W dniu 21.11.2018 o 19:48, r...@k...pl pisze:
> Wed, 21 Nov 2018 01:31:16 +0100, w <5bf4a754$0$490$65785112@news.neostrada.pl>,
> Smok Eustachy <s...@w...pl> napisał(-a):
>
>> W dniu 20.11.2018 o 14:46, the_foe pisze:
>> /../
>>> Istotny jest aparat. s7 w cenie 1400 jest tu nie do pobicia. Wolałbym s8
>>> ale nie dam za sluchawkę 2 tysiące - żaden telefon nie jest tyle wart, a
>>> nie lubię czuć sie dymany przez marketing,.
>>> IMO s7 powinien kosztować 1200 - wtedy bym brał bez namysłu. Ale Samsung
>>> to Samsung ich polityka cenowa jest dziwaczna, patrząc na ceny takich
>>> śmieci jak J7 czy co oni wyczyniają serią A.
>>>
>> Jak chcesz mieć aparat to se kup aparat
>
> Co prawda to prawda.
> Aparat za kilkaset zł zrobi lepsze zdjęcie niż telefon za 2000zł.
>
I tu bym polemizował :)
Moje lustro parę lat temu kosztowało razem ze szkłem ok 6,5 tys
Note8 ok 4 tys, natomiast S7 (już stareńki) około 3 tys
Na dole masz porównania z FB, trochę skompresowane, ale sens w miarę oddają.

Nikon d7000 vs Samsung Galaxy Note8 (w pełnym słońcu) (Nikon obrabiany z
RAW, Samsung automat bez obróbki)
https://tinyurl.com/d7000vsNote8

Nikon d7000 vs Samsung Galaxy S7 (nic z Note8 nie miałem dla porównania)
(obróbka jak wyżej)
https://tinyurl.com/nikond7000vsS7

Teraz mam tegorocznego Note9 i tutaj aparat jest jeszcze lepszy.
Ja wybieram zawsze telefon z dobrym aparatem bo komórkę mam zawsze przy
sobie, nawet jak wychodzę ze śmieciami, a aparat przeważnie zabieram
dopiero jak wiem, że coś się będzie działo i chcę super zdjęcia.
I w tym roku więcej zdjęć zrobiłem komórka niż lustrem, bo już nie
zawsze widać różnicę.

--
KOMTUR