-
11. Data: 2012-11-08 10:31:01
Temat: Re: Rozwijanie cudzych projektów
Od: Roman W <r...@g...com>
W dniu czwartek, 8 listopada 2012 08:44:53 UTC użytkownik Maciej Sobczak napisał:
> W dniu środa, 7 listopada 2012 17:57:18 UTC+1 użytkownik Borneq napisał:
>
> > Sprzedawać open source?
>
> Są tacy, którzy z powodzeniem sprzedają hałas. Albo dobre samopoczucie.
> Open source jest znacznie łatwiejszy.
Ale rowniez latwiej replikowalny. Jakos ten fakt zawsze jest przemilczany w tych
dyskusjach.
RW
-
12. Data: 2012-11-08 10:31:27
Temat: Re: Rozwijanie cudzych projektów
Od: Roman W <r...@g...com>
W dniu czwartek, 8 listopada 2012 08:53:44 UTC użytkownik Adam Przybyla napisał:
> Borneq <b...@a...hidden.pl> wrote:
>
> > Użytkownik "Stachu 'Dozzie' K." <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid>
>
> > napisał w wiadomości news:slrnk9l2sp.ni1.dozzie@jarowit.net...
>
> >> Przejrzeć sorsfordż?
>
> >>
>
> >> To się nazywa open source, mój drogi. Cieszę się, że odkryłeś ruch już
>
> >> prawie trzydziestoletni.
>
> >
>
> > Sprzedawać open source? Podobno można ale trzeba razem ze źródłami i
>
> > poinformować że to Open Source, da się sprzedawać Linuxa, ale w cenie 10-12
>
> > zł za 2 do 5 płyt DVD.
>
> ... zawsze moznasz sprzedawac szkolenia i konfiguracje do takiego softu;-)
>
> Klient i tak czegos takiego potzrebuje. Z powazaniem
Ale to juz nie jest praca programisty, tylko trenera/konsultanta.
RW
-
13. Data: 2012-11-08 12:32:01
Temat: Re: Rozwijanie cudzych projektów
Od: Adam Przybyla <a...@r...pl>
Roman W <r...@g...com> wrote:
> W dniu czwartek, 8 listopada 2012 08:53:44 UTC użytkownik Adam Przybyla napisał:
>> Borneq <b...@a...hidden.pl> wrote:
>>
>> > Użytkownik "Stachu 'Dozzie' K." <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid>
>>
>> > napisał w wiadomości news:slrnk9l2sp.ni1.dozzie@jarowit.net...
>>
>> >> Przejrzeć sorsfordż?
>>
>> >>
>>
>> >> To się nazywa open source, mój drogi. Cieszę się, że odkryłeś ruch już
>>
>> >> prawie trzydziestoletni.
>>
>> >
>>
>> > Sprzedawać open source? Podobno można ale trzeba razem ze źródłami i
>>
>> > poinformować że to Open Source, da się sprzedawać Linuxa, ale w cenie 10-12
>>
>> > zł za 2 do 5 płyt DVD.
>>
>> ... zawsze moznasz sprzedawac szkolenia i konfiguracje do takiego softu;-)
>>
>> Klient i tak czegos takiego potzrebuje. Z powazaniem
>
> Ale to juz nie jest praca programisty, tylko trenera/konsultanta.
... he? On to chce robic sam. Wiec nie ma co liczyc stricte
tylko na prace programisty. Z powazaniem
Adam Przybyla
-
14. Data: 2012-11-08 16:40:03
Temat: Re: Rozwijanie cudzych projektów
Od: Maciej Sobczak <s...@g...com>
W dniu czwartek, 8 listopada 2012 10:31:02 UTC+1 użytkownik Roman W napisał:
> > > Sprzedawać open source?
> Ale rowniez latwiej replikowalny. Jakos ten fakt zawsze jest przemilczany w tych
> dyskusjach.
Nic nie szkodzi. Po prostu nie należy skupiać się na sprzedaży egzemplarza, tylko na
sprzedaży faktu unikalności czegoś. To, że egzemplarz jest replikowalny nie zmienia
faktu, że proces jego tworzenia był unikalny i to właśnie ma wartość. Skoro da się
zrobić coś unikalnego raz i na tym zarobić, to pewnie da się zrobić coś unikalnego
drugi raz i drugi raz zarobić.
Jeżeli dostajesz co miesiąc pensję, to najwyraźniej to co robisz jest w każdym
miesiącu unikalne - chociaż sam kod, który klepiesz, jest łatwo replikowalny.
A ponieważ klienci mają co miesiąc nowe potrzeby, to najwyraźniej ten model ma
podstawy, żeby trwać.
Nie koncentruj się na kodzie (który jest replikowalny), wtedy zobaczysz, że open
source nie jest ani za, ani przeciw sprzedawaniu i zarabianiu.
--
Maciej Sobczak * http://www.msobczak.com * http://www.inspirel.com
-
15. Data: 2012-11-08 17:51:53
Temat: Re: Rozwijanie cudzych projektów
Od: Roman W <r...@g...com>
W dniu czwartek, 8 listopada 2012 15:40:04 UTC użytkownik Maciej Sobczak napisał:
> Nic nie szkodzi. Po prostu nie należy skupiać się na sprzedaży egzemplarza, tylko
na sprzedaży faktu unikalności czegoś. To, że egzemplarz jest replikowalny nie
zmienia faktu, że proces jego tworzenia był unikalny i to właśnie ma wartość. Skoro
da się zrobić coś unikalnego raz i na tym zarobić, to pewnie da się zrobić coś
unikalnego drugi raz i drugi raz zarobić.
Pytanie, czy da sie zarobic dostatecznie duzo, zeby uzasadnic robienie tego czegos.
RW
-
16. Data: 2012-11-08 18:21:06
Temat: Re: Rozwijanie cudzych projektów
Od: Jacek <a...@o...pl>
Dnia Thu, 8 Nov 2012 08:51:53 -0800 (PST), Roman W napisał(a):
> W dniu czwartek, 8 listopada 2012 15:40:04 UTC użytkownik Maciej Sobczak napisał:
>> Nic nie szkodzi. Po prostu nie należy skupiać się na sprzedaży egzemplarza, tylko
na sprzedaży faktu unikalności czegoś. To, że egzemplarz jest replikowalny nie
zmienia faktu, że proces jego tworzenia był unikalny i to właśnie ma wartość. Skoro
da się zrobić coś unikalnego raz i na tym zarobić, to pewnie da się zrobić coś
unikalnego drugi raz i drugi raz zarobić.
>
> Pytanie, czy da sie zarobic dostatecznie duzo, zeby uzasadnic robienie tego czegos.
>
> RW
Teraz zarabia się na abonamecie np. MS Office 365.
Jak widać nawet najbogatszemu jeszcze mało...
-
17. Data: 2012-11-08 20:43:42
Temat: Re: Rozwijanie cudzych projektów
Od: Baranosiu <r...@w...pl>
Dnia 08.11.2012 Jacek <a...@o...pl> napisał/a:
[...]
> Teraz zarabia się na abonamecie np. MS Office 365.
> Jak widać nawet najbogatszemu jeszcze mało...
A może wreszcie poszli po rozum do głowy :D Do tej pory było tak, że
to księgowi decydowali kiedy wypuścić kolejne wersje (rynek się
nasycał, sprzedaż spadała, więc trzeba było wypuścić nową wersję ze
"sztucznymi innowacjami"). Przy licencjach okresowych taki problem nie
istnieje, można od razu wprowadzać do produktu nowe możliwości (nie
trzeba z nimi sztucznie czekać do kolejnej wersji, aby klient miał
"powód" do zakupu). Przykładem są programy antywirusowe - płaci się za
okres bezpłatnych aktualizacji, więc producenci moga się skupić na
czymś innym niż "jak za rok sprzedać to samo w innej okładce".
-
18. Data: 2012-11-08 21:15:26
Temat: Re: Rozwijanie cudzych projektów
Od: PK <P...@n...com>
On 2012-11-07, Borneq <b...@a...hidden.pl> wrote:
> Sprzedawać open source? Podobno można ale trzeba razem ze źródłami i
> poinformować że to Open Source, da się sprzedawać Linuxa, ale w cenie 10-12
> zł za 2 do 5 płyt DVD.
Zwrot "sprzedawać open source" jest chyba dla niektórych zbyt ciężki :D.
Proponuję używać "zarabiać na open source".
Jak już napisano w tym wątku: zarobić można na jakimś wkładzie,
oryginalności, ale też na wsparciu, rozwijaniu czy zapewnianiu
kompatybilności.
Większość Linuxów to systemu darmowe. Jeśli widzisz tylko fakt, że
można dostać 10 zł za nagranie go na płytę, to chyba nie masz smykałki
do interesów. :]
Bo zamiast 10 zł za płytę, możesz zarobić 100000 zł za dostosowanie
Linuxa do konkretnego rozwiązania i udzielenie jakiejś gwarancji
czy wsparcia przez okres użytkowania.
pozdrawiam,
PK
-
19. Data: 2012-11-09 00:35:06
Temat: Re: Rozwijanie cudzych projektów
Od: e...@g...com
W dniu czwartek, 8 listopada 2012 15:15:41 UTC-5 użytkownik PK napisał:
> On 2012-11-07, Borneq <b...@a...hidden.pl> wrote:
> > Sprzedawać open source? Podobno można ale trzeba razem ze źródłami i
> > poinformować że to Open Source, da się sprzedawać Linuxa, ale w cenie 10-12
> > zł za 2 do 5 płyt DVD.
> Zwrot "sprzedawać open source" jest chyba dla niektórych zbyt ciężki :D.
Dlaczego? Sprzedaje sie, i to niezle.
> Proponuję używać "zarabiać na open source".
Purysta ;)
> Jak już napisano w tym wątku: zarobić można na jakimś wkładzie,
> oryginalności, ale też na wsparciu, rozwijaniu czy zapewnianiu
> kompatybilności.
Zarabia sie na wielu rzeczach, poza samym kodem. LGPL to niby nie problem,
ale w przypadku GPL trzeba swoje dzielo udostepnic. Taki RedHat jest
w calosci dostepny jako CentOS - ludzie placa, choc niby moga sobie sciagnac.
Inni nawet sciagaja, modyfikuja i nadaja swoja nazwe, a RedHat ich wspiera
do tego stopnia, ze bierze te dystrybucje pod uwage podczas wlasnych zmian.
Panie, co to sie porobilo, placi sie za faktyczna wartosc czy co? ;)
> Większość Linuxów to systemu darmowe. Jeśli widzisz tylko fakt, że
> można dostać 10 zł za nagranie go na płytę, to chyba nie masz smykałki
> do interesów. :]
Troche sledzilem losy roznych linuchow. Niektorym sie wydawalo, ze
mozna zmienic logo i dociagnac kilka paczek i na tym zarobic. Nie do
konca bylo to "success story", zreszta podobnie jak samo wydawnictwo,
ktore pomyslalo sobie "dorobimy na linuksie".
Jest troche prawdy w podejsciu "to bylo hobby, ale teraz zarabiam".
Wiecej niz w "jeszcze nie wiem co to jest, ale bym zarobil".
> Bo zamiast 10 zł za płytę, możesz zarobić 100000 zł za dostosowanie
> Linuxa do konkretnego rozwiązania i udzielenie jakiejś gwarancji
> czy wsparcia przez okres użytkowania.
ScientificLinux i pochodne dostosowuja do
konkretnych rozwiazan, ale nie kaza placic. Z tych platnych Linuxow
to wiekszosc jest bardzo "generic". Chyba ze masz na mysli embedded
i Androida.
--
Edek
-
20. Data: 2012-11-09 00:47:30
Temat: Re: Rozwijanie cudzych projektów
Od: e...@g...com
W dniu czwartek, 8 listopada 2012 11:51:53 UTC-5 użytkownik Roman W napisał:
> W dniu czwartek, 8 listopada 2012 15:40:04 UTC użytkownik Maciej Sobczak napisał:
>
> > Nic nie szkodzi. Po prostu nie należy skupiać się na sprzedaży egzemplarza, tylko
na sprzedaży faktu unikalności czegoś. To, że egzemplarz jest replikowalny nie
zmienia faktu, że proces jego tworzenia był unikalny i to właśnie ma wartość. Skoro
da się zrobić coś unikalnego raz i na tym zarobić, to pewnie da się zrobić coś
unikalnego drugi raz i drugi raz zarobić.
> Pytanie, czy da sie zarobic dostatecznie duzo, zeby uzasadnic robienie tego czegos.
Od razu: nie da sie. Ludzie robia rozne rzeczy, a jak jest dobre to na tym
zarabiaja. Sa tacy z podejsciem bardzo celowym: jedna finska firma tak dla
przykladu zajmuje sie budowaniem oprogramowania, wiem bo maja polska filie.
Niestety tego typu Enterprise widac na kilometr: slitasne blogusie
ociekajace reklama czegos, co jest zlozeniem kilku dostepnych elementow.
Cos tam zarabiaja, ci to akurat tacy wyspecjalizowani admini.
A tak btw, ile % biznes planow fundowancych przez VC zarabia?
--
Edek