-
21. Data: 2020-01-12 18:42:07
Temat: Re: STOP Ddogówka
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12.01.2020 o 18:40, J.F. pisze:
>>> Co tam przepisy szczegolowo to nie wiem, ale skladajac wniosek do sadu
>>> powinni zamiescic wyjasnienia obwinionego.
>>
>> To się go wezwie i przyjmie wyjaśnienia. Wówczas będzie wiedział, czemu
>> policjant dopytywał.
>
> Owszem, ale ... czy to nie bedzie ciag dalszy gnębienia obywatela ?
> :-P
To przewiduje Kpow. Kilkukrotnego dopytywania niby nie, ale kretynów nie
rozumiejących najprostszych pytań jest wielu i warto się nad nimi litować.
--
Robert Tomasik
-
22. Data: 2020-01-12 18:54:06
Temat: Re: STOP Ddogówka
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2020-01-11 o 15:21, 'TomN' pisze:
> Dzisiaj, 4HD około 1455 (ulica Sanitariuszek):
>
> P - policjanci
> K - kierujcy
>
> P: nakładam mandat [...] przysługuje prawo odmowy przyjęcia mandatu
> K: To odmawiam
> P: Powód
> K: bo odmawiam, idę do sadu
>
> I drugi policjant sie włącza i słownie atakują kierującego
>
> P: ale powód, ja musze go podać/wpisać
> K: ponieważ odmawiam przyjęcia mandatu
> P: ale dlaczego
> K: bo odmawiam
> P: ponieważ?
>
> Kilka dziwnych pytań ze strony P i w końcu:
>
> K: bo mam zły dzień?
>
> I tak policjant zameldował dyżurnemu...
> .
>
> Pytanie brzmi:
> czy policjanci maja jakiekolwiek prawo do gnębienia kierującego, który
> oświadczył, że odmawia przyjęcia mandatu i chce iść do sądu. IMHO po słowach
> "To odmawiam" temat powinien zostać zamknięty, jeżeli chodzi o zachowanie
> policjantów, o którym powyżej
>
>
> CROSS: pl.misc.samochody,pl.soc.prawo
>
Ja jestem dość prosty człowiek, prawie zero-jedynkowy ;)
Na policjantach nie znam się, pomimo praktycznie codziennych jazd mam z
Policją do czynienia raz na kilka czy kilkanaście lat.
Ale Powód odmowy przyjęcia mandatu widzę niejako w "podpowiedzi" w
pierwszym zdaniu P: "przysługuje prawo odmowy".
Czyli: odmawiam, bo przysługuje mi takie prawo.
Koniec dyskusji.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
23. Data: 2020-01-12 18:59:58
Temat: Re: STOP Ddogówka
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
> Po za tym we w materiałach wpisuje się powód odmowy i jak policjant
> wpisze, że obwiniony odmówił podania, to sąd inaczej do tego
> podchodzi, niż jak poda jakiś racjonalny argument. Oczywiście ten
> racjonalny argument obwiniony może zataić i podać go sądowi, ale
> zauważ, że te mandaty często w postępowaniu nakazowym idą, czyli
> dopiero, gdy się odwoła od nakazu karnego.
>
> Reasumując, odmowa podania powodu bardzo często jest działaniem na
> swoją szkodę albo przyznaniem się, że nie ma się żadnego powodu i
> dopiero będzie się go szukało.
Chcesz powiedziec ze zdarzaja sie sytuacje w ktorych ktos odmawia
przyjecia mandatu logicznie to argumentujac. Sad czyta tą argumentacje
(otrzymawszy ja od policjanta) i na tej podstawie odrzuca sprawe i
anuluje mandat?
Sam w nastepnym zdaniu przyznajesz, ze tak naprawde analiza odbywa sie
dopiero na etapie odwołania i to tam jest miejsce na argumentacje.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nigdy nie rozcinaj tego co można rozwiązać"
H. Jackson Brown, Jr.
-
24. Data: 2020-01-12 19:08:59
Temat: Re: STOP Ddogówka
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia 12 Jan 2020 17:59:58 GMT, Budzik napisał(a):
> Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...
>> Po za tym we w materiałach wpisuje się powód odmowy i jak policjant
>> wpisze, że obwiniony odmówił podania, to sąd inaczej do tego
>> podchodzi, niż jak poda jakiś racjonalny argument. Oczywiście ten
>> racjonalny argument obwiniony może zataić i podać go sądowi, ale
>> zauważ, że te mandaty często w postępowaniu nakazowym idą, czyli
>> dopiero, gdy się odwoła od nakazu karnego.
>>
>> Reasumując, odmowa podania powodu bardzo często jest działaniem na
>> swoją szkodę albo przyznaniem się, że nie ma się żadnego powodu i
>> dopiero będzie się go szukało.
>
> Chcesz powiedziec ze zdarzaja sie sytuacje w ktorych ktos odmawia
> przyjecia mandatu logicznie to argumentujac. Sad czyta tą argumentacje
> (otrzymawszy ja od policjanta) i na tej podstawie odrzuca sprawe i
> anuluje mandat?
Nie ma anulowania mandatu, skoro go nie wystawiono.
Jest wniosek o ukaranie od Policji.
Ktorego chyba sad nie czyta/bardzo rzadko czyta szczegolowo,
tylko razu przepisuja do wyroku nakazowego :-)
I teraz nie wiadomo - ujawnienie zbyt wczesnie swoich argumentow
bardziej pomoze czy zaszkodzi :-)
J.
-
25. Data: 2020-01-12 19:09:17
Temat: Re: STOP Ddogówka
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12.01.2020 o 18:59, Budzik pisze:
> Chcesz powiedziec ze zdarzaja sie sytuacje w ktorych ktos odmawia
> przyjecia mandatu logicznie to argumentujac. Sad czyta tą argumentacje
> (otrzymawszy ja od policjanta) i na tej podstawie odrzuca sprawe i
> anuluje mandat?
> Sam w nastepnym zdaniu przyznajesz, ze tak naprawde analiza odbywa sie
> dopiero na etapie odwołania i to tam jest miejsce na argumentacje.
>
Sugeruję, ze jak facet odmówi przyjęcia mandatu, bo przykładowo radar
nie ma identyfikuje pojazdu, to ktoś to sprawdzi i może się okazać, że w
ogóle nie wyśle wniosku o ukaranie. Albo jak będzie jakiś inny
racjonalny powód - przykładowo obok jechał inny pojazd.
Jak "nie, bo nie", to masz niemal 100% szansy, że będziesz musiał iść do
sądu i powiedzieć, o co Ci chodzi.
--
Robert Tomasik
-
26. Data: 2020-01-12 19:20:21
Temat: Re: STOP Ddogówka
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 12 Jan 2020 19:09:17 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 12.01.2020 o 18:59, Budzik pisze:
>>[...]
> Sugeruję, ze jak facet odmówi przyjęcia mandatu, bo przykładowo radar
> nie ma identyfikuje pojazdu, to ktoś to sprawdzi i może się okazać, że w
> ogóle nie wyśle wniosku o ukaranie. Albo jak będzie jakiś inny
> racjonalny powód - przykładowo obok jechał inny pojazd.
Jak obok jechal inny pojazd, to policjant sie zarzeknie,
ze nie jechal :-)
Choc rejestratorow teraz duzo.
I co teraz:
-poczekac do sprawy, i za falszywe zeznania,
-poczekac co wyzsza instancja na komisariacie ... umorzy z braku
wystarczajacych dowodow ?
-czy dopiero w sadzie przyjdzie spytac, jak to tym drugim pojazdem
bylo ?
Bo jakos tak, zeby nadzwyczajna kasta przeczytala wniosek,
wyjasnienia, i odrzucila, bo brak w zeznaniu policjanta wzmianki, ze
obok nic nie jechalo ... to cos nie wierze.
Ale cuda sie zdarzaja ... albo jakis lokalny konflikt :-)
> Jak "nie, bo nie", to masz niemal 100% szansy, że będziesz musiał iść do
> sądu i powiedzieć, o co Ci chodzi.
I czasem o to chodzi.
J.
-
27. Data: 2020-01-12 19:33:50
Temat: Re: STOP Ddogówka
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-01-12 o 19:09, Robert Tomasik pisze:
>> Chcesz powiedziec ze zdarzaja sie sytuacje w ktorych ktos odmawia
>> przyjecia mandatu logicznie to argumentujac. Sad czyta tą argumentacje
>> (otrzymawszy ja od policjanta) i na tej podstawie odrzuca sprawe i
>> anuluje mandat?
>> Sam w nastepnym zdaniu przyznajesz, ze tak naprawde analiza odbywa sie
>> dopiero na etapie odwołania i to tam jest miejsce na argumentacje.
>>
> Sugeruję, ze jak facet odmówi przyjęcia mandatu, bo przykładowo radar
> nie ma identyfikuje pojazdu, to ktoś to sprawdzi i może się okazać, że w
> ogóle nie wyśle wniosku o ukaranie. Albo jak będzie jakiś inny
> racjonalny powód - przykładowo obok jechał inny pojazd.
>
> Jak "nie, bo nie", to masz niemal 100% szansy, że będziesz musiał iść do
> sądu i powiedzieć, o co Ci chodzi.
Zrozum że niektórym właśnie o to chodzi.
Aby sprawę rozpatrzył niezależny sędzia a nie umundurowany oszust
którego pracą jest wyłudzanie mandatów od przejeżdżających.
Pozdrawiam
-
28. Data: 2020-01-12 19:55:23
Temat: Re: STOP Ddogówka
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12.01.2020 o 19:20, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 12 Jan 2020 19:09:17 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
>> W dniu 12.01.2020 o 18:59, Budzik pisze:
>>> [...]
>> Sugeruję, ze jak facet odmówi przyjęcia mandatu, bo przykładowo radar
>> nie ma identyfikuje pojazdu, to ktoś to sprawdzi i może się okazać, że w
>> ogóle nie wyśle wniosku o ukaranie. Albo jak będzie jakiś inny
>> racjonalny powód - przykładowo obok jechał inny pojazd.
>
> Jak obok jechal inny pojazd, to policjant sie zarzeknie,
> ze nie jechal :-)
No ale trochę inaczej wygląda, jak facet odmawia przyjęcia, bo obok
jechał pojazd (nie ważne chwilowo, czy jechał), a inaczej, jak odmawia
podania powodu, a po roku nagle sobie przypomina, że jechał.
>
> Choc rejestratorow teraz duzo.
> I co teraz:
> -poczekac do sprawy, i za falszywe zeznania,
> -poczekac co wyzsza instancja na komisariacie ... umorzy z braku
> wystarczajacych dowodow > -czy dopiero w sadzie przyjdzie spytac, jak to tym drugim
pojazdem
> bylo ?
W sądzie policjant powie, ze nie pamięta, alby gdyby pomiar wydał mu się
niewiarygodny, to by nie karał. I nawet ukarać go za fałszywe zeznanie
nie można, choćby łgał.
>
> Bo jakos tak, zeby nadzwyczajna kasta przeczytala wniosek,
> wyjasnienia, i odrzucila, bo brak w zeznaniu policjanta wzmianki, ze
> obok nic nie jechalo ... to cos nie wierze.
> Ale cuda sie zdarzaja ... albo jakis lokalny konflikt :-)
No więc dlatego "NIie bo nie", to najgorsza opcja dla karanego.
>
>> Jak "nie, bo nie", to masz niemal 100% szansy, że będziesz musiał iść do
>> sądu i powiedzieć, o co Ci chodzi.
> I czasem o to chodzi.
Wiesz, był taki dowcim o facecie, któremu przyjemność sprawiało walenie
młotkiem w ... palec. Wszyscy znają, więc nie będę przytaczał. Ale po co
chodzić do sądu, skoro może się okazać, że nie będzie trzeba?
--
Robert Tomasik
-
29. Data: 2020-01-12 19:56:25
Temat: Re: STOP Ddogówka
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12.01.2020 o 19:33, RadoslawF pisze:
>>> Chcesz powiedziec ze zdarzaja sie sytuacje w ktorych ktos odmawia
>>> przyjecia mandatu logicznie to argumentujac. Sad czyta tą argumentacje
>>> (otrzymawszy ja od policjanta) i na tej podstawie odrzuca sprawe i
>>> anuluje mandat?
>>> Sam w nastepnym zdaniu przyznajesz, ze tak naprawde analiza odbywa sie
>>> dopiero na etapie odwołania i to tam jest miejsce na argumentacje.
>> Sugeruję, ze jak facet odmówi przyjęcia mandatu, bo przykładowo radar
>> nie ma identyfikuje pojazdu, to ktoś to sprawdzi i może się okazać, że w
>> ogóle nie wyśle wniosku o ukaranie. Albo jak będzie jakiś inny
>> racjonalny powód - przykładowo obok jechał inny pojazd.
>> Jak "nie, bo nie", to masz niemal 100% szansy, że będziesz musiał iść do
>> sądu i powiedzieć, o co Ci chodzi.
> Zrozum że niektórym właśnie o to chodzi.
> Aby sprawę rozpatrzył niezależny sędzia a nie umundurowany oszust
> którego pracą jest wyłudzanie mandatów od przejeżdżających.
Rozumiem i nie mam do nikogo o to pretensji. Tylko sposób jest akura
głupi wyjątkowo.
--
Robert Tomasik
-
30. Data: 2020-01-12 20:18:42
Temat: Re: STOP Ddogówka
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2020-01-12 01:10, collie wrote:
> W dniu 11.01.2020 o 23:52, kk pisze:
>
>>> Jakie gnębienie? Sąd też Cię będzie gnębił, jeśli spyta,
>>> dlaczego odmówiłeś przyjęcia mandatu? To jest proste,
>>> kulturalne pytanie i kulturalny kierownik samochodu
>>> powinien udzielić prostej odpowiedzi: "bo jestem niewinny",
>>> lub - "bo czuję się niewinny". I już po gnębieniu.
>>
>> Weź nie pieprz bzdur. Gość nie musiał ujawniać powodu. Ani w sądzie
>> nie musiałby. Z przedstawionego przebiegu wynika, że chodziło o
>> wymuszenie tego co wydaje się bezprawne.
>
> Nie masz pojęcia o prawie, więc świergolisz jak potłuczony
> kanarek. Przyjęcie mandatu jest przyznaniem się do winy, do
> popełnionego wykroczenia. Jeśli nie czujesz się winny - albo
> winny, ale kara wydaje Ci się za wysoka - masz prawo odwołania
> się od "wyroku" policjanta o winie i karze, do wyższej instancji,
> czyli do sądu. Sama odmowa zapłacenia mandatu jest już de facto
> tym "nie przyznaniem się do winy", ale ustanowiony przez policję
> wymóg werbalnego podawania przez sprawcę wykroczenia powodu
> odmowy przyjęcia mandatu bezprawny nie jest ("co nie jest prawem
> zabronione, jest dozwolone"), a pozwala wykluczyć na ten przykład
> oczekiwanie ukaranego, że woli by mu przyłożono pałą na gołą,
> zamiast mandatu.
>
Nonsens. "Co nie jest prawem zabronione jest dozwolone" dotyczy zwykłego
ludzika. Policję obowiązuje "zgodnie z prawem i w granicach prawa".