-
11. Data: 2010-11-05 08:01:16
Temat: Re: Samochod na sprezone powietrze
Od: "Ryszard G." <r...@p...onet.pl>
> Jak w temacie, chyba nie bylo.
> Czyzby nowa technologia dla miejskich autek i koniec smrodu z rury? ;-)
>
> http://tnij.org/iv7i
>
> Maciek
Produkowano również auta z kołem zamachowym do magazynowania energii.
pzdr., R. G.
-
12. Data: 2010-11-05 09:15:44
Temat: Re: Samochod na sprezone powietrze
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 04.11.2010 17:10, PB pisze:
> Moim zdaniem napęd elektryczny to ślepa uliczka do czasu wynalezienia
> mikroreaktorów - wielkości powiedzmy walizki... Akumulatory donikąd
> nie prowadzą...
Są jeszcze superkondensatory - do zastosowań miejskich IMHO wystarczające.
Ze sprężonym powietrzem jest problem w naszym klimacie - w chłodniejsze
dni wymiennik ciepła będzie miał tendencję do oblodzenia.
-
13. Data: 2010-11-05 09:22:53
Temat: Re: Samochod na sprezone powietrze
Od: WS <L...@c...pl>
On 5 Lis, 07:20, z <z...@g...pl> wrote:
> A liczy e sumaryczny koszt (matematyka) przejechania km cznie z cen
> pojazdu kompresji powietrza?
> Jest du o wy szy od pojazdu na akumulatory?
> Podziel si wiedz :-)
Tego to nikt nie wie ;) glownym skaldnikiem kosztu przejechania km
(ze ~3/4 zapewne) sa podatki.
Jesli pojawi ie cos nowego (aku, spr.powietrze,...) to poczatkowo z
uwagi na brak extra podatkow typu akcyza na paliwo zapewne bedzie
tansze, ale jesli sie rozpowszechni (jak np. LPG) to panstwo
wyciagnie swoje lapy...
WS
-
14. Data: 2010-11-05 11:04:47
Temat: Re: Samochod na sprezone powietrze
Od: z <z...@g...pl>
WS pisze:
> Tego to nikt nie wie ;) glownym skaldnikiem kosztu przejechania km
> (ze ~3/4 zapewne) sa podatki.
> Jesli pojawi ie cos nowego (aku, spr.powietrze,...) to poczatkowo z
> uwagi na brak extra podatkow typu akcyza na paliwo zapewne bedzie
> tansze, ale jesli sie rozpowszechni (jak np. LPG) to panstwo
> wyciagnie swoje lapy...
>
> WS
>
>
Tak mi to chodzi po głowie jak Romet pokazał swoje elektryczne cudo.
Niestety to cudo ma podstawową wadę - CENA.
Chodzi o samochód miejski, mały niech będzie z zasięgiem do tych 100 km.
A gdyby tak takie seiczęto przerobić na powietrze ?
Kompresory są, czy to w mieście czy na wsiach, stoją i czekają na zajęcie.
I jeszcze trafiający w sedno cytat:
"
Przejedzie tyle co elektryczny, a składa się z kilku ruchomych części i
pustej w środku ramy. Do tego nie ładuje się kilka godzin i nie jest
obciążony akumulatorami. Wolałbym, żeby to była przyszłość transportu
miejskiego.
"
z
-
15. Data: 2010-11-05 11:43:37
Temat: Re: Samochod na sprezone powietrze
Od: z <z...@g...pl>
chary pisze:
> Takie pekniecie podwozia-zbiornika moze tez nie byc latwe do naprawienia,
> po jednej malej stluczce wymienisz samochod na nowy? ;)
>
>
Ale to już trzeba zaprojektować nowy samochód przewidując takie rzeczy
Coś niby rama będąca jednocześnie zbiornikiem.
Ja dla cięcia kosztów wziąłbym takie seiczęto i zapakowałbym mu inny napęd.
z
-
16. Data: 2010-11-05 11:52:23
Temat: Re: Samochod na sprezone powietrze
Od: WS <L...@c...pl>
On 5 Lis, 11:43, z <z...@g...pl> wrote:
> Ale to już trzeba zaprojektować nowy samochód przewidując takie rzeczy
> Coś niby rama będąca jednocześnie zbiornikiem.
Raczej bez szans... cisnienie w zbiorniku jest rzezdu 300bar, butla
musi miec optymalny ksztalt (okagly), jest z grubej stali (ciezka), a
jesli peknie... to nie ma samochodu, kierowcy i zapewne kawalka
okolicy...
No i do jej nabicia nie wystarczy domowy kompresor ;) (ma sie do tego
wykorzystywac silnik samochodu zasialany siniczkiem elektrycznym -
pracuje wtedy jako sprezarka...)
WS
-
17. Data: 2010-11-05 12:27:52
Temat: Re: Samochod na sprezone powietrze
Od: komar <k...@1...cc>
W dniu 2010-11-04 14:49, Maciek pisze:
> Jak w temacie, chyba nie bylo.
> Czyzby nowa technologia dla miejskich autek i koniec smrodu z rury? ;-)
>
> http://tnij.org/iv7i
>
> Maciek
już parę ładnych lat temu było o tym głośno... przez chwilę. no i jak widać pomysł
nie
chwycił, ludzie jednak wolą płacić za benzynę/ropę :)
-
18. Data: 2010-11-05 12:28:02
Temat: Re: Samochod na sprezone powietrze
Od: chary <c...@c...pl>
On Fri, 05 Nov 2010 11:04:47 +0100, z wrote:
> WS pisze:
>
>> Tego to nikt nie wie ;) glownym skaldnikiem kosztu przejechania km
>> (ze ~3/4 zapewne) sa podatki.
>> Jesli pojawi ie cos nowego (aku, spr.powietrze,...) to poczatkowo z
>> uwagi na brak extra podatkow typu akcyza na paliwo zapewne bedzie
>> tansze, ale jesli sie rozpowszechni (jak np. LPG) to panstwo
>> wyciagnie swoje lapy...
>>
>> WS
>>
> Tak mi to chodzi po głowie jak Romet pokazał swoje elektryczne cudo.
> Niestety to cudo ma podstawową wadę - CENA.
> Chodzi o samochód miejski, mały niech będzie z zasięgiem do tych 100 km.
> A gdyby tak takie seiczęto przerobić na powietrze ?
> Kompresory są, czy to w mieście czy na wsiach, stoją i czekają na zajęcie.
>
> I jeszcze trafiający w sedno cytat:
> "
> Przejedzie tyle co elektryczny, a składa się z kilku ruchomych części i
> pustej w środku ramy. Do tego nie ładuje się kilka godzin i nie jest
> obciążony akumulatorami. Wolałbym, żeby to była przyszłość transportu
> miejskiego.
Jak dla mnie to ten pomysl z rama moze byc potencjalnym duzym minusem.
"Niska masa uzyskana jest między innymi dzięki pneumatycznej strukturze
podwozia, które podobnie jak kości ptaków wypełnione zostało powietrzem
zasilającym silnik, co eliminuje konieczność doposażania w zbiorniki."
Jakos stosunkowo latwo jest mi wyobrazic sobie mala, niegrozna stluczke na
skrzyzowaniu, ktora rozszczelni Ci te lekka, pneumatyczna strukture. A bez
luftu to dalej nie pojedziesz. No chyba, ze beda dodawane awaryjne pedaly
;)
Takie pekniecie podwozia-zbiornika moze tez nie byc latwe do naprawienia,
po jednej malej stluczce wymienisz samochod na nowy? ;)
--
pozdrawiam,
Marek Sosnowski
"Flutek musial byc ksiedzem, przemawialy za tym jego lajdackie zaklamanie,
dwulicowosc, potworny egoizm i niewyobrazalna wrecz pazernosc"
-
19. Data: 2010-11-05 14:16:12
Temat: Re: Samochod na sprezone powietrze
Od: Yakhub <y...@g...pl>
Dnia Thu, 4 Nov 2010 14:49:23 +0100, Maciek napisał(a):
> Jak w temacie, chyba nie bylo.
>
> Czyzby nowa technologia dla miejskich autek i koniec smrodu z rury? ;-)
>
> http://tnij.org/iv7i
Po raz pierwszy łatwiej będzie w samochodzie zamontować klimatyzację, niż
ogrzewanie :).
--
Yakhub
-
20. Data: 2010-11-05 15:28:08
Temat: Re: Samochod na sprezone powietrze
Od: z <z...@g...pl>
WS pisze:
> Raczej bez szans... cisnienie w zbiorniku jest rzezdu 300bar, butla
> musi miec optymalny ksztalt (okagly), jest z grubej stali (ciezka), a
> jesli peknie... to nie ma samochodu, kierowcy i zapewne kawalka
> okolicy...
>
Not to dokładnie jak z LPG ;-)
Czytałeś ten artykuł? W hondzie maniacy oszołomy pracują?
z