-
21. Data: 2014-07-30 21:17:44
Temat: Re: Saga o niebieskim laserze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Grzegorz Kurczyk" napisał w wiadomości
W dniu 30.07.2014 o 13:43, J.F. pisze:
>>> Dzięki za link. Przeczytałem ciurkiem i szlag mnie trafia bo w
>>> moim
>>> mieście przep...no tyle milionów na aquapark w wiecznej budowie
>>> (który
>>> pewnie niedługo trzeba będzie rozebrać lub sam się rozleci), że
>>> mielibyśmy do oporu polskich laserów we wszystkich kolorach.
>> A wolisz miec aquapark, czy zeby gdzies daleko ktos mial lasery we
>> wszystkich kolorach ? :-)
>Zdecydowanie wolę ośrodek naukowy i lasery świecące gdzieś tam w
>Polsce niż to:
>http://www.tvn24.pl/pomorze,42/slupski-aquapark-nis
zczeje-a-konca-budowy-nie-widac-zabezpiecza-dach-i-e
lewacje,423888.html
>http://wyborcza.pl/1,75478,15825502,Z_tej_inwestycj
i_smiala_sie_cala_Europa__Marszalek.html
>tym bardziej, że po drugiej stronie miasta mam już aquapark :-)
No tak, to drugi ci nei potrzebny, ale zanim otwarli ten pierwszy ?
Nie martw sie - historia wroclawskiego akwaparku jest chyba dluzsza,
no ale juz stoi.
Ale stadion, jaki piekny stadion mamy ... i tu sie z Toba zgadzam,
chyba wole laboratorium laserowe niz stadion.
Co prawda lasery mozemy sobie poogladac w fontannie za 20 mln (a moze
i laserow tam nie ma), a miasto "zainwestowalo" i w Park
Technologiczny, i w EIT ...
i ciekaw jestem ile to zysku przyniesie :-)
Na razie to chyba rosna nam w kraju farmy wiatrakow, ale same wiatraki
z importu ...
J.
-
22. Data: 2014-07-31 21:04:44
Temat: Re: Saga o niebieskim laserze
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik A.L. napisał:
> On Wed, 30 Jul 2014 17:20:33 +0200, "J.F."
> <j...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Ale on tak pisze o DARPA
>> http://alfaomega.webnode.com/news/micha%c5%82%20lesz
czy%c5%84ski%3a%20saga%20o%20polskim%20niebieskim%20
laserze%20-%20odc-%20xxviii/
>>
>> "W Ameryce mają Agencję do Zaawansowanych Badań na Rzecz Obronności
>> (DARPA - Defence Advanced Research Project Agency), która, jak ma
>> jakiś projekt do zrealizowania, zatrudnia jednego faceta (kobiety
>> chyba w historii DARPA-y nie było!) na stanowisko koordynatora. Facet
>> ten dobiera sobie laboratoria według własnego uznania. Oczywiście,
>> można go namawiać, żeby zdecydował się na tego, a nie innego
>> wykonawcę, ale to on jednoosobowo podejmuje decyzje. Jest całkowicie
>> niezależny od wykonawców. Jego jedynym pracodawcą jest DARPA. Grant
>> odniesie sukces, to jego następna pensja będzie dwa razy większa.
>> Przegra, to dwa razy mniejsza."
>>
>> Co prawda ... mysle ze sie myli lub przesadza :-)
>> Na panstwowym poziomie biurokracja na pewno jest spora, a pensja w
>> miare stala.
>>
>> Moze nie calkiem zrozumial, moze to na podstawie jakiegos czlowieka z
>> prywatnej firmy, ktory realizuje dla DARPA projekt ... a moze sie
>> jednak myle i o ile olowek to trzeba liczyc co do centa, to setki
>> milionow wydaje sie w/g widzimisie :-)
>>
>> J.
>
> Grant odniesie sukces, to jego nastepna pensja bedzie dwa razy
> wieksza. Przegra, to dwa razy mniejsza."
>
> A to juz calkowita urban legend.
I nie ma laserów świecących biało (a da się taki w warunkach domowych
zrobić, fakt, bez metra długości nie poradzi ale miedziana rura
wodociągowa, pręt miedziany, setka oporników przewlekanych i
pleksiglasowe pudło wystarczy - no i trochę gazów zmieniających skład w
stosunku do standardowej atmosfery...), światło niebieskie plus światło
żółte daje światło zielone... Gość jest zafiksowany w wąskim zakresie i
podstaw ogólnie pojętej fizyki nie kuma. Strzeż nas dobry Boże przed
takimi naukowcami.
--
Darek
-
23. Data: 2014-08-01 10:42:54
Temat: Re: Saga o niebieskim laserze
Od: A.L. <a...@a...com>
On Thu, 31 Jul 2014 21:04:44 +0200, "Dariusz K. Ładziak"
<d...@n...pl> wrote:
>Użytkownik A.L. napisał:
>> On Wed, 30 Jul 2014 17:20:33 +0200, "J.F."
>> <j...@p...onet.pl> wrote:
>>
>>> Ale on tak pisze o DARPA
>>> http://alfaomega.webnode.com/news/micha%c5%82%20lesz
czy%c5%84ski%3a%20saga%20o%20polskim%20niebieskim%20
laserze%20-%20odc-%20xxviii/
>>>
>>> "W Ameryce mają Agencję do Zaawansowanych Badań na Rzecz Obronności
>>> (DARPA - Defence Advanced Research Project Agency), która, jak ma
>>> jakiś projekt do zrealizowania, zatrudnia jednego faceta (kobiety
>>> chyba w historii DARPA-y nie było!) na stanowisko koordynatora. Facet
>>> ten dobiera sobie laboratoria według własnego uznania. Oczywiście,
>>> można go namawiać, żeby zdecydował się na tego, a nie innego
>>> wykonawcę, ale to on jednoosobowo podejmuje decyzje. Jest całkowicie
>>> niezależny od wykonawców. Jego jedynym pracodawcą jest DARPA. Grant
>>> odniesie sukces, to jego następna pensja będzie dwa razy większa.
>>> Przegra, to dwa razy mniejsza."
>>>
>>> Co prawda ... mysle ze sie myli lub przesadza :-)
>>> Na panstwowym poziomie biurokracja na pewno jest spora, a pensja w
>>> miare stala.
>>>
>>> Moze nie calkiem zrozumial, moze to na podstawie jakiegos czlowieka z
>>> prywatnej firmy, ktory realizuje dla DARPA projekt ... a moze sie
>>> jednak myle i o ile olowek to trzeba liczyc co do centa, to setki
>>> milionow wydaje sie w/g widzimisie :-)
>>>
>>> J.
>>
>> Grant odniesie sukces, to jego nastepna pensja bedzie dwa razy
>> wieksza. Przegra, to dwa razy mniejsza."
>>
>> A to juz calkowita urban legend.
>
>I nie ma laserów świecących biało (a da się taki w warunkach domowych
>zrobić, fakt, bez metra długości nie poradzi ale miedziana rura
>wodociągowa, pręt miedziany, setka oporników przewlekanych i
>pleksiglasowe pudło wystarczy - no i trochę gazów zmieniających skład w
>stosunku do standardowej atmosfery...), światło niebieskie plus światło
>żółte daje światło zielone... Gość jest zafiksowany w wąskim zakresie i
>podstaw ogólnie pojętej fizyki nie kuma. Strzeż nas dobry Boże przed
>takimi naukowcami.
Komu odpowiadasz i na jaki temay?
A.L.