-
1. Data: 2013-01-14 17:09:31
Temat: Rth diody prostowniczej 1A
Od: "identyfikator: 20040501" <N...@g...pl>
może Ktoś widział gdzieś jakie Rthja (chyba tak to się nazywa) mają zwykłe
diody prostownicze 1A?
czy można przez nie puścić 300mA? czy się sfajczą?
-
2. Data: 2013-01-14 17:17:58
Temat: Re: Rth diody prostowniczej 1A
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "identyfikator: 20040501" napisał
>może Ktoś widział gdzieś jakie Rthja (chyba tak to się nazywa) mają
>zwykłe diody prostownicze 1A?
>czy można przez nie puścić 300mA? czy się sfajczą?
A jak myslisz - co znaczy "1A" ?
Ale karte katalogowa warto doczytac, kiedy to one sa "1A".
J.
-
3. Data: 2013-01-14 17:34:47
Temat: Re: Rth diody prostowniczej 1A
Od: "identyfikator: 20040501" <N...@g...pl>
czy parzenie w palec to normalny sposób działania takiej diody?
-
4. Data: 2013-01-14 18:51:31
Temat: Re: Rth diody prostowniczej 1A
Od: m...@w...pl
On Monday, 14 January 2013 16:34:47 UTC, identyfikator: 20040501 wrote:
> czy parzenie w palec to normalny sposób działania takiej diody?
Diody BYP401... (stare polskie Cemi), ale i wiekszosc diod P/N w obudowie DO204 nie
wytrzymywala termicznie pradu nominalnego 1A bez chlodzenia wymuszonego i nikt kto
wiedzial co robi nie obciazal ich do granicy obciazalnosci zlacza.
Inedtyfikator zadal bardzo rozsadne pytanie. A jaka jest rezystancja termiczna
zlacza? A duzo zalezy od tego jak dioda przylutowana i do czego.
-
5. Data: 2013-01-14 19:06:59
Temat: Re: Rth diody prostowniczej 1A
Od: "identyfikator: 20040501" <N...@g...pl>
na pająku... chodzi o zasilenie radia 9V z akumulatora samochodowego...
-
6. Data: 2013-01-14 19:10:22
Temat: Re: Rth diody prostowniczej 1A
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Mysiur,
Monday, January 14, 2013, 6:51:31 PM, you wrote:
> On Monday, 14 January 2013 16:34:47 UTC, identyfikator: 20040501 wrote:
>> czy parzenie w palec to normalny sposób działania takiej diody?
> Diody BYP401... (stare polskie Cemi), ale i wiekszosc diod P/N w
> obudowie DO204 nie wytrzymywala termicznie pradu nominalnego 1A bez
> chlodzenia wymuszonego i nikt kto wiedzial co robi nie obciazal ich do granicy
obciazalnosci zlacza.
> Inedtyfikator zadal bardzo rozsadne pytanie.
Nie mam pojęcia, czy można tak nazwać takie pytanie, znając
wykształcenie identyfikatora. Bo ja do dzisiaj nie wiem, ile z pytań
identyfikatora jest poważnych a ile kpiną z nas wszystkich.
> A jaka jest rezystancja termiczna zlacza? A duzo zalezy od tego jak
> dioda przylutowana i do czego.
Pirwszy link dla diody 1N4001:
http://www.diodes.com/datasheets/ds28002.pdf
100K/W
Strona druga - dopuszczalny prąd w zależności od temperatury
zewnętrznej oraz charakterystyka.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
7. Data: 2013-01-14 19:51:55
Temat: Re: Rth diody prostowniczej 1A
Od: "identyfikator: 20040501" <N...@g...pl>
tylko pytam
-
8. Data: 2013-01-14 22:29:20
Temat: Re: Rth diody prostowniczej 1A
Od: "Grzegorz" <n...@g...pl>
/Diody BYP401... (stare polskie Cemi), ale i wiekszosc diod P/N w obudowie
DO204 nie wytrzymywala termicznie pradu nominalnego 1A bez chlodzenia
wymuszonego i nikt kto wiedzial co robi nie obciazal ich do granicy
obciazalnosci zlacza.
Ja z takij diody wyciągam 1,25A - praca ciągła.
(b. krótkie nóżki, duże pola cyny i wlutowane w nie grube blaszki radiatora)
w/k
-
9. Data: 2013-01-14 22:59:03
Temat: Re: Rth diody prostowniczej 1A
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2013-01-14 17:34, identyfikator: 20040501 pisze:
> czy parzenie w palec to normalny sposób działania takiej diody?
Parzyć będzie jak ma powyżej 40 stopni. Jak zrobiłeś pająka to tak może
być i nic się złego nie stanie. Zawsze możesz przykleić do korpusu
kawałek blaszki jako radiator.
--
pozdrawiam
MD
-
10. Data: 2013-01-15 11:03:05
Temat: Re: Rth diody prostowniczej 1A
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 14.01.2013 22:59, schrieb Mario:
> W dniu 2013-01-14 17:34, identyfikator: 20040501 pisze:
>> czy parzenie w palec to normalny sposób działania takiej diody?
>
> Parzyć będzie jak ma powyżej 40 stopni. Jak zrobiłeś pająka to tak może
> być i nic się złego nie stanie. Zawsze możesz przykleić do korpusu
> kawałek blaszki jako radiator.
>
Osobiście, jak pracuję na granicy możliwości (czyli >500mA) lutuję diody
"na sprężynkę". Znaczy nie obcinam nóg (bo też są radiatorem) i nawijam
je na wiertło, robiąc sprężynki (czy tam cewki). Ma to dwie zalety. Po
pierwsze mam radiator za friko, po drugie ciepłe czy nawet dość gorące
diody nie fajczą mi płytki. Zajmuje trochę więcej miejsca, ale jak z tym
nie ma problemu, to jest to dobre rozwiązanie.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.