eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Rozlutownica potrzebna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 76

  • 21. Data: 2017-12-24 14:12:44
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 12/24/2017 1:13 PM, kriters wrote:
    >> https://www.aliexpress.com/item/30W-220V-50Hz-Electr
    ic-Vacuum-Solder-Sucker-Desoldering-Pump-Iron-Gun/19
    54630333.html
    > Czy moc tego czegoś jest wystarczająca? Da się tym rozlutowywać płytki z
    > kilkoma warstwami i dużymi powierzchniami miedzi?


    Nie. Przynajmniej nie komfortowo. Grzałka ma może z 40-50W. Nie
    mierzyłem, w wolnej chaili sprawdzę. W przypadku dużych powierzchni
    miedzi na wielu warstwach elementy sa nie do wylutowania nawet drogimi
    rozlutownicami. Ja radziłem sobie trzymając gorące powietrze w imadle,
    rozgrzewając cała plytkę w okolicy tego miejsca i dopiero. Dziala tak
    sobie. Jesli myslisz o wylucie kondensatorow z plyty glownej to lepsze
    to niz sprezynowy ale niewiele bo problem gdzie indziej.


  • 22. Data: 2017-12-24 14:40:59
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2017-12-24 o 12:48, Paweł Pawłowicz pisze:

    >> Zagmatwane to co napisałeś :-)
    >
    > Przeczytaj uważnie. Ty napisałeś o błędach, ja podałem przykład błędu.

    Ahhh, ok. Odczytałem to jako poradę. Do głowy nie przyszło mi, że w
    drugą stronę komentujesz :-D :-D :-D

    Mankament szybkiej dyskusji z użyciem słowa pisanego...

    > I tu dochodzimy do sedna. Ta "chwila" nie może być zbyt krótka.

    Ok, spróbuję dłużej. Jakieś 2s do tej pory stosowałem (po odessaniu). W
    tym momencie nie jestem w stanie sobie odtworzyć w pamięci w jakim
    dokładnie momencie następuje zatkanie: czy w połowie odsysania lutu czy
    też wskutek za krótkiego "przewietrzania" rurki i wtedy problem powstaje
    przy odsysaniu #2. Zresztą to będzie słychać bo pompa inny dźwięk daje
    gdy zator powstanie.

    Raczej na okoliczność pierwszą stawiam. Chodzi o to, że gdy dysza jest
    częściowo przysłonięta elementem rozlutowywanym, to słabiej ciągnie więc
    zator chętniej się tworzy.

    > Dokładnie tak zrobiłem :-)

    Oooo! :-)

    > Jako uszczelkę zastosowałem septę od dozownika chromatografu gazowego.
    > Ona wytrzymuje wysokie temperatury, w odróżnieniu od oryginalnej gumki.
    > Szczelność układu jest bardzo istotna, bez drobnych usprawnień w tym
    > względzie mój ZD-915 doprowadzał mnie do pasji.

    Właśnie... a'propos. Kupiłem na eBayu zapasową grzałkę aby móc na niej
    eksperymentować. Jak coś pójdzie nie tak, to ją po prostu wywalę.
    Chciałbym przed przystąpieniem do eksperymentów przygotować się na różne
    długości skracania rurki i konsekwencje tego.

    Powiedz mi zatem gdzie mógłbym nabyć materiał na w/w uszczelkę?
    Najlepiej pasującej grubości. Nie znam się na tworzywach i ich
    właściwościach.

    > Zatyka się na odcinku zbyt długim, aby można go było odciąć :-(
    > Trzeba więc unikać zatykania. Technika pracy jest tu istotna.

    Tak, oczywiście, że technika jest kluczowa. Tyle tylko, że jakakolwiek w
    przypadku tego urządzenia niewiele zmienia. Ok, nie zatka się od razu
    lecz przy odessaniu #4 lecz niewiele to zmienia. Trzeba koniecznie
    udoskonalić konstrukcję.

    Myślę jeszcze o 2 opcjach. Mógłbym spróbować podobnego rozwiązania jakie
    na końcu wątku przedstawiłeś (nie odpowiem Ci w tamtym miejscu lecz
    tutaj aby spójność dyskusji zachować). Rozmyślałem zastosowanie pręta
    miedzianego z wywierconym otworem o średnicy rurki aby ciasno wchodził
    na nią. W ten sposób końcówka będzie ciepło trzymała. Ale... od grzałki
    przewody odchodzą w tym miejscu i boję się, że się przegrzeje ich izolacja.
    Można też coś nawinąć, jak zaproponowałeś - tylko co i jak to jak to
    skleić? Tam może być 450 stopni.

    Rozwiązanie 2 to znaczne skrócenie rurki i zastosowanie uszczelki o
    przekroju T, która ucięty, newralgiczny fragment rurki zastąpi. O ile da
    się w ogóle na CNC tak wyprofilować materiał uszczelki... Jednakże nie
    mam pewności czy to mądre posunięcie. Nie do końca jestem przekonany czy
    relatywnie do metalu nie przewodzący ciepła materiał uszczelki będzie
    lepiej się sprawował (czyli nie schłodzi cyny szybciej niż ta na wpół
    chłodna obcięta rurka).

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 23. Data: 2017-12-24 15:02:02
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 12/24/2017 2:12 PM, Sebastian Biały wrote:
    > rozlutownicami. Ja radziłem sobie trzymając gorące powietrze w imadle,
    > rozgrzewając cała plytkę w okolicy tego miejsca i dopiero. Dziala tak

    I jeszcze jedno: należy najpierw dostarczyć w punkt cyny ołowiowej aby
    zmniejszyć temperature topnienia. Potrafi zdziałać cuda.


  • 24. Data: 2017-12-25 00:03:36
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2017-12-23 o 23:06, Marek S pisze:
    > W dniu 2017-12-23 o 22:09, Paweł Pawłowicz pisze:
    >
    > Zagmatwane to co napisałeś :-)
    >
    >> Można pstrykać na pół sekundy, wyłączając ssanie natychmiast po
    >> odessaniu. Wtedy lut nie zdąży przelecieć do zbiorniczka i krzepnie w
    >> rurce.
    >
    > Miało być "nie krzepnie w rurce lecz pozostaje płynny w połowie jej
    > długości"? Bo jak zakrzepnie to będzie tak jak do tej pory :-)
    >
    >> Trzeba trzymać włączoną pompkę tak ze dwie sekundy od odjęcia od
    >> punktu lutowniczego.
    >
    > Tu chyba zabrakło słowa "potem" jako pierwszego w zdaniu?
    >
    > Reasumując, polecasz odessanie 0.5s, odsunięcie od elementu, włączenie
    > na 2s by pełnym strumieniem zassało do zbiorniczka?
    >
    > Jeśli tak, to spróbuję. Jednakże widzę tu pewien mankament. Aby
    > rozlutowanie było skuteczne to trzeba zazwyczaj postępować następująco:
    >
    > 1. Przytknąć dyszę rozlutownicy do nogi elementu.
    > 2. Gdy lut się upłynni uruchomić pompę wykonując jednocześnie okrężny
    > ruch pistoletem aby móc odessać lut z miejsca gdzie noga przylega do
    > metalizowanego otworu.
    > 3. Unieść dyszę i chwilę potem wyłączyć pompę.
    >
    > Taką metodę wszędzie polecają i ona jest bardzo skuteczna. Element sam
    > wyłazi. W pół sekundy tego nie zdążę uczynić. :-( Oczywiście mogę
    > spróbować.
    >
    > Albo... płaśnie do głowy przyszedł mi pomysł. Zerknij na konstrukcję
    > pistoletu:
    >
    > https://drive.google.com/file/d/1lQWA0uOsnYXEn2YYYnO
    mcpgU0Y-Ohdd_/view?usp=sharing
    >
    >
    > Ta przeklęta rurka ma aż 1cm!!! Ona musi ostygnąć mocno na tak długim
    wciśnij ją do grzałki, bez problemu zrobisz to paznokciem ale na zimno,
    ja zostawiłem na równo z uszczelką.
    Ogólnie ta rozlutownica jest gówniana, problemy ze szczelnością i trzeba
    często opróźniać pojemnik co jest prolemem gdy gorąca, szybko sie
    uszczelki degradują
    bo powinny być z silikonu a nie gumowe, szybko się filtr oparów na końcu
    rurki zapycha. Po pół roku użytkowania niezbyt intensywnego, kolba
    nadaje się
    do wyrzucenia. Ale i tak jest o niebo lepsza od odsysacza z grzałką, tam
    po kilku razach
    tłok traci szczelność i przestaje ciągnąć, szkodzą jej przestoje gdzie
    jest grzany a nic się nie odsysa.

    --
    Pozdr
    Janusz


  • 25. Data: 2017-12-25 13:05:18
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>

    W dniu 24.12.2017 o 14:40, Marek S pisze:
    [...]
    > Powiedz mi zatem gdzie mógłbym nabyć materiał na w/w uszczelkę?
    > Najlepiej pasującej grubości. Nie znam się na tworzywach i ich
    > właściwościach.

    Ja też nie za bardzo :-)
    Dlatego zastosowałem coś, co jest przeznaczone do pracy w tych
    temperaturach i zachowuje elastyczność. W każdym dużym mieście są
    ośrodki akademickie z laboratoriami chemicznymi, a wokół chromatografów
    poniewierają się zużyte septy. To jest to, czego potrzebujesz, celuj na
    czerwone, są miękkie.

    >> Zatyka się na odcinku zbyt długim, aby można go było odciąć :-(
    >> Trzeba więc unikać zatykania. Technika pracy jest tu istotna.
    >
    > Tak, oczywiście, że technika jest kluczowa. Tyle tylko, że jakakolwiek w
    > przypadku tego urządzenia niewiele zmienia. Ok, nie zatka się od razu
    > lecz przy odessaniu #4 lecz niewiele to zmienia. Trzeba koniecznie
    > udoskonalić konstrukcję.
    >
    > Myślę jeszcze o 2 opcjach. Mógłbym spróbować podobnego rozwiązania jakie
    > na końcu wątku przedstawiłeś (nie odpowiem Ci w tamtym miejscu lecz
    > tutaj aby spójność dyskusji zachować). Rozmyślałem zastosowanie pręta
    > miedzianego z wywierconym otworem o średnicy rurki aby ciasno wchodził
    > na nią. W ten sposób końcówka będzie ciepło trzymała. Ale... od grzałki
    > przewody odchodzą w tym miejscu i boję się, że się przegrzeje ich izolacja.
    > Można też coś nawinąć, jak zaproponowałeś - tylko co i jak to jak to
    > skleić? Tam może być 450 stopni.

    Sznur azbestowy bardzo dobrze się układa. Z bardziej akceptowalnych
    materiałów sznur szklany, wata szklana lub kwarcowa (ta druga nie wbija
    się w paluchy i lepiej się formuje).

    > Rozwiązanie 2 to znaczne skrócenie rurki i zastosowanie uszczelki o
    > przekroju T, która ucięty, newralgiczny fragment rurki zastąpi. O ile da
    > się w ogóle na CNC tak wyprofilować materiał uszczelki... Jednakże nie
    > mam pewności czy to mądre posunięcie. Nie do końca jestem przekonany czy
    > relatywnie do metalu nie przewodzący ciepła materiał uszczelki będzie
    > lepiej się sprawował (czyli nie schłodzi cyny szybciej niż ta na wpół
    > chłodna obcięta rurka).

    Tylko nie utnij za dużo, będziesz miał kłopoty z uszczelnieniem, a to
    jest kluczowe. Materiał uszczelki jest gumowaty, rzeczywiście może być
    trudny w obróbce.
    Przy okazji majstrowania pomyśl i dorobieniu gniazdka "radiowego" w
    głównej części urządzenia, do zabezpieczenia przed ESD.

    Pozdrawiam,
    Paweł


  • 26. Data: 2017-12-25 13:07:35
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>

    W dniu 24.12.2017 o 15:02, Sebastian Biały pisze:
    > On 12/24/2017 2:12 PM, Sebastian Biały wrote:
    >> rozlutownicami. Ja radziłem sobie trzymając gorące powietrze w imadle,
    >> rozgrzewając cała plytkę w okolicy tego miejsca i dopiero. Dziala tak
    >
    > I jeszcze jedno: należy najpierw dostarczyć w punkt cyny ołowiowej aby
    > zmniejszyć temperature topnienia. Potrafi zdziałać cuda.

    Albo stopu Rosego :-)

    P.P.


  • 27. Data: 2017-12-25 15:38:46
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 12/25/2017 1:07 PM, Paweł Pawłowicz wrote:
    >> I jeszcze jedno: należy najpierw dostarczyć w punkt cyny ołowiowej aby
    >> zmniejszyć temperature topnienia. Potrafi zdziałać cuda.
    > Albo stopu Rosego :-)

    Można też gotowca:

    http://allegro.pl/preparat-do-lutowania-smd-chipquik
    -smd1-i7056506299.html

    Nie wiem na jakiej bazie to jest zrobione, ale na pewno ma niższa
    temperaturę niż cyna ołowiowa. Inne zestawy ChipQuik sa nawet po 1000zł
    ;) Pewno stopy z dwulitem ...


  • 28. Data: 2017-12-25 19:01:21
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>

    W dniu 25.12.2017 o 15:38, Sebastian Biały pisze:
    > On 12/25/2017 1:07 PM, Paweł Pawłowicz wrote:
    >>> I jeszcze jedno: należy najpierw dostarczyć w punkt cyny ołowiowej
    >>> aby zmniejszyć temperature topnienia. Potrafi zdziałać cuda.
    >> Albo stopu Rosego :-)
    >
    > Można też gotowca:
    >
    > http://allegro.pl/preparat-do-lutowania-smd-chipquik
    -smd1-i7056506299.html
    >
    > Nie wiem na jakiej bazie to jest zrobione, ale na pewno ma niższa
    > temperaturę niż cyna ołowiowa. Inne zestawy ChipQuik sa nawet po 1000zł
    > ;) Pewno stopy z dwulitem ...


    Chodzą słuchy, że to ind z cyną i kadmem (44:42:14).

    P.P.


  • 29. Data: 2017-12-25 19:02:42
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom> napisał w
    wiadomości news:5a40ea06$0$660$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 24.12.2017 o 15:02, Sebastian Biały pisze:
    >> On 12/24/2017 2:12 PM, Sebastian Biały wrote:
    >>> rozlutownicami. Ja radziłem sobie trzymając gorące powietrze w imadle,
    >>> rozgrzewając cała plytkę w okolicy tego miejsca i dopiero. Dziala tak
    >>
    >> I jeszcze jedno: należy najpierw dostarczyć w punkt cyny ołowiowej aby
    >> zmniejszyć temperature topnienia. Potrafi zdziałać cuda.
    >
    > Albo stopu Rosego :-)

    Idźmy na całość panowie - galinstan :)

    --
    Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
    w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
    i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
    (C) Zygmunt Freud.


  • 30. Data: 2017-12-25 19:24:56
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Bytomir Kwasigroch <b...@g...com>

    użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:

    > Chodzą słuchy, że to ind z cyną i kadmem (44:42:14).
    >
    > P.P.


    Po co takie wynalazki? Chyba nie do zdejmowania elementów z obwodu?
    Przeca główne połączenie i tak trza podgrzać do temp. 180 ew. 220*C.

    Bardziej chyba do montażu elementów wrażliwych, a nie demontażu.


    Co do problemu wątkotwórcy, modele z wyższej półki też się
    zapychają, trza się nauczyć. Wyciorkiem Panie, wyciorkiem:)

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: