Witam,
>
> Zabrałem z domu co było pod ręką i poszedłem do garażu szorować szybę.
> Tradycyjnie spray do mycia szyb nie na wiele się zdał, robale miały się
> dobrze (jeśli rozsmarowanie na szybie można tak nazwać;)). Na drugi
> ogień poszła pianka do czyszczenia piekarników firmy W5 (z Lidla), na
> bazie amoniaku. I to był strzał w 10tkę :-) Robale niemal same spłynęły
> po szybie, a szorstka gąbka tylko ułatwiła mi zadanie - jak w reklamie
> TV ;) Najlepiej psiknąć i poczekać ze 30s (aż trochę odparuje amoniak)
> Chwalę się, a może komuś się przyda - akurat taka pora roku... ;-)))

Cóż, a jak ma się lakier ?????

Ja używam takiego psikacza NUTA - jest super, lakieru nie niszczy.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

do góry

W dniu 24-08-2011 09:59, Krzysiek Kielczewski pisze:
>> Gumowe są, nie sądzę żeby to była jakaś kosmiczna technologia.
> Wątpię, żeby samochodowe wytrzymywały kilka godzin w temperaturze
> powyżej 200'C.

Wątpię żeby 10ml pianki do zastosowań _domowych_ miało doprowadzić do
biodegradacji mojego samochodu.


Pozdrawiam
Paweł

do góry

W dniu 24-08-2011 09:59, Grzegorz pisze:
\> Cóż, a jak ma się lakier ?????
> Ja używam takiego psikacza NUTA - jest super, lakieru nie niszczy.

Psiknąłem troszkę na maskę, nic się nie stało ;)

Pozdrawiam
Paweł

do góry

Jest taki szuwaks:
http://sklep.organika.com.pl/index.php?page=shop.pro
duct_details&flypage=flypage.tpl&product_id=144&cate
gory_id=24&option=com_virtuemart&Itemid=15
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry

W dniu 24-08-2011 10:42, Jarek Andrzejewski pisze:
> Jest taki szuwaks:
> http://sklep.organika.com.pl/index.php?page=shop.pro
duct_details&flypage=flypage.tpl&product_id=144&cate
gory_id=24&option=com_virtuemart&Itemid=15

Kiedyś miałem jakiś marketowy, dedykowany do robali i działał mniej
więcej tak samo słabo jak płyn do szyb. Dlatego zniechęciłem się ;)

Pozdrawiam
Paweł

do góry

Tue, 23 Aug 2011 20:10:51 +0200, w
<0...@4...com>, "r...@k...pl"
<r...@k...pl> napisał(-a):

> Skoro tak dobrze podziałało na szyby, to odpływ pewnie wzorowo został
> odrożniony (oby nie do gołej blachy ;) ).

A tak przy okazji -- co polecacie do udrożnienia odpływu?
Niestety, przy ulewach widzę kapanie spod deski.

Kret odpada :).

do góry

>>> Żona nie narzekała że jej piekarnik zeżarło (ma m.in gumową uszczelkę)
>>> więc raczej luz ;)
>> A w piekarniku masz uszczelki z tego samego tworzywa?
>
> Gumowe są, nie sądzę żeby to była jakaś kosmiczna technologia.

ojj zdziwiłbyś się jakie kombinacje technologiczne i kombinacje tworzyw robi
się przy produkcji uszczelek samochodowych, nie wiem czy i jak z nimi
reaguje amoniak bo nie zajmuję się samymi tworzywami,

brat

do góry

W dniu 24-08-2011 20:56, bratPit pisze:

> ojj zdziwiłbyś się jakie kombinacje technologiczne i kombinacje tworzyw
> robi się przy produkcji uszczelek samochodowych, nie wiem czy i jak z
> nimi reaguje amoniak bo nie zajmuję się samymi tworzywami,

Pisałem o uszczelce piekarnika :-)

Pozdrawiam
Paweł

do góry

Dnia Wed, 24 Aug 2011 10:18:22 +0200, DoQ napisał(a):
> W dniu 24-08-2011 09:59, Krzysiek Kielczewski pisze:
>>> Gumowe są, nie sądzę żeby to była jakaś kosmiczna technologia.
>> Wątpię, żeby samochodowe wytrzymywały kilka godzin w temperaturze
>> powyżej 200'C.
>
> Wątpię żeby 10ml pianki do zastosowań _domowych_ miało doprowadzić do
> biodegradacji mojego samochodu.

_agresywnej_ pianki ! Bo nieagresywna widac nie czysci wystarczajaco
dobrze.

przy czym w piekarniku to nie wiem czy uszczelka jest gumowa czy
silikonowa, za to ta pianka nie powinna szkodzic rekawicom ochronnym.

Ale jak zareaguje na to lakier - daj znac po kilku myciach :-)

J.

do góry

W dniu 24-08-2011 21:20, J.F. pisze:

> Ale jak zareaguje na to lakier - daj znac po kilku myciach :-)

Nie złazi, po deszczu też nie widać żeby coś złaziło :)

Pozdrawiam
Paweł

do góry