-
31. Data: 2012-07-09 11:29:26
Temat: Re: Siedzonko z isofix - czy warto do starego auta
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 09 Jul 2012 10:12:06 +0100, kamil
> Czyli do jazdy w "ruchu lokalnym", w którym nawalony gówniarz walący w
> ciebie 90km/h też może się trafić nie ma sensu porządnie zapinać
> dziecka. Mhm, tak.
Ale po co popełniasz nadinterpretację? Przecież system ISOFIX nie zwalnia w
ŻADNYM wypadku z konieczności zapinania pasów i wątpie aby Twój przedpiszca
to właśnie miał na myśli. ergo, czy fotel ma IF i czy się go używa, nie ma
większego znaczenia, w każdym razie nie tyle, aby za to podwójnie
przepłacać. Tymbardziej, że wolę dziecko ulokować w centrum pojazdu bez IF,
niż z boku korzystając z IF.
--
Pozdor Myjk
-
32. Data: 2012-07-09 11:44:13
Temat: Re: Siedzonko z isofix - czy warto do starego auta
Od: kamil <k...@s...com>
On 09/07/2012 10:29, Myjk wrote:
> Mon, 09 Jul 2012 10:12:06 +0100, kamil
>
>> Czyli do jazdy w "ruchu lokalnym", w którym nawalony gówniarz walący w
>> ciebie 90km/h też może się trafić nie ma sensu porządnie zapinać
>> dziecka. Mhm, tak.
>
> Ale po co popełniasz nadinterpretację? Przecież system ISOFIX nie zwalnia w
> ŻADNYM wypadku z konieczności zapinania pasów i wątpie aby Twój przedpiszca
> to właśnie miał na myśli. ergo, czy fotel ma IF i czy się go używa, nie ma
> większego znaczenia, w każdym razie nie tyle, aby za to podwójnie
> przepłacać. Tymbardziej, że wolę dziecko ulokować w centrum pojazdu bez IF,
> niż z boku korzystając z IF.
Cała rzecz w tym, że zapięcie z isofixem jest o wiele łatwiejsze i
dodatkowo nie trzeba fotelika przypinać za każdym razem, kiedy dziecka w
nim nie ma. Chyba, że lubisz kiedy fotelik fruwa po samochodzie na
każdym zakręcie.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
33. Data: 2012-07-09 11:57:28
Temat: Re: Siedzonko z isofix - czy warto do starego auta
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 09 Jul 2012 10:44:13 +0100, kamil
> Cała rzecz w tym, że zapięcie z isofixem jest o wiele łatwiejsze i
> dodatkowo nie trzeba fotelika przypinać za każdym razem, kiedy dziecka w
> nim nie ma. Chyba, że lubisz kiedy fotelik fruwa po samochodzie na
> każdym zakręcie.
Latał mi poprzedni fotelik (6-18kg) -- baza była zapinana pasami
samochodowymi, dziecko miało pasy w fotelu. Ten, jak był niezapięty,
faktycznie się telepał po samochodzie. Teraz mam Rómera KidFix, kupiłem go
z IF, bo tak samo myślałem jak Ty -- że będzie mi się telepać podczas
jazdy, w końcu nie będzie przypinany. Fakt jest jednak taki, że bez
dziecka, a z przewleczonym po jednej stronie pasem (tak zostaje po odpięciu
dziecka), fotel nie lata po samochodzie. Głównie dzięki temu, że jest
bardzo lekki (nie ma bazy) i jest dobrze wyważony (siedzisko ciężkie w
stosunku do oparcia). Nie wiem jak inne, w przypadku posiadanego przeze
mnie fotela, IF mogłoby nie być. Zwłaszcza jak brać pod uwagę co cały czas
podkreślam: na środku tylnej kanapy gdzie jest najbezpieczniej nie ma IF.
--
Pozdor Myjk
-
34. Data: 2012-07-09 12:22:53
Temat: Re: Siedzonko z isofix - czy warto do starego auta
Od: "Agent" <w...@o...eu>
Użytkownik "Lisciasty" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
news:12c528ba-4598-466d-b2eb-51b1beb0148c@x21g2000vb
c.googlegroups.com...
On 6 Lip, 23:08, RadekNet <r...@r...com> wrote:
> Tez sie zastanawiam o co chodzi...
A zakładałeś kiedyś 2 foteliki na izofixa na parkingu tuż obok drogi,
mając pod opieką dwójkę 3-latków którzy są już na tyle szybcy i
pomysłowi żeby w ciągu 10s zrobić sobie kuku, a przy okazji na tyle
niedojrzali żeby olewać jasne polecenia, chyba że wydrę ryj na pół
okolicy? ;)
Fakt że po części jest to moje lenistwo, ale zabezpieczony izofix w
foteliku wymaga postawienia go jakoś wygodnie, pomacania łapą
zatrzasku, wyciągnięcia, trafienia tymi cholernymi szynami w mocowania
i zamknięcia w końcu. Ja nie jestem specjalnie ułomny ale zawsze
montaż zabiera mi dość dużo czasu...
Nie wiem jaki masz fotrlik i auto ale mój fotelik przypinam dosłownie w 2-3
s od momentu otwarcia drzwi. Po prostu klik i jest. No i dlatego nie
rozumiem na co tu tracić czas.
-
35. Data: 2012-07-09 12:40:41
Temat: Re: Siedzonko z isofix - czy warto do starego auta
Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>
Nie przyglądałem się za bardzo, ale takie uchwyty możesz sobie dospawać
do blachy pod kanapą, czym to się różni od rozwiązania fabrycznego, a w
zasadzie jak ono wygląda?
-
36. Data: 2012-07-09 12:51:37
Temat: Re: Siedzonko z isofix - czy warto do starego auta
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 9 Lip, 11:14, kamil <k...@s...com> wrote:
> Prawidłowy montaż takiego fotelika pasami do dobre 30-60 sekund jeśli
> masz wprawę, z Isofixem zajmuje to 5 sekund i montaż jest za każdym
> razem pewny.
Przymocowanie pasami fotelika zajmuje mi 10s, przymocowanie isofixem
ponad 30.
> 3-latki to jeszcze zapewne kategoria 9-18kg, chyba że ten parking jest
> pod McDonalds do którego zabierasz spasione wieprze na obiady.
> Powiedz, trollujesz czy jesteś głupi?
Twój poziom właśnie poznałem, tak więc z mojej strony EOT.
L.
-
37. Data: 2012-07-09 14:01:16
Temat: Re: Siedzonko z isofix - czy warto do starego auta
Od: "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl>
W dniu 2012-07-09 12:40, Nex@pl pisze:
> Nie przyglądałem się za bardzo, ale takie uchwyty możesz sobie dospawać
> do blachy pod kanapą, czym to się różni od rozwiązania fabrycznego, a w
> zasadzie jak ono wygląda?
Tym, że "blacha pod kanapą" jest np. przetłoczona aby lepiej przenieść
obciążenie kilkuset kg. wyrywające zamocowania...
Nie mówiąc o tym, że punktowe przegrzanie blachy zmienia jej właściwości
np. odporność na korozję.
--
Wojciech Smagowicz
-
38. Data: 2012-07-09 14:21:04
Temat: Re: Siedzonko z isofix - czy warto do starego auta
Od: kamil <k...@s...com>
On 09/07/2012 11:51, Lisciasty wrote:
> On 9 Lip, 11:14, kamil<k...@s...com> wrote:
>> Prawidłowy montaż takiego fotelika pasami do dobre 30-60 sekund jeśli
>> masz wprawę, z Isofixem zajmuje to 5 sekund i montaż jest za każdym
>> razem pewny.
>
> Przymocowanie pasami fotelika zajmuje mi 10s, przymocowanie isofixem
> ponad 30.
Montaż fotelika 9-18kg, w którym pas trzeba przeciągnąć między
siedziskiem a podstawą fotelika, fotelik dopchnąć, pas dobrze naciągnąć
i docisnąć klamrami zajmuje ci 10 sekund, wepchnięcie go w haki ISOFIX
30? Mhm, tak.
>> 3-latki to jeszcze zapewne kategoria 9-18kg, chyba że ten parking jest
>> pod McDonalds do którego zabierasz spasione wieprze na obiady.
>> Powiedz, trollujesz czy jesteś głupi?
>
> Twój poziom właśnie poznałem, tak więc z mojej strony EOT.
Wybacz, ale od dziecka alergicznie reagowałem na mitomanów
opowiadających bzdury.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
39. Data: 2012-07-09 14:33:28
Temat: Re: Siedzonko z isofix - czy warto do starego auta
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 9 Lip, 14:21, kamil <k...@s...com> wrote:
> Monta fotelika 9-18kg, w kt rym pas trzeba przeci gn mi dzy
> siedziskiem a podstaw fotelika, fotelik dopchn , pas dobrze naci gn
> i docisn klamrami zajmuje ci 10 sekund, wepchni cie go w haki ISOFIX
> 30? Mhm, tak.
Moje fixy są chowane teleskopowo w fotel i zanim to cholerstwo
wyciągnę i naprostuję a potem wsadzę w dziury mija kupa czasu. Na pasy
są porobione miejsca i zatrzaski, zakładam jedną ręką a drugą
utrzymuję półprodukta żeby nie fikał. Docisk fotelika jest w fazie
wkładania i trwa sekundę bo tylko wkładam górę pod zagłówek i dociskam
dół.
> Wybacz, ale od dziecka alergicznie reagowa em na mitoman w
> opowiadaj cych bzdury.
Ale że co, lansuję się twierdząc że wkładam pas migiem a izofiksa
męczę minutę? :P
L.
-
40. Data: 2012-07-09 15:11:30
Temat: Re: Siedzonko z isofix - czy warto do starego auta
Od: kamil <k...@s...com>
On 09/07/2012 13:33, Lisciasty wrote:
> On 9 Lip, 14:21, kamil<k...@s...com> wrote:
>
>> Monta fotelika 9-18kg, w kt rym pas trzeba przeci gn mi dzy
>> siedziskiem a podstaw fotelika, fotelik dopchn , pas dobrze naci gn
>> i docisn klamrami zajmuje ci 10 sekund, wepchni cie go w haki ISOFIX
>> 30? Mhm, tak.
>
> Moje fixy są chowane teleskopowo w fotel i zanim to cholerstwo
> wyciągnę i naprostuję a potem wsadzę w dziury mija kupa czasu. Na pasy
> są porobione miejsca i zatrzaski, zakładam jedną ręką a drugą
> utrzymuję półprodukta żeby nie fikał. Docisk fotelika jest w fazie
> wkładania i trwa sekundę bo tylko wkładam górę pod zagłówek i dociskam
> dół.
Dzieci z ADHD to już nie moja sprawa, ale jak na razie tylko ty z grupy
masz taki problem i generalnie jesteś dość odosobniony w opinii, że
isofix utrudnia życie. ;)
>> Wybacz, ale od dziecka alergicznie reagowa em na mitoman w
>> opowiadaj cych bzdury.
>
> Ale że co, lansuję się twierdząc że wkładam pas migiem a izofiksa
> męczę minutę? :P
Dopiero co twierdziłeś, że guzik a nie wkładasz bo przecież ruch
miejski. Zdecyduj się wreszcie, bo przypiąć byle jak też potrafię w 3
sekundy, tylko pretensje o rozkwaszony nos przy byle hamowaniu do kogo
dziecko będzie miało?
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net