-
41. Data: 2010-07-21 16:09:03
Temat: Re: Rozrz?d - wymiana i po tygodniu pada silnik
Od: Olleo <o...@t...pl>
> Nie zmieniałem oleju
Od kiedy? Jaki olej lales? Sprawdzales pomiedzy wymianami, czy duzo
ubylo?
--
Olleo
-
42. Data: 2010-07-22 08:09:59
Temat: Re: Rozrz?d - wymiana i po tygodniu pada silnik
Od: szymo <s...@w...pl>
Karolek pisze:
> szymo pisze:
>
>>> ROTFL.
>>> Niezla bzdura.
>>>
>>
>> zamiast rotflować to byś może coś konstruktywnego napisał kolego co ?
>
> A co madrego mozna odpisac czytajac takie bzdety?
> IMHO jedyna madra rzecz jaka mi przychodzi do glowy, to napisanie ze to
> bzdura.
>> Bo
>>> jak na razie to nic mądrego nie napisałeś i wysyłasz w net puste bajty.
>
> Ach tak... to ja i tak wole wysylac puste bajty niz bzdurne bajty.
To może powstrzymaj się od wypowiedzi bo wątek zamazujesz.
-
43. Data: 2010-07-22 08:16:05
Temat: Re: Rozrz?d - wymiana i po tygodniu pada silnik
Od: Karolek <d...@o...pl>
szymo pisze:
>
>
> To może powstrzymaj się od wypowiedzi bo wątek zamazujesz.
Nie wypisuj farmazonow to sie powstrzymam.
--
Karolek
-
44. Data: 2010-07-22 11:54:33
Temat: Re: Rozrz?d - wymiana i po tygodniu pada silnik
Od: szymo <s...@w...pl>
Karolek pisze:
> szymo pisze:
>
>>
>>
>> To może powstrzymaj się od wypowiedzi bo wątek zamazujesz.
>
> Nie wypisuj farmazonow to sie powstrzymam.
>
Dlaczego uważasz że farmazony wypisuję przekazuję tylko to, co
powiedział mi znajomy, który tę informację pozyskał od mechanika to
tyle. Potrafisz czytać ze zrozumieniem czy to Cię przerasta jak
większość dzisiejszej młodzieży ?
-
45. Data: 2010-07-23 08:01:48
Temat: Re: Rozrz?d - wymiana i po tygodniu pada silnik
Od: Karolek <d...@o...pl>
szymo pisze:
> Karolek pisze:
>> szymo pisze:
>>
>>>
>>>
>>> To może powstrzymaj się od wypowiedzi bo wątek zamazujesz.
>>
>> Nie wypisuj farmazonow to sie powstrzymam.
>>
>
> Dlaczego uważasz że farmazony wypisuję przekazuję tylko to, co
> powiedział mi znajomy, który tę informację pozyskał od mechanika to
> tyle. Potrafisz czytać ze zrozumieniem czy to Cię przerasta jak
> większość dzisiejszej młodzieży ?
Ja potrafie i widze, ze to nie twoj kolezka pisal te bzdury na grupie
dyskusyjnej tylko ty.
Idac dalej nie ma znaczenia od kogo pozyskales te idiotyczne informacje,
znaczenie ma, ze je tu przekazujesz bezmyslnie.
Tlumaczac ci jak matolowi... czy jak mechanik ci powie (lub mechanik
kolegi), ze silnik bedzie chodzil na samej wodzie to tez przekazesz te
rewelacje na grupie dyskusyjnej i obrazisz sie jak ktos napisze, ze to
bzdura?
Panie szymo troche wiecej samokrytyki i mniej dziecinady.
--
Karolek