-
21. Data: 2013-05-24 20:29:03
Temat: Re: Sferia, czyli można się wypiąć, ale nie można, bo karę naliczą...
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Anerys" <s...@s...pl>
>
> Właśnie nie! (Wirtualnie) chcę ją zerwać jak najbardziej zgodnie z prawem,
> ale klauzula w stylu, że dzięki zmianie nie wydymamy cię, ale jednak cię
> wydymamy (czy wstaw tu dowolne inne słowo) wygląda trochę nie teges...
> Usiłuję dociec, czy operator nie nadużywa tu swojej dominacji wobec
> klienta, ..
To raczej naruszenie zasad prawa, że pozwala na narzucanie zmiany umowy.
Znaczy wina państwa.
-
22. Data: 2013-05-24 21:04:04
Temat: Re: Sferia, czyli można się wypiąć, ale nie można, bo karę naliczą...
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "John Kołalsky" <j...@k...invalid> napisał w wiadomości
news:knobd0$q73$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Anerys" <s...@s...pl>
>
>>..
>> 4. Nie widzę powodu, aby nie przestrzegać umowy. I nie to mam firmie za
>> złe, tylko to, co już napisałem. Jeśli ich notka, że w związku ze zmianą
>> możesz rozwiazać lojalkę, ale wtedy zapłacisz karę nie jest klauzulą
>> niedozwoloną, to się odpimpam.
>
> Nie zapłacisz kary tylko zwrócisz ulgi. Takie prawo obecnie mamy.
Sęk w tym, że o ile pamiętam, w razie jakichś ważniejszych zmian, abonent ma
możność wypięcia się na kontrakt nawet jeśli go wiąże lojalka.
Ulgi zwracam, gdy np. odwidzi mi się korzystanie z usług i wtedy rozwiażę.
Skoro op gra w ten sposób, że wykorzystuje kruczki prawne pozwalające żłopać
kasiorę od abonenta za coś, co zwykle żłopaniu nie podlega, to IMHO nie ga
czysto.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
23. Data: 2013-05-24 21:55:30
Temat: Re: Sferia, czyli można się wypiąć, ale nie można, bo karę naliczą...
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Anerys" <s...@s...pl>
>>>..
>>> 4. Nie widzę powodu, aby nie przestrzegać umowy. I nie to mam firmie za
>>> złe, tylko to, co już napisałem. Jeśli ich notka, że w związku ze zmianą
>>> możesz rozwiazać lojalkę, ale wtedy zapłacisz karę nie jest klauzulą
>>> niedozwoloną, to się odpimpam.
>>
>> Nie zapłacisz kary tylko zwrócisz ulgi. Takie prawo obecnie mamy.
>
> Sęk w tym, że o ile pamiętam, w razie jakichś ważniejszych zmian, abonent
> ma możność wypięcia się na kontrakt nawet jeśli go wiąże lojalka.
No tak, ale nie jak zmiany umowy wynikają ze zmiany prawa.
> Ulgi zwracam, gdy np. odwidzi mi się korzystanie z usług i wtedy rozwiażę.
To by był powód dla zapłacenia kary umownej w normalnej umowie.
> Skoro op gra w ten sposób, że wykorzystuje kruczki prawne pozwalające
> żłopać kasiorę od abonenta za coś, co zwykle żłopaniu nie podlega, to IMHO
> nie ga czysto.
Bądź obiektywny. Te zmiany umowy nie mają wymiaru finansowego jak z
dodatkowym % VAT tylko wymiar dostowania do nowego prawa. Ktoś kiedyś prawo
zmienił tak, że wymaga od operatora zmiany umowy i go kryje, więc tak
postępuje. No to teraz poparcie spada.
-
24. Data: 2013-05-25 03:56:03
Temat: Re: Sferia, czyli można się wypiąć, ale nie można, bo karę naliczą...
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "John Kołalsky" <j...@k...invalid> napisał w wiadomości
news:knoh5h$d5v$1@mx1.internetia.pl...
>>> Nie zapłacisz kary tylko zwrócisz ulgi. Takie prawo obecnie mamy.
>>
>> Sęk w tym, że o ile pamiętam, w razie jakichś ważniejszych zmian, abonent
>> ma możność wypięcia się na kontrakt nawet jeśli go wiąże lojalka.
>
> No tak, ale nie jak zmiany umowy wynikają ze zmiany prawa.
OK. Tylko, że wtedy wypadało by inaczej sformułować pismo, tak, żeby do
abonenta od razu dotarło, że "bezkarności" nie będzie. Poza tym, coś mi
mgliście chodzi, ze chyyyba UPC, umożliwił rozwiązanie bez opłat... nie chcę
kłamać.
Ja bym pismo sformułował tak, żey uświadomić abonenta, że wprawdzie za
rozwiązanie zapłaci, ale od sytuacji zwykłego rozwiazania odróżni się to
tym, że w tym momencie nie zapłaci kary umownej, a jedynie udzielone ulgi,
które nie zostały wykorzystane. Pismo od Sferii wygląda jednak tak, ze karę
umowną to oni sobie jednak naliczą, PLUS niewykorzystane ulgi... "Dostawcy
Usług przysługuje prawo dochodzenia od Państwa za rozwiązanie Umowy przed
upływem terminu na jaki została ona zawarta, zwrotu ulg udzielonych zgodnie
z Umową, Regulaminem i regulaminem promocji, proporcjonalnie do okresu
pozostałego do końca Umowy.". Gdyby był tylko zwrot ulg, to salomonowym
wyroiem, krakowskim targiem, może bym tak nie pluł. A tak nie widzę różnicy
w efekcie dla abonenta, miedzy sytuacją wynikłą ze zwykłego zerwania umowy
przed czasem, a zerwaniem umowy z powodu zmian w prawie "bo się nie
zgadzam".
>
>> Ulgi zwracam, gdy np. odwidzi mi się korzystanie z usług i wtedy
>> rozwiażę.
>
> To by był powód dla zapłacenia kary umownej w normalnej umowie.
A pismo, co wyżej fragment cytuję, sugeruje, że kara jednak będzie. I nie
sama kara, ale plus ulgi...
>
>> Skoro op gra w ten sposób, że wykorzystuje kruczki prawne pozwalające
>> żłopać kasiorę od abonenta za coś, co zwykle żłopaniu nie podlega, to
>> IMHO nie ga czysto.
>
> Bądź obiektywny. Te zmiany umowy nie mają wymiaru finansowego jak z
> dodatkowym % VAT tylko wymiar dostowania do nowego prawa. Ktoś kiedyś
> prawo zmienił tak, że wymaga od operatora zmiany umowy i go kryje, więc
> tak postępuje. No to teraz poparcie spada.
To niech zapłacą jakiemuś studenciakowi polonistyki 100-200 zyli, niech
usiądzie i sformułuje tekst tak, aby abonent miał jasno i zwięźle podane (a
z cytatu nie wynika to jednoznacznie), co się stało, czym to skutkuje i
jakie ruchy można zrobić... OK, niech nawet dadzą temu studenciakowi 10 razy
tyle. Z pewnością wyjdzie taniej, niż procesy sądowe, których spodziewałbym
się w takiej sytuacji. Bo tak napisany tekst jest dla mnie wadliwy. Jeszcze
bym przebolał, jakby mi sklep na reklamację kondonów, czy sera żółtego tak
odpowiedział, może bym próbował się domyślać, "co poeta miał na myśli". Czy
jakiś mały operatorek dla stu-dwustu abonentów. Ale uważam, ze im
poważniejsza firma, wyższy jej oddział, tym poważniej powinni podchodzić do
wizerunku.
Dobra, spadam na razie, bo już trochę wymiękam, robię spory test dla jednej
z grup, na których pisuję. Przegryzę się trochę prez to, co mi wszyscy
napisaliście, muszę na spokojnie, żeby nie musieć awaryjnie porzucać
tematu...
I przepraszam za literówki...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
25. Data: 2013-11-02 10:23:13
Temat: Re: Sferia, czyli można się wypiąć, ale nie można, bo karę naliczą...
Od: " 666" <j...@g...pl>
No to jest rzeczywiście wq....cy problem Sferii, szczególnie jak się w końcu do kogoś
przebiłeś przez 3 przekierowania i 5
asystentek.
(*) Sferia wszystkie reklamacje na jakikolwiek temat olewa równo ciepłym moczem.
-----
> Znów mi wywala "przekroczony zasięg", mimo, że przemieszczenie telefonu nie wyszło
poza pokój.