-
1. Data: 2010-07-20 09:59:12
Temat: Rozrząd - wymiana i po tygodniu pada silnik
Od: "Amir" <d...@S...pl>
Kilka dni temu wymieniałem pasek rozrządu, (w związku z zbliżającym się
urlopem, chciałem wszystko aby było cacy)
Wczoraj jadę autem, ok 30km/h
dojezdzam do skrzyżowania, i cos stukac zaczęło
wydawało mi się początkowo, że w wentylator coś wpadło,
dałem na luz i przygazowałem, stuku nie było. (podejrzenie najgorszego się
pojawiło)
ale wbiłem 2kę i delikatnie gaz, stuki są, nagle auto gaśnie, zjezdzam
na chodnik, podejrzewalem że coś z silnikiem.
(wszystko trwało moze 15s, auto traciło szybko moc)
Odpalam i nic!
Kręci ale nie odpala. (tylko jedna proba)
Wydaje mi się, że nowy pasek padł, ale jak to możliwe?
Dzwonie do mojego mechanika, (bardzo fajny chłop od 10lat u niego robię
auta)
Przyjezdza, zabiera mnie i auto na lince.
mówi, że może pekło cos, ale zdarza się, rozrza z fyrmy KMS czy jakos tak,
niby dobra firma.
I teraz czy mogł coś zle założyć?
co o tym myśleć? narazie auto stoi, w piątek mam jechać na urlop
nie chce myśleć nawet o najgorszym.
-
2. Data: 2010-07-20 10:14:32
Temat: Re: Rozrząd - wymiana i po tygodniu pada silnik
Od: Rafał <r...@o...pl>
W dniu 20.07.2010 09:59, Amir pisze:
> Kilka dni temu wymieniałem pasek rozrządu, (w związku z zbliżającym się
> urlopem, chciałem wszystko aby było cacy)
>
> Wczoraj jadę autem, ok 30km/h
> dojezdzam do skrzyżowania, i cos stukac zaczęło
> wydawało mi się początkowo, że w wentylator coś wpadło,
> dałem na luz i przygazowałem, stuku nie było. (podejrzenie najgorszego się
> pojawiło)
> ale wbiłem 2kę i delikatnie gaz, stuki są, nagle auto gaśnie, zjezdzam
> na chodnik, podejrzewalem że coś z silnikiem.
> (wszystko trwało moze 15s, auto traciło szybko moc)
>
>
> Odpalam i nic!
> Kręci ale nie odpala. (tylko jedna proba)
>
> Wydaje mi się, że nowy pasek padł, ale jak to możliwe?
>
> Dzwonie do mojego mechanika, (bardzo fajny chłop od 10lat u niego robię
> auta)
>
> Przyjezdza, zabiera mnie i auto na lince.
> mówi, że może pekło cos, ale zdarza się, rozrza z fyrmy KMS czy jakos tak,
> niby dobra firma.
>
> I teraz czy mogł coś zle założyć?
> co o tym myśleć? narazie auto stoi, w piątek mam jechać na urlop
> nie chce myśleć nawet o najgorszym.
Nie tylko Ty jedziesz na urlop, wróżka też ma wolne.
Jednak na czas swojej nieobecności wyznaczyła zastępce - bardzo fajny
chłop, powinieneś go znać, od 10 lat u niego robisz auta.
-
3. Data: 2010-07-20 10:22:29
Temat: Re: Rozrząd - wymiana i po tygodniu pada silnik
Od: "Amir" <d...@S...pl>
> Nie tylko Ty jedziesz na urlop, wróżka też ma wolne.
> Jednak na czas swojej nieobecności wyznaczyła zastępce - bardzo fajny
> chłop, powinieneś go znać, od 10 lat u niego robisz auta.
po opisie objamu można przypuszczac chyba? czy może się mylę?
pytałem o możliwości chyba tak dużo ich nie ma?
a zamiast kpic bys odpisał coś konkretnego a nie pajacujesz
-
4. Data: 2010-07-20 10:31:27
Temat: Re: Rozrząd - wymiana i po tygodniu pada silnik
Od: Szymon Łuczak <s...@w...pl>
Amir pisze:
>> Nie tylko Ty jedziesz na urlop, wróżka też ma wolne.
>> Jednak na czas swojej nieobecności wyznaczyła zastępce - bardzo fajny
>> chłop, powinieneś go znać, od 10 lat u niego robisz auta.
>
> po opisie objamu można przypuszczac chyba? czy może się mylę?
> pytałem o możliwości chyba tak dużo ich nie ma?
>
>
> a zamiast kpic bys odpisał coś konkretnego a nie pajacujesz
>
>
jakie auto jaki silnik?
-
5. Data: 2010-07-20 10:46:46
Temat: Re: Rozrząd - wymiana i po tygodniu pada silnik
Od: Rafał <r...@o...pl>
W dniu 20.07.2010 10:22, Amir pisze:
>> Nie tylko Ty jedziesz na urlop, wróżka też ma wolne.
>> Jednak na czas swojej nieobecności wyznaczyła zastępce - bardzo fajny
>> chłop, powinieneś go znać, od 10 lat u niego robisz auta.
>
> po opisie objamu można przypuszczac chyba? czy może się mylę?
> pytałem o możliwości chyba tak dużo ich nie ma?
>
Mylisz się. Możliwości może być dużo. Ty podałeś tylko objawy, nie
podałeś informacji jaki to samochód? jaki silnik? co znacząco powiększa
ilość możliwych usterek.
>
> a zamiast kpic bys odpisał coś konkretnego a nie pajacujesz
>
A co konkretnego można napisać po Twoich wypocinach? I nie kpie z
Ciebie, była to tylko delikatna sugestia do uzupełnienia informacji,
oraz wskazówka, kto mógłby Ci podać poprawną diagnozę.
-
6. Data: 2010-07-20 10:49:22
Temat: Re: Rozrząd - wymiana i po tygodniu pada silnik
Od: "Amir" <d...@S...pl>
> jakie auto jaki silnik?
Astra 2.0l benzyna 16v
-
7. Data: 2010-07-20 10:51:00
Temat: Re: Rozrząd - wymiana i po tygodniu pada silnik
Od: "Amir" <d...@S...pl>
odpisał coś konkretnego a nie pajacujesz
>>
> A co konkretnego można napisać po Twoich wypocinach? I nie kpie z Ciebie,
> była to tylko delikatna sugestia do uzupełnienia informacji, oraz
> wskazówka, kto mógłby Ci podać poprawną diagnozę.
Auto to opel astra 2.0 16v benzyna
zastanawiam, się czy to mozliwe aby nowy rozrząd mogl strzelic.
Chodzi o to, ze jak naprawa będzie kosztować kilka t ys, to mogę sie nigdy
nie dowiedziec
jaka była przyczyna bo chyba nikt by rozsądny się nie przyznał, że coś zle
założył.
-
8. Data: 2010-07-20 10:55:21
Temat: Re: Rozrz?d - wymiana i po tygodniu pada silnik
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-07-20, Amir <d...@S...pl> wrote:
> odpisa? co? konkretnego a nie pajacujesz
>>>
>> A co konkretnego mo?na napisaae po Twoich wypocinach? I nie kpie z Ciebie,
>> by?a to tylko delikatna sugestia do uzupe?nienia informacji, oraz
>> wskazówka, kto móg?by Ci podaae poprawn? diagnoze.
>
> Auto to opel astra 2.0 16v benzyna
> zastanawiam, sie czy to mozliwe aby nowy rozrz?d mogl strzelic.
Możliwe. Acz bardziej prawdopodobne, że został źle założony.
Krzysiek Kiełczewski
-
9. Data: 2010-07-20 11:02:16
Temat: Re: Rozrząd - wymiana i po tygodniu pada silnik
Od: Szymon Łuczak <s...@w...pl>
Amir pisze:
>> jakie auto jaki silnik?
>
> Astra 2.0l benzyna 16v
>
>
a obudowa rozrządu cała ? bo lubiła pękać co prawda w 1.6 ale może w 2.0
też tak lipnie ją zrobili.
-
10. Data: 2010-07-20 11:03:08
Temat: Re: Rozrząd - wymiana i po tygodniu pada silnik
Od: "Amir" <d...@S...pl>
> a obudowa rozrządu cała ? bo lubiła pękać co prawda w 1.6 ale może w 2.0
> też tak lipnie ją zrobili.
cała była