-
31. Data: 2012-07-19 13:13:56
Temat: Re: Sciezka dla rowerow ...
Od: MichałG <g...@w...pl>
PK pisze:
>
> Naprawdę nie masz o tym pojęcia albo niepotrzebnie się podniecasz :).
> W 2 klasie podstawówki są 9-latkowie.
Mow za siebie..... ;) naprawde! miałem dwojke dzieci w tym wieku i i pod
koniec drugiej klasy spokojnie czytali ksiązki a potem je opowiadali.
I to nie bajki z obrazkami i duzymi literami (tyle ze zona potrafiła
przypilnować- bo wiedziała jak). Wcale nie byli geniuszami i dalej nie
są .. ;)
Niestety z poziomem nauczania jest ze znakami drogowymi- to i to
ustawione pod najgłupszego. Nawet nie przecietnego.
9-latkowie nie czytają ze
> zrozumieniem i to jest kwestia biologiczna, a nie efekt reform.
> Trochę powagi :)
No własnie... ;) przepraszam, jesli nieco ukruszyłem dobre zdanie o
obecnym wykształceniu...
-
32. Data: 2012-07-19 13:15:57
Temat: Re: Sciezka dla rowerow ...
Od: MichałG <g...@w...pl>
PK pisze:
> On 2012-07-19, Jaroslaw Postawa <d...@a...pl> wrote:
>> No nie wiem. Np. do swojej matury z matematyki jednak musiałem się uczyć
>> i wcale nie było łatwo zdać. Tegoroczną, 15 lat po maturze, zdałbym bez
>> przygotowania i rozwiązując zadania w pamięci. Uprzedzając: nie jestem
>> matematykiem, a mój zawodowy kontakt z tym przedmiotem jest na poziomie
>> pierwszych klas szkoły podstawowej.
>
> No nie. W pamięci może doszedłbyś do wyniku, ale wynik to tylko fragment
> rozwiązania (za jakieś 20% punktów). Jak potem można się dowiedzieć na
> studiach - zazwyczaj jest to fragment niezbyt ważny :).
jest baaaaardzo wążny - matematyka zeszłoroczna (nie wiem jak teraz)
to był egzamin testowy.
--
Pozdrawiam
M
-
33. Data: 2012-07-19 14:11:52
Temat: Re: Sciezka dla rowerow ...
Od: PK <k...@n...pl>
On 2012-07-19, MichałG <g...@w...pl> wrote:
> Mow za siebie..... ;) naprawde! miałem dwojke dzieci w tym wieku i i pod
> koniec drugiej klasy spokojnie czytali ksiązki a potem je opowiadali.
Opowiadanie książek nie ma nic wspólnego z czytaniem ze zrozumieniem :).
O czytaniu ze zrozumieniem mówimy, gdy człowiek czytając uczy się
(a nie zapamiętuje) i wyciąga wnioski.
I (statystycznie) ta umiejętność pojawia się trochę później.
Czytałeś Małego Księcia? Ile razy? :)
Ja przerabiałem ją każdym etapie edukacji (podstawówka, gimnazjum,
liceum, ale studenci filologii czy filozofii robili to jeszcze raz :)).
Za każdym razem wnioski czytającego są zupełnie inne. W podstawówce
się opowiada fabułę. W gimnazjum czyta się już między wierszami.
W liceum zawiesza się tę powieść w jakimś tle historyczno-filozoficznym,
zalicza do prądów, charakteryzuje autora i tak dalej.
9-letnie dziecko zapytane o tę baśń odpowie, że jest o chłopcu, który
podróżuje i umiera na końcu :). Tzn. odpowiedziałoby, bo podobno już
w podstawówce Małego Księcia nie ma. Spytałem kolegę (nauczyciela)
i powiedział, że pewnie wykreślili, bo bohater umiera i dzieci płaczą.
Mam nadzieję, że to był żart :).
Całkiem podobnie jest z całkowaniem. 9-letnie dziecko można nauczyć
całkowania dokładnie tak samo, jak uczy się go dziś w wyższych szkołach
zarządzania i innych ciekawych rzeczy. Dziecko zobaczy wężyk i xdx, to
napisze x^2/2+C. Napisze, bo tak było w książce. Ale do zrozumienia
całkowania jest ogromnie daleko :).
pozdrawiam,
PK
-
34. Data: 2012-07-19 14:16:48
Temat: Re: Sciezka dla rowerow ...
Od: PK <k...@n...pl>
On 2012-07-19, MichałG <g...@w...pl> wrote:
> jest baaaaardzo wążny - matematyka zeszłoroczna (nie wiem jak teraz)
> to był egzamin testowy.
No na maturze jest ważny na 20% punktów :). To sporo. Jeśli traci
się tyle w każdym zadaniu, to o dobrych studiach można zapomnieć :).
A na studiach najczęściej za błędną odpowiedź traci się po prostu
najmniejszą możliwą wartość (czyli np. 1 punkt, gdy nie ma ułamków).
Chodzi o to, żeby jakoś promować tych lepiej obsługujących kalkulator :)
pozdrawiam,
PK
-
35. Data: 2012-07-19 14:57:00
Temat: Re: Sciezka dla rowerow ...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Jaroslaw Postawa d...@a...pl ...
>> Poza tym matura wbrew pozorom nie jest łatwiejsza niż dawniej. Po prostu
>> obejmuje mniejszą ilość materiału.
>
> No nie wiem. Np. do swojej matury z matematyki jednak musiałem się uczyć
> i wcale nie było łatwo zdać. Tegoroczną, 15 lat po maturze, zdałbym bez
> przygotowania i rozwiązując zadania w pamięci. Uprzedzając: nie jestem
> matematykiem, a mój zawodowy kontakt z tym przedmiotem jest na poziomie
> pierwszych klas szkoły podstawowej.
a kiedy była twoja matura z matematyki?
-
36. Data: 2012-07-19 15:37:02
Temat: Re: Sciezka dla rowerow ...
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"PK" <k...@n...pl> wrote in message
news:slrnk0fupk.9ho.kosu@localhost.localdomain...
> On 2012-07-19, MichalG <g...@w...pl> wrote:
>> jest baaaaardzo wazny - matematyka zeszloroczna (nie wiem jak teraz)
>> to byl egzamin testowy.
> No na maturze jest wazny na 20% punktów :). To sporo. Jesli traci
> sie tyle w kazdym zadaniu, to o dobrych studiach mozna zapomniec :).
> A na studiach najczesciej za bledna odpowiedz traci sie po prostu
> najmniejsza mozliwa wartosc (czyli np. 1 punkt, gdy nie ma ulamków).
> Chodzi o to, zeby jakos promowac tych lepiej obslugujacych kalkulator :)
Naprawde? Kurcze, to na moich studiach, na niektorych przedmiotach (np. na
mechanice plynow) za bledna odpowiedz w zadaniu dostawalo sie zero. A jak
odpowiedz byla poprawna, to prowadzacy sprawdzal, czy przypadkiem w
rozwiazaniu zadania nie ma jakichs bledow i za najmniejszy (nie majacy
wplywu na wynik, zly zapis, albo brak zapisu rozwiazania) odejmowane byly
punkty. Punkty za zadania (max 5) byly sumowane i wyciagana srednia (od 0 do
5). A przedmiot zaliczala srednia 3. Dopiero w trakcie studiow dziekan
wprowadzil zasade, ze nie mozna postawic mniej niz 2 za kolokwium.
--
Axel
-
37. Data: 2012-07-19 15:38:36
Temat: Re: Sciezka dla rowerow ...
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message
news:XnsA09595A1A4CE6budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik Jaroslaw Postawa d...@a...pl ...
>>> Poza tym matura wbrew pozorom nie jest łatwiejsza niż dawniej. Po prostu
>>> obejmuje mniejszą ilość materiału.
>> No nie wiem. Np. do swojej matury z matematyki jednak musiałem się uczyć
>> i wcale nie było łatwo zdać. Tegoroczną, 15 lat po maturze, zdałbym bez
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>> przygotowania i rozwiązując zadania w pamięci. Uprzedzając: nie jestem
>> matematykiem, a mój zawodowy kontakt z tym przedmiotem jest na poziomie
>> pierwszych klas szkoły podstawowej.
> a kiedy była twoja matura z matematyki?
Ufff, chyba nie zdalbys mojej matury, skoro masz problem z obliczeniem tak
prostego zadania. Albo oblalbys z czytania tekstu ze zrozumieniem ;-P
--
Axel
-
38. Data: 2012-07-19 16:13:59
Temat: Re: Sciezka dla rowerow ...
Od: PK <k...@n...pl>
On 2012-07-19, Axel <a...@p...BEZSPAMU.com> wrote:
> Naprawde? Kurcze, to na moich studiach, na niektorych przedmiotach (np. na
> mechanice plynow) za bledna odpowiedz w zadaniu dostawalo sie zero. A jak
Może specyfika wykładowców albo podejścia. Generalnie na politechnikach
wynik jest ważniejszy niż na uniwerkach. Ja jestem po uniwerku :).
> odpowiedz byla poprawna, to prowadzacy sprawdzal, czy przypadkiem w
> rozwiazaniu zadania nie ma jakichs bledow i za najmniejszy (nie majacy
> wplywu na wynik, zly zapis, albo brak zapisu rozwiazania) odejmowane byly
Pewnie. Za braki w rozwiązaniu (komentarze, opisy przekształceń itp)
to i u mnie cięło się punkty. U części profesorów (głównie teoretyków)
zadanie bez komentarzy mogło dać w najlepszym wypadku zaliczenie :).
Generalnie za porządnie rozwiązywane zadanie zrobione do 3/4 dostawało
się więcej punktów niż za zrobione byle jak, ale do końca.
pozdrawiam,
PK
-
39. Data: 2012-07-19 16:22:28
Temat: Re: Sciezka dla rowerow ...
Od: "Robert_J" <d...@g...pl>
> Na pewno fajnie się powtarza takie utarte slogany. Polecam
> jednak czasem
> się zastanowić :).
Nie powtarzam żadnych sloganów, lecz piszę na podstawie
rzeczywistego poziomu wiedzy mojej córki-gimnazjalistki.
Pseudomaturę z matematyki napisała w 45 minut na ponad 60%,
gdzie do zdania wystarczało 30. Widziałeś w ogóle tegoroczne
zadania maturalne z matmy? MZ ktoś, kto tego nie zdał
powiniem wrócić do pierwszej klasy podstawówki... Tego po
prostu nie można nie zdać, zwłaszcza dostawszy się wcześniej
do szkoły średniej ;-).
> Współczesna matura nie ma promować osób uzdolnionych
> intelektualnie
> tylko odsiewać idiotów i obiboków. I to robi bardzo
> dobrze.
Teraz to chyba powtarzasz utarte slogany ;-).
> Regularnie
> uwala ją około 1/4 piszących i to jest pewnie wartość
> racjonalna, tzn.
> będzie zachowana w kolejnych latach.
Tak, szczególnie system pytań zamkniętych sprzyja uczciwemu
uwalaniu tępaków ;-). Porażką samą w sobie jest wprowadzenie
testów na maturze, gdzie można zdać "strzelając"...
> Odpadają ludzie nie rozumiejący
> czym są liczby i nie potrafiący czytać tekstów prostych ze
> zrozumieniem.
To powiedz w takim razie jak ci ludzie trafili w ogóle do
szkoły średniej? Jeśli ktoś nie zalicza 30% tej parodii to
znaczy, że nie opanował materiału nawet z gimnazjum.
> Poza tym matura wbrew pozorom nie jest łatwiejsza niż
> dawniej. Po prostu
> obejmuje mniejszą ilość materiału.
Mniejszą??? Kiedy (i czy w ogóle) Ty zdawałeś maturę? I czy
jesteś w miarę na bieżąco z obecnym programem nauczania?
Ale tak poza tym to trochę NTG ;-)
-
40. Data: 2012-07-19 16:27:52
Temat: Re: Sciezka dla rowerow ...
Od: "Robert_J" <d...@g...pl>
>> Kiedyś tacy nie przechodzili do 2, max 3 klasy szkoły
>> podstawowej. I to
>> jest prawdziwy poziom matury.
>
> Naprawdę nie masz o tym pojęcia albo niepotrzebnie się
> podniecasz :).
> W 2 klasie podstawówki są 9-latkowie. 9-latkowie nie
> czytają ze
> zrozumieniem i to jest kwestia biologiczna, a nie efekt
> reform.
> Trochę powagi :)
Kolego, wybacz, ale nie masz racji ;-). Na poparcie moich
słów proponuję abyś poszukał tegorocznych zadań maturalnych
z matmy (na poziomie podstawowym oczywiście). Jeśli nadal
będziesz zdania że są chociaż przeciętne to gratuluję
poczucia humoru :-). Tam są nawet takie, w których w ogóle
nie ma niewiadomych, wystarczy podać wynik zwykłego
działania... Owszem, kilka jest troszkę trudniejszych, ale
to może 10% punktów.