Pan Sebastian Biały napisał:

>> To akurat proste -- kocioł, zwałaszcza węglowy, powinien jak
>> najszybciej osiągnąć we wnętrzu możliwie wysoką temperaturę.
>
> No, i do tego stosuje się zawory 4-drogowe. Przerywana praca
> pompy to jakiś ... workaround ...

Ale tutaj jest konieczny taki workaround. Zwór skracający obieg
swoją drogą, *przydatny* jest, ale ten służący do omijanie pompy
jest *konieczny*. Na wypadek zaniku zasilania, żeby nie przegrzać
i nie wybuchnąć kotła. A skoro już to jest, to się korzysta z
możliwości wyłączania pompy i spowolnienia ruchu wody.

A swoją drogą, to ten softstart, gdy chwilę pomyśleć, też może
jest próbą ominięcia problemu, który leży gdzie indziej. Ten zawór
zwrotny chyba przełącza się tak gwałtownie z natury swojej, taka
już konstrukcja jego. Żeby nie niosło się taranem po wszystkich
grzejnikach może wystarczy dać obok niego małą poduszkę powietrzną,
najmniejsze naczynie membranowe jake da się kupić.

--
Jarek