eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaSkąd wziąć płytki ceramiczne?Re: Skąd wziąć płytki ceramiczne?
  • Data: 2019-09-24 08:52:00
    Temat: Re: Skąd wziąć płytki ceramiczne?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Marcin Debowski napisał:

    >>> Lepiej wyrażnie napisać, bo te generatory mają sporą wydajność, są
    >>> tanie, a ludzie podchodzą do tego jednak dość bezkrytycznie. Ze 2 lata
    >>> temu kupiłem właśnie taki ceramiczny, dwupłytowy, do odgrzybiania
    >>> chałupy. Produkcja: kilkanaście gram ozonu na godzinę. To bardzo dużo.
    >>> Trzeba uważać.
    >> Nie wiem jak ludzie podchodzą. Do całkiem niedawnych czasów w każdej
    >> aptece dało się kupić arszenik i inne podobne rzeczy, którymi można
    >> było otruć siebie lub bliźnich. Nawet teraz jest w handlu wiele
    >> substancji dużo bardziej niebezpiecznych od tego ozonu. Jasne, że
    >> trzeba wiedzieć co się robi.
    > To jest MZ o tyle inny przypadek, że arszenik miał, a może nawet nadal
    > ma dość ugruntowaną opinię, a taki ozon jest w sumie postrzegany jako
    > coś pozytywnego. Nie dość że chroni przed brzydkim promieniowaniem, to
    > jeszcze usuwa grzyby i smród.

    W często na tej grupie przywoływanej książce wydanej kilkadziesiąt lat
    temu, opisano jak "zrobić domowy ozonator do odświeżania powietrza".
    Uważano, że takie powietrze jak po burzy w pokoju będzie zdrowe
    i przyjemne. Dzisiaj uważa się, że każda ilość ozonu jest szkodliwa.
    I nie jest to wiedza tajna, takie mam wrażenie. Z tym że ta "każda
    ilość" odnosi się głównie do stałego przebywania w obecności ozonu.
    Dzisiaj często w wyniku różnych procesów ozon pojawia się w dolnych
    warstwach atmosfery, gdzie go być nie powinno. Ale zakładanie maski
    p-gaz po burzy to jednak przesada.

    >>> Ten krótki czas (okres połowicznego rozpadu) to w suchym powietrzy jakaś
    >>> doba, w wilgotnym 1/3 tego. Natomiast to co skutecznie poza wodą ubija
    >>> ozon w ciągu kilkudziesięciu minut to reakcja z materią organiczną
    >>> (lotne zanieczyszczenia, mikroorganizmy, ubrania, tapicerka, zasłony,
    >>> meble itp.) - po to się go w końcu stosuje.
    >> Interesująca informacja dla kogoś, kto by chciał sobie przechowywać
    >> ozon w sterylnej szklanej kolbie. W praktyce ten połowiczny czas to
    >> kilkanaście minut, góra pół godziny.
    > Nawet tez o tym napisałem, ale to nie ten mechanizm gdzie robi nam się
    > dużo tlenu. Z praktyki, jak zagazuję tym swoim ozonatorem taki 20m2
    > pokój (15 min włączony z wydajną dmuchawą) to po 1h nadal się go
    > wyraźnie wyczuwa.

    No to wszystko się zgadza. Po godzinie zostaje kilka procent, a po dwóch
    już tylko coś na poziomie promila.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: