bo dzięki temu nie będą
>> już smrodziły. Źle, że nie spaliły się wcześniej. :-)
>
> Zapalić mogą się wszystkie. A że elektryki więcej stoją niż jeżdżą to
> palą się rzadziej. Na razie.

Tak tak, benzyna pali się łatwiej niż bateria.

>
>> Jeszcze się nie zdarzyło by z poprzedzającego elektryka tak
>> śmierdziało jak ze spalinówki. Staję nawet z dala od wydechów bo
>> jakieś pojeby robią je na następny samochód zamiast do kabiny
>> wpuścić. :-)
>
> Optyka się zmienia jak mieszkasz paręset metrów od turbiny wiatrowej czy
> konwencjonalnej kopalni/elektrowni lub jesteś dzieckiem w jakiejś
> kopalni w Afryce. Ja wiem, to dla ich dobra, te kopalnie istnieją.

Gościu, mam kopalnie i elektrownie wokół siebie. Możesz sobie pieprzyć.

>
>> Do 10-ciu elektryków na rok?! To właściciele elektryków dokładają do
>>  tysięcy rocznie palących się spalinówek!
>
> Sranie w banie. Na darmowe ładowarki, dotacje do elektryków, buspasy,
> dodatkowe ceregiele z gaszeniem elektryków składają się wszyscy
> kierowcy/właściciele pojazdów. W różnego rodzaju podatkach,
> ubezpieczeniach i opłatach w paliwie.

Na drogi się składają którymi jeżdżą głównie spalinówki. Na razie.

>
>> Nie pech, tylko gaśnica samochodowa nie służy do gaszenia samochodu.
>
> A qrwa do czego?

Do d..y.

> Nikt nie broni wozić pięciokilogramowej gaśnicy.

Po co mi w twizy gaśnica? Do cudzej spalinówki?

> Natomiast początki pożaru często da się zdławić jedną czy dwoma małymi
> gaśnicami, tylko trzeba wiedzieć jak to zrobić. A przy braku gaśnicy
> pozostaje jedynie dłubać w nosie lub kręcić filmy na jutuba. ...

Tak tak, będę co roku wymieniał gaśnicę, nigdy jej nie używał a jak
przyjdzie co do czego nie wystarczy.

do góry

W dniu 06.02.2023 o 19:50, Shrek pisze:
> W dniu 06.02.2023 o 18:31, io pisze:
>
>>> Bo starych praktycznie nie ma?
>>>
>>
>> A moje twizy?
>
> Wydawało mi się, że rozmawiamy o samochodach. Ztesztą w skali kraju
> twojego tłizi praktycznie nie ma.
>

Mnie się wydaje, że mówisz o smrodach.

do góry

W dniu 08.02.2023 o 18:50, io pisze:

> Że niby jak bateria jest serwisowana to nie ulega pożarom? Brednie.
>
> Pożary baterii mogą ujawniać się z wad baterii albo wad ładowarek i
> wcale nie czekać na zestarzenie.

Nie wiem skąd te wnioski, bo ja nic takiego nie twierdziłem, ale
faktycznie brednie wypisujesz.

> Ano takie, że 10 pożarów przez rok jest zupełnie niczym wobec milionów
> (!) spalinówek trujących ludzi. Czyli nieistotna kwestia.

Sam założyłeś wątek o pożarach samochodów. Po ciul teraz wyskakujesz z
truciem ludzi? Mięsa też nie jesz?

> Tak tak, benzyna pali się łatwiej niż bateria.

No oczywiście, i przy tym zapala się przy szybkim przepełnieniu albo
opróżnieniu zbiornika, a czasem wręcz samoistnie.

> Gościu, mam kopalnie i elektrownie wokół siebie. Możesz sobie pieprzyć.

No to nie wiem czy gratulować czy współczuć, ale to już wiele wyjaśnia.

> Na drogi się składają którymi jeżdżą głównie spalinówki. Na razie.

Elektryki składają się na drogi? Nie w tym kraju. Jest wręcz odwrotnie,
opłata drogowa jest w paliwach płynnych, w prądzie póki co jej nie ma.

> Po co mi w twizy gaśnica? Do cudzej spalinówki?

Cały czas myślisz o własnej dupie, świat nie, tylko w przypadku
elektryków, nie kończy się na melexach.

> Tak tak, będę co roku wymieniał gaśnicę, nigdy jej nie używał a jak
> przyjdzie co do czego nie wystarczy.

Czy nie wystarczy, to nie wiesz. A gaśnicę, póki co, trzeba u nas wozić,
czy to się komuś podoba, czy nie.

do góry

W dniu 09.02.2023 o 21:08, nadir pisze:
> W dniu 08.02.2023 o 18:50, io pisze:
>
>> Że niby jak bateria jest serwisowana to nie ulega pożarom? Brednie.
>>
>> Pożary baterii mogą ujawniać się z wad baterii albo wad ładowarek i
>> wcale nie czekać na zestarzenie.
>
> Nie wiem skąd te wnioski, bo ja nic takiego nie twierdziłem, ale
> faktycznie brednie wypisujesz.

A co mnie obchodzi jakie brednie Ty pisałeś. Piszę o tym co jest
oczywiste, że nie wszystko się kończy ze starości. Niektóre jest wadliwe
od początku i nim się zestarzeje kończy się. I Ty g..o wiesz o tym jak
jest w przypadku elektryków.

>
>> Ano takie, że 10 pożarów przez rok jest zupełnie niczym wobec milionów
>> (!) spalinówek trujących ludzi. Czyli nieistotna kwestia.
>
> Sam założyłeś wątek o pożarach samochodów. Po ciul teraz wyskakujesz z
> truciem ludzi? Mięsa też nie jesz?

Wątek jest o tym, że w rok w całej Polsce spaliło się zaledwie 10 sztuk.
Jak nie rozumiesz co z tego wynika to jesteś zwykłym tępakiem.

>
>> Tak tak, benzyna pali się łatwiej niż bateria.
>
> No oczywiście, i przy tym zapala się przy szybkim przepełnieniu albo
> opróżnieniu zbiornika, a czasem wręcz samoistnie.

A Ty wiesz od czego się te 10 sztuka zapaliło czy tylko sobie pieprzysz.

>
>> Gościu, mam kopalnie i elektrownie wokół siebie. Możesz sobie pieprzyć.
>
> No to nie wiem czy gratulować czy współczuć, ale to już wiele wyjaśnia.

Wyjaśnia jak głupia jest twoja argumentacja.

>
>> Na drogi się składają którymi jeżdżą głównie spalinówki. Na razie.
>
> Elektryki składają się na drogi? Nie w tym kraju. Jest wręcz odwrotnie,
> opłata drogowa jest w paliwach płynnych, w prądzie póki co jej nie ma.

Na drogi składają się wszyscy, konsumują głównie właściciele spalinówek.

>
>> Po co mi w twizy gaśnica? Do cudzej spalinówki?
>
> Cały czas myślisz o własnej dupie, świat nie, tylko w przypadku
> elektryków, nie kończy się na melexach.

Woź w spalinówce jak wierzysz w te swoje głupoty o użyteczności gaśnicy
samochodowej w gaszeniu pożarów auta.

>
>> Tak tak, będę co roku wymieniał gaśnicę, nigdy jej nie używał a jak
>> przyjdzie co do czego nie wystarczy.
>
> Czy nie wystarczy, to nie wiesz. A gaśnicę, póki co, trzeba u nas wozić,
> czy to się komuś podoba, czy nie.
>

No to woź. Może Ci się przyda przy gaszeniu tego twojego smroda. Skoro
tak w to wierzysz.

do góry