Witam
przesyłam link do opisów jak niebezpieczne są polskie drogi. Jest
wyszczególnione ze względu na wszystkie parametry.

http://www.eurorap.pl/index.php?option=com_content&v
iew=article&id=90&Itemid=87

Jest też mapka wypadki z motocyklistami - wychodzi z tego że motocykle nie
są niebezpieczne - bardzo mało odcinków dróg z opisem jako czarne.

Poza tym jest wniosek że to nie prędkość jest niebezpieczna - ona jest
dopiero chyba na 6 miejscu - najniebezpieczniejsze są stany dróg.

pozdr

do góry

Z mapki wynika, że z dróg głównych najbezpieczniejsze są autostrady :-)

do góry

Użytkownik "Ramiel" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:itcqkr$jbg$1@news.onet.pl...
> Witam
> przesyłam link do opisów jak niebezpieczne są polskie drogi. Jest
> wyszczególnione ze względu na wszystkie parametry.
>
> http://www.eurorap.pl/index.php?option=com_content&v
iew=article&id=90&Itemid=87
>
> Jest też mapka wypadki z motocyklistami - wychodzi z tego że motocykle nie
> są niebezpieczne - bardzo mało odcinków dróg z opisem jako czarne.
>
> Poza tym jest wniosek że to nie prędkość jest niebezpieczna - ona jest
> dopiero chyba na 6 miejscu - najniebezpieczniejsze są stany dróg.

Tytus! Następnym razem powoluj się na kolegę! Wydrukuj posta i włóż w dr :)

--
Pozdrv!
Andrzej
http://tnij.org/wpnielubiinteri
http://ump.waw.pl

do góry

W dniu 2011-06-16 21:45, N1 pisze:
> Z mapki wynika, że z dróg głównych najbezpieczniejsze są autostrady :-)
To normalne,jazda z większą prędkością ale bez większości zagrożeń.

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

do góry

On 16 Cze, 21:58, Monster <a...@o...pl> wrote:
> W dniu 2011-06-16 21:45, N1 pisze:> Z mapki wynika, że z dróg głównych
najbezpieczniejsze są autostrady :-)
>
No, racja. Moze dlatego że nadal są w budowie?
Niech mi lepiej ktoś powie dlaczego w lubelskim jest tak przesrane?
Ludzie wybierają raczej śmierć niż życie w takiej dziurze, czy co?

do góry

W dniu 2011-06-16 23:57, nightwatch77 pisze:

> Niech mi lepiej ktoś powie dlaczego w lubelskim jest tak przesrane?
> Ludzie wybierają raczej śmierć niż życie w takiej dziurze, czy co?
A ja na ten przykład po mieszkaniu tu i ówdzie cetnie wróciłem do
Lublina. Też zauważyłem że u mnie jakoś najczarniej jest ale nie
potrafie tego wytłumaczyć skąd się to bierze. Jeżdżę po całej Polsce i
generelanie nie iwdzę jakiś dużych różnic w sposobie jazdy czy stopniu
brawury innych kierujących. Są pewne różnice dotyczące traktowania
jednośladów ale samochodem wszędzie czuję się tak samo....

--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

do góry

>>[...] Jeżdżę po całej Polsce i
> generelanie nie iwdzę jakiś dużych różnic w sposobie jazdy czy stopniu
> brawury innych kierujących. Są pewne różnice dotyczące traktowania
> jednośladów ale samochodem wszędzie czuję się tak samo....


A ja widzę różnicę. Taki oto prosty przykład: jedziesz sobie spokojnie
110kmph. Widzisz w lusterku, że od 2km za tobą czai się golf albo inne
20letnie TDI kombi. Zaczyna wyprzedzać. Wyprzedza nie dlatego, bo szybciej
chce jechać, ale dlatego by jechać przed tobą. Ot ułańska fantazja.
Przypuszczać można, że dla gościa oglądać tył twojego pojazdu, to nie honor.
Ważne, że to teraz ty oglądasz jego dupę i wąchasz smród przepalonego oleju
leciwego silnika, pędzonego na białoruskiej ropie. Mniejsza o to, teraz
będzie najlepsze: po przejechaniu niecałego kilometra nagle TDI daje JEB po
hamulach, skręt w lewo i włącza kierunkowskaz - dokładnie z takiej
kolejności. Witamy na (dzikim) wschodzie.

--
ARQ
transalp

do góry

kwestia przyzwyczajenia:) wczoraj zrobiłem Lublin-Olsztyn-Lublin
samochodem przez Siedlce/Łomżę/Myszyniec/Szczytno więc po wschodniej
stronie i jakoś nikt mnie nie próbował zabić. no dobra, jeden TIR za
Szczytnem ściął zakręt i trochę ciepło było. Ale na moto jak jeżdżę po
tych samych stronach to generalnie mam w d... takich co muszą. Jadę
swoje i tyle.

--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050

do góry

W dniu 2011-06-16 21:45, N1 pisze:
> Z mapki wynika, że z dróg głównych najbezpieczniejsze są autostrady :-)

Siema,

kilka dni temu kumpel, który jechał Ogóreczkiem z Krakowa do Niechorza
(miał odcinek autostrady, ale nie wiem gdzie dokładnie) "zaliczył" sarnę
(tak, tak na autostradzie)...
Szczęście w nieszczęściu skończyło się tylko wgniotką, kumplowi z
rodzinką nic się nie stało, ale sarna nie przeżyła...

Ot i w drewnianym kościele można dostać cegłą...

--
Pozdr! falco

SenNa... 356 '58 175
T.Apacz 0.6 '97

do góry

On 2011-06-22 09:44:16 +0200, "ARO" <a...@p...pl> said:

> A ja widze ró?nice. Taki oto prosty przyk?ad: jedziesz sobie spokojnie
> 110kmph. Widzisz w lusterku, ?e od 2km za tob? czai sie golf albo inne
> 20letnie TDI kombi. Zaczyna wyprzedzaae. Wyprzedza nie dlatego, bo szybciej
> chce jechaae, ale dlatego by jechaae przed tob?. Ot u?anska fantazja.

Też tak czasem robię. Np. dlatego, żę nie pasuje mi styl jazdy tego
przedemną (hamowanie przed zakrętami, zwalnianie znacznie poniżej normy
przed fotoradarami). Lub żeby się obudzić, gdy umysł przysypia podczas
monotonnej jazdy. Albo żeby jechać te 3 km/h szybciej, bo tak mi
bardziej pasuje.


--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry