-
1. Data: 2013-11-25 08:08:53
Temat: Rozmagnesowywanie okrętów - indukcja
Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde>
Klasycznie: owija się kablem i przepuszcza prąd przemienny
o malejącym natężeniu. Prądy ponoć duże.
Moze ktoś wie jakiej wielkości indukcja podczas tego procesu
występuje? Ile Tesli [T] (może być w [Gs])?
"Rdzeń" czyli kadłub ma dużą średnicę, więc indukcyjność chyba
duża. Z kolei "zwojów" przynajmniej na zdjęciach niewiele widziałem...
Czy podczas tego procedu aparatura (sieć) na okręcie może
funkcjonować normalnie czy się ją wyłącza?
Arek
-
2. Data: 2013-11-25 10:55:42
Temat: Re: Rozmagnesowywanie okrętów - indukcja
Od: Adam Górski <gorskiamalpa@wpkropkapl>
W dniu 2013-11-25 08:08, Arek pisze:
> Klasycznie: owija się kablem i przepuszcza prąd przemienny
> o malejącym natężeniu. Prądy ponoć duże.
> Moze ktoś wie jakiej wielkości indukcja podczas tego procesu
> występuje? Ile Tesli [T] (może być w [Gs])?
> "Rdzeń" czyli kadłub ma dużą średnicę, więc indukcyjność chyba
> duża. Z kolei "zwojów" przynajmniej na zdjęciach niewiele widziałem...
> Czy podczas tego procedu aparatura (sieć) na okręcie może
> funkcjonować normalnie czy się ją wyłącza?
>
> Arek
>
Takie coś robiło się ZTCW podczas II Wojny Światowej aby zmniejszyć
prawdopodobieństwo detonacji miny z zapalnikiem magnetycznym.
W tamtym okresie, kiedy używano kompasów , wszystkie musiały być
zdemontowane przed wykonaniem "degaussingu".
Czy to się praktykuje nadal ? Nie wiem.
Jaki prąd ?, ile zwojów? - też nie wiem.
Adam
-
3. Data: 2013-11-25 11:12:15
Temat: Re: Rozmagnesowywanie okrętów - indukcja
Od: Mirosław Kwaśniak <m...@u...ikem.pwr.wroc.pl>
Adam Górski <gorskiamalpa@wpkropkapl> wrote:
> W dniu 2013-11-25 08:08, Arek pisze:
>> Klasycznie: owija się kablem i przepuszcza prąd przemienny
>> o malejącym natężeniu. Prądy ponoć duże.
>> Moze ktoś wie jakiej wielkości indukcja podczas tego procesu
>> występuje? Ile Tesli [T] (może być w [Gs])?
>> "Rdzeń" czyli kadłub ma dużą średnicę, więc indukcyjność chyba
>> duża. Z kolei "zwojów" przynajmniej na zdjęciach niewiele widziałem...
>> Czy podczas tego procedu aparatura (sieć) na okręcie może
>> funkcjonować normalnie czy się ją wyłącza?
>>
>> Arek
>>
>
> Takie coś robiło się ZTCW podczas II Wojny Światowej aby zmniejszyć
> prawdopodobieństwo detonacji miny z zapalnikiem magnetycznym.
>
> W tamtym okresie, kiedy używano kompasów , wszystkie musiały być
> zdemontowane przed wykonaniem "degaussingu".
>
> Czy to się praktykuje nadal ? Nie wiem.
> Jaki prąd ?, ile zwojów? - też nie wiem.
http://en.wikipedia.org/wiki/Degaussing#Ships.27_hul
ls
http://de.wikipedia.org/wiki/Entmagnetisierung#Schif
fe
-
4. Data: 2013-11-25 13:43:24
Temat: Re: Rozmagnesowywanie okrętów - indukcja
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Arek" napisał w wiadomości grup
> Klasycznie: owija się kablem i przepuszcza prąd przemienny
>o malejącym natężeniu. Prądy ponoć duże.
> Moze ktoś wie jakiej wielkości indukcja podczas tego procesu
>występuje? Ile Tesli [T] (może być w [Gs])?
>"Rdzeń" czyli kadłub ma dużą średnicę, więc indukcyjność chyba
>duża. Z kolei "zwojów" przynajmniej na zdjęciach niewiele
>widziałem...
Indukcja od srednicy nie zalezy.
Rdzen stalowy, ale otwarty, wiec indukcja nie bedzie duza.
Rdzen ferromagnetyczny, wiec trudno szacowac indukcje.
Lepiej podawac natezenie pola w A/m.
>Czy podczas tego procedu aparatura (sieć) na okręcie może
>funkcjonować normalnie czy się ją wyłącza?
Pole sie skupia glownie w blachach wzdluz kadluba.
Jesli nie ma jakiegos kabla owinietego dookola rury to napiecia raczej
niewielkie.
Dawniej nie bylo chyba wrazliwych elementow, potem badano odpornosc na
wieksze impulsy, ale kto wie.
Ale i tak musi sie znalezc jakies spore oczko zeby cos sensownego sie
wygenerowalo ..
No chyba ze w silnikach elektrycznych, pradnicach, transformatorach
pechowo ustawionych ...
J.
-
5. Data: 2013-11-25 14:04:13
Temat: Re: Rozmagnesowywanie okrętów - indukcja
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F,
Monday, November 25, 2013, 1:43:24 PM, you wrote:
>> Klasycznie: owija się kablem i przepuszcza prąd przemienny
>>o malejącym natężeniu. Prądy ponoć duże.
>> Moze ktoś wie jakiej wielkości indukcja podczas tego procesu
>>występuje? Ile Tesli [T] (może być w [Gs])?
>>"Rdzeń" czyli kadłub ma dużą średnicę, więc indukcyjność chyba
>>duża. Z kolei "zwojów" przynajmniej na zdjęciach niewiele
>>widziałem...
> Indukcja od srednicy nie zalezy.
Ejże!
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
6. Data: 2013-11-25 14:40:28
Temat: Re: Rozmagnesowywanie okrętów - indukcja
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
Hello J.F,
>>>"Rdzeń" czyli kadłub ma dużą średnicę, więc indukcyjność chyba
>>>duża. Z kolei "zwojów" przynajmniej na zdjęciach niewiele
>>>widziałem...
>> Indukcja od srednicy nie zalezy.
>Ejże!
Dales mi do myslenia ... nie, chyba sie nie myle,
zakladajac ze statek jest dluzszy niz szerszy i owiniety w miare
gesto, to
http://en.wikipedia.org/wiki/Solenoid
I nigdzie tam srednicy nie ma.
J.
-
7. Data: 2013-11-25 15:05:45
Temat: Re: Rozmagnesowywanie okrętów - indukcja
Od: "Kukus Minipalus" <d...@i...pl>
"Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde> schrieb im Newsbeitrag
news:l6ut0u$c2v$1@node2.news.atman.pl...
> Klasycznie: owija się kablem i przepuszcza prąd przemienny
> o malejącym natężeniu. Prądy ponoć duże.
> Moze ktoś wie jakiej wielkości indukcja podczas tego procesu
> występuje? Ile Tesli [T] (może być w [Gs])?
> "Rdzeń" czyli kadłub ma dużą średnicę, więc indukcyjność chyba
> duża. Z kolei "zwojów" przynajmniej na zdjęciach niewiele widziałem...
> Czy podczas tego procedu aparatura (sieć) na okręcie może
> funkcjonować normalnie czy się ją wyłącza?
>
> Arek
>
Tu jest taki "rozmagnesowywacz" - kolega budował:
https://maps.google.de/maps?q=54.343018,9.7394&hl=de
&ll=54.343181,9.739391&spn=0.005666,0.013937&num=1&t
=h&z=17
-
8. Data: 2013-11-25 16:04:05
Temat: Re: Rozmagnesowywanie okrętów - indukcja
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
To się stosuje/buduje tylko na okoliczność ewentualnej miny?
Robert
-
9. Data: 2013-11-25 16:37:12
Temat: Re: Rozmagnesowywanie okrętów - indukcja
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Wańkowski" napisał w wiadomości grup
>To się stosuje/buduje tylko na okoliczność ewentualnej miny?
Teraz moze juz nie tylko - czule magnetometry moga dzieki temu wykryc
okret, a to bardzo niepozadane.
W czasie IIws sluzylo raczej tylko minom i torpedom.
J.
-
10. Data: 2013-11-25 17:25:10
Temat: Re: Rozmagnesowywanie okrętów - indukcja
Od: s...@g...com
W dniu poniedziałek, 25 listopada 2013 14:40:28 UTC+1 użytkownik J.F napisał:
> U�ytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisa� w wiadomo�ci
>
> Hello J.F,
>
> >>>"Rdze�" czyli kad�ub ma du�� �rednic�, wi�c indukcyjno�� chyba
>
> >>>du�a. Z kolei "zwoj�w" przynajmniej na zdj�ciach niewiele
>
> >>>widzia�em...
>
> >> Indukcja od srednicy nie zalezy.
>
> >Ej�e!
>
>
>
> Dales mi do myslenia ... nie, chyba sie nie myle,
>
> zakladajac ze statek jest dluzszy niz szerszy i owiniety w miare
>
> gesto, to
>
> http://en.wikipedia.org/wiki/Solenoid
>
>
>
> I nigdzie tam srednicy nie ma.
>
>
>
> J.
Z ogólniaka pamiętam: L=(u0*S*n^2)/l.